Połysk jak tafla wody i super nawilżenie czyli Clarins Instant Light Lip Comfort Oil

poniedziałek, kwietnia 20, 2015

Połysk jak tafla wody i super nawilżenie czyli Clarins Instant Light Lip Comfort Oil

Moje usta potrzebują wyjątkowego nawilżenia, bowiem mam ten okropny nawyk ich przygryzania i ciągle są suche - zwłaszcza, gdy za oknem wieje wiatr. Nie przepadam za błyszczykami - na noc z reguły nakładałam grubą warstwę mentolowego Carmexu i przez sen czułam jak zjadam ten okropny mentol. I w końcu pojawił się ON - Instant Light Lip Comfort Oil od Clarins- olejek, który stosuję na noc jak kompres i na dzień, solo lub na ulubioną pomadkę.


Bo makijaż od Clarins też ma swój olejek - olejek upiększający stworzony, aby nasze usta nie tylko pięknie lśniły jak tafla wody ale i były doskonale wygładzone i nawilżone. Tej wiosny, Lip Comfort Oil dostępny jest również w limitowanej - malinowej odsłonie i wchodzi w skład niesamowitej wiosennej kolekcji Garden Escape, o której niedawno pisałam <KLIK>. Zapewnia korzyści pielęgnacyjne dzięki orzechowi laskowemu, organicznej jojobie oraz olejkom malinowym. Ma dodatkowo uzależniający malinowy zapach i subtelny różowy kolor. 


Gęsta, trochę galaretkowa formuła sprawia, że olejek otula nasze usta drogocennymi składnikami. Do tej pory byłam przeciwna wielu produktom do pielęgnacji ust, bowiem nie do końca zdawały u mnie egzamin - moje usta po regularnym ich powiększaniu są bowiem bardzo wymagające. 


Maleńkie, poręczne opakowanie zmieści się w każdej kosmetyczce a urocza i milutka pacynka sprawia, że aplikacja olejku jest bardzo wygodna. Olejek nie spływa z naszych ust, nie skleja ich i co ciekawe bardzo długo utrzymuje się na naszych ustach. Do tego sprawia, że nasza twarz wygląda młodo i promiennie. 


Ulga dla naszych ust i podkreślenie naszego codziennego makijażu w postaci ust lśniących jak tafla wody to jest to, czego moje usta potrzebowały od bardzo dawna. Stosuję go również na noc, a kiedy nawet obliżę przez sen usta, to czuje przyjemny malinowy smak a nie okropny mentol jak w przypadku Carmexu. Przy regularnym stosowaniu usta są nie tylko nawilżone ale i wygładzone. Cena olejku Clarins Instant Light Lip Comfort Oil to 85 zł ale uważam, że warto zainwestować w taki multifunkcyjny kosmetyk. Uwaga, on uzależnia! A możecie go kupić oczywiście w sklepie internetowym Clarins <KLIK KLIK>
Teraz Sklep internetowy CLARINS ma dla Was mega niespodziankę - do wszystkich zamówień od 250 zł i 320 zł dodawane są cudowne gratisy <KLIK KLIK>
na twarzy mam oczywiście fenomenalny podkład Clarins Everlasting Foundation + SPF15.
American Pink czyli róż od FM Group TT Collection

sobota, kwietnia 18, 2015

American Pink czyli róż od FM Group TT Collection

To już drugi róż z przepięknej limitowanej kolekcji TT Collection od FM Group. Poprzednio pokazałam Wam opalizujący róż Siberian Rose (przypominający słynny Orgasm od NARS) a dzisiaj przyszedł czas na matowy i delikatny American Pink.


Seria TT Collection zainspirowana została czterema żywiołami a kolekcja do makijażu symbolizuje ziemię, dlatego też wszystkie kosmetyki noszą przepiękne nazwy symbolizujące różne miejsca na ziemi. Róż American Pink to idealny mat w subtelnym i delikatnym odcieniu różu. Zamknięty jest w ekskluzywnym puzderku z lusterkiem i ma bardzo miękką i aksamitną konsystencję. 


