Zatrzymaj świąteczny czas z Bath & Body Works

poniedziałek, stycznia 14, 2019

Zatrzymaj świąteczny czas z Bath & Body Works

Święta, święta i po świętach, ale z limitowaną świąteczną kolekcją od Bath & Body Works Vanilla Bean Noel możemy zatrzymać świąteczny czas na dłużej. Vanilla Bean Noel to jedna z linii wchodząca w skład corocznej świątecznej kolekcji Holiday Tradition. Boże Narodzenie u Bath & Body Works pachnie jak zimowy, słodki poczęstunek świeżej wanilii, ciasteczka cukrowe, ciepły karmel, bita śmietana i piżmo.


Jako, że Boże Narodzenie to najpiękniejszy czas w roku, to aż miło oddać się w objęcia najbardziej świątecznemu zapachowi, czyli wanilii - nawet po świętach. Cudownie otulający balsam do ciała w dużej tubie umili nam wieczorną pielęgnację ciała i utuli nas do snu. Jedwabista konsystencja balsamu oraz cudowny zapach sprawią, że zimowe wieczory będą spokojne i pełne relaksu.


2 w 1 czyli żel pod prysznic oraz płyn do kąpieli podarują nam zmysłowe doznania w łazience, gdy za oknem mróz i śnieg. Nie ważne, czy lubimy szybki prysznic, czy tez długie pluskanie się w gorącej kąpieli. 


Ciekawym kosmetykiem z tej zimowo-świątecznej serii jest Shimmer Fizz Body Lotion - czyli balsam do ciała w piance, który nadaje skórze delikatny blask. Balsam zawiera witaminę A, E i pozostawia skórę pachnącą, mięciutką no i połyskującą - to doskonały kosmetyk na czas karnawału.  


Aby w naszym domu pięknie pachniało, marka Bath & Body Works ma w swoim asortymencie zapachy, które umieszczamy w kontakcie. Ciepły i zmysłowy zapach roztoczy się wtedy w naszym mieszkaniu i umili wieczorny czas przed telewizorem lub z książką w dłoni.


Pianki do mycia dłoni to moje ulubione kosmetyki od  Bath & Body Works. Płyn, przy dozowaniu zmienia się w delikatną, pachnąca piankę o zapachu Vanilla Chai - ciepły, zmysłowy zapach idealny na zimowe mrozy. Jako, że wanilia, to jeden z moich ulubionych zapachów - świąteczna seria od BBW również jest moim faworytem. Ach jak ja kocham te zimowe kosmetyki!!!! Dzięki nim, zima staje się bardziej znośna.


Siła przyrody czyli Origins Plantscription Anti-Aging Power Serum

środa, stycznia 09, 2019

Siła przyrody czyli Origins Plantscription Anti-Aging Power Serum

Starzenie się jest naturalne, ale dzięki nauce można je ukryć. Dlatego Origins wykorzystuje siłę natury i doświadczenie nauki, aby tworzyć silne formuły przeciwstarzeniowe. Po ponad 20 latach badań i innowacji, Origins przoduje w wykorzystywaniu naturalnych sił, aby zapewnić zaawansowane rezultaty pielęgnacji przy użyciu naturalnych składników.


Origins Plantscription Anti-Aging Power Serum zawiera zaawansowaną formułę, która pomaga naskórkowi przyswajać naturalne składniki, aby zwalczać najbardziej widoczne oznaki starzenia. Na formułę składają się dwa główne składniki, które poprawiają wygląd skóry, zmniejszając widoczność linii mimicznych oraz ujednolicając strukturę skóry.

Anogeissus z kory drzewa rosnącego w Ghanie, wspomaga funkcjonowanie fibryliny, aby widocznie zmniejszać widoczność linii mimicznych i zmarszczek. 
Bambus to najszybciej rosnąca roślina na świecie, znany jest ze swojej giętkości i wytrzymałości. Formuła serum, zawierająca bambus, ujędrnia skórę i wygładza jej strukturę.

Dzięki regularnemu stosowaniu serum, już w ciągu kilku dni skóra zyskuje zdrowy, naturalny wygląd o młodzieńczym blasku, jest bardziej sprężysta i pełna energii. Poza tym, serum dostarcza skórze dwa razy więcej kolagenu, aby odbudować ją poprzez zwiększenie jej objętości i wspieranie jej złożonej budowy. Serum stosuję codziennie - rano - jako pierwszy krok pielęgnacji zapobiegającej starzeniu oraz wieczorem - przed nałożeniem ulubionego kremu na noc.


