Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na pryszcze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na pryszcze. Pokaż wszystkie posty
Precz z niedoskonałościami czyli Kiehl's Rare Earth

wtorek, kwietnia 09, 2019

Precz z niedoskonałościami czyli Kiehl's Rare Earth

Niedoskonałości skóry mogą uprzykrzyć życie niejednej osobie - rozszerzone pory, zaskórniki, pojawiające się na twarzy krostki - to zmora nie tylko nastolatek. Marka Kiehl's ma w swojej ofercie serię Rare Earth zawierającą glinkę amazońską, która ma zbawienny wpływ na problematyczną skórę. Cztery kosmetyki - chociaż w moim posiadaniu są trzy z nich (nie posiadam bowiem maseczki) - stanowią kompleksową pielęgnację do walki z niedoskonałościami skóry.


Rare Earth Deep Pore Daily Cleanser - czyli preparat do oczyszczania skóry z glinka amazońską, Rare Earth Pore Refining Tonic, czyli Tonik zwężający pory oraz Rare Earth Pore Minimizing Lotion, czyli Emulsja do twarzy zmniejszająca widoczność porów to doskonałe trio aby nasza problematyczna skóra każdym dniem stawała się piękniejsza. 


Rare Earth Deep Pore Daily Cleanser poznałam dobre kilka lat temu i nie wyobrażam sobie bez niego życia. Pierwsze opanowanie kupiłam 2 lata temu, po rekomendacji pani konsultantki w salonie Kieh's i totalnie się w nim zakochałam. Nie jest to typowy preparat do oczyszczania w formie żelu - jego konsystencja jest gęsta, kremowa, nieprzezroczysta zawierająca w sobie drobne cząsteczki glinki amazońskiej, które dodatkowo lekko peelinguja skórę. Po zetknięciu sie z wodą, preparat lekko pieni się usuwając ze skóry wszelkie zanieczyszczenia, martwy naskórek oraz sebum. Preparat głęboko oczyszcza i pomaga zredukować widoczność powiększonych porów. Składniki zawarte w Rare Earth Deep Pore Daily Cleanser pozyskane z Marajó - wyspy rzecznej w ujściu Amazonki, sprawiają, iż bogata w minerały, unikalna formuła pomaga usunąć toksyny z powierzchni skóry. 


Rare Earth Pore Refining Tonic to dwufazowy tonik, który możemy aplikować bez użycia płatków kosmetycznych. Wystarczy nim wstrząsnąć, nałożyć bezpośrednio na dłonie, a następnie delikatnie wklepać w skórę twarzy. Tonik można aplikować w okolicy strefy T, aby poprawić wygląd porów i zminimalizować efekt błyszczenia się skóry. Tonik minimalizuje widoczność porów, a w swojej formule zawiera białą glinkę, która absorbuje sebum tak, by oczyścić pory i kontrolować błyszczenie się skóry. Formuła toniku matuje i przywraca odpowiedni poziom nawodnienia skóry, by uzyskać gładszy i zdrowszy wygląd.


Rare Earth Pore Minimizing Lotion to Emulsja do twarzy zmniejszająca widoczność porów stanowiąca doskonałe uzupełnienie pielęgnacji skóry z niedoskonałościami. Po nałożeniu, zmniejsza widoczność porów oraz oczyszcza skórę. Emulsja do twarzy może być stosowana do cery normalnej, mieszanej i tłustej o rozszerzonych porach. Ta beztłuszczowa kuracja w formie lekkiej emulsji zawiera białą glinkę amazońską, która pomaga niwelować nadmiar sebum. Dzięki temu, skóra staje się delikatnie zmatowiona i idealnie przygotowana do nałożenia makijażu. 


Gdybym miała wybrać ulubiony produkt z tej serii - z pewnością byłby to Rare Earth Deep Pore Daily Cleanser. Uwielbiam jego oczyszczające efekt, który jest widoczny od razu po zastosowaniu. Skóra staje się gładsza, milsza w dotyku i idealnie oczyszczona ze wszelkich zanieczyszczeń - chociaż nie jest to produkt to zmywania ze skóry makijażu, dlatego tez najlepiej stasować go rano, oraz przed snem, gdy już mamy zmyty makijaż. Jeśli szukacie doskonałych produktów do cery z niedoskonałościami - postawcie na zbawienne działanie glinki amazońskiej zawartej w serii Kiel's Rare Earth. 


