Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tusz do rzęs. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tusz do rzęs. Pokaż wszystkie posty
Karnawałowe spojrzenie z YSL Mascara Vinyl Couture

poniedziałek, stycznia 29, 2018

Karnawałowe spojrzenie z YSL Mascara Vinyl Couture

Zuchwały kolor i zjawiskowo podkreślone spojrzenie? Poznaj najnowszą, karnawałową maskarę Vinyl Couture od Yves Saint Laurent. Odkryj zbuntowane piękno, dzięki kolorowej maskarze do zadań specjalnych, która sprawi, że kolor odegra główną rolę w naszym makijażu!


Estée Lauder Pure Color Envy Lash Multi Effects Mascara

wtorek, stycznia 02, 2018

Estée Lauder Pure Color Envy Lash Multi Effects Mascara

Kwintesencja uwodzenia! To oczywiście gęste, długie i dostosowane do naszego stylu rzęsy. Teraz, dzięki dwóm nowym mascarom Pure Color Envy Lash Multi Effects Mascara od Estée Lauder, rzęsy nabierają nowego wymiaru. Doskonale zbilansowanej i pozwalającej na zróżnicowany poziom krycia formule towarzyszy innowacyjna, hybrydowa szczoteczka, która umożliwia uzyskanie spersonalizowanego efektu na każdą okazję. Teraz mamy jeden efekt w dwóch odsłonach - klasycznej oraz wodoodpornej. 


Nowa, podwójna szczoteczka hybrydowa Pure Color Envy Lash Multi Effects Mascara wykonuje dotychczasową pracę trzech różnych tuszy - za jednym pociągnięciem ręki. Obie strony tworzą szczoteczki zachwycający efekt, który przyczynia się do stworzenia spersonalizowanej stylizacji rzęs w dowolnym miejscu i czasie. 


Nylonowe włosie dodaje rzęsom maksymalnej objętości i podnosi je, a silikonowa końcówka zapewnia nieograniczoną długość i skutecznie rozdziela poszczególne włoski. Razem są w stanie wyczarować wszelkie możliwe efekty i jedyny w swoim rodzaju spektakl - zachwycające spojrzenie.


Pure Color Envy Lash Waterproof Multi Effects Mascara od Estée Lauder to prawdziwie luksusowa, wodoodporna i niezwykle trwała mascara. Łączy w sobie spersonalizowaną objętość, długość, efekt podkręconych i rozdzielonych rzęs. 


Oparta na różnych rodzajach włókien szczoteczka zapewnia regulowaną gęstość i długość, a kremowa, a zarazem lekka formuła mascary tworzy trwały efekt intensywnie czarnych i gęstych rzęs. Nasycona specjalną mieszanką wosku i olejków wodoodporna formuła sprawia, że rzęsy stają się miękkie i sprężyste oraz idealnie przygotowane na wyjątkową objętość i podkreślenie. Rzęsy stają się gęste, grube i podkręcone, a formuła nie ściera się ani nie rozmazuje. 


Najnowsze tusze Estée Lauder Pure Color Envy Lash Multi Effects możecie kupić m.in. w drogerii Sephora, a każdy z nich kosztuje 149 zł. Jako osoba nosząca soczewki kontaktowe - wybieram wersję wodoodporną a Wy? 
Big is the new black czyli Lancôme Monsieur Big Mascara

poniedziałek, września 04, 2017

Big is the new black czyli Lancôme Monsieur Big Mascara

Czy marzysz o rzęsach aż do nieba? Czarnych jak smoła, pogrubionych i podkręconych? Lancôme Monsieur Big Mascara przenosi tuszowanie rzęs na inny poziom. Pogrubiająca maskara Monsieur Big od Lancôme daje bowiem na rzęsach efekt 12 razy większej objętości niż tradycyjne tusze - nawet przez 24 godziny (chociaż kto nosi makijaż przez tak długi czas?).


