Makijaż nowościami od Catrice czyli cienie Eye Matic i róże Blush Artist

poniedziałek, maja 30, 2016

Makijaż nowościami od Catrice czyli cienie Eye Matic i róże Blush Artist

Minęło już trochę czasu od kiedy pokazałam Wam cudowne nowości od Catrice z kolekcji wiosna/lato 2016. Post ten cieszył się ogromnym powodzeniem dlatego też dzisiaj chcę Wam pokazać cienie w pisaku Eye Matic oraz cudowną paletkę różu do policzków Blush Artist. 


CATRICE Sypki cień do powiek Eye'Matic to totalna nowość. Wszystko w jednym. Praktyczny sypki cień do powiek Eye‘Matic nie potrzebuje dodatkowych narzędzi. Stożkowy kształt wbudowanej gąbeczki pozwala na łatwą i dokładną aplikację – cień jest idealny do rozświetlania i tworzenia refleksów. Pisak zawiera cień z pudrową formułą, która umieszczona jest w nakrętce. Dostępny w sześciu kolorach: perłowa biel, delikatny róż, elegancki szampan, kobieca morela, ciepłe cappuccino i chłodna lawenda. Cena: 16,99 zł.


Moje odcienie to perłowa biel oraz chłodna lawenda. Perłowa biel idealnie nadaje się do rozświetlania kącika oczu a z lawendą daje piękny efekt przydymionego oka. Cienie te musimy nakładać na bazę, bowiem bez niej nie są zbyt trwałe i załamują się na powiece - dlatego też pamiętajmy - Eye Matic + baza pod cienie!!! Sama formuła cienia w pisaku jest genialna - dzięki temu precyzyjnie możemy nałożyć cień, który nic a nic nam się nie oprósza. Gdyby tylko trwałość cieni była ciut lepsza - to byłby produkt doskonały. 


Paletka do cieniowania Blush Artist to również nowość w ofercie Catrice. Ta paletka to zrównoważone trio. Luksusowe palety różów oferują trzy harmonijnie dopasowane odcienie, które perfekcyjnie podkreślą policzki. Bardzo delikatna aksamitna formuła różów występuje w wielu kolorach, dając odmienne efekty - od matowych, przez połyskujące, aż do perłowych. Jest długotrwała i przyjemnie się aplikuje. Dostępne w 3 wersjach kolorystycznych: morela/brąz, świeży koral/jagody oraz klasyczny palisander dla podkreślenia rysów twarzy. Cena: 18,99 zł.


Moja paletka to wersja 030 Rock'nRose - wibrujące odcienie różu lekko wpadające w brzoskwinię. Osobiście lubię mieszać te kolory. Sunę pędzlem nabierając po kolei każdy z nich aby na policzku uzyskać lekko połyskujący efekt rozświetlenia. Czyż te kolory nie są obłędne? A czy Wam udało się już upolować coś z najnowszej kolekcji od Catrice?


Made in L.A. czyli miętowy lakier ORLY Vintage

niedziela, maja 29, 2016

Made in L.A. czyli miętowy lakier ORLY Vintage

Kolekcja Melrose od ORLY inspirowana jest gwarem tej znanej ulicy w Los Angeles. Na Melrose Avenue znajdziesz bowiem topowe stylizacje, modowe perełki, poznasz wyjątkową kuchnię i otulisz zapachem kwiatowych kompozycji. Melrose Avenue - aleja prowadząca od Silver Lake aż po Santa Monica - to oprócz Rodeo Drive najmodniejszy adres w Los Angeles. To także wyjątkowa mieszanka kolorów od ORLY. Najnowsza wiosenna kolekcja ORLY Melrose to kwintesencja wiosny w Kalifornii.


Mięta tej wiosny jest bardzo na czasie - w różnym wydaniu. Lekko rozbielona jak u ZOYA Neely czy też mocna jak toń oceanu u ORLY. Taki jest właśnie kolor Vintage - turkusowo-miętowy ale to własnie on przypomina mi odcień oceanu tuż przy wyspie Catalina. 


Lakier ORLY pięknie pokrywa płytkę kremowym kolorem nie robiąc smug, szybko wysycha i długo utrzymuje się na paznokciach. A kolor? To kwintesencja wiosny w Kalifornii. 