Pamiętaj również o tym, że jeśli któryś z zakupionych w Kiehl's produktów was uczuli, lub nie jesteś zadowolona z jego działania - w ciągu 28 dni od zakupu, marka Kiehl's oferuje możliwość zwrotu lub wymiany kosmetyku na inny.
Bo magia istnieje czyli GlamGlow STARPOTION Liquid Charcoal Clarifying Oil

środa, stycznia 23, 2019

Bo magia istnieje czyli GlamGlow STARPOTION Liquid Charcoal Clarifying Oil

Magiczne eliksiry istnieją naprawdę! A GlamGlow STARPOTION Liquid Charcoal Clarifying Oil jest tego najlepszym przykładem. W czym kryje się jego magia? To olejek, który ma wszechstronne zastosowanie - oczyszczające, ochronne, odżywcze i łagodzące. A do tego możemy stosować go na wiele sposobów. 


Ten lekki, rozjaśniający skórę olejek z aktywnym węglem, łączy w sobie oczyszczające i ochronne właściwości dwóch rodzajów węgla (kokosowego i białego, japońskiego zwanego binchotan), a także witaminy C, kwasu salicylowego z dodatkiem aloesu, kurkumy oraz olejków wzbogaconych o kwas olefinowy.


Skóra wchłania (chociaż nie całkowicie) olejek, który szybko zmienia barwę z czarnej na przezroczystą. Olejek natychmiast łagodzi podrażnioną i suchą skórę, a antyoksydanty chronią ją przed toksynami i zanieczyszczeniami. Olejek należy stosować za każdym razem, gdy potrzebujemy zastrzyku nawilżenia, oczyszczenia, odżywienia i ochrony skóry przed wolnymi rodnikami. Dzięki zawartemu w nim węglowi - doskonale nadaje się do skóry problematycznej i trądzikowej. 

GlamGlow STARPOTION Liquid Charcoal Clarifying Oil można stosować przed nałożeniem makijażu (lecz w niewielkiej ilości), po zmyciu maseczki, a także wieczorem - przed snem. Rano skóra jest doskonale nawilżona, odżywiona i bardziej świetlista. A jeśli mamy kłopoty z wyskakującymi pryszczami, to olejek złagodzi stany zapalne i wyciszy skórę. Działa nawet na łokciach, skórkach wokół paznokci, szyi i dłoniach, jeśli są one nadmiernie przesuszone. 


Zapach olejku jest bardzo neutralny - jeśli jesteśmy przyzwyczajone do nieziemskich zapachów kosmetyków GlamGlow, to tutaj się zawiedziemy. Olejek praktycznie nie posiada zapachu a szkoda. Wielkim plusem jest szklana buteleczka ze szklaną pipetką, za pomocą której dozujemy olejek. I chociaż buteleczka jest niewielka - 30 ml, to olejek jest niesamowicie wydajny. Do posmarowania całej twarzy wystarczają dosłownie cztery krople nałożone na poszczególne partie twarzy. Jeśli jesteście fankami olejków i szukacie czegoś, co nie tylko nawilży skórę ale również ją oczyści, lekko rozjaśni i ukoi, to magiczny GlamGlow STARPOTION Liquid Charcoal Clarifying Oil jest właśnie tym, czego szukacie. 

Hi Honey czyli Origins Clear Improvement Charcoal Honey Mask

czwartek, listopada 22, 2018

Hi Honey czyli Origins Clear Improvement Charcoal Honey Mask

Nowe maski, które dedykowane są do skóry z niedoskonałościami kocham już przez słoiczek. A poważnie - maski z zawartością węgla wyjątkowo współgrają z moją kapryśną skórą. Słynna maska Origins Clear Improvement, o której pisałam już jakiś czas temu <KLIK>, na stałe zagościła w mojej pielęgnacji. Jednak zbyt częste stosowanie masek z węglem może wysuszać nadmiernie skórę. Najnowsza maseczka Origins Clear Improvement Charcoal Honey Mask łączy w sobie moc węgla i nawilżająco-łagodzące właściwości miodu - to ideał, który oczyszcza ale i nawilża naszą skórę.


