Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Estee Lauder. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Estee Lauder. Pokaż wszystkie posty
Wakacyjna kosmetyczka i tygodniowa przerwa w nadawaniu

piątek, sierpnia 29, 2014

Wakacyjna kosmetyczka i tygodniowa przerwa w nadawaniu

Większość z Was pewnie już zdążyła powrócić ze swoich wakacyjnych wojaży - gdziekolwiek by one nie były. W tym roku urlop zostawiłam sobie na sam koniec wakacji ale z uwagi na to, że spędzam go na wyspie Samos w Grecji - nie muszę martwic się o pogodę. Dzisiaj o 14.00 wsiadam w samolot a już wieczorem będę się rozkoszować grecką sałatką i Uzo. 

zdjęcie pochodzi ze strony hotelu Samaina Inn

Wyspa Samos położona jest na morzu Egejskim u wybrzeży Azji Mniejszej o od Turcji oddzielona jest zaledwie 70 km cieśniny. To jeden z ważniejszych ośrodków klasycznej sztuki greckiej a według mitów była miejscem, gdzie narodziła się bogini Hera. Ma zaledwie 44 km długości i tylko 19 km szerokości, więc jest niewielka i można ją przemierzyć np. skuterem. Wyspa Samos słynie ze świetnych win Muskat, które są wyrabiane z najstarszych szczepów winorośli a hotel, do którego jadę Samaina Inn - jest znany właśnie z powodu własnej winnicy. 

zdjęcia pochodzą ze strony www.samos.gr

Przez tydzień zamierzam się relaksować, opalać, jeść greckie specjały i pic wino a do Was wracam już 8 września z nowymi postami!!!

A oto, co znajdziecie w mojej wakacyjnej kosmetyczce:

Oczywiście najważniejsze są kosmetyki do opalania  - Bioderma spray przyśpieszający opalanie z filtrem SPF 30, Kremy do twarzy La Roche Posay Anthelios filtr SPF 30 i SPF 50 a także lekka emulsja Benefit z filtrem SPF 45 i balsam po opalaniu czyli Vichy Capital Soleil.


Zapachy, czyli I Coloniali - mgiełka Seductive Elixir Mysterious Rose o pięknym orientalnym zapachu, woda perfumowana Eisenberg Eau Fraiche (jestem totalnie zakochana w tym zapachu) oraz dezodorant Eisenberg, który chociaż kompletnie nie pachnie to niweluje pocenie praktycznie w 100%.


Oczyszczanie i tonizowanie - Sensilis peeling w pudrze, Sensilis delikatny żel do mycia twarzy i tonik oczarowy od Organique.


Pielęgnacja ciała - dwufazowy olejek nawilżający Eisenberg (może być stosowany również do twarzy i włosów), krem do ciała z masłem karite I Coloniali Nourishing Journey.


Pielęgnacja włosów - szampon i maska do włosów od Organique z serii sensitive, mgiełka zielona herbata O'right od Organics Beauty (to już moje drugie opakowanie i to ona zawsze ze mną jeździ na wakacje) a do stylizacji zabieram jeszcze żel do włosów Coslys również od matique.pl i mini lakier od Syoss.


Do mycia ciała mam żel Balea po opalaniu, który dostałam od Blanki (wielka dziękówa za Baleową paczkę) oraz pianka cukrowa od Organique bo nie tylko rewelacyjnie myje ale i delikatnie złuszcza naskórek.


Pielęgnacja twarzy to bogaty krem nawilżający od La Roche Posay Hydraphase, który uwielbiam bo nawilża jak nie wiem co, nowość od Shiseido serum Ultimune Power Infusing Concentrate, na pryszcze serum Estee Lauder Clear Difference oraz najnowsze serum Clinique Smart Custom Repair.


Do tego kremik pod oczy Estee Lauder Revitalizing Supreme, które cudownie rozświetla okolicę oczu, intensywne serum nawilżające La Roche Posay, miniaturowy krem na noc, na dzień i miniaturka serum Madara, które dostałam w gratisie przy zakupach w matique.pl


No i na koniec kolorówka, chociaż nie zamierzam się specjalnie malować - zabieram ze sobą koloryzujące balsamy do ust Benefit Lolli Balm i Posie Balm, BB krem Benefit Big Easy, najnowszy róż w kremie Benefit Majorette, korektor Catrice, tusz Rimmel na który tak narzekałam a w końcu go polubiłam, cienie oraz puder Shiseido.


A do higieny jamy ustnej :) nowości od Aquafresh - oczywiście wezmę ze sobą tylko szczoteczkę do zębów i jedną pastę - ale same zobaczcie jak fajna była promocyjna paczka.