Akcent to również lakier rodem z Los Angeles - NCLA Prima Ballerina - uwielbiam łączyć go z każdym kolorem, bowiem nadaje manicure elegancji - nawet tak pastelowemu. 


Dla wszystkich Mam czyli kolorowy i pachnący konkurs na Dzień Matki

czwartek, maja 26, 2016

Dla wszystkich Mam czyli kolorowy i pachnący konkurs na Dzień Matki

Tak, jak już Wam zapowiedziałam na Facebooku i Instagramie - dzisiaj jest dzień konkursu na Dzień Matki. Wszystkim Wam, które są już Mamami oraz Waszym Mamom w tym dniu życzę dużo słońca, radości i wiele miłości. Teraz możecie podarować sobie lub Waszym Mamom trochę przyjemności i wziąć udział w konkursie zorganizowanym przez firmę Selcos Distribution Sp. z o.o. - dystrybutora marek m.in takich jak Wet n Wild oraz Iceberg i wygrać dla siebie lub swojej Mamy jeden z trzech konkursowych zestawów. 


Co musicie zrobić? To proste - wypełnijcie formularz konkursowy, w którym odpowiedzcie na konkursowe pytanie. A wyniki poznacie już w niedzielę 5 czerwca. 



REGULAMIN
  1. Organizatorem konkursu jest blog Siouxie and the City;
  2. Fundatorem nagród jest firma Selcos Distribution Sp. z o.o. ; 
  3. Konkurs trwa od dnia 26 maja br. do godz. 23.59 dnia 2 czerwca br. 
  4. Wyniki ogłoszę najpóźniej w dniu 5 czerwca br.
  5. Nagrodami w konkursie są 3 zestawy kosmetyków pokazane na zdjęciu (biżuteria nie wchodzi w skład zestawu)
  6. Nagrody do zwyciężczyń wysyła Organizator;
  7. Przed wzięciem udziału w Konkursie każdy Uczestnik powinien zapoznać się z Regulaminem. Udział w Konkursie będzie równoznaczny z akceptacją Regulaminu Konkursu; 
  8. W konkursie mogą wziąć udział wyłącznie publiczni obserwatorzy mojego bloga.
  9. W Konkursie nie mogą brać udziału pracownicy Fundatora oraz osoby współpracujące z tym podmiotem w sposób stały na innej podstawie niż stosunek pracy, a także członkowie ich najbliższych rodzin, tj. wstępni, zstępni, rodzeństwo, małżonkowie, rodzice małżonków i osoby pozostające z nimi w stosunku przysposobienia. 
  10. Wszyscy biorący udział muszą mieszkać na terenie Polski i być osobami pełnoletnimi; 
  11. Aby wziąć udział w konkursie należy prawidłowo wypełnić i przesłać formularz oraz odpowiedzieć na pytanie konkursowe;
  12. Spośród wszystkich komentarzy wybiorę 3 odpowiedzi;
  13. Ocena dokonywana w kontekście wyboru zwycięzców będzie całkowicie subiektywna;
  14. Zwycięzcy zostaną poinformowani o wygranej poprzez umieszczenie informacji na blogu;
  15. Po wyłonieniu laureatów skontaktuję się z nimi wysyłając wiadomość na podane w formularzu adresy mailowe;
  16. Biorąc udział w konkursie zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych (dotyczy wysyłki nagrody);
  17. Każda z nagród rzeczowych jest zwolniona z podatku dochodowego od osób fizycznych na zasadzie art. 21 ust. 1 pkt. 68 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych.
  18. Nagrody w Konkursie nie podlegają wymianie na inne nagrody oraz na ekwiwalent pieniężny.
  19. Wszelkie reklamacje i pytania proszę kierować na adres siouxie.blog@gmail.com 
  20. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
Powiedz Aloha i zostań prawdziwą Hoola Girl z kolekcją brązującą od Benefit

wtorek, maja 24, 2016

Powiedz Aloha i zostań prawdziwą Hoola Girl z kolekcją brązującą od Benefit

Raz, dwa, trzy… opalona jesteś Ty! Wszystkie promienie słońca z egzotycznych wysp zamknięte zostały w cudownych opakowaniach brązującej kolekcji Benefit - wprost ze słonecznej Kalifornii. Ach jak ja tęsknię za Kalifornijskim słońcem i szumem oceanu. Dzięki produktom od Benefit w tym roku nawet wakacje spędzone w domu będą namiastką gorącej plaży. 


