Metaliczny dramat czyli P2 Techno Chrome Steel Drama

sobota, czerwca 10, 2017

Metaliczny dramat czyli P2 Techno Chrome Steel Drama

Chyba każda z mas marzy o idealnie metalicznym lakierze do paznokci. Moim marzeniem jest taki, który będzie dawał dodatkowo lustrzany efekt. Skuszona lakierami P2 w Hebe postanowiłam kupić lakier Techno Chrome. Czy okazał się hitem czy też kitem?


Przyciągnęła mnie do niego oczywiście urocza srebrna buteleczka i wygodny szeroki pędzelek, który idealnie pokrywa nasze paznokcie srebrnym kolorem. 


Jednak uzyskany efekt jest ładny tylko, gdy patrzymy na swoje paznokcie z daleka. Lakier bardzo podkreśla wszelkie nierówności płytki paznokcia i chociaż wysycha w mgnieniu oka - to chyba jedyny plus tego lakieru, to nie kupię już pozostałych kolorów. 


Dodatkowo wyciera się już 4 dnia a odpryskuje niemiłosiernie 5-go. Jeżeli macie idealnie gładką płytkę, to myślę, że uzyskacie dużo lepszy efekt. Jeśli chcecie się zabawić metalicznymi lakierami - w cenie ok. 16  zł, to w sumie możecie kupić jeden - tak jak ja - na próbę. ale uważajcie bo się zawiedziecie. 

Burberry Fresh Glow Luminous Fluid Base

środa, czerwca 07, 2017

Burberry Fresh Glow Luminous Fluid Base

Makijaż w stylu Burberry jest iście brytyjski, niewymuszony i oczywiście zainspirowany modą. Do tego ma być również łatwy do wykonania a także ponadczasowy. Każda kobieta może stworzyć efekt blasku będącego kwintesencją marki Burberry. Produkty oraz ich opakowania są oczywiście ściśle związane z pokazami mody oraz kultowymi trenczami z linii Burberry Heritage. Makijaż Burberry jest tworzony przez Dyrektor Artystyczną - Wendy Rowe, przy bardzo bliskiej współpracy Generalnego Dyrektora Artystycznego i Operacyjnego domu mody Burberry - Christophera Bailey.


ORLY Coastal Crush czyli soczyste lato "Made in LA"

wtorek, czerwca 06, 2017

ORLY Coastal Crush czyli soczyste lato "Made in LA"

Każdej nowej kolekcji ORLY wyczekuję z zapartym tchem. I najnowsza seria rodem z LA również przyprawiła mnie o szybsze bicie serca. Neonowe, soczyste i bardzo letnie kolory ORLY Coastal Crush dosłownie czarują. Lato z ORLY to feeria barw Los Angeles. Piękne zachody słońca, kolorowe drinki oraz szalone kreacje w nocnych klubach. Wszystkie kolory kojarzące się z letnim szaleństwem "Made in LA" możemy mieć teraz na paznokciach dzięki kolekcji ORLY Coastal Crush


No Regrets (Bez żalu) to odcień dla odważnych dziewczyn, które nie boja się ognistej namiętności ukrytej w tym jakże płomiennym kolorze. Ni to czerwień, ni to pomarańcz - coś dokładnie pomiędzy. Ten kolor jest neonowy i niesamowicie soczysty - tak jak słodkie i tropikalne drinki, które piłam w Laguna Beach. 


For The First Time (Pierwszy Raz) to bez dwóch zdań mój ulubiony kolor. Fuksja zmieszana z lawendowym fioletem sprawi, że nadchodzące lato będzie wręcz niezapomniane. To odcień dla wierzących w odrobinę lekkiej letniej magii. Z tym mistycznym fioletem na paznokciach można przeżyć magiczny PIERWSZY RAZ, kiedy to usta zakochanej w sobie pary zbliżą się do siebie w oczekiwaniu na pierwszy pocałunek.


A Wam jak się podobają te soczyste i bardzo letnie kolory od ORLY Coastal Crush? Ja totalnie jestem zakochana w tym duecie i myślę, że póki nie wejdzie nowa kolekcja od ORLY to właśnie on będzie gościł na moich paznokciach najczęściej.
Słoneczna pomadka idealna na lato czyli NARS Satin Lipstick Orgasm

niedziela, czerwca 04, 2017

Słoneczna pomadka idealna na lato czyli NARS Satin Lipstick Orgasm

Kosmetyki NARS są obiektem westchnień wielu kobiet a słynny róż Orgasm to najlepiej sprzedający się produkt tej marki. A czy wiecie, że NARS posiada w swojej ofercie również i pomadkę w odcieniu Orgasm, która ma kolor bliźniaczy do odcienia różu? Teraz możecie mieć Orgasm zarówno na swoich policzkach jak i ustach. 