Clear Improvement Charcoal Honey Mask to odżywcza maska węglowa, która usuwa toksyny i zanieczyszczenia z naszej skóry. Jej opatentowana formuła łączy w sobie oczyszczające właściwości kultowej maseczki z nowymi, wzmacniającymi właściwościami miodu z polnych kwiatów i bogatego w składniki odżywcze sfermentowanego miodu, zapewniając doskonałą równowagę pomiędzy działaniem oczyszczającym i kojącym. Dodatek miodu do oryginalnej formuły tworzy bardziej odżywczą alternatywę dla maseczki Clear Improvement i pozwala Origins na rozszerzenie bazy klientów w kategorii masek o osoby o naturalnie suchej skórze. 


Podczas gdy odżywiające składniki maski wzmacniają i chronią skórę przed podrażnieniami, aktywny węgiel bambusowy pochłania zanieczyszczenia o wadze 100 razy większej od jego własnej, a drugi kluczowy składnik, kaolin, zwany także glinką białą, wspiera oczyszczanie, absorbując i usuwając nadmiar sebum. Blask złotego miodu i bazowe połączenie rozmarynu, golterii, goździków i mięty dopełniają niezwykłego doświadczenia aplikacji maseczki delikatnym zapachem i uczuciem świeżości.


Duży, bo aż 75 słoiczek zawiera w sobie sekret do piękniejszej skóry. Sama maska wygląda przeuroczo - niby jest ciemna, ale lśni złotymi drobinkami i na skórze prezentuje się bardzo efektownie. Już cienka warstwa wystarcza nam do pokrycia skóry. Maskę zostawiamy na skórze 10-15 minut i następnie zmywamy ciepłą woda lub zwilżonym ręczniczkiem delikatnie masując skórę. 


Poz zmyciu maski, skóra nie jest ściągnięta - to wielki plus tego oczyszczającego gagatka. Czujemy nawilżenie i odżywienie skóry, która w dotyku staje się gładsza. Regularne stosowanie maski pozwala nam na dogłębne oczyszczenie skóry ze skłonnością do niedoskonałości oraz na jej odżywienie i nawilżenie. Zawarty w masce kaolin sprawia, że z każdym zastosowaniem skóra wydziela mniej sebum i staje się matowa. Maseczkę Origins Clear Improvement Charcoal Honey Mask kupicie na wyłączność w drogerii Sephora za 125 zł. Oczywiście warto polować na nią z 20% zniżką.
Kosmetyki do makijażu FILORGA

wtorek, listopada 13, 2018

Kosmetyki do makijażu FILORGA

Dla wszystkich miłośniczek kosmetycznych nowinek, zwłaszcza tych makijażowych oraz dla wielbicielek francuskiej marki FILORGA mam wspaniałe wieści. Do przełomowej i przeciwstarzeniowej linii MEDI-COSMETIQUE dołączyły właśnie produkty do makijażu - podkłady, bazy oraz puder utrwalający makijaż. 


W oparciu o podwójną ekspertyzę w dziedzinie medycyny estetycznej oraz dermokosmetyków FILORGA wprowadziła na rynek linię kosmetyków  MEDI-COSMETIQUE, która łączy w sobie skuteczność medycyny estetycznej  z przyjemnością codziennej pielęgnacji skóry. Najnowszej generacji kosmetyki MEDI-COSMETIQUE zostały stworzone przy użyciu najnowocześniejszych technologii i zawierają uznane w terapiach przeciwstarzeniowych innowacyjne składniki aktywne. Teraz te składniki możemy odnaleźć w produktach do makijażu. 



PODKŁAD FLASH-NUDE [FLUID]

Podkład koloryzujący FLASH-NUDE [FLUID] występuje w gamie trzech odcieni. Jaśniutkim i porcelanowym - 00 Nude Ivory, średnim 01 Nude Beige i lekko opalonym 02 Golden Nude. Podkład ma półpłynną konsystencję, która idealnie stapia się ze skórą dając efekt średniego krycia w połączeniu z nawilżeniem. Wspaniale wyrównuje koloryt skóry bez jej nadmiernego obciążania. Miłośniczki mocnego krycia beda jednak zawiedzione. To bardzo lekki podkład dający skórze efekt nude, który można przyrównać do kremu BB.Podkład jest dedykowany do skóry normalnej i suchej. Przy mieszanej oraz tłustej, z uwagi na mocne właściwości nawilżające, może się nie sprawdzić.


