Estée Lauder Double Wear Stay in Place Matte Powder Foundation

środa, maja 22, 2019

Estée Lauder Double Wear Stay in Place Matte Powder Foundation

Chyba każda miłośniczka makijażu zna doskonale kultowy już podkład Estée Lauder Double Wear. To od lat najczęściej wybierany podkład na świecie i chociaż ma swoje zwolenniczki, jak i przeciwniczki, to według mnie faktycznie nie ma sobie równych. Teraz, marka Estée Lauder postanowiła iść za ciosem sukcesu podkładu i wypuściła puder o uniwersalnej formule 2 w 1, czyli puder i podkład w jednym.


Trwała i uniwersalna formuła pudru Double Wear Stay in Place Matte Powder Foundation może być stosowana jako podkład na mokro lub na sucho lub w charakterze wykończenia. Puder umożliwia nam stopniowalny poziom krycia i niezwykle naturalne matowe wykończenie. Puder stosowany na sucho, jako wykończenie makijażu reguluje poziom błyszczenia się skóry, jest jedwabiście miękki i lekki. Dodatkowo utrzymuje się na skórze przez cały dzień.

Estée Lauder Double Wear Stay in Place Matte Powder Foundation to nie tylko świetny puder - to również niezwykle estetyczne, złote puzderko z emblematem marki. To cacko z pewnością ucieszy oko każdej nawet wymagającej miłośniczki makijażu. 


Puder posiada dwustronną gąbeczkę, za pomocą której nakładamy go na skórę - na sucho lub na mokro. Ja, jako że nie lubię stosowania takich kosmetyków na mokro - nakładam go na sam koniec - jako wykończenie makijażu, za pomocą pędzla kabuki. Puder przepięknie kryje, pomimo nałożonego podkładu - i wyrównuje wszelkie niedociągnięcia makijażu. 


Estée Lauder Double Wear Stay in Place Matte Powder Foundation matuje skórę na wiele godzin i nie obciąża naszego makijażu. To ogromna zaleta, bo nie ma nic gorszego, gdy po przypudrowaniu skóry pojawia się na niej tzw. "tapeta". Skóra wygląda w nim bardzo naturalnie przez cały dzień. Ja stosuję kolor 2N1 Desert Beige i również ten kolor zawsze wybierałam, gdy kupowałam klasyczny podkład Double Wear. Jeśli tak jak ja, jesteście fankami linii Estée Lauder Double Wear, to ten wszechstronny kosmetyk koniecznie musi się znaleźć na waszej "wish liście".


Podkład/puder Estée Lauder Double Wear Stay in Place Matte Powder Foundation możecie kupić w drogerii Sephora oraz Douglas i chociaż nie należy do najtańszych, bowiem kosztuje 215 zł, to uważam, że warto w niego zainwestować, aby mieć idealny makijaż przez cały dzień a nawet i noc.
SOS dla skóry czyli Caudalie Krem S.O.S

poniedziałek, maja 20, 2019

SOS dla skóry czyli Caudalie Krem S.O.S

Linia Vinosource od Caudalie zapewnia skórze intensywne nawilżanie – nawadnia ją, ujędrnia i daje uczucie komfortu. Poznałam ją bardzo dokładnie stosując Caudalie Vinosource Moisturizing Sorbet krem sorbet nawilżający, Caudalie Vinosource Moisture Recovery Cream, Caudalie Vinosource Intense Moisture Rescue Cream oraz Caudalie Vinosource Serum S.O.S. Niedawno do tej super łagodzącej linii dołączył Krem S.O.S, który posiada najsilniejsze działanie wśród gamy Vinosource.
 
 
Jego aksamitna, wtapiająca się w skórę konsystencja łagodzi podrażnienia bardzo wrażliwej skóry. Zawarta w nim woda winogronowa bio zatrzymuje wodę w skórze i zapewnia jej stałe nawilżenie. Polifenole z pestek winogron chronią skórę przed działaniem czynników zewnętrznych, zatrzymując wolne rodniki. Naturalny skwalan z oliwy odżywia skórę, a olejek z ogórecznika bogaty w kwasy omega 3 ujędrnia skórę i poprawia jej elastyczność.
 
 
Krem posiada lekką konsystencję, idealnie się wchłania i posiada bardzo subtelny i przyjemny zapach. Krem cudownie łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia na naszej przesuszonej skórze, dodaje jej nawilżenia i blasku. Należy go stosować na co dzień, aby nawodnić i ujędrnić skórę, lub w sytuacjach nagłych, aby złagodzić podrażnienia spowodowane przez czynniki zewnętrzne.


