Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Clinique. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Clinique. Pokaż wszystkie posty
Podkład do cery trądzikowej Clinique Anti-Blemish Solutions

sobota, marca 11, 2017

Podkład do cery trądzikowej Clinique Anti-Blemish Solutions

Cera problematyczna wymaga nie tylko specjalnej pielęgnacji ale również odpowiednich kosmetyków do makijażu. Zwłaszcza podkładów, które przecież są na naszej skórze przez wiele godzin i muszą nie tylko kamuflować niedoskonałości, nie powodować powstawania nowych oraz wyglądać bardzo naturalnie. Ideałem byłby również taki podkład, który leczyłby istniejące na naszej skórze wypryski, bo cera trądzikowa to chyba nie tylko moja zmora. 


Clinique Anti-Blemish Solutions Liquid Makeup to podkład do zadań specjalnych - dedykowany właśnie do cery problematycznej. Nadaje skórze trądzikowej świeży i bardzo naturalny wygląd. Nie powoduje jej podrażnień, jest beztłuszczowy a do tego pomaga zwalczać niedoskonałości i neutralizować zaczerwienienia. Składniki lecznicze zawarte w podkładzie niwelują istniejące już zmiany trądzikowe i zapobiegają ich powstawaniu w przyszłości.


Podkład Clinique Anti-Blemish Solutions Liquid Makeup nadaje się do skóry mieszanej (w kierunku suchej i tłustej) oraz tłustej (w kierunku bardzo tłustej). Ma płynną konsystencję, która jest bardzo lekka. I chociaż Clinique informuje, że jego poziom krycia jest średni, to według mnie (i moich niedoskonałości) krycie jest jednak bardzo porządne. 

Na dłoni widzicie dwa najjaśniejsze odcienie (podkład występuje w 6 odcieniach) - 01 Fresh Alabaster oraz 02 Fresh Ivory. Dla mnie "jedynka" jest oczywiście za jasna. Za to "dwójka" idealnie współgra z moją cerą. Podkład nakładam na skórę za pomocą palców i następnie "stempluję" za pomocą mokrej gąbeczki. Dzięki temu uzyskuję perfekcyjne krycie. W miejscach, gdzie jest to konieczne (np. przebarwienia) można nałożyć punktowo jeszcze jedną warstwę. 


Podkład nie obciąża skóry, jest lekki i daje jej oddychać. Rzeczywiście w szybki sposób niweluje zaczerwienienia na skórze, a istniejące wypryski już po jednym dniu "noszenia" go na skórze są mniej widoczne i mniej zaczerwienione. Nawet ropne krostki wchłaniają się ale skóra nie jest wysuszona - to dla mnie ogromny plus. Podkład matuje skórę, ale nie nie robi na niej tzw. szpachli czy tapety. Stapia się ładnie ze skórą nie podkreślając istniejących niedoskonałości. Ostatnio przeżyłam straszny wysyp pryszczy (stosowałam mój ukochany, mocno kryjący ale niestety komedogenny Estee Lauder Double Wear) i w momencie, gdy zmieniłam podkład na Clinique Anti-Blemish Solutions Liquid Makeup - moja skóra zaczęła powracać do równowagi.

Dla mnie, to nie tylko podkład, który powoduje, że w końcu wyglądam dobrze. To również doskonałe lekarstwo na wypryski, które powinno zainteresować te z Was, które podobnie jak ja, mają skórę trądzikową.


Podkład Clinique Anti-Blemish Solutions Liquid Makeup kosztuje 139 zł za opakowanie 30 ml i możecie go kupić online na stronie Clinique oraz w drogeriach Sephora i Douglas.
Ready to go? Beauty to go! Czyli post pełen miniatur idealnych na wyjazd

niedziela, lipca 17, 2016

Ready to go? Beauty to go! Czyli post pełen miniatur idealnych na wyjazd

Jeszcze kilka lat temu miniatury kosmetyków nie były popularne i moja wakacyjna kosmetyczka była po brzegi wyładowana pełnowymiarowymi kosmetykami, które nie tylko zajmowały większość walizki ale też nadmiernie ją obciążały. Teraz - całe szczęście - miniatury są wszechobecne na półkach drogerii i dosłownie ratują mi życie oraz wakacje. 


Wiele marek kosmetycznych, w tym tych z wysokiej półki postanawia wypuścić miniaturowe edycje swoich hitów, które z powodzeniem możemy zabrać ze sobą na wakacje. Wśród nich są firmy dostępne w perfumerii Sephora a małe opakowania są po prostu urocze. Co zatem polecam, jeśli chodzi o zminiaturyzowane kosmetyki idealne do wakacyjnej kosmetyczki?


Blotterazzi by beautyblender - gąbeczka, która matuje naszą skórę - stworzona na wzór słynnego beautyblendera przyda nam się nie tylko w podróży. To świetny gadżet, który zmieści się też w naszej torebce. pierwszą gąbkę wielokrotnego użytku, którą można myć, pomyślaną specjalnie, aby usunąć nadmiar sebum. Dzięki kompaktowemu, cienkiemu opakowaniu można zawsze ją mieć przy sobie. Gąbka ma kształt kropli, a opakowanie zawiera praktyczne lusterko. blotterazziTM, wyprodukowana jest z ultra miękkiego tworzywa, które przyniosło sławę marce beautyblender, jest płaską gąbką delikatnie usuwającą sebum ze skóry, nie naruszając przy tym makijażu.

