Multifunkcyjny makijaż kolekcją Mii Ethereal

niedziela, lipca 26, 2015

Multifunkcyjny makijaż kolekcją Mii Ethereal

Bosko opalizująca kolekcja Mii Ethereal przenosi nas w krainę fantazji i bajek. To również nowoczesne podejście do piękna makijażu - zdrowego, bo mineralnego oraz nowoczesnego w swoim designie.


Mii Celestial Skin Shimmer Rose Quartz to przepięknie tłoczona paletka 6 opalizujących odcieni - od różu poprzez brzoskwinię aż do mocnej i soczystej fuksji. To nie tylko róż, rozświetlacz ale i paletka cieni w jednym, bowiem kolory nałożone na powiekę - bez bazy - utrzymują się bez skazy do 10 godzin. 


Nałożone na policzki pozwalają uzyskać różne odcienie - od różu po brzoskwinię i idealnie utrzymują się na naszych policzkach dając im piękny zdrowy kolor. Na zdjęciach widzicie dwie wersje uzyskane na policzkach oraz na powiekach.


Mii Molte Lip Sheen Moonstone to metaliczny, mocno opalizujący błyszczyk w stylu "wet look" - Moonstone to nie jest kolor dla każdego. Blady róż z kosmicznym shimmerem przypomina trochę makijaż z lat 80-tych ale ja czuje się w tym odcieniu całkiem nieźle. Do tego karmelowo-cukierkowy zapach, gęsta ale nie lepiąca się konsystencja oraz mega nawilżenie ust to jest to co lubię. Dodatkowo, błyszczyk może nam zastąpić rozświetlacz. Nałożony delikatnie na kości policzkowe - nada im delikatny różowy "glow". 


Lubicie takie mocno opalizujące kosmetyki? Ja uważam, że na lato, do lekko opalonej skóry, taki makijaż jest idealny. Dystrybutorem kosmetyków Mii jest firma AP Beauty, a możecie je kupić w wybranych gabinetach i salonach kosmetycznych, są to bowiem kosmetyki do użytku profesjonalnego. Tutaj znajdziecie fan page Mii na Facebooku <KLIK>
Kompleksowo na pryszcze czyli Synchroline Aknicare

środa, lipca 22, 2015

Kompleksowo na pryszcze czyli Synchroline Aknicare

Cera problematyczna to zmora nie tylko nastolatek ale również i kobiet dojrzałych. Pojawiające się pryszcze mogą skutecznie popsuć nam humor i zrujnować makijaż. Od dobrych kilku miesięcy z pomocą przychodzi mi gama włoskich dermokosmetyków Synchroline z serii Aknicare - dedykowanej właśnie cerze problematycznej. 


W moim niezbędniku znalazły się trzy produkty. Pierwszy z nich to Synchroline Aknicare lotion, czyli płyn dezynfekujący w buteleczce z gąbką. jest to płyn zawierający kwas salicylowy, który po dociśnięciu do zmiany wydobywa się przez mięciutką gąbeczkę. Pamiętać jednak należy, że nadmierne wysuszanie zmian trądzikowych wcale nie jest wskazane, więc tym płynem wysuszam rzeczywiście wyjątkowo oporne egzemplarze w zaognionym stanie. Po nałożeniu czuć lekkie pieczenie, a po wchłonięciu się płynu, miejsce smaruję kremem nawilżającym i punktowym reduktorem wyprysków od Mary Kay lub kremem tonującym Synchroline. Cena lotionu to ok. 50 zł. 

Składniki aktywne: cytrynian trietylu, linolan etylu, kwas salicylowy (0,5%). Nie zawiera retinoidów ani antybiotyku.


Kolejny produkt to Synchroline krem z filtrem SPF 30, PPD 20 - cudowny, delikatny i lekko matujący krem, który można z powodzeniem stosować za dzień pod makijaż. Nie bieli skóry, nie przetłuszcza jej i idealnie współgra z każdym podkładem. To nie tylko krem z filtrem - to również krem do cery trądzikowej, który przy ekspozycji na słońce chroni ją przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych ale i pomaga redukować pojawiające się wypryski. To genialne połączenie kremu przeciwtrądzikowego i ochrony przeciwsłonecznej. Cena tego kremu to również ok. 50 zł.