Aby uzyskać mocniejszy, bardziej widoczny kolor - bo róż rzeczywiście jest jaśniutki, musimy nałożyć go więcej. Dzięki temu uzyskamy bardzo świeży odcień skóry jakby muśniętej płatkiem róży. American Pink to zimny, idealnie matowy kolor - ja czuję się w nim doskonale i sprawia, że buzia nabiera subtelnego i dziewczęcego wyglądu. American Pink od FM Group z pewnością odejmuje nam kilka lat.

dla porównania po lewej American Pink po prawej Siberian Rose
Zawarty w różu szafir nazywany jest niebiańskim klejnotem. Jego barwa w kolorze nieba zachwyca od wieków nie tylko wielbicieli drogocennych kamieni. Kosmetykom szafir nadaje właściwości nawilżające i wygładzające. Cena różu od FM Group to 49 zł. Czyż nie jest uroczy?

Poczuj energię północy czyli Żurawinowy Suflet do Ciała od Stenders

piątek, kwietnia 17, 2015

Poczuj energię północy czyli Żurawinowy Suflet do Ciała od Stenders

Były już na blogu pilingujące pianki cukrowe od Organique ale teraz przyszedł czas na markę Stenders, która w swojej ofercie ma Żurawinowy Suflet do Ciała o iście smakowitym zapachu. 


Ta lekka, kremowa pianka delikatnie oczyszcza skórę. Dodaliśmy do naszego sufletu cukrowe drobiny peelingujące, które zapewniają efekt subtelnego masażu. Ekstrakt z żurawiny o właściwościach przeciwutelnijących, odżywi skórę. Poczuj ekscytujący aromat żurawinowego olejku eterycznego, który wypełni całe pomieszczenie. Suflet jest wyjątkowy łagodny i przyjazny dla skóry - jego pH wynosi 5,5. Nie zawiera on parabenów i siarczanów.


Suflet ma zwartą, gęstą ale bardzo kremową konsystencję. Drobinki zawarte w nim są dość spore i ostre (to pesteczki truskawek) - to tzw. mocny zdzierak. Nałożony na suchą skórę jest dość trudny do roztarcia, dlatego też musimy mieć zwilżone ciało - wtedy krem dobrze rozprowadza się po skórze lekko się pieniąc a truskawkowe drobinki ścierają martwy naskórek. Dzięki treściwej, kremowej konsystencji skóra od razu jest nawilżana i pozostaje taka nawet, gdy wytrzemy ją ręcznikiem. Drobinki poprawiają mikro-cyrkulację skóry, która staje się nie tylko gładsza ale i jędrniejsza. 

Zapach jest subtelny ale wyraźnie czujemy w nim cierpki zapach żurawiny. W odróżnieniu od peelingu od Organique - drobinki nie rozpuszczają się - musimy je po prostu spłukać. Jeśli lubimy ostre peelingi, które nie tylko będą fajnie oczyszczać i ścierać naskórek pozostawiając go w optymalnym nawilżeniu, to spróbujcie sufletu od Stenders. ja się z nim polubiłam.


INCI: Sucrose (Sugar), Glycerin, Aqua (Water), Sodium Cocoyl Isethionate, Sorbitol, Propylene Glycol, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Fragaria Vesca (Strawberry) Seed, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, Parfum ( Fragrance), Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Alcohol, Tetrasodium EDTA, Denatonium Benzoate, CI 16255

Cena opakowania 170 g, więc całkiem sporego to 39,90 zł. 

Aby nasze ciało było jeszcze bardziej czyste- Stenders ma w ofercie cudowne ręcznie wykonywane mydełka - po ok. 20 zł sztuka. Ja swoim mydełkiem "Wiśnia z kremem" cały czas myję buzię i co ciekawe, jak na glicerynowe mydła - to od Stenders wcale tak szybko nie znika. Zapach jest fenomenalny - jak wiśnie zanurzone w bitej śmietanie - aż mamy ochotę je ugryźć :)

A Wy znacie markę Stenders? Jeśli nie, to koniecznie zapoznajcie się z ich przebogatą ofertą. 

Ekstremalne nawilżenie czyli KLAPP X-TREME Skin Renovator Mask

czwartek, kwietnia 16, 2015

Ekstremalne nawilżenie czyli KLAPP X-TREME Skin Renovator Mask

Często sięgam po kosmetyki profesjonalne. Ich działanie jest często dużo mocniejsze niż kosmetyków, które są dostępne na naszych półkach sklepowych. Także efekty, jakie uzyskujemy za ich pomocą są zbliżone do uzyskiwanych w gabinetach kosmetycznych - dodatkowo efekty te uzyskujemy szybciej i na dłużej.  Takie są właśnie profesjonalne kosmetyki niemieckiej marki z tradycjami KLAPP Cosmetics


KLAPP Cosmetics to producent bardzo wysokiej jakości produktów dla gabinetów, salonów i instytutów kosmetycznych oraz SPA. Na terenie Niemiec KLAPP Cosmetics posiada ok. 3500 zadowolonych klientów, a na całym świecie z firmą współpracuje ok. 12.000 profesjonalnych salonów oraz instytutów kosmetycznych z 64 krajów. Na dzień dzisiejszy, firma posiada ugruntowaną pozycję na większości lokalnych rynków europejskich. Udział w innych rejonach, w tym Azji, Ameryce, Afryce i Australii systematycznie rośnie. 


