Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lakier do paznokci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lakier do paznokci. Pokaż wszystkie posty
Karnawałowy manicure z OPI Tinker, Thinker, Winker?

środa, stycznia 02, 2019

Karnawałowy manicure z OPI Tinker, Thinker, Winker?

Karnawał właśnie się zaczął, a więc pora na karnawałowy i roziskrzony manicure. Na tę okazję najlepszy będzie holograficzny lakier z najnowszej kolekcji OPI Dziadek do orzechów i cztery królestwa (The Nutcracker and the Four Realms) inspirowanej filmowym projektem Disneya, będącym interpretacją kultowego baletu Czajkowskiego i utrzymanego w konwencji fantastycznej opowiadania Hoffmanna. 
 
 
Bohaterką filmu jest młoda dziewczyna o imieniu Klara, poszukująca wyjątkowego klucza, który pozwoli jej otworzyć tajemnicze pudełko. W trakcie poszukiwań odkrywa cztery malownicze krainy: lodu, kwiatów, słodyczy i świata pełnego elegancji, w którym królują złote pagony i zielone stroje! Kolory przenikające się w czarodziejskich krainach odnajdziecie w świątecznej kolekcji OPI Dziadek do orzechów i cztery królestwa (The Nutcracker and the Four Realms).
 

Krainę lodu i śniegu odnajdujemy właśnie w holograficznym, zmrożonym kolorze Tinker, Thinker, Winker? To odcień idealny na zimę i karnawałowe szaleństwa. Iskrzący, lekko holograficzny kolor będzie idealnie współgrał z cekinowymi kreacjami i szalonym makijażem. 


O dziwo, pomimo drobinek, lakier idealnie zmywa się a gdy pomalowałam nim paznokcie po raz pierwszy, trzymał się na paznokciach niczym hybryda - 2 tygodnie. To chyba najlepszy wynik, jaki uzyskałam od bardzo długiego czasu. Lakier nie odpryskiwał ani nie wycierał się na końcówkach paznokci. Po 2 tygodniach widoczny był wyłącznie odrost. To faktycznie lakier nie do zdarcia. Już niedługo pokażę Wam pozostałe kolory z tej bajecznej kolekcji a w Nowym Roku życzę Wam wszystkiego najlepszego!



Podróż w nieznane czyli OPI Peru Collection

niedziela, września 23, 2018

Podróż w nieznane czyli OPI Peru Collection

W tym sezonie OPI zabiera nas w podróż do jednego z najpiękniejszych miejsc na ziemi i odkrywa przed nami prawdziwie peruwiańską paletę barw. Peru to niezwykłe krajobrazy i niepowtarzalne doznania, które na długo pozostają w pamięci. Marka OPI dzięki swojej najnowszej kolekcji w piękny sposób zapoznaje nas ze wszystkimi urokami tego zakątka świata.


Naturalne piękno i artystyczna atmosfera Peru odczuwalne są na każdym kroku: od wspaniałych miejsc geologicznych, takich jak Rainbow Mountain, po ruiny Inków z Machu Picchu. Głębokie korzenie starożytnej kultury widoczne są w peruwiańskiej architekturze, jedzeniu i modzie, a teraz także w pięknych kolorach, które będziemy nosić na naszych paznokciach.


Ta kolekcja to niesamowita mieszanka kolorów - od tych, które przywołują ziemiste i piaszczyste krajobrazy Peru, po zgaszone fiolety: Machu Peach-u, Somewhere Over the Rainbow Mountains, Suzi Will Quechua Later!, Seven Wonders of OPI.


W kolekcji znajdują się także odcienie, które powstały na skutek inspiracji kolorami bogato zdobionych tkanin, ręcznie wyrabianych przez rzemieślniczki zamieszkujące peruwiańskie wyżyny: Lima Tell You About This Color!, Alpaca My Bags, Don’t Toot My Flute, Grandma Kissed a Gaucho.