Teraz i Ty możesz poczuć promienie słońca na swojej skórze - dzięki bronzerowi Hoola oraz żelowy brązującemu do ciała. Bronzer Benefit Hoola to całoroczne lato w pudrze ! Zapomnij o promieniach UV i skórze w kolorze marchewki. Dzięki matowemu i pozbawionemu drobinek pudrowi Hoola będziesz opalona przez cały rok, nawet jeśli słońce rzadko wyjrzy zza chmur. A jeśli nie lubisz brązowić swojej skóry, możesz użyć go wyłącznie na kości policzkowe tak jak robię to ja.


Odrobina bronzera Benefit Hoola na policzki i hop! Ten super kultowy bronzer od Benefit nada twojej cerze muśnięty słońcem blask bez konieczności rujnowania się na bilet lotniczy na Hawaje! Ja już pakuję walizkę!


Nałóż warstwę tego brązującego pudru na podbródek, policzki i czoło, aby cieszyć się efektem naturalnej, tryskającej zdrowiem „opalenizny” przez cały rok. Do pudru dołączony jest super delikatny pędzelek wykonany z naturalnych włókien.


Natomiast Benefit Hoola Zero Tanlines Żel brązujący do ciała dzięki nie wymagającemu użycia dłoni aplikatorowi - gąbeczce znajdującej się w nakrętce oraz lekkiej żelowej konsystencji zapewni Ci naturalną i piękną opaleniznę. Żegnajcie ślady, zacieki i plamy. Witaj seksowna opalenizno. Formuła żelu utrzymuje się na naszym ciele aż 12 godzin, nie ściera się, nie brudzi ubrań i nie zostawia widocznych linii. Dodatkowo delikatnie pachnie słoneczną plażą. Wykorzystaj te 12 godzin, najlepiej w negliżu!


Benefit Hoola Zero Tanlines Żel brązujący do ciała to złocista opalenizna już w kilka sekund po aplikacji ! Bonusowo, w trakcie aplikacji stopniowo uwalnia się zapach słonecznej plaży… A teraz zamknij oczy i wyobraź sobie szum fal i gorrrrrący piasek pod stopami. Z Hoola nie możesz się nudzić. 


Za pomocą ukrytej w zakrętce gąbeczki zaaplikuj wyciśniętą z tubki porcję żelu ( bez użycia palców złotko!). Wmasuj kosmetyk kolistymi ruchami w ramiona, plecy (tu będzie Ci potrzebna odrobina pomocy ukochanego lub przyjaciółki) i nogi. Dla jasnej karnacji jedna warstwa wystarczy. Jeśli jednak pragniesz głębszego koloru, zaaplikuj żel ponownie po wyschnięciu pierwszej warstwy.

Aloha kochani - ja już jedną nogą jestem na Hawajach! A Wy ruszajcie do Sephory po najnowsze produkty brązujące od Benefit - nawet jeśli wakacje spędzicie na działce i pogoda w Polsce Wam nie dopisze to pozwólcie się pokryć cudowną opalenizną dzięki kosmetykom Benefit.


AVON spełnia marzenia czyli okładkowa sesja zdjęciowa i nowości

niedziela, maja 22, 2016

AVON spełnia marzenia czyli okładkowa sesja zdjęciowa i nowości

Kosmetyki AVON towarzyszą mi odkąd pamiętam. Już jako młoda dama kupowałam je korzystając z pomocy konsultantek i cieszyłam się swoimi pierwszymi kosmetykami do makijażu. Teraz, będąc już dojrzałą kobietą nadal po nie sięgam a moimi ulubieńcami są oczywiście pomadki od Avon oraz lakiery do paznokci z serii Gel Shine. 