Kosmetyki KLAPP poznałam ponad rok temu podczas prezentacji. Już wtedy byłam zachwycona natychmiastowymi efektami jakie dały podczas zabiegów "na modelce" a od jakiegoś czasu mam okazję sama ich używać. Pierwszym kosmetykiem, który zrobił na mojej skórze ekstremalne wrażenie jest maska z serii X-TREME. 

X-TREME to ekstremalna ochrona dla każdego typu skóry. W stworzeniu serii X-TREME firma KLAPP wykorzystała najważniejsze wnioski odnośnie mechanizmów prowadzących do starzenia się skóry.


Skin Renovator Mask to delikatna kremowa maska, która odżywia, uelastycznia i nadaje niezwykłą gładkość skórze zestresowanej, wymagającej regeneracji oraz słabo nawilżonej. Powstrzymuje oznaki starzenia, wygładzając rysy twarzy poprzez obecność substancji aktywnych. Skóra w wyczuwalny sposób staje się bardziej napięta, delikatniejsza. Przywrócona zostaje naturalna równowaga pH skóry (posiada pH 6,0 - 7,0). Maska może być używana jako preparat do wykonania masażu twarzy, szyi i dekoltu.

Po zimie moja skóra jest sucha jak wiór - mróz, ogrzewanie, wiatr zrobiły swoje - skóra błaga o mocną dawkę nawilżenia. I taka jest właśnie maska Skin Renovator Mask - w 15 minut daje skórze ekstremalne nawilżenie na bardzo długi czas a pozostawiona na dłużej (ja zostawiam ją nawet na godzinę) powoduje, że skóra jest mięciutka i delikatna w dotyku, wygładzona i zrelaksowana. Nałożona pod oczy działa jak kompres - delikatna skóra w tym miejscu uwielbia mocne nawilżenie a właśnie tego jej dostarcza ta maska. Jeśli mamy drobne zmarszczki wokół ust, to stosowanie tej maski również je zniweluje.  


Maska ma praktycznie niewyczuwalny zapach - taki lekko kremowy i bardzo neutralny. Nawet najbardziej wrażliwe na zapachy nosy powinny być zadowolone - zapach nie drażni naszego nosa. Ma delikatną kremowa konsystencję - trochę jak mus - świetnie się rozprowadza po twarzy, szyi i dekolcie ale nie wchłania całkowicie. Nadmiar można usunąć chusteczka i nałożyć ulubiony krem na noc. Wtedy uzyskamy najlepszy efekt. Przy regularnym stosowaniu 2-3 razy w tygodniu mamy gwarancję, że nasza skóra już nigdy nie będzie przesuszona. Podobny efekt uzyskiwałam za pomocą słynnej błękitnej maski GlamGlow, ale maska od KLAPP Cosmetics jest tańsza, bowiem za 50 ml słoiczek zapłacimy 197 zł. Kosmetyki KLAPP są dostepne w salonach, gabinetach i SPA ale również i w sklepie internetowym <KLIK>

Maska Skin Renovator Mask to bez wątpienia jedna z najlepiej nawilżających maseczek jakich do tej pory używałam, a fakt, iż jest ona przeznaczona do użytku profesjonalnego dodatkowo sprawia, że pożądany efekt uzyskujemy w krótkim czasie. To maska z gwarantowanym efektem "tu i teraz" a nie "po trzech miesiącach stosowania". 

Jesteście ciekawe pozostałych kosmetyków od KLAPP Cosmetics? To zaglądajcie na bloga. Już niedługo podam się zabiegowi złuszczania ASA Peel w jednym z warszawskich salonów urody. Niektóre kosmetyki KLAPP, jak zabieg za pomocą ASA Peel, powinny być jednak wykonywane wyłącznie w gabinetach kosmetycznych. 
E-Glamour.pl otwarcie pierwszej stacjonarnej perfumerii w Warszawie

środa, kwietnia 15, 2015

E-Glamour.pl otwarcie pierwszej stacjonarnej perfumerii w Warszawie

Zapewne wiele z Was zna lub chociaż kojarzy internetowy sklep z perfumami i kosmetykami E-Glamour.pl ale czy wiecie, że w Warszawie został właśnie otwarty sklep stacjonarny, gdzie kupicie nie tylko perfumy ale i produkty do makijażu oraz kosmetyki do pielęgnacji włosów w atrakcyjnych cenach. W ofercie perfumerii znajdują się nie tylko kosmetyki selektywne ale również marki z tzw. niższej półki cenowej.