Czerwone piaszczyste plaże z Półwyspu Paracas, kolorowe i historyczne budynki oraz peruwiańską flagę odnajdziesz w uwodzicielskich, głębokich czerwieniach i burgundach: My Solar Clock is Ticking, I Love You Just Be-Cusco, Yes My Condor Can-do! i flagowym kolorze tej kolekcji: Como se Llama?, "Peru to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie", deklaruje współzałożycielka i ambasadorka marki OPI Suzi Weiss-Fischmann. "Kraj ten jest bogactwem kultury i piękna. Scena kulinarna tętni życiem, a Lima - stolica Peru - może poszczycić się trzema spośród 50 najlepszych restauracji na świecie. Peruwiańska moda jest równie ekscytująca, podkreślają to wspaniałe tkaniny, techniki rzemieślnicze i delikatne detale."


Twarzą kolekcji OPI Peru jest peruwiańska modelka Juana Burga, która dołączyła do OPI w podróżowaniu po tym niezwykłym kraju, pokazując jego niesamowite krajobrazy i historię. Kolekcja OPI Peru to 12 nowych odcieni w trzech formułach: klasycznym lakierze OPI, lakierze o przedłużonej trwałości Infinite Shine i systemie trwałego lakieru GelColor.

OPI Grease Collection czyli musical na paznokciach

sobota, lipca 21, 2018

OPI Grease Collection czyli musical na paznokciach

Marka OPI przedstawia limitowaną kolekcję kolorów na lato 2018, inspirowaną filmem Grease - legendarnym musicalem wszechczasów z niezapomnianą grą aktorską Johna Travolty i Olivii Newton-John. Kto oglądał ten energetyczny film, ten wie, w jak wspaniały sposób został w nim przedstawiony szalony klimat lat 60-tych. Rewelacyjna muzyka i taniec splotły się tu z wątkiem młodzieńczej miłości, wielkimi uniesieniami i prawdziwym amerykańskim stylem i obyczajami. Kultowe przeboje, cukierkowe stroje, rock'n'rollowy styl życia to po prostu wielkie i widowiskowe WOW!".

Jeśli jeszcze ktoś nie zna tego filmu, koniecznie musi go obejrzeć. To prawdziwa perła. Aż trudno uwierzyć, że ma już 40 lat. Marka OPI oddaje hołd kolorom i energii zarówno filmu, jak i tamtych lat. Poczuj klimat retro razem z OPI.


Kolorem przewodnim tej kolekcji jest wyrazista czerwień Tell Me About It Stud, kolor szkolnych mundurków i strojów cheerleaderek z Rydell High. Świat Grease odnajdziesz też w mlecznej bieli Don’t Cry Over Spilled Milkshakes, oraz lawendowym Frenchie Likes To Kiss?, brzoskwiniowym Hopelessly Devoted to OPI, czy butelkowej zieleni Teal Me More, Teal Me More.


Wakacyjne kolory w stylu retro, królujące w musicalu, odnajdziesz też w soczystej pomarańczy Summer Lovin’ Having a Blast! oraz w odcieniu bezchmurnego, pogodnego nieba Was It All Just a Dream? Meet a Boy Cute As Can Be to nic innego jak słodki odcień wanilii. Pink Ladies Rule the School - odcienie różu opanowały całe lata 60-te, kolekcję Grease również!


Mój manicure to idealny milkshake malinowy - połączenie dwóch kolorów - waniliowego Don’t Cry Over Spilled Milkshakes oraz malinowego różu Pink Ladies Rule the School. To combo jest delikatne, dziewczece i bardzo świeże. Taki delikatny mani na lato. 


Jestem miło zaskoczona kryciem jasnych kolorów, które pokrywają płytkę paznokci bez prześwitów i bez smug. Lakier noszę już ponad tydzień i jeszcze mi nie odprysnął, więc to świetny wynik. Ale lakiery OPI właśnie takie są - trwałe i nadążające za trendami. Chociaż kolekcja Grease przenosi nas w roztańczone i rozśpiewane lata 60-te, to kolory są ponadczasowe.