Serum ma lekką konsystencję, która idealnie nadaje się jako baza pod makijaż. Wieczorem po odczekaniu około 10 minut - nakładam na nie krem. Serum wchłania się całkowicie nie pozostawiając na skórze tłustego i lepkiego filmu. Dlatego też fantastycznie współgra z każdym podkładem. Nawilża, odżywia i dodaje energii skórze a do tego jest niesamowicie wydajne. Do posmarowania całej skóry twarzy wystarczają dosłownie dwa naciśnięcia pompki. Minus? Nie widzimy ile serum ubywa, bowiem butelka (airless) nam tego nie pokazuje. Na kosmetykach Origins jeszcze się nigdy nie zawiodłam a serum Origins Plantscription Anti-Aging Power Serum zdecydowanie należy do moich faworytów, wśród kosmetyków tej marki. 

Bo fuksja jest na topie czyli ORLY Breathable Treatment + Color

poniedziałek, stycznia 07, 2019

Bo fuksja jest na topie czyli ORLY Breathable Treatment + Color

Jeśli znacie mnie chociaż trochę, to doskonale wiecie, że wszelkie odcienie różu i fuksji należą do moich ulubionych i właśnie najczęściej na te kolory stawiam w swoim manicure - niezależenie od pory roku. Lakiery ORLY Breathable Treatment + Color stawiają natomiast na regenerację naszych paznokci. To połączenie idealnego manicure oraz ochrony naszych paznokci. Lakiery ORLY Breathable Treatment + Color są również wegańskie, za co ogromnie cenię tę serię.


Zawarta w lakierach ORLY Breathable Treatment + Color Advanced Oxygen Technology pozwala na to aby tlen oraz woda przenikały w strukturę paznokcia. Zupełnie nowa formuła połączona z mieszanką olejku arganowego, prowitaminy B5 oraz witaminy C intensywnie nawilża, leczy zniszczone paznokcie oraz stymuluje ich zdrowy wzrost. A ja prezentuję cztery niezwykłe odcienie fuksji z nowej kolekcji, które nie tylko upiększają ale i chronią moje paznokcie. 


HAPPY AND HEALTHY 
To przepiękny, trochę cukierkowy róż stworzony nie tylko dla baleriny. Ten pastelowy odcień cudownie będzie prezentował się na paznokciach nie tylko latem. 


HEART BEET 
To klasyczna i mocna malina, chociaż przekorna nazwa lakieru sugeruje odcień buraczka. Ta piękna malinowa fuksja doda naszemu manicure elegancji i sprawi, że nie będziemy miały jej dość. Ten kolor przyprawi nas o szybsze bicie serca. 


BERRY INTUITIVE
To malina w lekko pudrowym wydaniu. Elektryzująca i klasyczna fuksja idealna dla kobiet, które chcą pozostać zauważone. Ten kolor z pewnością doda nam pewności siebie i sprawi, że nawet zima nie będzie szara i bura. 


GIVE ME A BREAK
To ciemna i klasyczna fuksja - mój ulubiony kolor z całej czwórki. To właśnie on ostatnio najczęściej gości na moich paznokciach. Jest elegancki, nietuzinkowy i niesamowicie kobiecy. gwarantuje mi nieskazitelny manicure przez 7 dni - zresztą jak pozostałe odcienie, ale to właśnie on jest moim ulubieńcem. 


Lakiery ORLY Breathable Treatment + Color to pierwszy w historii profesjonalny produkt all-in-one łączący preparat z kolorem. W odróżnieniu do tradycyjnego lakieru do paznokci, Breathable, dzięki formule Advanced Oxygen Technology tworzy na paznokciach przepuszczalną warstwę, która pozwala, by tlen i woda przenikały przez płytkę do łożyska. Zaawansowana technologia połączona z mieszanką olejku arganowego, prowitaminy B5 oraz witaminy C intensywnie nawilża, regeneruje zniszczone paznokcie oraz stymuluje ich zdrowy wzrost. ORLY Breathable Treatment + Color to produkty zawierające składniki odpowiadające za przyczepność i połysk, dzięki czemu nie musimy używać bazy i topu.
Wizja kobiecości czyli Paco Rabanne Pure XS for Her

piątek, stycznia 04, 2019

Wizja kobiecości czyli Paco Rabanne Pure XS for Her

Ona posiada wszystko. W nadmiarze. Rozbrajający czar, pewność siebie, niewiarygodny seksapil. I nieco nonszalancji. Jest oszałamiająca i intrygująca. Paco Rabanne Pure XS for Her urzeka, ponagla i pobudza zmysły swoim nowym zapachem. Opowiada też o czystej fantazji i źródle obsesji zaklętych w tym niewiarygodnie pięknym flakonie.