E-Glamour.pl istnieje na polskim rynku od 2006 roku. Początkowo firma założona w Anglii zajmowała się wyłącznie handlem hurtowym i dostarczaniem markowych perfum do Polski. Od roku 2008 firma przekształciła się i zmieniła swój profil działalności. Stopniowo wprowadzana była oferta dla klientów detalicznych a następnym krokiem było wprowadzenie oferty detalicznej do sprzedaży internetowej. Asortyment perfumerii stale powiększa się i dostosowuje do potrzeb klientów. W ofercie znajdziecie oryginalne perfumy i kosmetyki najlepszych światowych marek. Nowo powstały sklep w Warszawie jest pierwszym sklepem stacjonarnym E-Glamour.pl w Polsce.


W ubiegłą sobotę odbyło się uroczyste otwarcie najnowszej perfumerii E-Glamour.pl. Pierwszy sklep stacjonarny E-Glamour.pl - mieści się w pasażu TESCO Express przy ul. Górczewskiej 212/226 w Warszawie. 

Był zatem przepyszny tort, urocze baloniki, piękne i miłe hostessy a dla klientów przewidziano rabaty i gratisy. Podczas otwarcia perfumerii obowiązywał rabat 10% na cały asortyment oraz można było wyrobić sobie kartę stałego klienta ze stałym rabatem 5%.

Półki perfumerii E-Glamour.pl uginały się od flakonów perfum, miła obsługa sklepu doradzała niezdecydowanym osobom ale całkiem spory tłum klientów, który pojawił się tuż po godzinie 13.00 zwiastował bardzo dobry start. 


Jaką przewagę ma E-Glamour.pl nad innymi internetowymi drogeriami?

< Jest autoryzowaną perfumerią
< Na zakupione oryginalne perfumy otrzymujecie fakturę VAT, bądź paragon
< Do każdego zakupu dostajecie GRATIS próbkę perfum
< W ofercie jest 380 prestiżowych marek, 438000 produktów, 1500 kategorii. 
< Gwarantuje ekspresową dostawę kurierem -wszystkie produkty są na stanie magazynu
< Kupując w E-Glamour.pl otrzymujecie gwarancję oryginalności produktów
< Perfumeria oferuje bezpieczny system płatności


POST SPONSOROWANY
Perfekcyjne krycie i perfekcyjny mat czyli Clarins Everlasting Foundation + SPF15

wtorek, kwietnia 14, 2015

Perfekcyjne krycie i perfekcyjny mat czyli Clarins Everlasting Foundation + SPF15

Od dawna szukam podkładu idealnego i chyba w końcu go odnalazłam i mogę odetchnąć z wielką ulgą. Jakiś czas temu, przed ważną imprezą miałam wykonany w drogerii Douglas makijaż kosmetykami Clarins - wtedy pani wizażystka użyła słynnego już podkładu Clarins Everlasting Foundation, który idealnie przetrwał całonocną zabawę. Jednak teraz marka Clarins ulepszyła formulę tego podkładu i stworzyła Clarins Everlasting Foundation + SPF15.


Krycie, komfort, blask, matowe wykończenie i niezwykła trwałość w każdych okolicznościach! Oto nowa generacja Podkładu Everlasting. To podkład dla kobiet, które pragną nieskazitelnej cery, bez konieczności poprawek, bez konieczności dokonywania wyboru między dobrym kryciem a uczuciem komfortu na skórze.

Wzbogacony o ekstrakt z organicznej komosy ryżowej oraz roślinne składniki aktywne o działaniu anti-pollution, Podkład Everlasting+ łączy w sobie trwałość i komfort przez 18 godzin, zapewnia nieskazitelne krycie i ochronę. Zapomnisz, że masz na sobie makijaż.