Teraz możesz stosować gąbkę w każdym miejscu: w samochodzie, w pracy, na imprezie... i nie będziesz rozsiewać wokół siebie zużytych matujących papierków, blotterazziTM zawiera dwie wymienne gąbki. Jedną masz zawsze przy sobie, podczas gdy druga schnie po umyciu. Przy właściwym czyszczeniu, każda gąbka ma trwałość 60 dni.


Tangle Teezer - rewolucyjna szczotka w wersji kompaktowej, która podbiła świat. Tangle Teezer Compact Styler jest innowacyjną szczotką, która łagodnie rozczesuje włosy, rozplątuje splątane kosmyki nie powodując bólu, ciągnięcia, sczepiania. Unikalny design - opatentowane ząbki uginają się i zakrzywiają przesuwając się po włosach, dzięki czemu włosy się nie łamią, nie rozdwajają i nie niszczą. Dzięki opatentowanej technologii szczotka dodaje włosom blasku i umożliwia szybkie poprawienie fryzury. Nakładana osłona chroni ząbki przed zabrudzeniami i uszkodzeniem, przy okazji ułatwiając przechowywanie szczotki w torebce lub walizce. Dostępna w różnych odmianach zainspirowanych trendami, z elementami chromowanymi, błyszczącymi lub we wzory.


Korres Almond Blossom - jedna z moich ulubionych linii od Korres. Seria zapewnia długotrwałe nawilżenie poprzez wiązanie cząsteczek wody w skórze i zapobieganie transepidermalnej utracie wody. Teraz w ekskluzywnym zestawie miniatur razem z emulsją oczyszczającą z proteinami mleka.


Maski złuszczające do stóp dla niej i dla niego od Epil Feet. Chcesz mieć gładkie i miękkie stopy? Masz już dość pękających i szorstkich pięt? Maska do stóp w formie skarpetek na bazie kompleksu kwasów sprawi, że Twoje stopy będą wyglądały jak odnowione. To intensywnie złuszczająca, naprawcza kuracja do stosowania w domu. Łatwa w użyciu i bezpieczna.  Kombinacja kwasów mlekowego, glikolowego i salicylowego usuwa zrogowaciały naskórek, eliminuje odciski, modzele i pękające pięty, poprawia zapach stóp oraz wygładza je już po pierwszym zastosowaniu. Witamina E wspomaga odnowę naskórka a mocznik i gliceryna nawilżają skórę, pozostawiając stopy miękkie, gładkie i delikatne. Maska normalizuje cykl złuszczania.

Maseczki do rąk i do twarzy od Sephora - nie zajmą dużo miejsca w naszej kosmetyczce a doprowadzą naszą skórę twarzy i dłoni do porządku. 


Bumbe and bumble spray Surf Infusion to spray do włosów na bazie tropikalnych olejków i minerałów zawartych w soli morskiej wykreuje fantazyjny, rozwichrzony efekt falowanych włosów oraz nada im połysku.

Sephora - mini kit zestaw SOS dla piękna to mini kosmetyczka z niezbędnikiem 9 mini produktów, które można zabrać ze sobą wszędzie i w każdej chwili mieć pod ręką! Zestaw zawiera 1 mini pilnik do paznokci, 1 mini pinceta do depilacji , 1 kieszonkowe lusterko, 2 gumki do włosów, 2 chusteczki do ekspresowego demakijażu oczu, 2 chusteczki ze zmywaczem do paznokci.

Sephora żel oczyszczający do demakijażu - definitywnie znajdzie miejsce w mojej wakacyjnej kosmetyczce. taka zawartość idealnie starczy mi na tygodniowe wakacje. 

Clinique - krem z filtrem SPF 30 to beztłuszczowy krem idealny do opalania. Innowacyjna technologia SolarSmart zapewnia wysoką ochronę przeciwko postarzającym i niszczącym skutkom działania promieni UVA i UVB. Zapewnia barierę, która pomaga zapobiegać oznakom starzenia. Zawiera aktywowane promieniami słonecznymi przeciwutleniacze, które zapobiegają widocznym uszkodzeniom. Produkt delikatny i dlatego nadaje się do skóry wrażliwej.


Mleczko do ciała od Biotherm będzie idealnym ukojeniem skóry po opalaniu. Mleczko Lait Corporel jest skuteczną kuracją nawilżającą dla Twojego ciała, która wzmacnia naturalną siłę ochronną skóry, a także zapobiega jej wysuszaniu. Delikatna konsystencja specyfiku zawierającego ekstrakt z cytrusów, łatwo się wchłania, nie pozostawiając tłustych śladów.

