Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomadki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomadki. Pokaż wszystkie posty
Postaw na naturalność czyli ARTDECO The Natural Makeup Revolution

wtorek, września 04, 2018

Postaw na naturalność czyli ARTDECO The Natural Makeup Revolution

Tej jesieni stawiamy na naturalność. Gładka, lekko rozświetlona skóra, powieki bez grama cienia - na rzęsach wyłącznie mascara, delikatnie podkreślone kości policzkowe i usta. Marka ARTDECO w swojej najnowszej limitowanej kolekcji The Natural Makeup Revolution oferuje nam gamę produktów do makijażu w stylu "no make-up". Bo makijaż nude jest właśnie na topie. 


Trzy produkty - Instant Skin Perfector, Multi Sticker oraz pomadka o żelowym i lekko transparentnym wykończeniu Color Booster Lip Balm to jest właśnie to, czego nam potrzeba aby podkreślić swoją naturalność. 


ARTDECO Multi Sticker to wielofunkcyjny produkt w sztyfcie idealny do stworzenia "nude look". Konturuje rysy twarzy oraz koryguje niedoskonałości cery, służy również jako jako cień do powiek, róż do policzków i pomadka do ust. Występuje w czterech wariantach kolorystycznych - dwa najjaśniejsze odcienie Nr 10 i Nr 20 idealnie nadają się jako podkład lub korektor, a dwa ciemniejsze odcienie Nr 40 i Nr 50 będą nam służyć jako sztyfty do konturowania. 

ARTDECO Instant Skin Perfector to baza pielęgnacyjna pod podkład. Zastępuje całą poranną pielęgnację - krem na dzień lub serum. Poprawia wygląd skóry - koryguje niedoskonałości, redukuje drobne linie, zmarszczki, rozszerzone pory, nawilża i rozjaśnia cerę. Zawarte pigmenty niwelują też przebarwienia. Ta zmieniająca kolor i stapiająca się ze skórą baza zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek i rozszerzonych porów. Zawiera nawilżający kwas hialuronowy, rozjaśnia cerę i dodaje jej blasku. Nie zawiera olejków mineralnych.



Pomadka ARTDECO Color Booster Lip Balm to niesamowicie odżywcza i żelowa pomadka, która wyłącznie podkreśla naturalny kolor naszych ust. Jej kolor na ustach zależy od naturalnego pH skóry. Zawiera odżywczy olejek z pestek moreli oraz ekstrakt z brzoskwini. W kolekcji The Natural Makeup Revolution występuje w dwóch odcieniach - Rose oraz Nude.

Ja posiadam bardzo naturalny odcień Nude, który na moich ustach daje śliczny lekko lustrzany połysk i bardzo subtelny kolor. Pomadka rewelacyjnie nawilża usta i optycznie je powiększa. Limitowaną kolekcję ARTDECO The Natural Makeup Revolution możecie już kupić w drogeriach Douglas. 

Jak aksamit czyli Givenchy Le Rouge Liquide

środa, sierpnia 08, 2018

Jak aksamit czyli Givenchy Le Rouge Liquide

Bawiąc się zasadami projektowania, fakturami i technikami aplikacji, Nicolas Degennes, dyrektor artystyczny do spraw makijażu i koloru w Givenchy, stworzył kompletnie nową koncepcję pomadki Le Rouge Liquide. Od teraz stała się akcesorium wyjątkowej urody i prawdziwą sztuczką iluzjonisty. Choć Givenchy Le Rouge Liquide wygląda jak zwykła szminka, to posiada w sobie niejedną niespodziankę.


Givenchy Le Rouge Liquide posiada nowoczesną, hybrydową konsystencję, aplikator, jakiego jeszcze do tej pory nie widziałyśmy oraz nowatorską technikę nakładania. Le Rouge Liquide, nowa kreacja z najwyższej modowej półki, przewraca do góry nogami wszelkie założenia, zaprzeczając wszystkiemu, co można sobie wyobrażać, kiedy ujrzy się ją po raz pierwszy. I daje oszałamiające efekty, które z pewnością nie są iluzją.