Ten dziko prowokujący i nieposkromiony - kwiatowy zapach stworzony został przez Quentina Bischa - natchnionego i pełnego pasji kreatora zapachów z firmy Givaudan. Zainspirowany jedną ze swoich podróży na wyspę Reunion, twórca kompozycji powrócił do Paryża z obsesją na punkcie oszałamiającego, olśniewającego ylang-ylang. Postawił przed sobą cel: zobrazować esencję orgazmu,
eksplozję zmysłów z charakterystycznym polotem Paco. Quentin wymyślił wybuchowy duet: magnetyczny ylang-ylang na tle intrygującej nuty popcornu. Nuty wibrują ze sobą, wywołując wrażenie napięcia, aby w lawinie zmysłów uchwycić chwilę wybuchowej erotyki.


Na początku czujemy objęcia kwiatów oraz gorący aromat ylang-ylang. Promienny zapach z akcentami jaśminu. Płatki rozwijają się i wyłania się gorąca jak skóra wanilia. Śmiałe i apetyczne aromaty! Ulegnij swoim instynktom i emanuj hipnotyzującym seksapilem.

Następnie następuje eksplozja zmysłowości. Śmiały kęs popcornu… i namiętność staje się dzika i gwałtowna. Rozgrzane nuty słono-słodkiego popcorn pękają. Piżmo i nuty milkwood rozpalają skórę i zmysły. Gorąca namiętność.

Na końcu istna eksplozja formuły: ylang-ylang, wanilia, nuta popcornu, drewno sandałowe oraz  nasiona ambrette.


Paco Rabanne Pure XS for Her  to również rzeźbiony szklany falkon. Jego śmiałe krawędzie odzwierciedlają pewny siebie czar. Nieujarzmione kształty. Płomienne pożądanie. Otoczony serpentynową obejmą. Wyrzeźbione łuski, falujące refleksy. Biżuteryjny akcent dopełnia całości. Szkło w odcieniach różu: od neonowego po ciemny. Paco Rabanne Pure XS for Her  to flakon, który uwielbia przesadę. Czyste, prowokacyjne piękno. Wcielone pożądanie.


Linią XS Paco Rabanne prowokuje maksymalnie. Zawsze z przymrużeniem oka. W 1993 roku wprowadzony został pierwszy zapach XS, który odrzucał tabu, afirmując pożądanie seksualne. Twórcą tej zmysłowej kampanii telewizyjnej był słynny reżyser Emir Kusturica. Zapach to drzewna, męska kompozycja: intensywnie zmysłowa. Flakon przybrał formę kultowej zapalniczki kryjąc w sobie moc płomienia. Za sprawą Black XS w 2005 roku, a następnie Black XS dla niej w 2007 roku: duch rocka pozostawał wciąż żywy. Bez umiaru. Paco Rabanne to zapachy dla pokolenia, które czuło się wolne i odrzucało kompromisy.


Rok 2017. Pierwszym zapachem Pure XS Paco Rabanne obwieszcza powrót do seksu i erotyki. Czysta fantazja przybrała rzeczywistą formę, uosobiona przez obezwładniająco seksownego spadkobiercę. Jego najbardziej ewidentny talent to doprowadzanie dziewczyn do szaleństwa, lecz niedopuszczanie ich zbyt blisko. Zapach? Oszałamiająca pułapka. Przedawkowany imbir. Eksplozja gorącej wanilii i mirry. Przesada w najczystszej postaci. W ślad za Pure XS, dzisiaj Paco Rabanne prezentuje Pure XS for Her. Alter ego męskiego zapachu. Opowieść o fantazji i roznieconym pożądaniu. Zapach bez zahamowań, ucieleśniony przez elektryzującą Emily Ratajkowski. 


Jeśli szukacie mega kobiecego i elektryzującego erotyką zapachu owianego tajemnicą, to zdecydowanie postawcie na Paco Rabanne Pure XS for Her. Słodkie nuty przeplatają się tutaj z tajemnicą orientu ukrytą w ylang-ylang i drzewie sandałowym. To zapach dla wszystkich miłośniczek perfum zmysłowych, seksownych i niezwykle emanujących kobiecością. Tutaj nie znajdziecie świeżości, tylko czystą eksplozję zmysłowości rozpalającą wszystkie zmysły.
Karnawałowy manicure z OPI Tinker, Thinker, Winker?

środa, stycznia 02, 2019

Karnawałowy manicure z OPI Tinker, Thinker, Winker?