Zawiera kwas hialuronowy, który połączony z aktywnym składnikiem roślinnym pobudzającym blask, wygładza skórę dzień po dniu. Jednocześnie peptyd o silnym działaniu antyglikacyjnym, hamuje proces glikacji, stymuluje produkcję kolagenu i ujędrnia skórę. Znikają nierówności i niejednolity koloryt, skóra staje się jaśniejsza i promienieje blaskiem. Heksylrezorcynol to substancja znana z właściwości przeciwutleniających i rozjaśniających, która hamuje syntezę melaniny i zmniejsza przebarwienia. Cera odzyskuje delikatny, transparentny i jednolity koloryt. Filtry UVA/UVB, zapewniają wysoki poziom ochrony przeciwsłonecznej (SPF30). Niacynamid, chroni przed zanieczyszczeniami miejskimi, wydłużając życie komórek skóry oraz wzmacniając barierę ochronną skóry.


TIME-FLASH 
przeciwzmarszczkowa baza wygładzająca
PORE-EXPRESS 
matująca baza zmniejszająca widoczność porów

Dobre bazy pod podkład to gwarancja udanego makijażu. FILORGA oferuje nam zatem dwie bazy: Time-Flash - bazę wygładzającą oraz PORE-EXPRESS - matującą bazę, która zmniejsza widoczność porów.

Baza TIME-FLASH daje natychmiastowy efekt wygładzenia zmarszczek i struktury skóry. Zawiera Heksapeptyd, który hamuje uwalnianie acetylocholiny, zapobiega skurczom mięśni, dając efekt botox-like. Booster kolagenu, w połączeniu z kwasem hialuronowym, przywraca gęstość tkankom i ujędrnia skórę, trwale wypełniając głębokie zmarszczki. Składnik aktywny pozyskany z kopru morskiego o działaniu retinoido-podobnym pobudza namnażanie keratynocytów, zmniejsza przyleganie komórek naskórka, stymuluje eksfoliację, ale bez ryzyka fotouczuleń. Zmniejsza widoczność powierzchniowych zmarszczek. Wyciąg z liści Galanga stymuluje ekspresję enzymu HAS-2, który odpowiada za syntezę kwasu hialuronowego. Dzięki temu dogłębnie nawilża skórę i wypełnia zmarszczki spowodowane spowodowane odwodnieniem skóry.

Baza PORE-EXPRESS to zdecydowanie mój faworyt, jako posiadaczki skóry mieszanej ztendencją do szybkiego świecenia się. jest ideałem dedykowanym do skóry mieszanej i tłustej. Szybko matuje skórę lecz jej nie przesusza. dodatkowo optycznie zmniejsza widoczność porów.

Zawiera minerały absorbujące nadmiar łoju i zapewniają matową skórę przez cały dzień. Składniki optycznie maskujące pory i wygładzające skórę zapewniają efekt blur i nieskazitelnej skóry. Bioferment o właściwościach ściągających, zmniejsza ilość lipidów nagromadzonych w gruczołach łojowych oraz liczbę i wielkość porów, a booster kolagenu redukuje tendencję do rozszerzania się porów spowodowaną wiekiem. Składnik pochodzenia roślinnego reguluje produkcję sebum, spowalnia dojrzewanie sebocytów i dzięki temu zmniejsza błyszczenie się skóry zapewniając długotrwały efekt matujący. Niacynamid, znany z właściwości przeciwzapalnych, stopniowo zmniejsza niedoskonałości i widocznie zmniejsza niedoskonałości. Polisacharyd tworzy na powierzchni skóry warstwę, która chroni ją przed zanieczyszczeniami i ogranicza pojawianie się nowych niedoskonałości.