Całkiem niedawno miałam okazję wziąć udział w warsztatach makijażu poprowadzonych przez światowej sławy eksperta w dziedzinie wizażu, jednego z najbardziej znanych makijażystów - Wilsona, który pracował z takimi gwiazdami jak Cara Delevingne, Małgosia Bela, Anja Rubik, Freja Beha Erichsen, Georgia May Jagger, Jerry Hall czy Bar Refaeli. Teraz ja pod jego okiem mogłam nauczyć się kilku tricków makijażowych i wysłuchać jakie trendy obowiązują aktualnie w świecie makijażu i jakie są nowości produktowe od AVON. 


Oczywiście w tym roku stawiamy na matowe usta oraz pięknie podkręcone i wydłużone rzęsy. Wśród nowości od Avon znajdują się własnie matowe pomadki True Color oraz mascara Big Multiplied. Tusz Big Multiplied natychmiastowo rozdziela i pogrubia rzęsy, dając efekt pełnych i długich rzęs. Jego kremowa formuła dobrze pokrywa rzęsy ale ich nie skleja. Świetnie poradzi sobie nawet z najbardziej plączącymi się rzęsami. 


Matowe pomadki Avon True Color cudownie kryją aksamitnym kolorem a ich jedwabista formuła nakłada się lekko i pozostawia gładkie usta. Pomimo tego. iż Avon True Color to szminka matująca to jednak pozostawia nasze usta nawilżone, przez co zapewnia komfort noszenia przez długi czas. Matowa pomadka Avon True Color występuje aż w 15 soczystych kolorach. 


Druga część warsztatów była tym, co dziewczyny lubią najbardziej - sesją fotograficzną, do której stylizacje wymyśliła urocza Joasia Horodyńska. Makijaż został wykonany przez samego Wilsona a o nasze fryzury zadbali fryzjerzy z salonu HairMate. Za obiektywem aparatu stał utalentowany Marek Korlak, który uchwycił to, co w nas najlepsze i najpiękniejsze. Efekt - spersonalizowane zdjęcie jak z okładki katalogu Avon. 


Na ustach mam oczywiście matowe pomadki Avon True Color w odcieniu fuksji - Ideal Lilac oraz delikatnego różu - Posh Petal. Na moich rzęsach króluje natomiast najnowsza mascara Avon Big Multiplied.


Jak Wam się podobają efekty sesji dla Avon oraz nowości? Musze się przyznać, że uwielbiam być modelką i to jest właśnie spełnienie moich marzeń od kiedy byłam nastolatką. Bo Avon z pewnością spełnia marzenia - i to nie tylko moje!
Kosmetyki szyte na miarę Twojej skóry czyli poznajcie REVME

czwartek, maja 19, 2016

Kosmetyki szyte na miarę Twojej skóry czyli poznajcie REVME

Czy umiesz odpowiedzieć na pytanie "Jak dobrze znasz swoją skórę?"  Do tej pory myślałam, że znam na nie odpowiedź ale jednak się myliłam. Przez całe nasze życie możemy tkwić w niewiedzy co tak naprawdę dzieje się z naszą skórą, póki nie wykonamy specjalistycznego badania dedykowaną do tego aparaturą. Może się bowiem okazać, że mieszana skóra jest w rzeczywistości słabo nawilżona, lub pomimo młodego wieku mamy za małą zawartość kolagenu. Ale teraz jest na to rozwiązanie. 


Nowa na naszym rynku - całkowicie Polska marka REVME - znalazła sposób na to aby nie tylko w profesjonalnie zbadać naszą skórę ale również aby dzięki otrzymanym od razu wynikom badania dobrać nam kremy idealnie dopasowane do naszych potrzeb. Marka REVME stosuje technologię SKINVEW, która idealnie wskazuje, jakich składników potrzebuje nasza skóra. To dosłownie 3 proste kroki:
  • badanie USG skóry - badanie ilości i struktury kolagenu, dzięki najnowocześniejszej sondzie USG
  • korneometer - badanie nawilżenia skóry, dzięki nowoczesnej sondzie z czujnikami
  • sebumeter - badanie ilości sebum za pomocą specjalnego testera papierkowego


