Nadchodząca wielkimi krokami jesień niesie ze sobą wiele nowości. Uwielbiam ten okres, bowiem to właśnie jesienią marki kosmetyczne wypuszczają wiele interesujących linii jeśli chodzi o pielęgnację oraz przepiękną "kolorówkę". Oto, co znalazłam wśród swoich jesiennych nowinek:
Estee Lauder to nowe odcienie Pure Color Envy Sculpting Lipstick podkreślającej usta głęboko nasyconym kolorem. Odcienie wchodzące na stałe do oferty: Pure Color Envy Eccentric, Pure Color Envy Brazen, Pure Color Envy Discreet, Pure Color Envy Fierce, Pure Color Envy Carnal. Odcienie limitowane wchodzące tylko do kolekcji jesiennej: Pure Color Envy Jealous,Pure Color Envy Alluring. Na zdjęciu są kolory Discreet (po lewej) oraz Eccentric. Cena pomadki 135 zł.
Nowa paleta cieni Pure Color Envy Sculpting Eyeshadow 5-Color Palette. Zachwycający, utrzymany w charakterystycznej dla Estée Lauder granatowej kolorystyce kompakt z wbudowanym lusterkiem zdobią eleganckie złocenia oraz wytłoczone logo marki. Innowacyjne, magnetyczne wspomaganie zamykania szczelnie domyka opakowanie stanowiące wyraz glamour w najlepszym wydaniu. Na zdjęciu Fiery Saffron (z prawej) oraz Infamous Sky (z lewej). Cena palety 230 zł.
Jest też przepiękny matowy (!!!) lakier do paznokci Pure Color w odcieniu Heart Beet, który idealnie będzie komponować się z jesienną garderobą.
Nowa paleta cieni Pure Color Envy Sculpting Eyeshadow 5-Color Palette. Zachwycający, utrzymany w charakterystycznej dla Estée Lauder granatowej kolorystyce kompakt z wbudowanym lusterkiem zdobią eleganckie złocenia oraz wytłoczone logo marki. Innowacyjne, magnetyczne wspomaganie zamykania szczelnie domyka opakowanie stanowiące wyraz glamour w najlepszym wydaniu. Na zdjęciu Fiery Saffron (z prawej) oraz Infamous Sky (z lewej). Cena palety 230 zł.
Jest też przepiękny matowy (!!!) lakier do paznokci Pure Color w odcieniu Heart Beet, który idealnie będzie komponować się z jesienną garderobą.
Clinique to soczyste kolorowe balsamy do ust Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm kolekcja balsamów do ust w czterech radosnych odcieniach. Nałożony na usta balsam wydziela odpowiednią dozę koloru idealnie dostosowaną do potrzeb każdych ust. Efekt ten, przypominający rozkwitający kwiat, znalazł odzwierciedlenie w nazwach poszczególnych odcieni: Poppin’ Poppy (Kiełkujący Mak), Coming Up Rosy (Wschodząca Róża), Budding Blossom (Pączkujący Kwiat), Flowering Fressia (Rozkwitająca Frezja). Cena 79 zł.
Chubby Stick Cheek Colour Balm dostępny jest w czterech odcieniach: Amp’d up Apple, Robust Rhubarb, Roly Poly Rosy i Plumped up Peony. Aby nałożyć róż wystarczy przekręcić sztyft i przeciągnąć aplikatorem po policzkach, a następnie rozprowadzić go dokładniej pędzlem do podkładu, gąbką lub opuszkami palców. Cena 115 zł.
Anti-Blemish Solutions Powder Makeup to podkład w pudrze Anti-Blemish Solutions Powder Makeup, który kontroluje poziom produkcji łoju w ciągu dnia, jednocześnie maskując wypryski. Cena 139 zł.
SMART Custom Repair Serum – to inteligentne serum naprawcze, które rozumie przeszłość skóry, aby odmienić jej przyszłość, naprawia zarówno widoczne jak i niewidoczne uszkodzenia skóry, działa w ukierunkowany sposób dobrany do indywidualnych potrzeb skóry – działa jak trzeba i tam gdzie potrzeba. Cena serum 285 zł za buteleczkę 30 ml oraz 395 zł za buteleczkę 50 ml.
Donna Karan - najnowszy zapach DKNY MY NY <3 cudowne serduszko, które jest następcą słynnego jabłka - osobiście dużo bardziej podoba mi się słodki lekko truskawkowy zapach serduszka.
Shiseido to nowości w pielęgnacji oraz kolorówce i zapachu. Rewolucyjny produkt Ultimune to innowacyjne serum naprawcze przeznaczone dosłownie dla każdego, Sheer & Perfect Compact to kamuflujący niedoskonałości i ujednolicający tonację skóry, Lacquer Rouge to pomadka w płynie, która nadaje lustrzany blask i delikatny kolor naszym ustom. Luminizing Satin Eye Color Trio to wyjątkowa kombinacja trzech odcieni i konsystencji dająca szerokie możliwości tworzenia makijażu oczu a najnowszy zapach ZEN MOON ESSENCE to kwintesencja drzewno-kwiatowej woni inspirowanej księżycem w pełni.