Pastelowy manicure na lato z ORLY Pastel City

niedziela, czerwca 24, 2018

Pastelowy manicure na lato z ORLY Pastel City

Pastele zajmują w moim sercu szczególne miejsce - zwłaszcza latem. Delikatne, subtelne kolory są bowiem idealne do podkreślenia opalenizny. Kolekcja ORLY Pastel City to eteryczne odcienie niczym stroje baleriny - delikatne róże, cieliste kolory przypominające zwiewne tutu, z pewnością podbiją Wasze serca. Do tego trzy metaliczne kolory stanowiące idealny kontrast dla tej mega delikatnej kolekcji. 


Kolekcja ORLY Pastel City to 6 kolorów - 3 pastelowe i 3 metaliczne. Ja wybrałam idealne połączenie dwóch kolorów - Power Pastel oraz Lilac City. Przepięknie współgrają ze sobą. Power Pastel to bardzo rozbielony odcień lila a Lilac City to metaliczny kolor wrzosu. Sama magia. 


Power Pastel to odcień wydawałoby się trudny - jasne kolory potrafią zostawiać smugi i po prostu dawać nieestetyczny efekt.. W tym przypadku - nic mylnego. Lakier idealnie kryje przy dwóch warstwach dając na paznokciach cudowny efekt. 


Latem - tani jasny i pastelowy manicure z akcentem ma jednym paznokciu z pewnością będzie wyglądać fantastycznie. ORLY to również mega trwałość. Manicure trzyma się idealnie około tygodnia - dopiero po 6 dniach końcówki zaczyna się delikatnie wycierać, ale lakier nie odpryskuje. Dlatego właśnie latem, podczas urlopu stawiam właśnie na markę ORLY - daje mi gwarancję nieskazitelnego manicure przez cały tydzień. Zapamiętajcie też, że ORLY to lakiery wegańskie.

W rytmie Grease z OPI Chills Are Multiplying!

poniedziałek, maja 28, 2018

W rytmie Grease z OPI Chills Are Multiplying!

Jako mała dziewczynka namiętnie oglądałam kultowy już musical Grease z Olivią Newton-John i Johnem Travoltą. Kochałam się w Dannym Zuko i koniecznie chciałam być jak Sandy w piosence You're The One That I Want. Z najnowszą kolekcją OPI, która celebruje 40 lat musicalu Grease, mogę w końcu poczuć się jak Sandy. 


Ta limitowana, letnia kolekcja inspirowana legendarnym już musicalem wszechczasów idealnie obrazuje nam energię jaka została uwieczniona w filmie oraz nawiązuje do szalonych lat 60-tych. Musical powstał jednak w 1978 roku, gdy ja miałam 2 latka. Muzykę napisał do niego m.in. jeden z muzyków grupy Bee Gees - Barry Gibb a kreacje Olivii Newton-John i Johna Travolty przeszły już do historii kina. 


Rewelacyjna muzyka i taniec splotły się tu z wątkiem młodzieńczej miłości, wielkimi uniesieniami i prawdziwym amerykańskim stylem i obyczajami. Kultowe przeboje, cukierkowe stroje, rock'n'rollowy styl życia to po prostu widowiskowe WOW! "Grease" w języku angielskim oznacza żel lub pomadę do włosów, zatem tytuł jest w 100% adekwatny do tego, co widzimy na ekranie. 


Jeśli jeszcze ktoś z Was nie zna tego filmu, koniecznie musi go obejrzeć. To prawdziwa perła. Aż trudno uwierzyć, że ma już 40 lat. Marka OPI oddaje hołd kolorom i energii zarówno filmu, jak i tamtych lat. Poczuj zatem klimat retro razem z OPI Grease Collection. 


Metaliczny granat Chills Are Multiplying! to nawiązanie do popularnego w tamtych latach jeansu. Ta moda przetrwała do dnia dzisiejszego, bo chyba każda z nas ma w swojej szafie chociaż jedną jeansową kurtkę.  Chills Are Multiplying zostało zaczerpnięte z piosenki You're The One That I Want śpiewanej w duecie przez Sandy i Danny'ego po zjawiskowej metamorfozie Sandy z grzecznej dziewczyny w demona seksu. 