PUDER UTRWALAJĄCY
FLASH-NUDE [POWDER]

No i wisienka na torcie, czyli biały puder utrwalający makijaż FLASH-NUDE [POWDER]. Ten niezwykle lekki, biały puder, który zamknięty jest w ślicznym i estetycznym puzderku idealnie matuje skórę i wykańcza makijaż nie zmieniając przy tym koloru podkładu. Lekkość nadają mu mikrodrobinki krzemionki, które wygładzają wszelkie nierówności na skórze i matują ją. Dodatkowo, puder zawiera tez kwas hialuronowy, który nawilża skórę, silnie regenerujący egzopolisacharyd pochodzenia morskiego stymuluje proces odnowy komórkowej i odbudowy skóry.


Puder w swoim składzie posiada też wyciąg ze słonecznika + wyciąg z rośliny Tara o właściwościach przeciwutleniających porównywalnych do działania witaminy C, chroni mitochondria zmniejszając skutki działania wolnych rodników, aktywowanych przez promieniowanie podczerwone i światło niebieskie a także białka z ziaren Moringa tworzące ochronny film, który zabezpiecza skórę przed adhezją szkodliwych zanieczyszczeń. To skuteczna tarcza ochronna przeciwko czynnikom zewnętrznym, na które skóra jest codziennie narażona.


To ideały, jeśli chodzi o makijaż skóry dojrzałej, pozbawionej blasku oraz z widocznymi zmarszczkami. Z kosmetykami do makijażu od FILORGA będziemy miały gwarancję, że nasz makijaż będzie nie tylko nas upiększał, ale i pielęgnował skórę, bo przecież FILORGA to pielęgnacja na najwyższym poziome rekomendowana przez lekarzy dermatologów i lekarzy medycyny estetycznej.

Rozwiązanie na niedoskonałości czyli Caudalie Vinopure

piątek, listopada 02, 2018

Rozwiązanie na niedoskonałości czyli Caudalie Vinopure

Francuską markę Caudalie odkryłam dopiero w tym roku ale moja skóra już zdążyła ją bardzo polubić. Caudalie oferuje bowiem kompleksowe rozwiązania na wszystkie bolączki naszej skóry. Tym razem postawiłam na program trzech kosmetyków dedykowany do skóry mieszanej, tłustej i z niedoskonałościami. Zestaw składa się z toniku, serum oraz matującego fluidu. 


Oczyszczanie to bardzo ważny etap w pielęgnacji skóry mieszanej. Tonik Vinopure Clear Skin Purifying Toner został wzbogacony o naturalny kwas salicylowy, polifenole z winogron i olejki eteryczne bio, dzięki czemu oczyszcza skórę i przygotowuje ją na kolejne etapy pielęgnacji. Skóra jest natychmiast rozjaśniona, pory zwężone, a niedoskonałości mniej widoczne.  Jego lekka i świeża konsystencja zapewnia uczucie komfortu i matuje skórę, lecz jej nie wysusza i nie ściąga.


Kolejnym krokiem jest nałożenie lekkiego serum Vinopure Blemish Control Anti-Imperfections Serum. Serum również zawiera naturalny kwas salicylowy, polifenole z winogron i olejki eteryczne bio. Ma bardzo lekką konsystencję i rozpuszcza się w kontakcie ze skórą. Serum w sposób widoczny zmniejsza niedoskonałości, zwęża pory i od razu poprawia wygląd skóry. Pozostawia ją oczyszczoną, miękką i dodaje blasku. Delikatna żelowa konsystencja sprawia, że jest niezwykle lekkie i natychmiast wchłaniane przez skórę.

Nałożone na noc, solo lub pod ulubiony krem sprawi, że przez sen nasza skóra będzie odżywiona, wygładzona a nasze pory widocznie zmniejszone. Serum możemy stosować również na dzień, bowiem doskonale się wchłania i nie pozostawia na skórze uczucia lepkości. Uwielbiam takie lekkie kosmetyki, bo dzięki nim czuję, że moja skóra nie jest nadmiernie obciążona i oblepiona. 


Na dzień, pod makijaż warto zastosować fluid matujący Vinopure Skin Perfecting Matifying Fluid. Fluid został wzbogacony o hydrolat różany bio, polifenole z winogron i olejki eteryczne bio. Nawilża skórę, pozostawia ją matową i pochłania nadmiar sebum. Zmniejsza niedoskonałości i poprawia wygląd skóry, rozjaśnia i zapewnia świeżość. Jego lekka i świeża konsystencja zapewnia uczucie komfortu i matuje skórę. A delikatny, w 100% naturalny zapach zapewnia świeżość przy każdym użyciu dzięki koktajlowi olejków eterycznych. 