Składniki aktywne: cytrynian trietylu, filtry chemiczne UV. Nie zawiera retinoidów ani antybiotyku.


No i na koniec mój multifunkcyjny ulubieniec, czyli Synchroline krem koloryzujący do skóry tłustej i trądzikowej - odcień clair - przeznaczony do karnacji jasnej - to taki bb krem lub jak kto woli krem tonujący wyrównujący koloryt skóry. Jest bardzo lekki - nie kryje mocno ale ja stosuję go pod podkład jako bazę, bo wręcz niesamowicie walczy z wypryskami. Do tego stopnia, że miejscowo nakładam go również na noc. Nałożony na całą buzię jako baza - lekko nawilża skórę, wyrównuje jej koloryt kamuflując delikatnie lekkie zaczerwienienia. Nie nadaje się do stosowania solo, bowiem jak dla mnie - nie kryje dostatecznie. Jednak jako baza czy też preparat punktowy na noc jest w tej chwili niezastąpiony. Cena kremu koloryzującego Synchroline to ok. 50 zł. 

Składniki aktywne: cytrynian trietylu, linolan etylu, kwas salicylowy , mleczan cynku, kwas hialuronowy.

Kosmetyki Synchroline są dostępne w aptekach stacjonarnych oraz internetowych - musicie poszperać. Nie znam pozostałych linii Synchroline ale seria Aknicare jest niesamowita i jeśli borykacie się z problemami powracających pryszczy - koniecznie się za nią rozejrzyjcie.

Aloesowe love czyli linia Aloe Vera od FM Group

wtorek, lipca 21, 2015

Aloesowe love czyli linia Aloe Vera od FM Group

Sok z aloesu znany jest ze swoich łagodzących właściwości. Jest bogaty w witaminy i od lat jest wykorzystywany w kosmetyce. Kosmetyki z aloesem są bardzo dobrze tolerowane przez alergików - dodatkowo mogą być stosowane przez osoby borykające się z problemami skórnymi jak trądzik, egzema czy różnego rodzaju podrażnienia a także poparzenia - zwłaszcza słoneczne. 


Wychodząc naprzeciw potrzebom osób z bardzo delikatną i wrażliwą skórą - marka FM Group stworzyła hipoalergiczną linię aloesową - Aloe Vera. Seria oparta została na dobroczynnych właściwościach aloesu, który przynosi skórze ukojenie i zapewnia jej właściwy poziom nawilżenia. Znajdziemy tutaj aż 5 kosmetyków - do pielęgnacji twarzy oraz bardzo delikatną emulsję do higieny intymnej. 


Tonik z kojącym ekstraktem z aloesu jest bezalkoholowy, o hipoalergicznej formule i polecam go do wszystkich rodzajów cery, także wrażliwej. Przywraca skórze odpowiednie pH, w skuteczny i łagodny sposób usuwa resztki zanieczyszczeń oraz zapewnia poczucie świeżości i komfortu. Wzbogacony kompleksem nawilżającym oraz składnikami o właściwościach łagodzących, takimi jak: pantenol, bisabolol i ekstrakt z jaśminu. Ma bardzo delikatny i przyjemny zapach aloesu - jak zresztą cała ta linia i znajduje się lekkiej i poręcznej butelce 150 ml z atomizerem. To doskonały tonik dla wrażliwców - łagodzi podrażnienia, tonizuje i odświeża. Można stosować go również na ciało - po przedawkowaniu słońca. Cena toniku 24 zł.


