Jestem Przyjaciółką Organique i jestem uzależniona od kosmetyków Organique ale mam wrażenie że nie ja jedna. Firma regularnie wprowadza nowości, które mnie zawsze zaskakują. Takim pozytywnym zaskoczeniem było wprowadzenie do sprzedaży figlarnych cukrowych pianek peelingujących w trzech soczystych i smakowitych zapachach: Owocowy Koktajl, Mrożona Herbata oraz Pinakolada. Jako że uwielbiam zapach ananasa i kocham koktajl Pinacolada to właśnie ta pianka uwiodła mnie najmocniej.
Pianki są ucztą dla oczu już kiedy otwieramy opakowanie - są kolorowe, wesołe i przepięknie pachną. W dotyku są rzeczywiście jak pianka ale wyczuwamy w nich maleńkie drobinki cukru. Te drobinki tworząc wraz z pianką delikatną... pianę bardzo dobrze oczyszczają skórę. Po chwili cukier rozpuszcza się i znika - osobiście uwielbiam to - najpierw peelinguję skórę (nie jest to mocne zdzieranie ale moja skóra jest delikatna i taki efekt jest dla mnie w sam raz) a potem puffff drobinki znikają pozostawiając skórę wygładzona i nawilżoną.
Jeśli ktoś szuka mocnego peelingu, to się jednak zawiedzie. To jest po prostu produkt "na bajerze" coś, co ma nam umilić prysznic a nie zedrzeć skórę :) Ja jestem uzależniona od tych pianek tylko czemu one tak szybko się kończą? Opakowanie 100 ml starczyło mi dosłownie na 2 tygodnie ale nie martwcie się - pianki są i w 200 ml opakowaniu!
Cena 100 ml to 19,90 zł a 200 ml to 34,90 zł.
Zdjęcia <3 Skutecznie zachęcają do zakupu, choć same pianki wyglądają tak jakoś ... syntetycznie. Nie wiem, czemu ale kojarzą mi się z "ciepłymi" lodami, które jadałam w dzieciństwie. No ale, jak sama napisałaś, to taki bajer do kąpieli, a ja bardzo lubię takie umilacze :)
OdpowiedzUsuńdla Organique zawsze najpiękniejsze zdjęcia :) one tak wyglądają syntetycznie ale to naturalne i bezpieczne kosmetyki. Ja tez uwielbiam bajerki do kąpieli
UsuńKusisz tą pianką, dopisuję do swojej chciejlisty. :)
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie !! Z pewnością się skuszę ;-) Ja miałam tylko zwykłą piankę do mycia z Organique o zapachu pomarańczy i była rewelacyjna :))
OdpowiedzUsuńja równiez uwielbiam te tradycyjne pianki myjące ale te wymiatają bo jeszcze fajnie i delikatnie pilingują
Usuńmam w planach jej zakup:)
OdpowiedzUsuńi prawidłowo
UsuńAga, peeling tą pianką najlepiej robić na sucho, a dopiero potem zmyć wodą :)
OdpowiedzUsuńoooo Gosiu!!! nie miałam pojęcia!!!! Jeszcze mam jedną piankę to skorzystam z rady, thx
UsuńA informacja jest na opakowaniu ... ;)
Usuńhihihi jak typowa blondynka - nie czytam opakowań :) dobrze że mi jeszcze jedna pianka została ech
UsuńJakie sorbeciki <3 jadłabym oczami :D
OdpowiedzUsuńcudownie robi się zdjęcia tak ładnym produktom
UsuńJak to smacznie wygląda ♥
OdpowiedzUsuńyummy yummy
UsuńO matko jakie fajne rzeczy, używam pianki do ciała oliwkowej i jestem z niej zadowolona. Dawno nie byłam w sklepie organique i myślę, że trzeba to zmienić :))
OdpowiedzUsuńkoniecznie!!!! Pianki są cudowne!!!!
UsuńJakie słodkie, hmm :) wyglądają smacznie i aż dziwi mnie to, że jeszcze nigdy nie zwróciłam na nie uwagi :)
OdpowiedzUsuńbo Organique ma swoje flagowe produkty które najczęsciej się kupuje ale te bajerki do mycia są najlepsze
UsuńPotwierdzam, pianki są super. Nie tylko myją, ale także peelingują. Mam owocowy koktajl i herbatę. Ta druga to moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńbo ich nie sposób nie lubic
UsuńWygladaja smakowicie i zchecajaco
OdpowiedzUsuńApetyczne! ;D
OdpowiedzUsuńjak deser
Usuńte pianki wyglądają bardzo smakowicie :P
OdpowiedzUsuńPachnące pyszności ;)
OdpowiedzUsuńMożna zwariować od tych zapachów :D
Te pianki wyglądają... smakowicie :D Jak lody!
OdpowiedzUsuńja takie ciepłe lody co kiedyś jadłam jako dziecko
UsuńMega słodziutkie!! Muszę je w końcu wypróbować:))
OdpowiedzUsuńTe pianki wyglądają bardzo zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńooo matko, nienawidzę Cię! :D teraz to się dopiero zrobiłam głodna, a ostatnio mam taką ochotę na słodycze :D fajne zdjęcia :) a same pianki obłędne, mają taką fajną "strukturę" (?), że chciałoby się tam od razu pomiziać paluchem :D chciałabym <3
OdpowiedzUsuńhihihihi taaak one mają cudowną stukrurę - taką lukrową mniaaaaam
UsuńJa mialam wersje owocowy koktajl, ale mnie jakoś nie uwiodła, ani dziaąłnim, ani zapachem, ani konsystencja :(
OdpowiedzUsuńakurat owocowy koktajl to najsłabszy zapach ale konsystencja jest dla mnie mega
UsuńA ja lubię grecką, niepeelingującą :P
OdpowiedzUsuńB, to moja ukochana bo miałam ją ze sobą w Grecji i tak też mi ją przypomina
UsuńSmakowitości :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy pachną baaardzo ładnie i do tego uwielbiam efekt jaki dają na skórze po myciu ;)
OdpowiedzUsuńAjaja cudo! :D Już się nie mogę doczekać, aż zacznę używać :)
OdpowiedzUsuń