Wykwintne tkaniny. Nasycone barwy. Olśniewające ozdoby. W tym roku, tworząc kolekcję resort, marka essie inspirowała się wspaniałą modą, różnorodnością kultury i niezwykłym pięknem Indii. Jaipur i taj-ma-haul, tętniąca życiem sari, delhi dance podczas monsunowego wesela – inspiracjom nie ma końca. Unikalne połączenie tradycji i nowoczesności Indii ożywia umysł, ciało i duszę – tutaj wszyscy znajdują się na ścieżce going guru.
Połączenie sztuki i handlu sprawia, że indyjskie miasta są emocjonującą mieszanką smaków, widoków i zapachów, która pobudza wyobraźnię i uwodzi zmysły. Kolorowe stragany. Złote talerze pełne przysmaków. Błękitne wody zachodniego wybrzeża. Krajobraz Indii jest tak piękny i różnorodny jak ludzie, którzy zamieszkują ten kraj, a projektanci mody czerpią z niego coraz więcej inspiracji.
Każdy, kto odwiedzi Indie, będzie marzył, by zostać nama-stay the night. Wyszukane rzemiosło z przeszłości i żywa wzorzystość teraźniejszości to bogate źródła inspiracji. To bez wątpienia będzie podróż Twojego życia.
Pudrowy róż czyli dehli dance oraz soczysty kobalt - nama stay the night to chyba najładniejsze połączenie w tej kolekcji. Niestety pomimo tego, że lakiery świetnie się aplikują bez najmniejszych smug oraz błyskawicznie wysychają, to podkreślają nierówności mojej płytki paznokcia. A do tego ten piękny kobalt przy zmywaniu strasznie zabarwia paznokcie na niebiesko - oj oj oj.
Mięta - going guru oraz odcień kurkumy - taj-ma-haul to również niezły duet ale miętowa zieleń za bardzo przypomina mi kolor ścian w szpitalu a kolor kurkumy - to kompletnie nie moja bajka. Reasumując essie resort 2016 i ciekawa inspiracja Indiami to trochę majtkowe odcienie. Generalnie to według mnie słaba kolekcja jeśli chodzi o kolorystykę. A Wam jak się podoba? Jesteście na tak czy też tak jak ja na nie?
Nie można odmówić im uroku :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to jednak słabo jak na essie
UsuńDla mnie też słabo, takie kolory bez wyrazu, po prostu mdłe.
OdpowiedzUsuńprzy Indyjskiej kolekcji to aż powinno tryskać feerią barw a tu majtki
UsuńJak nie lubię niebieskiego, tak ten kobalt mi się strasznie podoba :))
OdpowiedzUsuńno jest obłędny ale po zmyciu są niebieskie paznokcie - dobrze, że pomalowałam tylko jeden :)
UsuńPiękne kolory <3
OdpowiedzUsuńPiękne kolory ! :)
OdpowiedzUsuńCudne kolorki :)
OdpowiedzUsuńwiosenne ideały :)
OdpowiedzUsuńtylko kobalt mi się podoba z tej serii
UsuńWszystkie takie moje ;)
OdpowiedzUsuńno nie gadaj a mi ta kolekcja kompletnie nie podchodzi
UsuńZgadzam się z Tobą Aga - nie moje kolory. To miętowo-zielone coś jeszcze, jeszcze by mi się podobał, gdyby był... inny :D Ale nie.
OdpowiedzUsuńPoza tym, na nic już nie zamienię hybryd. Po prostu na nic ;)
Buziol!
a ja nie zrobie sobie hybryd i tego sie trzymam :) Mam za dużo radochy w pokazywaniu na blogu lakierów :) a mi najbardziej z tej kolekcji podoba się kobalt ale co z tego jak płytka nie do domycia buuuu
UsuńUwielbiam takie kolory na paznokciach i latem i zimą :) Na pewno często lądowałyby na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńja kocham róz i miętę ale nie w tej tonacji - coś mi w nich nie pasuje
UsuńMajtkowe kolory hahahhaha :D wygrałaś! :D
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że ktoś to wyłapie hahahaha ale taka jest prawda :) gatkowa kolekcja
UsuńMi sie bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńto fajnie, że są i wielbicielki takich kolorków
UsuńŻaden mi się nie podoba :(
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie :) essie miewało dużo ładniejszych kolekcji - ta jest jakas taka... mdła
Usuńkolory rzeczywiście oddają klimat Indii ale odcień kurkumy jest wyjątkowo brzydki ;)
OdpowiedzUsuńreszta bardzo przyjemna :]
kurkuma out - powinni wymyślić jakis inny kolor bo ten jest dziwny
UsuńOdcienie takie trochę bez wyrazu, nie są złe, ale też nie porywają.
OdpowiedzUsuńmasz rację
Usuńostatnio zdecydowanie podobają mi się takie róże jak ten tutaj :)
OdpowiedzUsuńja kocham róz ale cos z tym kolorem jednak jest nie tak
UsuńWszystkie są piękne, chociaż mi chyba najbardziej w oko wpadł róż :)
OdpowiedzUsuńno ma cos w sobie - jest bardzo słodki
UsuńOprócz musztardy przygarnęłabym wszystkie :). Musztarda moim zdaniem pasuje tylko do osób o ciemnej karnacji.
OdpowiedzUsuńoooo masz rację - u mulatek sprawdziłaby się idealnie
UsuńŚliczne kolory i jak zawsze stwierdzam że zdjęcia są super :)
OdpowiedzUsuń<3 cmooook
UsuńJakie fajne kolorki, charakter Bollywood zachowany ;)
OdpowiedzUsuńhahaha czyli jest kiczowato :)
Usuńuuu.... nie podobają mi się wogóle :(
OdpowiedzUsuńZ tej kolekcji podoba mi się tylko going guru, chociaż wolałabym miętę przełamaną trochę jakimś lazurem...
OdpowiedzUsuńKolor ścian szpitalnych chętnie widziałabym u siebie na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńhahahaha :) ja zmyłam go po 3 dniach bo mnie zaczął wkurzać
UsuńJa tylko różowy mogłabym mieć💖
OdpowiedzUsuńja raczej na nie... niebieski jest ładny, ale to nic odkrywczego a reczta odcieni zwyczajnie nijaka :/
OdpowiedzUsuńbezpłciowo jest :)
UsuńŁadne, ale wydają mi się wtórne...
OdpowiedzUsuńKiedy przeczytałam, że Essie zainspirowało się Indiami, w oczach wyobraźni widziałam żywe piękne kolory z jakimiś drobinkami, błyskiem, trochę złota. Bo jednak Hinduski uwielbiają wszystko co się świeci i same na wielkie okazje są wręcz obwieszone jak choinki różnoraką biżuterią. Szczerze się zawiodłam tymi kolorami, bo koło Indii to nawet nie leżało :P Szkoda, bo Indie to inspiracyjny temat-rzeka :)
OdpowiedzUsuńidealne podsumowanie :) dokładnie jest tak jak piszesz :)
UsuńKolory jak kolory nic nowego a na essie liczyłam wiecej
OdpowiedzUsuńja tak samo :) jest po prostu mdło a powinno kapać z monitora
Usuńdwa pierwsze jeszcze tak, pozostałe raczej na nie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie szału nie ma, ale ja się oczywiście nie znam :P
OdpowiedzUsuńhahaha oj tam oj tam - znasz się - kiepawo jest i już
Usuń