Pianka do mycia twarzy - to bardzo delikatny kosmetyk o hipoalergicznej formule, opartej na łagodzącym działaniu aloesu. Odpowiedni dla każdego rodzaju cery - szczególnie wrażliwej. Jest to bardzo aksamitna pianka, która w delikatny, ale skuteczny sposób zmywa makijaż i usuwa zanieczyszczenia, pozostawiając skórę oczyszczoną i ukojoną. Jest bogata w składniki nawilżające, regenerującą alantoinę, a także łagodny dla skóry związek cynku, który normalizuje wydzielanie sebum. Nie podrażnia oczu i dobrze sobie radzi z demakijażem. Uwielbiam pianki do oczyszczania twarzy a ta rzeczywiście łagodzi , odświeża i normalizuje wydzielanie sebum. Cena 27 zł.


Aloesowy żel-krem do twarzy to mój faworyt - jest lekki, rzeczywiście ma delikatną żelową ale rzadką konsystencję i natychmiast się wchłania dając skórze dawkę nawilżenia i ukojenia. Rewelacyjnie się sprawdza po opalaniu. Nie podostawia na skórze tłustego filmu, lekko matuje ale i nawilża skórę. Łagodzi podrażnienia i idealnie nada się dla osób z problematyczną skórą - nawet dla mężczyzn czy tez nastolatek. Zawarta w nim prowitamina B5 łagodzi podrażnienia, a ekstrakt z brzoskwini dostarcza skórze składników odżywczych. Zawiera naturalne filtry UV. Cena 25 zł.


Maseczka peel - off to akurat najmniej lubiany przeze mnie kosmetyk z tej serii, bowiem nie przepadam za maseczkami tego typu. Nie mniej jednak maseczka delikatnie złuszcza martwy naskórek oraz oczyszcza i zwęża pory, nadając skórze przyjemną gładkość i świeżość. Zawiera ekstrakt z jaśminu, który doskonale łagodzi podrażnienia, a także ekstrakty z lukrecji i kory afrykańskiego drzewa Enantia Chlorantha, regulujące wydzielanie sebum. Cena 22,90 zł.


Emulsja do higieny intymnej - zawiera ekstrakt z aloesu o właściwościach łagodzących i nawilżających. Przebadana pod nadzorem ginekologa, polecana jest również dla kobiet w ciąży, po porodzie i nastolatek. Jej wyjątkowo łagodna, hipoalergiczna formuła, stworzona na bazie delikatnych składników myjących, wzmacnia naturalną barierę ochronną okolic intymnych. Zawiera dobroczynne prebiotyki – Xylitol i Lactitol – które stymulują rozwój prawidłowej flory bakteryjnej, oraz kwas mlekowy przywracający fizjologiczne pH. Wzbogacona ekstraktem z żurawiny, który chroni przed infekcjami dróg moczowych, oraz betainą o właściwościach nawilżających. Pozostawia przyjemny zapach, zapewniając poczucie świeżości i komfortu przez długi czas. Jak na mój gust jest ciut za rzadka i przez to raczej mało wydajna. Cena 19,90 zł.


Reasumując, to bardzo dobra seria dla osób ze skóra wrażliwą i doskonale sprawdzi się również przy problematycznej skórze. Tonik oraz krem - żel idealnie nadadzą się do pielęgnacji skóry nadmiernie opalonej - świetnie załagodzą podrażnienia i poparzenia słoneczne.Dodatkowo niska cena produtków jest definitywnie jej atutem. 
I'm so lovely czyli CLARINS Daily Energizer Lovely Lip Balm

poniedziałek, lipca 20, 2015

I'm so lovely czyli CLARINS Daily Energizer Lovely Lip Balm

Nie jestem maniaczką balsamów do ust ale czy to zimą czy też latem moje usta często wołają o pomstę do nieba. Lubię, kiedy balsam nie tylko chroni i nawilża ale i nadaje ustom subtelny kolor. A jeśli jest on różowy - to już jestem kupiona!