Organique jesienią uraczyło nas nowością w mojej ukochanej serii Pumpkin Line - mamy zatem specjalistyczny krem pod oczy a najnowsza luksusowa linia uzupełniająca szeroką gamę kosmetyków ORGANIQUE NATURALS, polecana szczególnie do pielęgnacji suchej, wrażliwej i matowej skóry oraz zniszczonych włosów. Inspiracją do jej powstania był olej arganowy – płynne złota Maroka – jeden z najcenniejszych i najmniej dostępnych olei na świecie. W zależności od przeznaczenia, kosmetyki wzbogacone zostały odpowiednio wyselekcjonowanymi surowcami aktywnymi pochodzenia naturalnego.
Mary Kay wprowadziło do sprzedaży nową, limitowaną wersję słynnego zestawu do pielęgnacji dłoni Satin Hands® - o uroczym zapachu Honeydew oraz czterema smakowitymi balsamami koloryzującymi z serii martkayatplay oraz czterema cudownymi eye-linerami.
A moje skromne greckie zakupy to Korres - marka wszechobecna w Grecji w każdej aptece (co ciekawe w Polsce można ją nabyć wyłącznie w drogerii Sephora) - załapałam się na promocję i za 5 Euro kupiłam dwa żele pod prysznic. Mydełka są dla Saurii i Blackdresses bo od nich tez zawsze dostaję kosmetyczne gifty z podróży. A lakiery nieznanej mi greckiej marki Lovie dla mnie :)
Benefit zgotował nam iście kolorowe i pachnące zakończenie lata. Mamy tutaj kolorowe i pachnące błyszczyki bene balm, cha cha balm, lolli balm, posie balm, róż do policzków Majorette oraz seksowną mgiełkę do ciała o ślicznym i subtelnym zapachu konwalii Bathina, która z każdej z nas zrobi pin-up girl.
Ja to normalnie muszę Cię zablokować czy coś, bo co nie wejdę to tylko pękam z zazdrości !!:p
OdpowiedzUsuńha ha nie blokuj nie blokuj plisssss - dawno nie pokazywałam co tam nowego u mnie :)
UsuńOMG ile nowości ;)
OdpowiedzUsuńto zbieranina z ostatnich tygodni
Usuńile wspaniałych rzeczy!;)
OdpowiedzUsuńsama jeszcze to przeżywam
UsuńTyyyyyyle pięknych rzeczy!
OdpowiedzUsuńoj taaaaak :)
UsuńIle wspaniałości. Szczególnie te z Organique mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńna razie cuda z Organique musza poczekac bo używam do włosów serii Sensitive BTW boska
UsuńLolli Balm! Miłość od pierwszego wejrzenia! awwww... <3
OdpowiedzUsuńale powiem, że balsamiki od Mary Kay cudownie dają kolor
UsuńAAA dawno nie widziałam tyle cudowności w jednym poście! ;)))))
OdpowiedzUsuńMasełka do ust Korress są genialne, mogę polecić z czystym sercem :)
OdpowiedzUsuńJak tu pięknie :)
OdpowiedzUsuńjak przyjdziesz do mnie to dam pomacac :)
Usuńaż mi się oczy świecą, tyle pięknych nowości! :))
OdpowiedzUsuńo mamo ile fajnych nowości :D raj! wprowadzam się!
OdpowiedzUsuńprzygarnę Cię :)
UsuńSame wspaniałości tu widzę! :) Uciekam bo kuszą. :D
OdpowiedzUsuńchciałam wczoraj powąchać nowe masło organique, ale w Łodzi jak zwykle zabrakło:D
OdpowiedzUsuńuuuuu lipa :(
UsuńNie kuś! Z nowych lakierów My Secret kupiłam narazie tylko sugar top coat ;)
OdpowiedzUsuńwiem widziałam :) ja nim pomalowałam na gołe pazurki i tez fajnie wyszło
UsuńSame ciekawe nowości :) Najbardizje mnie te balmy od Benefita zaciekawily- pojde w weekend oblukac je u siebie :)
OdpowiedzUsuńone dają bardzo subtelny kolor ale te od Mary Kay za to dają śliczny odcień ustom
UsuńJa właśnie bardzo lubię subtelność, bo źle sie czuję w wyraźnych ustach ;)
UsuńO mamusiu, ile dobroci! Nie będę wyliczać, co bym Ci capnęła, bo zeszło by mi się do wieczora, poproszę tylko ładnie o opinię na temat maski Organique, bo bardzo mnie ciekawi, a moja Anti-Age niedługo będzie dobijać końca i zastanawiam się, czy brać koleje opakowanie, czy warto sięgnąć po tą nowość:)
OdpowiedzUsuńAniu - ja teraz stosuję tą maskę z serii Sensitive - jest genialna!!!!!
