Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream. Pokaż wszystkie posty
Jak plaster miodu czyli Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream

niedziela, grudnia 08, 2019

Jak plaster miodu czyli Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream

Gdy krem z nowozelandzkim miodem Manuka i korzeniem czerwonego żeń-szenia od Kiehl's pojawił się w sprzedaży 2 lata temu, od razu się w nim zakochałam. Teraz, marka postanowiła zmienić jego opakowanie i wprowadziła wygodny oraz bardzo higieniczny dozownik, który ułatwia aplikację oraz zapewnia długotrwałą skuteczność kremu. Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream przeznaczony jest do skóry normalnej, suchej i mieszanej oraz do stosowania w każdym wieku. Został stworzony w 99,6% ze składników pochodzenia naturalnego, co dla wielu kobiet ma kluczowe znaczenie, przy wyborze kosmetyków do pielęgnacji. 


Miód Manuka to ciemny miód jednokwiatowy o kremowej konsystencji, wysoko ceniony w medycynie ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Przyspiesza gojenie ran, nawet tych pooperacyjnych. Pomaga zapobiegać utlenianiu komórek na skutek promieniowania UV oraz zanieczyszczeń. Przyczynia się do też naprawy uszkodzeń skóry oraz przeciwdziała utracie wody. Jest to możliwe dzięki wysokiej zawartości cukrów i cztery razy większemu stężeniu minerałów niż w jakimkolwiek innym miodzie.


Korzeniowi koreańskiego żeńszenia czerwonego przypisuje się działanie wpływające na znaczącą poprawę wyglądu skóry o widocznych oznakach starzenia, szarym kolorycie i pozbawionej blasku, wzrost zawartości wody w tkankach, poprawę funkcjonowania bariery ochronnej oraz zwiększenie ilości wytwarzanego kolagenu, spowolnienie procesów degradacji macierzy pozakomórkowej, poprawę zdolności do zapobiegania szorstkości skóry wywołanej promieniowaniem UV.


Krem, dzięki swojej aksamitnej konsystencji szybko się wchłania i stapia ze skórą. Dzięki zawartemu w składzie miodowi Manuka mającemu działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, krem przyśpiesza gojenie ran i mikrouszkodzeń na powierzchni skóry. Posiada też działanie antyoksydacyjne oraz przeciwdziała utracie wody.

Dzięki ekstraktowi z korzenia żeń-szenia, Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream wyraźnie wygładza cerę, poprawia jej koloryt oraz sprawia, że staje się promienna i pełna blasku. Dodatkowo, zwiększa odporność skóry na uszkodzenia oraz działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Stosowany regularnie poprawia sprężystość i dogłębnie nawilża.


Jak najlepiej stosować Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream? Jedną dozę kremu rozgrzewamy dokładnie między palcami i dopiero wsmarowujemy w skórę. Inaczej, krem zważy się i zacznie rolkować na skórze. Taka aplikacja powoduje, że krem idealnie otula naszą skórę i dlatego też można najlepiej stosować go na noc. Po wchłonięciu się kremu, można nałożyć na niego koncentrat Kiehl's Midnight Recovery, aby skóra o poranku była gładka, mięciutka i pełnia blasku.


Jeśli lubicie otulające kosmetyki na bazie miodu, to krem Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream dodatkowo przepięknie pachnie propolisem i jest niezwykle wydajny. Już jedna doza kremu wystarcza do posmarowania całej twarzy i szyi. Ten krem działa na naszą skórę niczym plaster miodu - odżywia ją dogłębnie, regeneruje i dodaje blasku. Jest idealny do stosowania jesienią oraz zimą, gdy nasza przesuszona od wiatru i mrozu skóra wymaga dodatkowej dawki super nawilżenia.
Siła prosto z miodu czyli Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream

piątek, marca 24, 2017

Siła prosto z miodu czyli Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream

Po raz pierwszy marka Kiehl's w swojej formule pielęgnacyjnej połączyła dwa silne składniki wykorzystywane do tej pory w tradycyjnej medycynie i stworzyła krem w 99.6% oparty na składnikach pochodzenia naturalnego - nowozelandzkim miodzie manuka oraz koreańskim korzeniu żeńszenia czerwonego. Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream to jednym zdaniem skuteczność bez kompromisów. Krem Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream otula bowiem skórę kojącym, ochronnym kokonem, zapewniając jej uczucie komfortu oraz odpowiednie odżywienie i nawilżenie. 