Monsieur Big od Lancôme posiada specjalną szczoteczkę, które precyzyjnie rozdziela rzęsy i otula je ultra-kremową, jedwabiście lśniącą formułą wzbogaconą nasyconymi pigmentami. Podkreśla spojrzenie intensywną czernią i zapewnia efekt 12 razy zwiększonej objętości rzęs nawet przez 24 godziny.


Mascara Lancôme Monsieur Big jest idealna, by wykonać codzienny makijaż, nie rozmazuje się, a jej profilowana końcówka szczoteczki z miękkimi, falistymi włoskami nie pozostawia grudek. Formuła maskary Monsieur Big od Lancôme zawiera specjalne woski i polimery, by dokładnie przylegać do rzęs, dzięki czemu spektakularnie je wydłuża i nadaje im niesamowitej objętości.


Dla mnie bardzo ważny jest fakt, iż została przetestowana pod kontrolą okulistyczną i jest odpowiednia również dla wrażliwych oczu i osób korzystających z soczewek kontaktowych - czyli dla mnie. Ta duża szczoteczka początkowo wydaje się niezbyt wygodna ale po nabraniu wprawy, malowanie rzęs staje się łatwizną. Mascara wydłuża moje krótkie i proste rzęsy, podkręca je i pogrubia - nie oprósza się w ciągu dnia i nie odbija na górnej powiece co jest moją odwieczną zmorą.

Czy jest to tusz idealny? Według mnie każda z nas musi znaleźć dla siebie ten odpowiedni - chociaż czasem odnaleźć swój ideał jest bardzo trudno. Lancôme Monsieur Big Mascara kosztuje 139 zł (10 ml) ale możecie ją kupić również w wersji zminiaturyzowanej (4 ml) za 59 zł.

Givenchy Noir Interdit Lash Extension Effect Mascara

czwartek, czerwca 29, 2017

Givenchy Noir Interdit Lash Extension Effect Mascara

Givenchy to marka, która przełamuje konwencje i nieustannie poszukuje nowatorskich pomysłów. Właśnie prezentuje zupełnie nową koncepcję makijażu. Zatem uruchom swoją wyobraźnię… Rzęsy jeszcze dłuższe, grubsze i jeszcze bardziej czarne. Fantazja, powiadasz? Nie dla marki, która przywykła do modyfikowania reguł. ŚMIAŁOŚĆ to cecha Givenchy Le MakeUp. 

Azjatyckie kosmetyki z Sephora

środa, maja 24, 2017

Azjatyckie kosmetyki z Sephora

Boom na azjatyckie kosmetyki trwa w Polsce nieprzerwanie. Dotychczas jedynym miejscem, gdzie mogłyśmy kupować słynne koreańskie marki był Internet ale teraz azjatyckie specjały są już na wyciągnięcie naszych dłoni - w drogerii Sephora - stacjonarnie oraz online. TONYMOLY, Too Cool For School oraz SKINFOOD to niektóre z marek dostępnych w Sephora. Charakteryzują je oczywiście śliczne i nietuzinkowe opakowania, cudowne konsystencje i zapachy a także świetne efekty, jakie dają na naszej skórze. 


Tusz do rzęs diego dalla palma Ciglione Lash Booster Mascara 5 in 1

poniedziałek, marca 13, 2017

Tusz do rzęs diego dalla palma Ciglione Lash Booster Mascara 5 in 1

Kosmetyki diego dalla palma poznałam już 4 lata temu, gdy marka miała wejść na Polski rynek. Niestety dystrybutorowi nie udało się wprowadzić jej do dużych drogerii, gdzie miała szansę zaistnieć obok innych luksusowych marek i kosmetyki diego dalla palma przeminęły z wiatrem. Jednak nie na długo. Pojawił się nowy dystrybutor i słynne włoskie produkty diego dalla palma znalazły w końcu swoje miejsce w drogeriach Douglas. 