CLARINS Daily Energizer Lovely Lip Balm (Joli Baume Eclat du Jour) to balsam dla dziewczyny glamour - kusząca pielęgnacja, której nie musisz stosować z umiarem. Dzięki otulającej formule, balsam zapewnia natychmiastowy i długotrwały komfort – 8 godzin nawilżenia - oraz wygładzone, pełniej wyglądające usta, perfekcyjny połysk i różową poświatę. Aby Twoje usta wyglądały jeszcze bardziej kusząco!


Usta pokryte są bardzo cienką półprzepuszczalną błoną, która jest uboga w keratynę, film hydrolipidowy i sebum. Wargi nie są chronione przez wilgoć ust, tak jak wewnętrzna blona śluzowa. Jedzenie, zimno, ciepło, słońce, oblizywanie warg, a czasem nawet ich przygryzanie...wszystkie te czynniki źle wpływają na usta. Rezultat: odwodnienie, suchość, pękanie, utrata objętości i blasku. 

Lovely Lip Balm zawiera koktajl składników, które wrecz sprawią, że się uśmiechniesz. Dwa podstawowe składniki odżywiające skórę esencjalnymi kwasami tłuszczowymi: masło kakaowe odżywia usta kwasami tłuszczowymi, wspomagając w ten sposób regenerację powierzchni ust a olejek Shea stymuluje natomiast jego działanie odżywcze i zmiękczające. Te dwa wysoce komplementarne składniki aktywne odpowiedzialne są za wyjątkową konsystencję balsamu: sprężysty i niezwykle gładki dosłownie prześlizguje się po powierzchni ust. 


Balsam zamknięty w wesołym i energetyzującym kartonowym opakowaniu Eco-Chic. To słodkie i sprytne opakowanie produkowane jest z papieru pozyskiwanego z lasów zarządzanych według zasad zrównoważonego rozwoju. Zmniejszona została również jego masa, co przyczynia się do ochrony bioróżnorodności i hołdowaniu zasadzie „Odpowiedzialnego Piękna”.  Dodatkowo, zawarte w nim składniki pochodzą z upraw organicznych. Brawo CLARINS!!!

CLARINS Daily Energizer Lovely Lip Balm ma konsystencję gęstego masełka,które powoli topnieje na naszych ustach i otula je delikatną pierzynką nadając bardzo delikatny odcień różu. Balsam zawiera tzw. "sprytny pigment", który wchodzi w reakcję z pH ust, zmieniając się w subtelny odcień różu, który natychmiast pobija ich naturalny kolor. Jego delikatny, lekko różowy odcień nadaje ustom wyjątkowo naturalnego wyglądu, "przygryzionych ust". Usta pokryte są jednolitym naturalnym szytym na miarę odcieniem delikatnego różu. U każdej z nas uzyskany odcień może się nieco różnić. A jak pachnie? Wręcz... obłędnie! To istny koktajl owocowy - orzeźwiający i soczysty. Ten zapach z pewnością doda nam energii na cały dzień. 


CLARINS Daily Energizer Lovely Lip Balm to nawilżenie utrzymujące się nawet do 8 godzin a piękny połysk połączony z dziewczęcym odcieniem pełnych ust sprawi, że będziesz chciała go więcej i więcej i więcej. Zimą z pewnością będzie moim najlepszym sprzymierzeńcem podczas mrozów.  Cena to 56 zł. 

Sama słodycz w stylu pop art czyli zapach PUPA I'm

środa, lipca 15, 2015

Sama słodycz w stylu pop art czyli zapach PUPA I'm

Jeśli lubicie słodkie zapachy w których czuć wanilię jak i owocowe nuty, to koniecznie musicie zapoznać się z najnowszym dzieckiem od PUPA - zapachem I'm


Flakon I'm to istne dzieło sztuki w stylu pop art - wesołe, kolorowe i chociaż dla niektórych ciut kiczowate to jednak niesamowicie dziewczęce i słodkie jak sam zapach w nim zamknięty. W dodatku opakowanie jest mięciutkie jak... napompowana poduszeczka - nie zbije nam się nawet, gdy upadnie. 