Cudowne i eleganckie etui z prawdziwej czarnej skóry (oj nie jest to pomadka dla wegan), posiada charakterystyczny metalowy ćwiek Givenchy oraz smukła sylwetkę klasycznej pomadki. Iluzja doskonała pod każdym względem. Dopiero gdy się ją otworzy, Le Rouge Liquide odsłania swoje tajemnice. Zamiast tradycyjnego sztyftu może się pochwalić mięciutkim, piankowym aplikatorem oraz wyraźnie inną formułą - pełną pigmentów i o wyjątkowej, płynnej konsystencji. Otwórz, przekręć oprawkę, by uzyskać odpowiednią ilość kosmetyku, a potem dopiero nakładaj jak szminkę.


Le Rouge Liquide może się pochwalić nie tylko hybrydowym projektem, ale także hybrydową konsystencją: kremową, ale z półmatowym wykończeniem, dzięki połączeniu kilku pudrów. Natychmiast rozpływa się na ustach, lekkim dotknięciem ubierając je w pudrowy, trwały kolor. Inaczej mówiąc, łączy lekką, płynną, aksamitną czerwień z komfortem balsamu do ust.


Givenchy Le Rouge Liquide zawdzięcza intensywny kolor i wyjątkowe pokrycie pigmentom w postaci bardzo drobnych cząsteczek. Połączone są z wyciągiem z glinki, tworzącym elastyczną powłokę, która zapewnia trwałość koloru na ustach. Jednocześnie kwas hialuronowy pomaga utrzymać nawilżenie skóry przez sześć godzin, a olej z rośliny Acmella oleracea rzeźbi i idealnie wygładza usta. Dzięki mikrokrystalicznym woskom formuła jest jeszcze bardziej kremowa, nie stając się zbyt gęsta czy ciężka.


Givenchy Le Rouge Liquide to czysta eksplozja koloru w połączeniu z matowym jak aksamit efektem oraz niezwykłym aplikatorem. Gdy go zobaczyłam - nie do końca byłam pewna, czy taki dziwny i piankowy aplikator - niczym mięciutka poduszeczka będzie dobrze rozprowadzał pomadkę na ustach. Dlatego najpierw próbowałam nałożyć ja palcem, ale nie wyszło to dobrze. Kolejne podejście to wyciśnięcie odpowiedniej dozy pomadki i nałożenie ją wprost z aplikatora. Byłam miło zaskoczona, że uzyskałam idealny kontur ust, a pomadka nie powychodziła mi poza brzegi ust. Na ustach czułam duży komfort nawilżenia ale uzyskałam przy okazji idealny mat. Coś niezwykłego!


Jako miłośniczka matowego wykończenia, od dawna szukałam pomadek, które będą dawać pełnię matu ale nie będą zasychać na ustach tworząc skorupę. Givenchy Le Rouge Liquide to odpowiedź na moje poszukiwania - jej aksamitna konsystencja stapia się z ustami niczym satynowy woal koloru - mocnego, soczystego i matowego. A piękne opakowanie jest wyłącznie tego dopełnieniem.

Miłość krąży w powietrzu czyli Estée Lauder Pure Color Love

czwartek, lipca 26, 2018

Miłość krąży w powietrzu czyli Estée Lauder Pure Color Love

Otul usta płynną miłością. Ozdób usta skoncentrowanym kolorem w płynie i połyskującym wykończeniem. Postaw na metaliczny połysk z holograficzną iskrą lub okryj wargi matowym zamszem w płynie. Każde wykończenie zdobi usta świeżym, wyrazistym odcieniem i przyciąga zazdrosne spojrzenia. I do tego ten nieodparty zapach słodkiej wanilii. Mniammm!


Estée Lauder Pure Color Love Liquid Lip to kolekcja intensywnych formuł do ust w kalejdoskopie żywych odcieni i urzekających wykończeń. Wyraziste i głębokie kolory, neutralne odcienie, soczyste wykończenia z połyskiem oraz lekkie wykończenia matowe umożliwiają spontaniczne tworzenie makijaży na każdą okazję i nastrój. 


Możliwości są nieograniczone! Nasycona odżywczym koktajlem owoców - granatów, mango i akai - formuła odżywia i zmiękcza usta. Ultra-wygodne, lekkie konsystencje gładko rozprowadzają się na skórze sprawiając, że usta stają się gładkie i ponętne. Podaruj sobie kolor, o którym marzysz.