UsuńWow ile dobroci! Nie chcę o nic nikogo tu oskarżać ale coś mi się wydaje że napadłaś na Sephore ;) Ciekawa jestem produktów Benefitu :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Dario, nie nie zrobiłam napadu - akurat te rzeczy dostałam od firm
UsuńJestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się Ultimune, ostatnio dużo o nim czytałam :) A kosmetyki Benefit - bajka, idealny design opakowań!
OdpowiedzUsuńoni potafią zaskoczyc opakowaniem :) a Ultimune stosuję codziennie rano pod makijaż
UsuńIle wspaniałość, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńłaaa ile nowości ! :)
OdpowiedzUsuńTe serum z clinique mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńje akurat stosuję na noc bo jest treściwe i pachnie... rosołem :)
UsuńKurcze, dużo tych nowości ;) Ale na niektóre lakiery może sie skusze;p
OdpowiedzUsuńpolecam Sugar Coat - daje efekt piasku na każdym lakierze
UsuńJakie cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńwow ile cudowności!
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę! Ten lakier z EL musi pięknie wyglądać na pazurkach <3
OdpowiedzUsuńja tylko odhoduję paznokcie idzie na pierwszy rzut :)
UsuńMuszę sprawdzić jesienne nowości Organique, a ta druga pomadka EL śliczna :)
OdpowiedzUsuńLakierów i benefitu bardzo ci zazdroszczę ! <3
OdpowiedzUsuńBalsamy MK wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńTyle cudowności :O chociaż mieć jedną rzecz z tego - marzenie ;)
OdpowiedzUsuńNowości - cudowności :)
OdpowiedzUsuńTyle lakierów z My Secret? Normalnie nie wierze w to co widzę! ;)
OdpowiedzUsuńi to jest regularna kolekcja :) nie limitka!!!
UsuńSame wspaniałości :) Jestem bardzo ciekawa tego nowego zapachu DKNY, bo zielone jabłuszko bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńto jest zupełnie inny zapach - słodki lekko truskawkowy - podobny do Escada tych limitowanych serii. jak ktoś lubi takie spożywcze zapachy a ja kocham to z pewnością się nie zawiedzie
UsuńCudowności :) też takie bym chciała hehe :)
OdpowiedzUsuńtyle lakierów to chyba cała moja "kolekcja" nie liczy :D
OdpowiedzUsuńkiedy ja nimi pomaluję paznokcie :)
Usuńtylko pozazdrościć:P
OdpowiedzUsuńMiłego testowania! Najbardziej ciekawią mnie tinty do ust Benefit:)
OdpowiedzUsuńobiecuję, że niedługo pokażę - są takie słodkie
Usuńi teraz tylko będę marzyć...
OdpowiedzUsuńmarzenia się spełniają :) przynajmniej moje
UsuńO jejku o jejku, oczopląs :) Aleeee radocha - nawet tylko z przeglądnięcia zdjęć :D nie mówiąc już ile Ty musisz jej mieć!
OdpowiedzUsuńno ja do tej proy nie mogę się otrząsnąc :) wszystko ładnie już sfotografowałam - teraz pora na używanie :)
UsuńIle cudownych nowości <3 Podziel się ;)
OdpowiedzUsuńnie oddam - moje ci one!!!
UsuńWow, niezły zbiór! Wszystko mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyki z Benefitu wyglądają obłędnie! Będę czekała na ich recenzję :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :D Kosmetyki Clinique i Organique to bym Ci chętnie podkradła :P
OdpowiedzUsuńA ile lakierów, nie wiem czy wszystkich swoich mam tyle :D
urosła moja gromadka :)
UsuńPrzepadłam..... lakiery od razu bym capnęła wszystkie, albo chociaż połowę :D
OdpowiedzUsuńlakiery sa niesamowite - bardzo lubię My Secret to tanie ale baaardzo dobre kosmetyki - ostatnio powróciłam do moich ukochanych róży od MS - nie ma lepszych
Usuńte kolorowe pomadki są boskie
OdpowiedzUsuńKolorówka Estee Lauder i Clinique jest przepiękna :) Ja też najbardziej lubię jesienne linie kosmetyków kolorowych, bo za nacyconym latem i wiosną (przynajmniej w kwesti makijażu) nie przepadam. Pozostaje mi życzyć przyjemnego używania tych wszystkich wspaniałości!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Puder od Clinique jest dośc ciemny chociaż to neutral - muszę się śpieszyc póki jestem opalona :)
Usuń