Przełomowa technologia badania SKINVIEW oparta jest o zgłoszenie patentowe, najnowocześniejszą technologię i ponad 20 lat doświadczenia naszych ekspertów w diagnozie skóry. Badanie SKINVIEW pozwala oferować kompleksowe rozwiązania podporządkowane wyłącznie unikalnym potrzebom Klienta. Korzystając z technologii SKINVIEW w sposób całkowicie obiektywny i naukowy marka REVME bada każdą komórkę skóry.
Najpierw odpowiadamy na kilka pytań dotyczących naszego trybu życia. Na ich podstawie specjalista zadecyduje jakie badania należy wykonać aby określić potrzeby skóry. W celu zdiagnozowania głębokich warstw skóry takich jak tkanka podskórna i skóra właściwa, wykonane zostanie zdjęcie ultrasonograficzne. Jest to naukowe badanie, na które nie wpływają żadne czynniki zewnętrzne, dlatego nawet nasz makijaż nie wpłynie na wynik diagnozy.


Jeśli na podstawie wywiadu specjalista uzna to za stosowne, diagnostyka zostanie poszerzona o pomiar nawilżenia i natłuszczenia naszej skóry. Na podstawie wykonanych badań specjalnie opracowany algorytm podejmie decyzję o tym jakie substancje aktywne i w jakich stężeniach powinnyśmy stosować. Następnie jest przyporządkowywany właściwy produkt z oferty REVME.


W chwili obecnej takie badanie możemy wykonać wyłącznie w Warszawie - w punkcie REVME mieszczącym się w Centrum Handlowym Plac Unii - na pierwszym piętrze. Jeśli nie jesteście z Warszawy - możecie dokonać analizy online - na stronie REVME. Podczas ankiety, którą musimy wypełnić odpowiadamy na wiele pytań, które mają za zadanie stwierdzić jakie problemy trapią naszą skórę i czego potrzebuje. Diagnoza online jest traktowana jako wprowadzenie do świata personalizowanych kosmetyków REVME, a jej celem jest danie klientowi pewności, że zakupiony przez internet produkt będzie idealnie dopasowany do potrzeb ich skóry. Jeśli tak się nie stanie i klientka nie jest zadowolona ze skuteczności produktu to bez podania przyczyny można odesłać krem - a marka REVME zwraca nam pieniądze (to samo dotyczy wizyt i zakupów w punkcie stacjonarnym). 


Badanie aparaturą łącznie z wywiadem trwa około 10 minut i jest całkowicie bezbolesne oraz bezinwazyjne. Nie musiałam nawet zmywać swojego makijażu. Wynik badania był następujący - zawartość kolagenu 38, gdzie 50 to norma dla mojego wieku natomiast nawilżenie 15, gdzie norma to 40. Zarekomendowane kremy miały mieć zatem działanie silnie nawilżające, co akurat w tym przypadku połączyło się ze składnikami anti-aging. Poniżej możecie zobaczyć wyniki mojego badania - na jego podstawie, algorytm dobrał mi krem na dzień 31, krem na noc 33 oraz krem pod oczy 6.


Gama składników w kosmetykach REVME jest bardzo szeroka i obejmuje zarówno tradycyjnie stosowane w kosmetyce naturalne oleje, czy ekstrakty roślinne, jak i wysoce zaawansowane technologicznie składniki aktywne m.in. kwas hialuronowy, niskocząsteczkowe peptydy czy aktywne biologicznie proteiny. Formuły kremów REVME tworzone są na bazie najskuteczniejszych składników aktywnych, wszystkie z nich łączy jedno – potwierdzona laboratoryjnie najwyższa skuteczność. Kremy REVME nie zawierają parabenów (za wyjątkiem jednego z kremów, gdzie ich zastosowanie było podyktowane koniecznością konserwacji składników) oraz nie są testowane za zwierzętach. 