Krem Caudalie Vinosource S.O.S działa jak nawadniająca fala. Swój delikatny, roślinny zapach zawdzięcza świeżemu i subtelnemu połączeniu zielonych nut bergamotki z mandarynką, liśćmi cytryny, ogórkiem i miętą.
 

Krem idealnie komponuje się z moim ulubionym kosmetykiem z linii Vinosource, czyli Serum S.O.S. Caudalie Vinosource Serum S.O.S to mocna kuracja nawilżająca dla bardzo przesuszonej skóry. Nawilżające Serum S.O.S Vinosource nieprzerwanie gromadzi i rozprowadza wodę w głębokich warstwach naszej skóry, by przywrócić jej wodną równowagę. Dzięki temu, z każdym dniem (a raczej nocą, bowiem stosuję je na noc) skóra staje się bardziej jędrna i odświeżona. Serum ma rzadką, lekko wodnistą konsystencję i po chwili wchłania się całkowicie. Nie pozostawia lepkiego filtru na skórze.
 

Linia Vinosource to doskonały zastrzyk nawilżenia w każdej chwili. Delikatny sorbet będzie ideałem na dzień - uwielbiam go za lekkość, za idealne wchłanianie i za to, że jest lekki jak chmurka. Natomiast Serum S.O.S w połączeniu z Kremem S.O.S będzie fantastycznym panaceum na bardzo przesuszoną i podrażnioną skórę. Serum można stosować również jako kurację po zabiegach kosmetycznych, bowiem złagodzi zaczerwienia już po jednym zastosowaniu. 

Powiedz precz kompleksom i "Róż się do lekarza"!

środa, maja 15, 2019

Powiedz precz kompleksom i "Róż się do lekarza"!

Kompleksy na punkcie mojej niedoskonałej cery towarzyszą mi odkąd skończyłam 15 lat. Właśnie wtedy zaczęłam unikać kontaktu z rówieśnikami, nosiłam fryzurę zakrywającą twarz i czasem nawet nie wychodziłam z domu a już tym bardziej bez makijażu. Takie życie pustelnicy, gdy moi przyjaciele prowadzili bujne życie towarzyskie, bardzo utrudniało mi normalne funkcjonowanie. Potrafiłam nie iść na zajęcia, gdy na mojej twarzy pojawiały się okropne pryszcze, a później blizny po trądziku. Doskonale wiem, co oznacza takie negatywne postrzeganie samej siebie i umiem się identyfikować z osobami, które cierpią na choroby skóry takie jak np. trądzik różowaty. Dlatego też zdecydowałam się wziąć udział w warsztatach pod nazwą "Róż się do lekarza", które są częścią kampanii edukacyjnej na temat tej choroby. 

Podkład i korektor Givenchy Teint Couture Everwear

niedziela, maja 12, 2019

Podkład i korektor Givenchy Teint Couture Everwear

Nicolas Degennes - Dyrektor Artystyczny Makijażu i Koloru Givenchy, stworzył Teint Couture Everwear - podkład odporny na wszelkie emocje. Podkład Teint Couture Everwear został opracowany z myślą o tym, by towarzyszyć nam przez cały dzień - bez względu na okoliczności. A razem z najnowszym korektorem Teint Couture Everwear Concealer, tworzy idealny duet, który stanowi sekret nieskazitelnej cery nawet przez 24 godziny.


Givenchy Teint Couture Everwear Foundation to sprzymierzeniec naszej skóry nawet przez 24 godziny. W dosłownie kilka sekund, wyrównuje koloryt skóry, przywraca jej blask i pomaga ukryć niedoskonałości. Cera wygląda perfekcyjnie - nawet z bliska. I taka też pozostaje przez wiele godzin, bez względu na pogodę.

Formuła Givenchy Teint Couture Everwear  działa w idealnej harmonii ze skórą. Jej pigmenty i pudry korygujące połysk wspomaga mocna, elastyczna siateczka polimerowa, która zapewnia absolutny komfort. Ale to jeszcze nie wszystko: z chwilą aplikacji, mikrobąbelki rozproszone w formule, uwalniają czynniki nawilżające oraz łagodzący ekstrakt z lukrecji, co stanowi dodatkowy walor pielęgnacyjny i sensoryczny. Givenchy Teint Couture Everwear  zawiera filtr SPF 20 PA++ i jest także wodoodporny.