Jednymi z najchętniej wybieranych kosmetyków z oferty diego dalla palma są tusze do rzęs. Tusz Semipemanentny (Semipemanente Mascara) jest już kultowym kosmetykiem marki. Dzisiaj chciałabym jednak napisać o tuszu, który mam od niedawna. Ale od razu podbił moje serce tym, co robi a może raczej tym, czego NIE robi. 

Ciglione Lash Booster Mascara 5 in 1 to profesjonalny wzmacniacz (booster) rzęs. Jego kremowa i ultradelikatna konsystencja sprawia, że jest bardzo komfortowy i łatwy w aplikacji. Specjalna “trójowalna” szczoteczka została stworzona tak, aby tusz można było nałożyć i rozprowadzić na wszystkich rzęsach, celem nadania oczom prawdziwie głębokiego spojrzenia.

Nie lubię testować nowych mascar - dlaczego? Bo praktycznie wszystkie tusze, poza Shiseido Full Lash Volume, odbijają mi się na górnej powiece tworząc tzw. efekt "łapek". Do tej pory tylko tusz od Shiseido, który notorycznie kupuję, nie odbijał mi się na powiece nawet po 10 godzinach w 40 stopniowym upale. Używając innych tuszów (nawet tych najdroższych) musiałam co chwilę patrzeć w lusterko i sprawdzać czy nie muszę usunąć odbitego tuszu z powieki. 


Ciglione Lash Booster Mascara daje naszym rzęsom - więcej objętości, więcej długości oraz więcej grubości. Nawet moje marne, proste jak drut rzęsy są ładnie wydłużone i pogrubione a co najważniejsze - tusz trzyma się na miejscu przez ok. 10 godzin bez rozmazywania i bez odbijania.


Ciglione Lash Booster Mascara w końcu z powodzeniem może mi zastąpić ulubiony Shiseido Full Lash Volume - jest bowiem od niego sporo tańszy (Shiseido 120 zł, diego dalla palma 89 zł) a efekt, jaki uzyskuję jest bardzo podobny. Tusz diego dalla palma Ciglione Lash Booster Mascara kupicie TUTAJ na stronie internetowej Douglas, lub stacjonarnie.

To the moon and back czyli totalna nowość NARS Sarah Moon Color Collection

poniedziałek, listopada 14, 2016

To the moon and back czyli totalna nowość NARS Sarah Moon Color Collection

Już niebawem odbędzie się wielka premiera kolekcji NARS inspirowanej fotografiami Sarah Moon. Sarah Moon od zawsze łączyła sztukę fotografii z modą - często publikowana w magazynie Vogue, stała się symbolem odzwierciedlenia delikatności, ulotności i ukazywania kobiet niczym nie z tego świata. Jej fotografie przypominają dagerotypy z XIX w. - stare fotografie, które przyprawiają nas dosłownie o dreszcze.


Połączenie talentu Sarah Moon i François Nars, który sam jest również fotografem, zaowocowało piękną, eteryczną kolekcją - od projektów opakowań po kolorystykę kosmetyków inspirowaną filmem Metropolis z 1927 roku oraz jego ideą obrazu na szkle. 


Sam Nars powiedział o Moon "pracuje w bardzo specyficznym świecie - pełnym intymności, delikatności i piękna - świecie niczym ze snu".  I chociaż tych dwoje nigdy wcześniej nie spotkało się osobiście, to dzięki wspólnym znajomym w końcu doszło do tej fantastycznej kolaboracji. François Nars przyznaje, że Sarah Moon to jego bohaterka "Miałem na jej punkcie obsesję - gdy byłem mały, stale oglądałem magazyny z jej pracami starając się odkryć jak zostały w nich wykorzystane makijaż oraz światło". 


Kolekcja NARS Sarah Moon Color Collection zawiera w sobie wszystko to, co potrzebne jest do stworzenia trochę teatralnego ale i jednocześnie romantycznego makijażu - matowe kredki do oczu, palety do oczu i policzków w odcieniach przydymionego różu, sztuczne rzęsy i pomadki w najróżniejszych kolorach - w tym również matowe. A przepiękne opakowanie tej limitowanej kolekcji - ciężka szkatułka, na której zdejmowanym wieczku widnieje fotografia autorstwa Sarah Moon - to istne dzieło sztuki. 