Uniwersalna kolekcja Estée Lauder Pure Color Love zyskała właśnie dwie nowe formuły płynną - Liquid Lip oraz w postaci balsamu do ust Pure Color Love Magic Lip Tint Balm. Eksperymentuj zatem mieszając i łącząc kolory, wybierz swój ulubiony odcień lub stwórz niepowtarzalny makijaż nakładając kolory warstwowo. Bo w miłości wszystkie chwyty są dozwolone!

Estée Lauder Pure Color Love Liquid Lip jest dostępna w trzech szklistych wykończeniach:
  • Shine – śmiałe, kremowo-płynne wykończenie z mocnym, lateksowym połyskiem
  • Sparkle – mocne, metaliczne wykończenie z zawartością migoczących perełek
  • Matte – aksamitne a zarazem lekkie matowe wykończenie, płynne pigmenty


Estée Lauder Pure Color Love Magic Lip Tint Balm to pocałunek zalotnego, żywego koloru. Nowy odżywczy balsam do ust o konsystencji masła, wtapia się w skórę i tuż po nałożeniu, w odpowiedzi na jej pH, zdobi usta pełnym wigoru odcieniem i ponętnym blaskiem.


Wyjątkowo wyrazista i przyciągająca spojrzenia formuła gładko rozprowadza się na wargach zapewniając im idealną barwę i połyskujące wykończenie. Każdy z sześciu neonowych odcieni - Lemon Squeeze, Orange Up, Wet Watermelon, Cherry Fever, Grape Juice i Raspberry Sky - ma swój własny uzależniający owocowy smak. A ceny tych rarytasów są wyjątkowo przystępne - zarówno Liquid Lip jak i Magic Lip Tint Balm kosztują bowiem 99 zł. Tego lata pocałunki będą soczyste i gorrrrące dzięki Estée Lauder Pure Color Love.
W kolorach lata czyli Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'Ink

czwartek, czerwca 21, 2018

W kolorach lata czyli Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'Ink

Najnowsza kolekcja Guerlain La Petite Robe Noire postrzega życie w cudownych i soczystych kolorach. I nie musisz jechać do Paryża, aby poczuć na ustach paryski szyk. Dzięki Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'Ink przeniesiesz się na bajeczne Champs Elysee lub staniesz się tancerką z Moulin Rouge. 


Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'Ink to nowe oblicze kobiecości zamknięte w uroczym opakowaniu nawiązującym do słynnej "małej czarnej" od Guerlain. Bo dziewczyna Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'Ink jest nieustraszona, odważna i gotowa na wszystko. 


La Petite Robe Noire rzuca wyzwanie utartym schematom, tworząc płynną pomadkę, która umożliwia modulowanie makijażu: jedna warstwa pozwala uzyskać efekt koloru, który wydaje się zjednoczony z ustami, zaś dwie lub trzy warstwy zapewniają pełen efekt kryjący. Jej sekret? Niezwykle delikatna, nierozmazująca się formuła, która pozostaje niewyczuwalna, dzięki czemu mamy wrażenie naturalnie nagich ust. Makijaż zachowuje 8-godzinną trwałość i pozostaje komfortowy na ustach przez cały dzień. 


Kwiatowo-owocowy zapach z akcentami bergamotki, róży i maliny, inspirowany apetycznymi nutami La Petite Robe Noire ma wyborny smak i zachęca do czułych i namiętnych pocałunków. Jest niebywale uzależniający. 

Ciekawostką w tej kolekcji jest La Petite Robe Noire Lip Colour'ink Lip & Shine - Baza + Top Coat do ust. To inteligentny produkt, który pozwoli Ci odmienić wykończenie pomadki i w mgnieniu oka uzyskać niewiarygodny połysk. Formuła produktu wzbogacona aktywnymi emolientami sprawia, że usta stają się elastyczne i zapewnia im uczucie komfortu.

Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'ink Lip & Shine to jeden dość niepozorny produkt posiadający aż dwa sposoby aplikacji:
  • Jako nawilżająca baza do ust: Lip & Shine jako baza sprawi, że usta staną się elastyczne i poczują komfort, zanim nałożysz na nie swoją ulubioną pomadkę. 
  • Jako top coat do ust: zapewni naszym ustom niebywały połysk. Lip & Shine nałożony na dowolną pomadkę zmodyfikuje wykończenie makijażu jednym muśnięciem - usta staną się pełniejsze i bardziej błyszczące - niczym tafla wody.