Fluid można z powodzeniem stosować na dzień, pod makijaż. Dzięki niemu uzyskamy matową, ale nie ściągniętą skórę, a ulubiony podkład będzie się na niej utrzymywać cały dzień.


Ta seria będzie idealnie nadawała się również do pielęgnacji skóry u nastolatków, którzy borykają się z pierwszymi niedoskonałościami skóry. To oczyszczające trio zawierające w pełni naturalną formułę,  w mig oczyści skórę z zanieczyszczeń i doda jej blasku. Caudalie Vinopure to proste, naturalne i skuteczne rozwiązanie uwalniające skórę od niedoskonałości.

Jak pielegnować skórę trądzikową i nie wydać przy tym majątku?

niedziela, października 21, 2018

Jak pielegnować skórę trądzikową i nie wydać przy tym majątku?

Odkąd tylko sięgam pamięcią, moja skóra zawsze była problematyczna. Trądzik towarzyszy mi praktycznie przez całe życie. I chociaż od lat stosuję dobre i wyselekcjonowane kosmetyki i jestem pod opieką dermatologa, to nadal na mojej skórze pojawiają się krostki a po trądziku młodzieńczym pozostały mi nieestetyczne blizny, z którymi również walczę. 


Jakiś czas temu, postanowiłam spróbować naszej rodzimej marki kosmetycznej - znanej pewnie niektórym z Was m.in. z drogerii Hebe. Na mojej toaletce zagościły zatem ziołowe Kosmetyki DLA - które od niedawna mają odświeżoną szatę graficzną opakowań. Pamiętam jeszcze czas, gdy Kosmetyki DLA miały proste i eklektyczne tubki. Teraz, wszystkie opakowania Kosmetyki DLA są w bardzo czytelnej, dwujęzycznej wersji językowej - po polsku i po angielsku. 


A teraz trochę historii... Kosmetyki DLA zostały stworzone przez dwie fantastyczne dziewczyny - Martę i Zosię, które jako chemiczki, chciały dać kobietom (ale nie tylko) przyjazne skórze kosmetyki na bazie ziół i tym sposobem pomagać osobom, które tak jak ja borykają się z niedoskonałościami skóry. Ich autorskie produkty, jako jedyne oparte na świeżych naparach ziołowych, są nie tylko naturalne ale i skuteczne - przekonałam się na własnej skórze. Podstawą Kosmetyków DLA są oczywiście świeżo przygotowywane napary ziołowe. Marta i Zosia używają ziół, które znają najlepiej i takich, które rosną w stanie naturalnym. Napary ziołowe przygotowują tradycyjną, sprawdzoną metodą i stanowią one nawet 80% składu kosmetyków.


Jako posiadaczka skóry łojotokowej i trądzikowej, nie mogłam się oprzeć słynnej serii Niszcz pryszcz. Stosuję zatem krem na noc, krem na dzień z filtrami przeciwsłonecznymi, a rano i wieczorem przemywam skórę ziołowym płynem do mycia twarzy. 


Niszcz pryszcz krem na dzień posiada świeży napar z wierzby (naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia) i krwawnika (naturalne źródło azulenu, choliny,  cynku - ma zatem działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające), a także  glinkę kaolinową (która wyciąga sebum i zanieczyszczenia ze skóry), olej jojoba, olej z ogórecznika, D-pantenol, alantoinę o właściwościach łagodzących a także filtry UVA i UVB.


Krem ma gęstą, ale nie mazistą konsystencję i ziołowy zapach. Nałożony na skórę staje się lekki jak chmurka i otula ją swoją ziołową magią. Za co go uwielbiam? Wchłania się idealnie lekko matując skórę, zatem idealnie nadaje się pod makijaż. Jego lekko dziwaczny kolor jest wyłącznie wynikiem zawartych w nich naturalnych, ziołowych naparów. Dzięki temu lekko matującemu kremowi - makijaż utrzymuje się przez wiele godzin a zaognione stany zapalne na skórze są łagodzone.