Ciepło, wilgoć, stres... Everlasting Foundation + opiera się im wszystkim i to przez 18 godzin, bez konieczności poprawek. Osiągnięcie to, którego dokonały Laboratoria Clarins jest efektem połączenia technologii High Fidelity System+ oraz pudru z bambusa. Perfekcyjnie przylega do powierzchni skóry: silikony zawarte w High Fidelity System+ idealnie dopasowują się do filmu hydrolipidowego skóry, podczas gdy puder z bambusa absorbuje nadmiar sebum. Krycie podkładu jest równomierne i gładkie, a jego trwałość – niezawodna.

Równomierne rozproszenie pigmentów: System High Fidelity+ idealnie utrzymuje podkład na powierzchni skóry, sprawiając, że utrzymuje się on idealnie na powierzchni skóry, nie podkreślając zmarszczek. Kolor podkładu pozostaje wciąż taki sam. Dla jeszcze bardziej komfortowej aplikacji, Laboratoria Clarins wzbogaciły Everlasting Foundation+ o organiczny ekstrakt z komosy ryżowej. Ten składnik aktywny o właściwościach odżywczych sprawia, że skóra jest elastyczna, a jej nawilżenie wzmocnione jest dzięki mikrogąbeczkom roślinnym.


Podkład występuje w 19 odcieniach, ja posiadam nr 108 Sand. To jasny porcelanowy odcień z bardzo leciutkim żółtawym podcieniem - idealny dla jasnej cery ale oczywiście są i jaśniejsze kolory - Ivory, Nude i Beige. 

Aby podkład idealnie się aplikował, należy dobrze nawilżyć skórę - ja akurat stosuję mój ulubiony Élixir de Lumière od EISENBERG lub krem Shedor (na suchej skórze kompletnie się nie sprawdzi). Podkład lekko się rozprowadza (jest taki śliski w aplikacji), ale najlepiej go stemplować za pomocą beauty blendera. Podczas nakładania podkład nie smuży ale od razu idealnie stapia się z naszą skórą dając jej bardzo satynowe i jedwabiste wykończenie. Skóra nie jest wilgotna w dotyku a niesamowicie gładka i aksamitna. To zasługa zawartych w nim silikonów. Zaraz powiecie, że silikony są złe - mi akurat służą, bowiem podkład ten w jakiś magiczny sposób wyrównuje wszystkie niedoskonałości a co najważniejsze nie podkreśla moich rozszerzonych porów i blizn po trądziku. On na mojej skórze rzeczywiście działa cuda. Wszystkie podkłady, które do tej pory stosowałam, podkreślały niestety niedoskonałości oraz blizny a dzięki niemu w końcu czuję się bardzo komfortowo i pewnie. Dodatkową jego zaletą jest fakt, iż na twarzy jest lekki i nie tworzy efektu maski - to po prostu druga skóra - perfekcyjnie matowa, pudrowa i aksamitna.


Podkład nie załamuje się w drobnych zmarszczkach, przez bite 8 godzin skóra jest idealnie matowa (bibułkę matującą stosuję dopiero tuż przed wyjściem z pracy) a makijaż wygląda świeżo - tak jakbym go przed chwilą zrobiła. Przez cały dzień podkład nie zmienia koloru - nie ciemnieje, nie wyciera się - wygląda jakby był stopiony ze skórą. Kiedy po pracy nie wracam prosto do domu bowiem lecę na jakieś spotkanie, mam gwarancję, że nawet po 12 godzinach mój makijaż będzie nienaruszony.

Czego więcej chcieć? Super krycia? A proszę bardzo - myślę, że zaprezentowane zdjęcie Was przekonuje - co ciekawe, odkąd go stosuję - praktycznie nie muszę używać korektora - jakieś wyjątkowo oporne i większe wypryski delikatnie kamufluję korektorem od Annabelle Minerals ale same widzicie, jak kryje moją zsypaną wypryskami skórę. Makijaż jest perfekcyjny. 

Póki co, podkład Clarins Everlasting Foundation + SPF15  to najlepszy podkład jakiego do tej pory używałam - tuż za nim jest super kryjący podkład Shiseido Future Solution FX oraz fantastyczny niewidoczny podkład korygujący Fond De Teint Correcteur Invisible od EISENBERG (o którym z pewnością napiszę w najbliższym czasie).

Cena podkładu w Douglas to 169 zł ale jak dla mnie to jest on wart każdej ceny. Możecie go kupić również online w sklepie internetowym Clarins <KLIK KLIK>
Teraz Sklep internetowy CLARINS ma dla Was mega niespodziankę - do wszystkich zamówień od 250 zł i 320 zł dodawane są cudowne gratisy <KLIK KLIK>