Nuty GŁOWY: 
Kwaskowata czarna porzeczka, która ewoluuje w bardzo kobiecy motyw dzięki nutom dzikiej truskawki i goździka 
Nuty SERCA:
Bogate i intensywne dzięki róży i fiołkom, które przypominają zapach szminki 
Nuty BAZY: 
Ambra i wanilia, które nadają wyjątkowej zmysłowości. Zapach zamyka się świeżością żywicy Labdanum i piżma


To zapach dość intrygujący - słodycz wanilii przeplata się tutaj z kwaskowatością porzeczki a połączenie róży i fiołków w nucie serca rzeczywiście przypomina pudrowy zapach pomadki. W dodatku woda perfumowana PUPA I'm jest na każda kieszeń - 30 ml kosztuje bowiem 69 zł, 50 ml - 95 zł a 100 ml 130 zł. 


Niewielki 30 ml flakonik, który posiadam idealnie nadaje się do noszenia w torebce. Zapach utrzymuje się na ciele ok. 5 godzin - później musimy się skropić nim ponownie.  I'm to zapach idealny na każda porę roku - a każda miłośniczka słodyczy na swoim ciele powinna się z nim bliżej zapoznać. 

KONKURS Glow and Tell czyli kompleksowo z Mary Kay

wtorek, lipca 14, 2015

KONKURS Glow and Tell czyli kompleksowo z Mary Kay

Z marką Mary Kay znam się i lubię już od dawna - kosmetyki Mary Kay kupowałam jeszcze przed założeniem bloga i właśnie ten zestaw - przeznaczony do kompleksowej pielęgnacji cery z niedoskonałościami był moim pierwszym zakupem. Ta przygoda trwa nadal a zestaw od Mary Kay cały czas gości na mojej toaletce. 


Nie bez kozery piszę tutaj o całym zestawie, bowiem ten wpis jest częścią międzynarodowej akcji Mary Kay, która nazywa się Glow and Tell. Akcja Glow and Tell została zapoczątkowana w Stanach Zjednoczonych i ma za zadanie propagowanie stosowania kosmetyków stanowiących całość - w zestawie pielęgnacyjnym. 

Wiele marek, w tym Mary Kay, posiada w swojej ofercie całe zestawy do kompleksowej pielęgnacji skóry - ich składniki wzajemnie się uzupełniają - dając lepsze i co najważniejsze szybsze efekty na naszej skórze. Marka Mary Kay jest królową zestawów, bowiem ma w swojej ofercie aż 4 zestawy składające się z kilku kosmetyków:

< Cudowny Zestaw TimeWise (skóra normalna/sucha lub mieszana/tłusta);
< Zestaw TimeWise Repair (przeznaczony do pielęgnacji skóry dojrzałej);
< Zestaw Botanical Effects (oparty na ekstraktach roślinnych, przeznaczony do pielęgnacji skóry wrażliwej, młodej – dostępny w dwóch wariantach: do skóry normalnej/suchej i mieszanej/tłustej);

Ja, jako wierna fanka zestawu do cery trądzikowej - postawiłam w akcji Glow and Tell właśnie na ten zestaw. Dodatkowo, jego wielkim atutem jest fakt, iż występuje również w podróżnej- zminiaturyzowanej wersji (zwany zestawem próbnym).


Zestaw do pielęgnacji cery z niedoskonałościami składa się z 3 kosmetyków: Przeciwtrądzikowego żelu oczyszczającego, Serum Przeciwtrądzikowego i Punktowej Emulsji. Każdy z nich może być stosowany samodzielnie ale to właśnie kompleksowa moc tego zestawu daje najlepsze efekty. 


Trzy kroki pielęgnacji zaczynamy oczywiście od oczyszczenia skóry za pomocą żelu oczyszczającego. Żel Przeciwtrądzikowy Mary Kay ma bardzo neutralny zapach, świetnie się pieni i w delikatny sposób oczyszcza naszą problematyczną skórę. Przy regularnym stosowaniu doskonale reguluje pracę gruczołów łojowych co powoduje, że nasza skóra mniej się przetłuszcza. Dodatkowo nie drażni oczu a to dla mnie ważne przy oczyszczaniu skóry twarzy. 