W kremach REVME znajdziemy m.in.:
  • Niskocząsteczkowy kwas hialuronowy – głęboko penetruje skórę, przedostając się w jej głąb. Znacząco poprawia jej kondycję i jakość. Wiąże cząsteczki wody w skórze, hamuje jej odparowywanie, poprawia gładkość i elastyczność skóry, a także chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. Wzmacnia sprężystość oraz sprzyja procesom metabolicznym skóry (obrót naskórka) i aktywuje fibroblasty. Ma też działanie kojące i łagodzące podrażniania. Ułatwia gojenie i regenerację.
  • Bakuchiol – naturalny zamiennik retinolu. Stymuluje syntezę kolagenu i produkcję kwasu hialuronowego. Działa rozjaśniająco i poprawia ukrwienie skóry. Wzmacnia elastyczność i ujędrnienie skóry.
  • Witaminy A, C, E – jako przeciwutleniacze, hamują proces starzenia skóry. Regenerują komórki, poprawiają jej ogólny wygląd. Mają kluczowe znaczenia dla prawidłowego funkcjonowania skóry. Dzięki nim skóra wygląda na zdrowszą i świeższą.
  • Naturalne ekstrakty mające szerokie spektrum działania. Ekstrakty z: owsa, winogron, traganka błoniastego, korzenia lukrecji gładkiej, skrzypu polnego, rumianku, oczaru wirginijskiego, przywrotnika pospolitego, bluszczu, alg, glonów Wakami, szałwii muszkatołowej, lnu, planktonu, miłorzębu, aloesu, grzyba hub.

Dzięki REVME możliwa jest skuteczna walka z procesem starzenia, nawilżanie skóry oraz jej oczyszczanie. W ofercie znajdują się też kosmetyki do skóry wrażliwej, trądzikowej czy z przebarwieniami. Szeroki wybór gwarantuje dopasowanie kosmetyków tak, by uzupełniały swoje działanie, pozwalając każdej kobiecie cieszyć się swoim pięknem dłużej.

Kremy REVME to wysoka jakość i przystępna cena - kosztują bowiem ok. 150 zł za słoiczek 50 ml w przypadku kremów na noc i na dzień oraz 30 ml w przypadku kremu pod oczy. Uważam, że cena jest adekwatna do tego, że pielęgnacja jest jakby uszyta na miarę naszej skóry. 


Mój krem na dzień - 31 to esencja pobudzająca syntezę białek strukturalnych skóry. Krem dla cery dojrzałej, suchej, z niedoborem kolagenu i utratą elastyczności. Krem zawiera dwa zaawansowane technologicznie peptydy:

• Palmitoyl Tetrapeptide-7 blokuje działanie interleukin. Dzięki temu hamuje powstawanie procesów zapalnych i towarzyszących im następstwom, takim jak zaczerwienienie, świąd.
• Palmitoyl Oligopeptide stymuluje syntezę kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego w skórze właściwej. Substancje te stanowią fizjologiczne ‘rusztowanie’ skóry. Synteza białek macierzy międzykomórkowej jest pobudzona, a tym samym wytrzymałość mechaniczna skóry wzmocniona. W efekcie skóra staje się mniej podatna na odkształcenia i towarzyszące temu zmarszczki.

Krem zawiera także ekstrakt z alg wakame, który posiada w swoim składzie cały koktajl mikro i makroelementów oraz witamin niezbędnych skórze. Dostarcza ona substancji budulcowych tak potrzebnych skórze stale pobudzanej przez oligiopeptyd do syntezy elementów strukturalnych. Badania dowodzą także, że ekstrakt z alg wakame stymuluje ATP przyspieszając przemiany metaboliczne w skórze i w ten sposób dostarcza energii żywym warstwom skóry.


Mój krem na noc - 33 to bogata w składniki odżywcze emulsja na noc, o właściwościach restrukturyzujących skórę dojrzałą (z wysokimi niedoborami kolagenu). Poza działaniem przeciwzmarszczkowym, dzięki zawartości takich substancji jak ekstrakt z mandarynki japońskiej, cytryny czy też lukrecji gładkiej, krem posiada właściwości wybielające, zapewniając skórze świetlisty i zdrowy wygląd, optycznie ją odmładzając.

Jest to wysoce skoncentrowany preparat, który pozostawia mocno wyczuwalną warstwę kojącą wymagającą dojrzałą skórę i umożliwiającą intensywną regenerację w nocy. Istotną cechą kremu jest eliminacja przebarwień. Krem zawiera kwas szikimowy, który uczestniczy w syntezie aminokwasów (aminokwasy budują białka), stymuluje zatem procesy regeneracji skóry. Posiada lekkie działanie złuszczające bez efektu podrażnienia i wysuszenia (co ma często miejsce przy innych alfa i beta hydroksykwasach stosowanych w kosmetyce). Złuszczanie naskórka również pobudza skórę do przyspieszenia samoistnej regeneracji.