Karnawał właśnie się zaczął, a więc pora na karnawałowy i roziskrzony manicure. Na tę okazję najlepszy będzie holograficzny lakier z najnowszej kolekcji OPI Dziadek do orzechów i cztery królestwa (The Nutcracker and the Four Realms) inspirowanej filmowym projektem Disneya, będącym interpretacją kultowego baletu Czajkowskiego i utrzymanego w konwencji fantastycznej opowiadania Hoffmanna. 
 
 
Bohaterką filmu jest młoda dziewczyna o imieniu Klara, poszukująca wyjątkowego klucza, który pozwoli jej otworzyć tajemnicze pudełko. W trakcie poszukiwań odkrywa cztery malownicze krainy: lodu, kwiatów, słodyczy i świata pełnego elegancji, w którym królują złote pagony i zielone stroje! Kolory przenikające się w czarodziejskich krainach odnajdziecie w świątecznej kolekcji OPI Dziadek do orzechów i cztery królestwa (The Nutcracker and the Four Realms).
 

Krainę lodu i śniegu odnajdujemy właśnie w holograficznym, zmrożonym kolorze Tinker, Thinker, Winker? To odcień idealny na zimę i karnawałowe szaleństwa. Iskrzący, lekko holograficzny kolor będzie idealnie współgrał z cekinowymi kreacjami i szalonym makijażem. 


O dziwo, pomimo drobinek, lakier idealnie zmywa się a gdy pomalowałam nim paznokcie po raz pierwszy, trzymał się na paznokciach niczym hybryda - 2 tygodnie. To chyba najlepszy wynik, jaki uzyskałam od bardzo długiego czasu. Lakier nie odpryskiwał ani nie wycierał się na końcówkach paznokci. Po 2 tygodniach widoczny był wyłącznie odrost. To faktycznie lakier nie do zdarcia. Już niedługo pokażę Wam pozostałe kolory z tej bajecznej kolekcji a w Nowym Roku życzę Wam wszystkiego najlepszego!



Prezenty na ostatnią chwilę? Postaw na Caudalie!

czwartek, grudnia 20, 2018

Prezenty na ostatnią chwilę? Postaw na Caudalie!

Markę Caudalie poznałam i pokochałam w tym roku. Te francuskie kosmetyki tworzone z miłości do winogron zawładnęły moją toaletką i faktycznie świetnie współgrają z moją skórą - zwłaszcza seria Vinosource. Jeśli jeszcze nie macie prezentu dla ukochanej osoby - postawcie na zestawy prezentowe od Caudalie. Gwarantuję, że wywołają uśmiech na niejednej twarzy. 


W tym roku poznałam kilka serii od Caudalie ale to dwie z nich totalnie mną zawładnęły. Pierwsza seria to Caudalie Thé des Vignes, która uwodzi nas zmysłowym zapachem, dzięki wyjątkowemu połączeniu białego piżma z kwiatem neroli i imbirem. A druga to Caudalie Vinosource - składająca się z nawilżających kosmetyków do wrażliwej i odwodnionej skóry.


Zestawy prezentowe od Caudalie kupicie w Bożonarodzeniowym butiku <KLIK>. W ich skład wchodzą różnych serie marki i można je kupić już od 30 złotych. Duże zestawy składające się z 4-5 kluczowych produktów danej serii to koszt ok. 200 zł. 


Fantastycznie zapakowany w ozdobne pudełko Zestaw do ciała Gourmand to duże (225 ml) opakowanie Aksamitnego balsamu do ciała oraz krem do rąk (75 ml). Taki zestaw kupicie już za ok. 100 zł. Gwarantuję, że obdarowana nim kobieta zachwyci się cudownym zapachem i konsystencją tych kosmetyków prosto z winnic Bordeaux.


Jeśli nawet nie zdążycie przed świętami z zakupem prezentów, możecie zapoznać się z marką Caudalie dzięki zestawom Travel Size - czyli idealnym do zabrania ze sobą w podróż. Zestawy te można też potraktować jako preludium do zakochania się w Caudalie - bowiem niewielkie opakowania z pewnością sprawią, że będziecie chciały więcej. Zestawy Travel Size kosztują ok. 30 zł. 

Magia Świąt w Caudalie z pewnością będzie trwała również i po Gwiazdce. Dlatego też koniecznie odwiedzajcie Bożonarodzeniowy Butik Caudalie, aby odnaleźć dla siebie, lub bliskich osób cudowne podarunki, które sprawdzą się na każdą okazję. Nie tylko na Boże Narodzenie.