Mój ulubiony odcień, to oczywiście Creative, który prezentuję na ustach. Nałożyłam na niego odrobinę Lip & Shine, aby nadać ustom blasku. Pomadka zastosowana bez tego nabłyszczającego topu jest lekko matowa i idealnie stapia się z ustami. Czy czujecie już to kolorowe lato spod znaku Guerlain La Petite Robe Noire Lip Colour'Ink? Ja zdecydowanie już je czuję.

Jak supermodelka czyli Claudia Schiffer Make Up

środa, lutego 28, 2018

Jak supermodelka czyli Claudia Schiffer Make Up

Po 30 latach kariery w przemyśle modowym i wielu godzinach spędzonych w rękach najlepszych makijażystów Claudia Schiffer postanowiła wykorzystać swoje wieloletnie doświadczenie. We współpracy z niemiecką marką ARTDECO zaprojektowała własną serię profesjonalnych kosmetyków do makijażu. Jej doskonałe wyczucie stylu, design opakowań i wybór kolorów znajdują odbicie w wysokiej jakości produktach do makijażu.
 
Limitowana kolekcja dokładnie oddaje motto życiowe i styl Claudii - prosty, ale zapierający dech w piersiach. Claudia Schiffer wspomina, ze gdy była młodą modelką, była również skrajnie wstydliwa a jej przyjaciele wątpili, czy zdoła się przebić w świecie modelingu. Bardzo szybko jednak nauczyła się, że dobry make-up może przykryć nie tylko rumieniące się ze wstydu policzki, ale potrafi też poprawić samoocenę i dodać potrzebnej pewności siebie. Kolory różowej Vespy i pastelowych sprzętów z lat 60-tych wpłynęły na design kolekcji Claudii Schiffer. A ponieważ nazywano ją Cloudy, pojawia się w niej także motyw małej chmurki, symbolizującej jej dzieciństwo. 
 
 
Szminki z kolekcji Claudii Schiffer są rzeźbione w małe kropelki deszczu a kosmetyki noszą imiona jej dzieci i przyjaciół - to bardzo osobista linia. Ciekawostką jest, że cudowną różową pomadkę Cream Lipstick Candy Cane nr 420 Claudia miała na ustach na jednej z okładek Vogue. Obok cudownego różu do policzków, to właśnie pomadka Candy Cane najbardziej skradła moje serce. 
 
Pomadka ma treściwą kremowo-żelowa konsystencję. Pięknie pokrywa usta kolorem i świetnie się na nich trzyma. Kolor Candy Cane to kwintesencja kolekcji od Claudii Schiffer - dziewczęcość w czystej postaci - kolor, który odświeża naszą twarz i zdecydowanie odmładza.


Róż do policzków to majstersztyk o świetlistym wykończeniu i delikatnej konsystencji. Zamkniety w uroczym, bardzo dziewczęcym puzderku z kolorze skutera Vespa ze złotymi literkami. Nawilża i wygładza skórę dzięki zawartości kwasu hialuronowego. Nie zawiera parabenów i olejów mineralnych.


Ten róż to powiew wiosny na naszych policzkach. Delikatnie rozświetla skórę, ale również ją matuje. Do tego gama uroczych 6 odcieni sprawie, że każda z nas odnajdzie swój odcień. Kolor 46 jest bardzo delikatny i cudownie odświeża skórę nadając jej subtelnego rumieńca. 


Kolejnym godnym uwagi kosmetykiem z kolekcji Claudii Schiffer jest biały puder matujący w kompakcie, który nosze w swojej kosmetyczce. Puder doskonale matuje i utrwala makijaż - nie zmieniając przy tym koloru naszego podkładu. 


Rozświetlacz Illuminator oraz tint to ust i do policzków, to ciekawostki, na kupno których bym się nie zdecydowała. Kompletnie nie radzę sobie z produktami o płynnej konsystencji. Jeszcze z rozświetlaczem daję sobie radę ale tint to juz dla mnie wyższa szkoła jazdy. 