Niszcz pryszcz krem na noc, podobnie jak jego koleżka na dzień, zawiera wyciąg z naparu wierzby i krwawnika. Natomiast w miejsce glinki kaolinowej posiada w swoim składzie kwasy AHA, które udrażniają ujścia mieszków włosowych, przez co zmniejsza się ryzyko powstawania zaskórników. Kwasy AHA wspomagają też wybielanie śladów potrądzikowych. Krem jest ideałem do stosowania na noc. Wchłania się w 100% nie pozostawiając tłustego i lepkiego filmu na skórze - dzięki czemu nie przyklejamy się w nocy do poduszki. Smaruję nim całą twarz a miejsca, w których pojawiają się krostki - smaruję grubszą warstwą - punktowo. Nie powiem, że rano po pryszczu nie ma śladu ale po dwóch takich punktowych aplikacjach, rodzący się pryszcz nie ma już szans. Faktycznie znika bez śladu po dwóch nockach z tym ziołowym gagatkiem. 


Niszcz pryszcz ziołowy płyn do mycia twarzy to również kosmetyk godny polecenia, gdy mamy skórę trądzikową. I chociaż nie zmywam nim makijażu, bo do tego używam ręcznie robionych, naturalnych i wegańskich mydełek - lipowego i nagietkowego, to za pomocą wacika nasączonego tym ziołowym ekstraktem przemywam buzię rano i wieczorem. Płyn, dzięki zawartości m.in mydlnicy lekarskiej idealnie tonizuje skórę, odświeża ją i zwęża pory. Skóra po jego zastosowaniu nie jest lepka, jak po użyciu tradycyjnego toniku i idealnie nadaje się do dalszej pielęgnacji. Płyn posiada miły, kojący i ziołowy zapach i ciemny kolor od naparu z ziół. Dla mnie - to super odkrycie, które z pewnością na dłużej zagości wśród kosmetyków do mojej codziennej pielęgnacji przeciwtrądzikowej.


Te fantastyczne, delikatne i ziołowe mydełka idealnie nadają się do pielęgnacji skóry wrażliwej, trądzikowej oraz dla dzieci. W dodatku śliczne opakowania sprawiają, że po prostu musimy je mieć w swojej łazience lub kupić komuś bliskiemu na prezent. Skóra po umyciu mydełkami DLA dosłownie "piszczy", myślę, że doskonale wiecie, o co mi chodzi i to wcale nie w przenośni. Ostatnio taki efekt uzyskiwałam podczas mycia skóry czarnym mydłem.


Godna uwagi wśród gamy Kosmetyków DLA jest również Kuracja Łagodząca. To gesty krem, który działa jak opatrunek na skórę podrażniona, wysuszoną i delikatną. Zawiera w sobie m.in świeży napar z pięciornika gęsiego, świeży odwar z korzenia żywokostu lekarskiego, świeży napar z liści orzecha włoskiego i kozieradki, a także olej z rokitnika, lnianki i D-pantenol. Nałożony na noc, w szybki sposób koi skórę jak plasterek opatrunkowy - znikają z niej wszelkie zaczerwienienia, suche skórki i stany zapalne. To doskonałe uzupełnienie kuracji skóry trądzikowej serią Niszcz pryszcz. Ten krem warto stosować, tak jak ja - zamiennie z kremem Niszcz pryszcz na noc.


Kosmetyki DLA możecie kupić m.in. w drogeriach Hebe (wyłącznie tam jest dostępna seria Niszcz pryszcz) oraz w sklepie internetowym www.kosmetykidla.pl. W dodatku nie wydacie na nie majątku, bowiem nie są drogie. Każdy kosmetyk z serii Niszcz pryszcz kosztuje bowiem niecałe 30 zł. Trochę droższa jest już Kuracja Łagodząca - 40 zł oraz wegańskie mydełka - ok. 25 zł.


Piękna świeca, którą widzicie na wszystkich zdjęciach, jest również spod znaku Kosmetyki DLA. Ta świeca z naturalnego wosku sojowego i naturalnego olejku świerkowego, delikatnie pachnie i umila mi czas w jesienne wieczory, gdy moja skóra otulona ziołowymi kosmetykami DLA pięknieje z każdym dniem.