Mój krem pod oczy - 6 to ekskluzywny krem liftingujący z pudrem diamentowym dla osób z niedoborem kolagenu i utratą jędrności do pielęgnacji delikatnych okolic oczu. Skóra pozostaje nawilżona dzięki zawartości masła Shea i mocznika oraz odpowiednio napięta i ujędrniona dzięki zawartości 11 różnych ekstraktów roślinnych. Sprawia, że oczy wyglądają na wypoczęte, a spojrzenie staje się niezwykle świetliste.


Jeśli i Wy jesteście ciekawe kremów od REVME - do końca maja możecie je kupić wykorzystując specjalny kod SIOUXIEZREVME i otrzymać aż 30% zniżki na dobrane podczas analizy online kremy. Ja dopiero zaczynam moją przygodę z REVME - czas i na Was! Odwiedźcie też fan page REVME na Facebooku <KLIK KLIK>

Idealna mięta od ZOYA czyli Neely

wtorek, maja 17, 2016

Idealna mięta od ZOYA czyli Neely

Jestem ogromną fanką miętowego manicure wiosną i latem. To kolor, który ożywia każdy strój, nawet jeśli pogoda nie do końca nam dopisuje jak teraz. ZOYA ma w swojej ofercie wiele kolorów ale to właśnie pastelowa i delikatnie miętowa Neely urzekła mnie swoją niezwykłą urodą. W połączeniu z mocnym akcentem uzyskujemy przepiękny wiosenno-letni manicure. 


Profesjonalne lakiery ZOYA zapewniają salonom wysoką jakość, wygodę, a tym samym dodatkowe korzyści. Główne wartości marek to zdrowie, bezpieczeństwo, naturalność, intensywna pielęgnacja oraz najwyższa jakość.


Profesjonalne lakiery ZOYA to:
  • Ponad 300 kolorów
  • Najwyższa jakość
  • Bezpieczne dla zdrowia
  • Nie agresywna formuła - nie zawierają formaldehydu, toluenu, DBP i kamfory
  • Doskonała trwałość – ZOYA uznane za najbardziej trwałe lakiery (nagroda magazynu Women’s Health, USA)
  • Idealne właściwości aplikacyjne
Bezpieczna, nowoczesna formuła lakierów ZOYA o wysokiej trwałości sprawia, że utrzymują się one na naturalnych paznokciach nawet 7-10 dni. Wszystkie kosmetyki ZOYA zwierają aminokwasy siarkowe, naturalny składnik paznokcia, które spajają się z płytką paznokcia i z każdą warstwą nakładanego lakieru, zapewniając mu niezwykłą trwałość. Spoina ta jest nie tylko mocna, ale też elastyczna dzięki molekularnej strukturze aminokwasów. Pozwala to lakierowi zginać się razem z płytką paznokcia co zapobiega odpryskiwaniu.


Lakiery ZOYA są przyjazne dla wegan, nie zawierające formaldehydu, toluenu, DBP i kamfory – lakiery ZOYA są też idealne dla alergików, osób z wrażliwą skórą, kobiet w ciąży.

Pomimo tego, że lakier jest jasny i pastelowy, pięknie pokrywa płytkę przy dwóch warstwach - nie smuży, nie podkreśla nierówności płytki i daje efekt profesjonalnego manicure. Utrzymuje się na mojej płytce bity tydzień - po kilku dniach aplikuje na niego żelowy top i wtedy odświeżam jego blask. Ten cudowny fuksjowy akcent to oczywiście również ZOYA ale w odcieniu Dana, o którym niedawno pisałam <KLIK KLIK


W kolorowym świecie ZOYA macie do wyboru aż 300 kolorów ale ciągle wprowadzane są nowe kolekcje, więc to raj dla lakieromaniaczek. Lakiery ZOYA są dostępne w sklepie internetowym ZOYA <KLIK KLIK> lub w Warszawie - w salonie ZOYA NAIL SALON & SHOWROOM ul. Wynalazek 2 a lok. U 3. Polecam tez odwiedzać stoisko ZOYA podczas targów beauty - wtedy lakiery możecie kupić w dużo niższych cenach.