Wiem wiem - dużo tego wszystkiego ale lubię dbać o siebie i podczas wakacyjnego wyjazdu i wolę być zabezpieczona na każdą okazję.
I'm sexy and I know it czyli pomadka Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick

poniedziałek, sierpnia 11, 2014

I'm sexy and I know it czyli pomadka Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick

Czas na najdroższą pomadkę w mojej ogromnej kolekcji pomadek - wiecie, że często je pokazuję i jestem od nich uzależniona. Estée Lauder pozwala nam bowiem spełnić marzenia o idealnej szmince do ust. Najnowsza pomadka Pure Color Envy Sculpting Lipstick od Estée Lauder podkreśla usta intensywnym, nasyconym kolorem i modeluje je wielowymiarowym pigmentem - przy czym niesamowicie nawilża usta. Pure Color Envy Sculpting Lipstick to kwintesencja luksusu w nowym, niezwykle eleganckim opakowaniu. Aż 18 niepowtarzalnych, wyrazistych odcieni podkreśli i uwydatni krągłość ust. Ja posiadam kolor 430 Dominant. 

wygląda jak odlana z plastiku - coś niesamowietgo

Jedno pociągnięcie pomadki wystarcza, by usta pokryły się intensywnym kolorem, utrzymującym się do 6 godzin. Zawarty w szmince wielowymiarowy pigment nadaje wargom kształt, objętość i kontur. Niesamowita gęstość i głębia koloru sprawia, że usta stają się pełne, krągłe i kuszą zmysłowością. 


Konsystencja pomadki jest kremowa, zmysłowo gładka, luksusowa i łatwa w aplikacji. Nowoczesna formuła zapewnia wargom natychmiastowe i długotrwałe nawilżanie. Nowy kompleks nawilżający Time Release Encapsulated Moisture Complex zawierający kwas hialuronowy wspomaga naturalną zdolność ust do utrzymywania stałego poziomu nawilżenia. 


Zainspirowana nowoczesną architekturą sylwetka nowej pomadki jest imponująca i delikatna zarazem. Zachwyca nowoczesny design i mocna, smukła i elegancka linia. Opakowanie utrzymane jest w charakterystycznej dla Estée Lauder granatowo-złotej kolorystyce, a złote zdobienia umieszczone w górnej i dolnej części opakowania oraz wewnętrzne złocenia symbolizują nowoczesny glamour i niepowtarzalny styl marki. Innowacyjne, magnetyczne wspomaganie zamykania sprawia, że opakowanie jest zawsze dokładnie zamknięte, a smukły kształt sztyftu przekształca tę niezwykle elegancką pomadkę w manifest czystego luksusu

Pure Color Envy Sculpting Lipstick to starannie dobrana kolekcja śmiałych, prowokujących odcieni ucieleśniających dynamizm kobiety i otaczającą ją mistyczną aurę. Nowa szminka do ust Pure Color Envy Sculpting Lipstick jest do nabycia w punktach sprzedaży Estée Lauder na terenie całego kraju już od początku marca 2014 r. Cena 135 zł.

Najlepszy podkład świata czyli Estee Lauder Double Wear

piątek, stycznia 31, 2014

Najlepszy podkład świata czyli Estee Lauder Double Wear

To jest własnie jeden z tych podkładów, do których powracam od wielu lat. Odkąd prowadzę bloga przetestowałam i odkryłam rzeczywiście kilka bardzo dobrych fluidów ale to jednak Estee Lauder Double Wear jest od zawsze moim number one i nie mam oporów przed wydaniem 170 zł raz do roku, bowiem podkład ten jest bardzo wydajny. Oczywiście posiada zarówno plusy jak i minusy - nie jest 100% ideałem ale jest w nim coś takiego, że nie mam go dosyć.


Minusem jest oczywiście butelka - bez pompki, bez szpatułki - dosłownie bez niczego - podkład musimy wylewać sobie prosto z niej i to główna wada tego produktu. Jest bardzo rzadki - to ułatwia jego wylewanie z butelki ale jednak wolę, kiedy podkład jest bardziej treściwy i gęsty. W sumie to dwie główne wady tego kosmetyku a jakie są zalety?
  • bardzo porządnie kryje i idealnie stapia się ze skórą
  • posiada szeroki wachlarz kolorów (niedawno zmieniła się trochę kolorystyka Double Wear)
  • daje skórze aksamitne wykończenie skóry bez efektu maski
  • nie wyciera się i nie spływa
  • świetnie się aplikuje nie tworząc zacieków i smug - to taka "druga skóra"
  • całkiem nieźle matuje, chociaż skóra z tendencją do błyszczenia jak moja, świeci się po jakiś 4 godzinach to jednak dobry fix np. od Vichy daje radę utrzymać mat na dłużej.
  • posiada filtr SPF 10 - niski ale zawsze
Jeśli macie okazję być w Douglasie to poproście o odlewkę - warto go wypróbować - ja w ten sposób kupiłam swój - po zużyciu próbki rzeczywiście chciałam więcej!!!


A oto moje ulubione podkłady (klikajcie, aby przenieść się do recenzji)