Teraz, dzięki OPI, każda z nas może przejść taką metamorfozę. Czujecie ten klimat? A może podśpiewujecie razem ze mną?

Neonowe lato z ORLY Neon Earth

środa, maja 16, 2018

Neonowe lato z ORLY Neon Earth

Neon Earth, czyli najnowsza kolekcja ORLY to zestaw gorących barw ziemi, które podkręcają upalną atmosferę lata. W palecie znajdziemy ognistą miedź Valley of Fire przypominającą żarzącą się lawę, neonowy oranż zachodzącego słońca Blazing Sunset i karmin pustynnej Róży - Desert Rose. 


Te rozpalające zmysły kolory studzą pastelowe odcienie - zamglony, morelowy róż - After Glow i delikatny, piaskowy Sands of Time. Połysk manicure zapewni platynowo-złoty pył Moon Dust. Z lakierami ORLY Neon Earth lato będzie gorące, namiętne i skrzące się złotem. 


Najnowsza kolekcja Neon Earth jest dostępna w systemie hybrydowym Gel FX oraz w tradycyjnych lakierach. Ja zdecydowałam się na niezwykłe połączenie dwóch odcieni z tej fantastycznej kolekcji - Blazing Sunset oraz After Glow. 


Te dwa neonowe kolory idealnie współgrają ze sobą - wzajemnie się uzupełniając. Pastelowy After Glow zachwyca swoją delikatnością i doskonałym kryciem przy dwóch warstwach a idealny neon Blazing Sunset przywołuje na myśl właśnie gorące, zachodzące słońce. 


Kolekcja ORLY Neon Earth do doskonały wybór na upalne lato. Te kolory sprawią, że nawet deszczowe dni, jak dzisiejszy, będą niezwykle słoneczne i radosne. A teraz wyobraźcie sobie tę kolekcję na opalonych dłoniach czy stopach. To neonowe lato - to Neon Earth od ORLY.
Givenchy Le Vernis w odcieniu Heroic Blue

poniedziałek, kwietnia 16, 2018

Givenchy Le Vernis w odcieniu Heroic Blue

Wiosną stawiam na mocne i odważne kolory a lakier Givenchy Le Vernis Couleur Intense Brillance Satin w kolorze Heroic Blue to zdecydowanie mój faworyt. Cudownie gładka - praktycznie szklana tafla w połączeniu z atramentowo-granatowym odcieniem daje wręcz niewiarygodny efekt na paznokciach. 


Lakier pochodzi z limitowanej kolekcji Givenchy zima 2016 i wstyd przyznać, ale dopiero teraz wyciągnęłam go z czeluści moich lakierowych skarbów no i totalnie przepadłam. Heroic Blue jest stworzony do tego aby pokazać go światu - głęboki, mocny i hipnotyzujący.


Rzadko sięgam po lakiery z tzw. wysokiej półki - stawiam na lakiery do profesjonalnego użytku ale nie robię hybryd. Tak tak, jestem chyba jedną z niewielu osób, które nigdy w życiu nie miały jeszcze manicure hybrydowego. Ale po co, skoro w mojej kolekcji znajdują się takie kąski?


Givenchy Le Vernis to zdecydowanie pozytywne zaskoczenie - półprzezroczyste krycie nie zostawia smug i idealnie pokrywa płytkę. Wysychanie? No cóż - tutaj nie ma rewelacji - nakładam więc na niego top przyśpieszający wysychanie lakieru. 


Jednak efekt końcowy przyśpiesza bicie serca. Uwielbiam ten szklisty "wet look", który utrzymuje się na paznokciach bardzo długo - porównywalnie do lakierów profesjonalnych. A gęsta formuła lakieru oraz gruby równo przycięty pędzel ułatwiają malowanie dosłownie jednym pociągnięciem dłoni. Heroic Blue to mój wybór na nadchodzące miesiące, gdy słońce będzie pięknie podkreślać jego piękno.