Aby dopasować się do każdej karnacji, podkład dostępny jest w gamie aż 20 odcieni podzielonych na 4 rodziny kolorów: odcienie oznaczone numerem 100 przeznaczone są dla cer bardzo jasnych, numerem 200 dla jasnych, numerem 300 dla średnich, a 400 dla ciemnych. Każdemu numerowi towarzyszy również litera dla oznaczenia tonacji cery: P (Pink) dla oznaczenia chłodnej tonacji, Y (Yellow) – tonacji ciepłej. Mój odcień Y110, dobrany został przez Jowannę Hyziak - makijażystkę Givenchy i jak zwykle Jowanka stanęła na wysokości zadania dobierając mi odcień idealnie współgrający z moją jasną skórą.


Givenchy Teint Couture Everwear Concealer to najważniejszy partner dla podkładu Teint Couture Everwear. Ten delikatny korektor ma wodoodporną formułę i zapewnia promienne wykończenie naszego makijażu. Błyskawicznie eliminuje oznaki zmęczenia i wygładza drobne linie, koryguje cienie i przywraca blask okolicom oczu.

Givenchy Teint Couture Everwear Concealer dostępny jest w dziesięciu odcieniach z niezwykle promiennym wykończeniem. Odcienie, tak jak podkład, dzielą się na cztery rodziny kolorystyczne, aby można było uzyskać idealną harmonię. Jowanka wybrała dla mnie kolor No 12 - jasny, lekko żółty odcień, który perfekcyjnie dopełnia kolor dobranego przez nią podkładu. 


Korektor Givenchy Teint Couture Everwear Concealer ma średnie krycie. Według mnie, nie nadaje się do korygowania niedoskonałości, ale za to idealnie nadaje się do rozświetlania partii skóry - zwłaszcza pod oczami. Pięknie ukrywa cienie i zmęczenie po nieprzespanej nocy oraz sprawia, że nasze spojrzenie jest świeże, młodsze i dzięki temu odejmuje nam lat.


Korektor Givenchy Teint Couture Everwear Concealer jest niezwykle lekki i nie zbiera się w zmarszczkach pod oczami - nawet przez wiele godzin. Jeśli szukacie idealnie rozświetlającego skórę korektora - to Givenchy Teint Couture Everwear Concealer będzie Waszym ideałem. Duet składający się z podkładu oraz korektora Givenchy Teint Couture Everwear to droga do nieskazitelnego makijażu, który będzie nam towarzyszyć przez wiele godzin zwłaszcza w nadchodzące wielkimi krokami lato. Dzięki tym kosmetykom będziemy miały gwarancję, że makijaż utrzyma się  w nienaruszonym stanie przez wiele godzin, nawet w wysokich temperaturach.

Metamorfoza z Kevin Murphy czyli w poszukiwaniu idealnego blondu

środa, maja 08, 2019

Metamorfoza z Kevin Murphy czyli w poszukiwaniu idealnego blondu

Farbowanie włosów na blond to nie lada sztuka. Nie jest łatwo uzyskać wymarzony kolor - zwłaszcza korzystając z domowej koloryzacji. Jedne z nas marzą o złotym, Kalifornijskim blondzie, inne - jak ja - marzą o chłodnym i srebrzystym odcieniu, który jest dość trudny do uzyskania, a tym bardziej do podtrzymania przez dłuższy czas. Jako osoba, która lubi eksperymentować z kolorem włosów, niedawno oddałam się w dłonie Irka Kłembokowskiego - szkoleniowca i edukatora marki Kevin Murphy, aby na wiosnę wyczarował na moich włosach totalnie nowy odcień. Poznałam też niezwykłe produkty Kevin Murphy - stworzone właśnie z myślą o blondynkach.

Sisley and the City czyli SisleYouth Anti Pollution

poniedziałek, maja 06, 2019

Sisley and the City czyli SisleYouth Anti Pollution

W 2014 roku, marka Sisley wprowadziła pierwszy produkt SisleYouth - pielęgnację dla kobiet i mężczyzn, stworzoną z myślą o zachowaniu młodzieńczego potencjału skóry u osób w wieku od 25 do 35 lat, które prowadzą bardzo napięty tryb życia. Od 2014 roku wiele się zmieniło, a życie millenialsów nabrało jeszcze szybszego tempa. W erze cyfrowej, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, nasza skóra musi mierzyć się z wieloma szkodliwymi czynnikami, które są w większości niewidoczne. Zanieczyszczenie środowiska wywiera bezpośredni i zauważalny wpływ na skórę nie tylko w otoczeniu zewnętrznym, ale również w zamkniętych pomieszczeniach.