Produktem, który odkryłam całkiem niedawno i bez którego nie mogę się obyć to wygładzający biały, sypki puder pod oczy. Co ciekawe - bardzo podobny kosmetyk jest moim hitem od Laury Mercier. Claudia Schiffer oferuje nam bliźniaczo podobny kosmetyk - w niższej cenie.


Ten bardzo drobno i gładko zmielony puder wygładza optycznie skórę pod oczami niwelując zasinienia. Matuje i koryguje wszelkie niedoskonałości dając efekt rozświetlenia. Ja stosuję go również na te partie twarzy, które wymagają optycznego wygładzenia - na blizny po trądziku i drobne zmarszczki. Uwierzcie mi - to produkt trochę niedoceniony a genialny!


Kolekcja Claudii Schiffer to bardzo szeroka gama produktów - znajdziecie tam dosłownie wszystko, co jest potrzebne do wykonania kompleksowego makijażu - podkłady, cienie, tusze do rzęs, róże, bronzery i pomadki. A wszystko to w przepięknej szacie opakowań. Bo każda z nas ma w sobie coś z małej dziewczynki. I każda z nas jest przecież supermodelką!


Metaliczny mat czyli Smashbox Always On Lipstick

poniedziałek, lutego 26, 2018

Metaliczny mat czyli Smashbox Always On Lipstick

Matowe pomadki są na topie już od dłuższego czasu ale teraz marka Smashbox wprowadza mat na całkiem inny poziom, dzięki najnowszym pomadkom Smashbox Always On Lipstick, które łączą w sobie idealny mat z przepięknym metalicznym efektem. W końcu kto ma czas na poprawki? Ta wyjątkowa konsystencja matowej pomadki w płynie z kombinacją Primer Oil Complex jest bogata w nawilżający olej słonecznikowy, jojobę i składniki z moreli.


Zawsze gładka, nawilżająca matowa pomadka w płynie Always On zapewnia uczucie satynowej gładkości i komfortu. Długotrwała, wodoodporna pomadka Smashbox Always On Lipstick została opracowana przy pracy na planie w studio zdjęciowym Smashbox. jej zaawansowana Technologia Polimerowa zapewnia wytrzymałość i świeżość jak tuż po nałożeniu, aż do 8 godzin. I to nie jest ściema.


Wyjątkowo lekka i jednocześnie trwała, konsystencja płynu nie rozmazuje i nie rozwarstwia się podczas noszenia. 23 wyjątkowe, delikatne odcienie o wyrazistych kolorach, które nie rozmazują się, nie zbijają się w grudki oraz są wodoodporne.


MATOWE: Deep Thoughts (Ciemna czekolada), Fair Game (Jasna cielista brzoskwinia), Gotta Light (Jasny kasztan), Psychic Medium (Ciemnoczerwona cegła), Purple Taffy (Pastelowy fiolet), Slay Tan (Brąz z oliwkowym akcentem), Spoiler Alert (Zimny fiołkowy), Stay Neutral (Naturalny jasny brąz), Tar Pit (Intensywna czerń), Teal With It (Morski niebieski), Throwback Jam (Energetyzująca malina), Ultra-Violet (Jasny fiolet)


METALICZNE MATOWE: Bold Digger (Brąz z brązem i złotoperłowym), Carat Stick (Pomarańcz ze złotem i różowoperłowym), Crystal Baller (Jasny fiolet z fioletem i złotoperłowym), Kale My Vibe (Półciemny zielony z zielonoperłowym), Make It Reign (Fiolet z fioletowoperłowym), Maneater (Czerwień z czerwonoperłowym), Pearl, Please (Opalizujący z wielokolorowym perłowym), Punked Rock (Szary z fioletem i srebrnoperłowy), Rust Fund (różowomiedziany z miedzianoperłowym), So Jelly (Fuksja z fuksją i niebieskoperłowym), Vino Noir (Burgund z czerwonoperłowym), XO, Vlada (Różowozłoty ze złotoperłowym).


Każda z tych niezwykłych pomadek kosztuje 99 zł. Jeśli szukacie idealnego matu, niekoniecznie w metalicznym wykończeniu, warto zaprzyjaźnić się bliżej ze Smashbox Always On Lipstick. Te oraz inne produkty Smashbox kupicie oczywiście w drogeriach Sephora.