Sarah Moon tak określiła proces pracy nad kolekcją z François Nars "Rozmawialiśmy o pomyśle pewnego rodzaju mgły wokół oczu i tego właśnie zaczęliśmy. Nic zbyt oczywistego ale i nic zbyt natarczywego. Po prostu chcieliśmy wydobyć i wzmocnić naturalne cechy kobiety. Chcieliśmy opowiedzieć historię kobiety autentycznej - pokazać, że makijaż nie musi być maską. Rzeczywiście współpracowaliśmy, aby odnaleźć kobietę, która jest delikatna a jednocześnie mocna i zawsze bardzo nowoczesna."


Zainspirowana fotografiami Sarah Moon postanowiłam stworzyć własną wersję makijażu i zdjęć stylizowanych tak aby oddać hołd tej wspaniałej artystce, które widzi kobiety takimi jakie są - ulotnymi, eterycznymi ale jednocześnie intrygującymi i zmysłowymi. A kolekcja NARS Sarah Moon Color Collection jest do tego stworzona. 


Get Real Lip & Eye Set to zestaw zawierający dwie pomadki - Bette i Leslie oraz tusz do rzęs Black Moon Audacious Mascara. Zamknięty jest w ozdobnym puzderku, które później może służyć nam za szkatułkę do przechowywania biżuterii. Takie cacuszko z pewnością dopełni naszą toaletkę. 


Pomadka Bette w głębokim odcieniu szkarłatu to kwintesencja kobiety z lat 20-tych - seksowna, prowokująca a przy tym niesamowicie kremowa i nadająca ustom lustrzanego blasku. Bogactwo pigmentu oraz nawilżenie to czysta perfekcja wśród pomadek. 


Pomadka Leslie to ceglasta czerwień również charakterystyczna dla lat 20-tych - czaruje i uwodzi ale jest przy tym niezwykle kobieca i zmysłowa. Kolor i blask na ustach to własnie to, czego pragną kobiety. 


Limitowana pomadka Moon Matte Lipstick w odcieniu Improbable to piękna kremowa ale jednocześnie matowa czerwień dająca naszym ustom cudownie aksamitne wykończenie. Bogata, oryginalna, nieziemska. Żywcem wyjęta z fotografii Sarah Moon. 


Jej nowoczesna, matowa formuła o wysokiej pigmentacji zawiera innowacyjny "soft-matte powder" wypełniony kwasem hialuronowym oraz witaminą E aby zapewnić jedwabisty mat oraz nawilżenie naszym ustom. Sunie po ustach niczym tradycyjna kremowa pomadka - nie jest tępa w aplikacji i od razu pokrywa usta mocnym odcieniem. W takim kolorze z pewnością nie pozostaniemy niezauważone. 


Duo Eyeshadow - Quai Des Brumes - to podwójne cienie w odcieniach szarości i grafitu, które są wręcz idealne do stworzenia smokey eye. Można z nich tworzyć nowoczesne, unikalne, czasem nieoczekiwane kombinacje. Do nas należy decyzja jaki efekt chcemy osiągnąć. 


Cienie posiadają aksamitną teksturę, która jest mocno napigmentowana, długotrwała i odporna na rozmazywanie. Kolor sunie gładko po powiece bez efektu oprószania. Za ich pomocą można uzyskać subtelny lub przydymiony efekt - nasze możliwości są nieograniczone.


Róż Isadora daje nam autentyczną władzę nad naszym rumieńcem. Róże NARS należą już do kultowych a limitowana Isadora chociaż jest trochę zbliżona do koloru Orgasm, to jednak nie daje takiego efektu glow na policzkach - jest bardziej matowa. 