NARS Orgasm to pomadka z kolekcji NARS Satin Lipstick - jest bardzo kremowa, nawilżająca i niesamowicie komfortowa na ustach. Została wzbogacona witaminą E oraz antyoksydantami, co czyni ją pomadką nie tylko upiększającą ale i pielęgnującą nasze usta. Pomadka wyjątkowo długo trzyma się na ustach, a jeśli nawet z nich schodzi, to i tak na ustach zostaje słoneczna poświata. 


Odcień Orgasm to istny kameleon dający na naszych ustach słoneczny, brzoskwiniowo-różowy glow, ale bez drobinek. Pięknie mieni się w słońcu, co czyni go odcieniem wręcz stworzonym na lato a przy delikatnej opaleniźnie będzie wyglądał niezwykle kusząco.

Sekret przeciwzmarszczkowy czyli EISENBERG Premières Rides

czwartek, czerwca 01, 2017

Sekret przeciwzmarszczkowy czyli EISENBERG Premières Rides

EISENBERG podejmuje nowe wyzwanie anti-age i aby zapewnić skuteczną kurację pierwszych oznak wieku oraz widocznie zredukować pierwsze zmarszczki, oferuje dwie efektywne nowe formuły. Wszystkie młode kobiety w wieku od 28 do 40 lat pragną mieć idealną i gładką cerę oraz utrzymać ją w dobrej kondycji jak najdłużej, bowiem właśnie w tym okresie regeneracja komórkowa naszej skóry zaczyna słabnąć. 


ARTDECO Paradise Island czyli ombre lips na topie

wtorek, maja 30, 2017

ARTDECO Paradise Island czyli ombre lips na topie

Tego lata stawiamy nie tylko na skórę muśniętą słońcem za pomocą pudrów bronzujących - bowiem taka opalenizna jest najzdrowsza ale i na soczyste odcienie na ustach - niczym tropikalne drinki. Marka ARTDECO doskonale wpisała się w te trendy ze swoją najnowsza letnią kolekcją Paradise Island. W kolekcji znajdziemy trzy przepiękne pudry bronzujące - Bronzing Magnum Powder oraz trójkolorowe pomadki Finish Ombré³ Lipstick


ARTDECO Bronzing Magnum Powder to lekki i wodoodporny puder bronzujący występujący w trzech odsłonach - No 2 Beach babe, No 6 Sunburst oraz opalizujący Sunny Glow. Jego lekka formuła sprawia, że na skórze jest kompletnie niewyczuwalny, pozostawia ją wygładzoną i aksamitną w dotyku. Pokochają go fanki subtelnego, ale widocznego efektu wypoczętej, rozświetlonej i muśniętej słońcem cery.


Jego duże słoneczne opakowanie od razu przywodzi na myśl zachodzące nad morzem słońce a śliczne orientalne tłoczenie jak zwykle przyprawia o lekki zawrót głowy. Puder ARTDECO Bronzing Magnum Powder kosztuje 112 zł. 


ARTDECO Finish Ombré³ Lipstick to totalna nowość w stylu ombre. Te trójkolorowe pomadki do ust maksymalnie powiększają usta i sprawiają, że wyglądają one wyjątkowo. Posiadają bardzo kremową formułę dzięki czemu są przyjemne w aplikacji. Zawierają ekstrakt z Lychee oraz olejek arganowy, które pielęgnują nasze usta a do tego obłędnie pachną wanilią


Pomadki ARTDECO Finish Ombré³ Lipstick występują w czterech wariantach kolorystycznych - No 13 Tutti Frutti, No 43 Red Fusion, No 33 Violet Vibes oraz No 23 Trouble in Paradise. 

Niestety idealny efekt ombre można uzyskać wyłącznie, jeśli mamy piękne i pełne usta. Przy dość wąskich ustach jak moje, kolory zlewają się ze sobą - chociaż i tak podobam się sobie w tej kolorystyce. 


ARTDECO Finish Ombré³ Lipstick w odcieniu Tutti Frutti to pastelowa słodycz - połączenie różu, delikatnej - prawie transparentnej brzoskwini oraz czerwieni. Wąskie usta - nie lubią tego połączenia bo optycznie je jeszcze bardziej pomniejsza. 


ARTDECO FFinish Ombré³ Lipstick w odcieniu Red Fusion to istna petarda - ten kolor z kolei optycznie powiększa usta i bardzo się sobie podobam w tym wydaniu. Jednak efekt ombre jaki uzyskałam - jest dość marny.

Pomadki ARTDECO Finish Ombre Lipstick kosztują 67 zł. Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania - uważacie je za zbędny produkt do makijażu, czy też skusicie się na tę nowość?