Żyjemy w czasach, kiedy to co czwarta kobieta chce, aby stosowane przez nią produkty pielęgnacyjne były jak najbardziej naturalne. Szczególnie dużą wagę przywiązują do tego kobiety z pokolenia Y, wśród których aż 63% przyznaje, że naturalne pochodzenie składników zawartych w pielęgnacji jest dla nich kluczowe. Pomimo, że zainteresowanie tego typu produktami systematycznie wzrasta, to wiele konsumentek nadal odnosi wrażenie, że używając naturalnych kremów, muszą godzić się na ustępstwa pod względem ich skuteczności.


Miód Manuka to ciemny miód jednokwiatowy o kremowej konsystencji, wysoko ceniony w medycynie ze względu na działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Przyspiesza gojenie ran, nawet tych pooperacyjnych. Pomaga zapobiegać utlenianiu komórek na skutek promieniowania UV oraz zanieczyszczeń. Przyczynia się do też naprawy uszkodzeń skóry oraz przeciwdziała utracie wody. Jest to możliwe dzięki wysokiej zawartości cukrów i cztery razy większemu stężeniu minerałów niż w jakimkolwiek innym miodzie.


Korzeniowi koreańskiego żeńszenia czerwonego przypisuje się działanie wpływające na znaczącą poprawę wyglądu skóry o widocznych oznakach starzenia, szarym kolorycie i pozbawionej blasku, wzrost zawartości wody w tkankach, poprawę funkcjonowania bariery ochronnej oraz zwiększenie ilości wytwarzanego kolagenu, spowolnienie procesów degradacji macierzy pozakomórkowej, poprawę zdolności do zapobiegania szorstkości skóry wywołanej promieniowaniem UV.

Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream to bardzo ciekawa pozycja wśród kosmetyków do pielęgnacji twarzy - krem, którego nie można porównać do żadnego innego dostępnego na rynku kremu. Posiada bowiem lekko żelową ale gęstą i treściwą (jak miód) konsystencję, którą należy aplikować na skórę twarzy trochę inaczej niż tradycyjne kremy. Mianowicie - nabieram szpatułką niewielką ilość kremu ze słoiczka, rozgrzewam ją dokładnie między palcami i dopiero wsmarowuję w skórę. Inaczej - krem zważy się i zacznie rolkować. Taka aplikacja powoduje jednak, że krem idealnie otula skórę i świetnie się wchłania dlatego też można z powodzeniem stosować go na dzień pod makijaż jak i na noc. 


Pani z salonu Kiehl's - "sprzedała" mi również dość interesujący sposób aplikacji kremu na noc - albowiem - nakładam krem w ww. opisany sposób a po wchłonięciu nakładam na niego koncentrat Kiehl's Midnight Recovery - kultowy już kosmetyk, o którym pisałam całkiem niedawno <KLIK>. Aplikacja tych dwóch kosmetyków potęguje działanie każdego z nich z każdym dniem prowadząc naszą skórę w stronę rozświetlenia i mega nawilżenia. 


Dla miłośniczek marki Kiehl's (bo wśród Was są takie) to idealna propozycja, jeśli Wasza skóra wymaga rozświetlenia, wygładzenia i dawki nawilżenia. Dodatkowo krem przepięknie pachnie propolisem i jest niezwykle wydajny. I chociaż słoik kremu Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream ma standardową wielkośc 50 ml to gwarantuję Wam, że jego wydajność jest taka, jak gdybyście kupiły krem o dwa razy większej pojemności. Cena nie jest niska - krem Kiehl's Pure Vitality Skin Renewing Cream kosztuje 259 zł. Ale jeśli kochacie Kiehl's, to wierzę, że już lada moment staniecie się jego posiadaczkami.