Drugi krok, to posmarowanie oczyszczonej skóry Serum Przeciwtrądzikowym, które ma lekko żelową konsystencję, również neutralny zapach i doskonale się wchłania. Skóra nie lepi się, nie ślizga, tak więc serum możemy stosować również na dzień - pod makijaż. Jest lekkie i bardzo przyjemne w stosowaniu. Zmniejsza widoczność porów, oczyszcza je, nawilża skórę (bo przecież w pielęgnacji skóry trądzikowej ważne jest nawilżanie naszej cery - nadmierne wysuszenie może bowiem potęgować wysyp pryszczy). 


Trzeci - ostatni krok to posmarowanie wyprysków Punktową Emulsją Przeciwtrądzikową. Ma ona kremową konsystencję i lekko seledynowy kolor. Delikatnie wklepana - wchłania się całkowicie - ja jednak nakładam jej większą ilość - otulam nią pryszcza i tak kładę się spać. Rano, zazwyczaj po takim delikwencie nie ma śladu - wyjątek stanowią tzw.oporne egzemplarze, które potrzebują nieco więcej czasu na zniknięcie z naszej twarzy bez śladu. 


A Wy - jak się odnosicie do takiej kompleksowej pielęgnacji? Stosujecie kosmetyki w zestawach, czy też używacie kosmetyków różnych firm - na różne problemy waszej skóry? A może chciałybyście wypróbować jeden z zestawów od Mary Kay? Jeśli tak, to zapraszam Was na konkurs, gdzie aż 3 osoby wygrają dowolnie wybrany przez siebie zestaw. Co Wy na to?

Fundator nagród, czyli marka Mary Kay chce stworzyć w sieci hałas o akcji Glow and Tell, dlatego też jeśli znajdziecie się w Zwycięskiej Trójce - byłoby miło, gdybyście umieściły zdjęcia wygranego zestawu na swoim koncie na Facebooku lub Instagramie używając hash tagów #glownadtell #glowandtellpolska i oznaczenie @marykaypolska a te z Was, które mają blogi mogą również zamieścić recenzję na swoim blogu. Nie jest to oczywiście warunek konieczny do wzięcia udziału w konkursie.


Regulamin konkursu:

1. Organizatorem konkursu jest blog www.siouxie.pl,
2. Fundatorem nagród jest firma Mary Kay Polska;
3. Czas trwania zabawy od dnia 14 lipca 2015 r. do dnia 24 lipca 2015 r. do godz. 23.59;
4. Nagrodą jest jeden z wybranych zestawów kosmetyków od Mary Kay;
5. Wygrywają 3 osoby;
6. Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu max. 5 dni od zakończenia konkursu i pojawią się na blogu Siouxie and the City;
7. Wysyłka odbywa się na terenie Polski - nagrody rozsyła Fundator nagród;
8. Aby wziąć udział w rozdaniu należy:
- być publicznym obserwatorem bloga Siouxie and the City
- być osobą pełnoletnią.
- polubić fan page Mary Kay Polska http://www.facebook.com/MaryKayPolska
9. Zwyciężczynie są proszone o umieszczenie zdjęcia wygranego zestawu na swoim koncie na Facebooku lub Instagramie używając hash tagów #glownadtell #glowandtellpolska i oznaczenie @marykaypolska a te z Was, które mają blogi mogą również zamieścić recenzję na swoim blogu. Nie jest to oczywiście warunek obligatoryjny, ale Mary Kay byłoby niezwykle miło.  
10. Biorąc udział w rozdaniu zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych (dotyczy danych do wysyłki).
11. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
12. Aby wziąć udział w konkursie wypełnij poniższy formularz i odpowiedz na pytanie konkursowe.
13. Wybiorę 3 odpowiedzi, które według mnie okażą się najciekawsze.