Isadora nadaje świeżości naszym policzkom i tym samym bardzo ożywia naszą twarz. Posiada bardzo aksamitną konsystencję i chociaż w swojej teksturze zawiera rozpraszające światło drobinki, to jednak są one praktycznie niewidoczne na skórze. 


Jak Wam się podoba kolekcja NARS w kolaboracji z fotografką Sarah Moon i oczywiście jak Wam się podobam ja w tym dość nietypowym wydaniu?

Ta kolekcja z pewnością nie jest nudna - koniecznie zajrzyjcie do drogerii Sephora, bowiem wielka premiera NARS Sarah Moon Color Collection planowana jest na 22 listopada. 


Matowa gra w kolory z The Balm Meet Matt(e) Hughes i tuszem Mad Lash Mascara

poniedziałek, sierpnia 08, 2016

Matowa gra w kolory z The Balm Meet Matt(e) Hughes i tuszem Mad Lash Mascara

Czy nie znudziły się Wam jeszcze moje pomadkowe posty? Mam nadzieję, że nie bo dzisiaj przychodzę do Was z najnowszymi matowymi pomadkami od The Balm Meet Matt(e) Hughes. Te niewiarygodne pomadki w płynie nie tylko dają naszym ustom soczyste matowe wykończenie ale utrzymują się na ustach nawet 10 godzin - pomimo jedzenia i picia. To najbardziej trwałe pomadki w mojej pokaźnej kolekcji. 


The Balm Long-Lasting Liquid Lipstick Meet Matt(e) Hughes to aż 8 niesamowitych odcieni, które swoimi nazwami nawiązują do cech idealnego mężczyzny. Mamy zatem następujące kolory: Devoted, Commited, Doting, Honest, Chivalrous, Sentimental, Charming oraz Dedicated. 


Ich niesamowicie trwała ale i aksamitna konsystencja nie skleja ust i nie tworzy na nich skorupy, którą często tworzą matowe pomadki w płynie. Ta pomadka nie boi się wyzwań - jedzenie, picie i namiętne pocałunki nie są w stanie jej zmyć z naszych ust. 

Chivalrous to mój ulubiony kolor - mocna i soczysta fuksja - odważna i seksowna. dodaje twarzy młodzieńczego blasku i ja - osobiście - doskonale czuję się w tym odcieniu. 

Chivalrous
Commited - to piękny i neutralny odcień - idealny do codziennego makijażu - to właśnie nim najczęściej maluję się do pracy. Czuję się wtedy pewna siebie - umalowana ale nie zmalowana. Czyż to nie cudowny kolor?

Commited
Charming to kolor iście czarujący lecz trudny do zdefiniowania. Mam wrażenie, że w nim wyglądam zbyt poważnie i chociaż podobam się sobie na prezentowanych zdjęciach, to akurat odcień, który nie do końca jest w moim guście.

Charming
Przyznam szczerze, że po raz pierwszy użyłam do jej zmycia zwykłego płynu micelarnego - nie dał jej rady - dopiero dwufazowy płyn do oczu zmył pomadkę jednym pociągnięciem wacika - taka jest ich niezwykła moc i trwałość. Ta magiczna matowa pomadka kosztuje 65 zł.

Mad Lash Mascara to również nowość od The Balm. Ta wygięta szczoteczka zagęszcza, pogrubia i wydłuża rzęsy.  Jej cena to 70 zł. Przyznam szczerze, że niektóre tusze tuż po otwarciu lubią płatać figle i chociaż uwielbiam takie wygięte szczoteczki, to w jej przypadku jakoś nie do końca sobie mogę poradzić z tym tuszem.


Niby efekt na rzęsach jest zadowalający ale jakoś nie mogę się do niej przekonać. I tak jak w przypadku pomadek Meet Matt(e) Hughes jestem nimi totalnie oczarowana i zaczarowana to jednak tusz nie do końca mnie przekonał. Ale cóż - nic nie jest doskonałe!