Make Up Forever HD to wyjątkowy, bardzo drobny puder utrwala podkład, matuje i delikatnie podkreśla naturalną rzeźbę twarzy, dając w dotyku niezwykłe uczucie gładkości. Nadzwyczajnie transparentny w aplikacji, dostosowuje się do każdego rodzaju karnacji, od najjaśniejszej do najciemniejszej. Aktualnie używam tego pudru do utrwalania mojego makijażu. Jest niezwykle drobny - idealnie matuje i fixuje makijaż nie obciążając go i nie zmieniając koloru podkładu.

CC krem Erborian - to nowa marka w Sephora. Inteligentne i wielozadaniowe formuły, które zmieniają wygląd skóry: staje się miękka, aksamitna, znikają niedoskonałości. Krem CC HD jest pierwszym koreańskim kremem korygującym i rozświetlającym HD. Ultra delikatna formuła o dużej zawartości pigmentów CC, które dają koloryt nowej generacji. Rozświetlające pigmenty wtapiają się w skórę błyskawicznie ją korygując, rozświetlając, przywracając świeżość i blask. 

Mascara Too Faced w miniaturowym wydaniu z pewnością będzie idealna, jeśli w wakacje chcemy podkreślić nasze rzęsy. To malutkie i poręczne opakowanie nie zajmie wiele miejsca a nasze rzęsy będą sięgały nieba. 


Miniatury możemy kupić nie tylko w perfumerii Sephora. Carex również posiada malutkie opakowania swoich flagowych kosmetyków, czyli mydełek antybakteryjnych. Splash to produkt stworzony specjalnie dla dzieci powyżej 3 roku życia. Malutkie opakowanie tego niebieskiego żelu - powinnyśmy mieć zawsze przy sobie, jeśli posiadamy dzieci. 


Moja ulubiona marka kosmetyków do pielęgnacji Yonelle również wypuściła swoje flagowe hity w miniaturach. Teraz nie musimy zabierać ze sobą dużych opakowań produktów Yonelle do naszej kosmetyczki. Miniatury z powodzeniem je zastąpią. 


A Wy - kupujecie miniatury na wyjazd? Czy może używacie miniaturowych opakowań i przekładacie do nich swoje ulubione kosmetyki aby nie zajmowały zbyt wiele miejsca w Waszych wakacyjnych kosmetyczkach? Co najchętniej zabieracie ze sobą na weekendowe wypady a co na dłuższe wyjazdy - jestem tego bardzo ciekawa. 
Clinique Beyond Perfecting

wtorek, maja 10, 2016

Clinique Beyond Perfecting

Są takie podkłady, które kochamy lub nienawidzimy od pierwszego użycia. I taki też, według mojej opinii, jest podkład Clinique Beyond Perfecting. To miał być totalny hit - podkład i korektor w jednym - ale jak dla mnie wyszedł z tego jeden wielki kit. I znienawidziłam go już od pierwszej aplikacji. 


Clinique zrobiło wielką kampanię, za którą szły wielkie obietnice nieskazitelnej cery przez cały dzień. Clinique Beyond Perfecting to podkład i korektor w jednym, który ma za zadanie zamaskować wszystkie niedoskonałości - i to jest własnie to, co go doskonale opisuje - rzeczywiście maskuje perfekcyjnie ale na twarzy zostawia okropną maskę. 


Tak opisuje go Clinique:

Marzysz o kosmetyku, który zamaskuje wszystko, co trzeba, sprawiając przy tym wrażenie jakby go nie było? Nowa formuła Beyond Perfecting Foundation + Concealer to połączenie lekkości z poziomem pełnego krycia. Możesz używać go zarówno jako podkład lub stosować tylko miejscowo jako korektor. Gwarantujemy, że pozostanie na twarzy cały dzień – przez pełne 12 godzin.

Lekka, oddychająca formuła dostosowuje się do indywidualnych potrzeb Twojej skóry dzięki cząsteczkom, które w zależności od zapotrzebowania wchłaniają nadmiar sebum lub zwiększają poziom nawilżenia - obszary przesuszone poddane zostaną dodatkowemu nawilżeniu, a te, które się błyszczą – zmatowione. Wchodzące w skład formuły specjalne polimery nie wysychają, sprawiając, że podkład gładko się rozprowadza.

Wyjątkowy aplikator sprawia, że nałożenie podkładu to czysta przyjemność! Gąbczasta końcówka pomoże Ci nałożyć podkład punktowo na całej twarzy. Odwrócona bokiem, rozprowadzi kosmetyk na policzkach i rozleglejszych obszarach twarzy. Aby skorygować drobne niedoskonałości skórne, należy natomiast użyć zaostrzonej końcówki. Każda z technik aplikacji umożliwi Ci uzyskanie poziomu krycia, na którym w danej chwili Ci zależy.

Formuła 2 w 1 oraz aplikator, który działa niczym magiczna różdżka, to gwarancja czegoś więcej niż nieskazitelna cera – łatwego do uzyskania, doskonałego, pełnego i naturalnie matowego wykończenia utrzymującego się na skórze przez cały dzień.


„Częstym błędem popełnianym przy wykonywaniu makijażu jest nakładanie nadmiernych ilości podkładu” – uważa Jenna Menard, Global Colour Artist marki Clinique. “Najlepiej wówczas skorzystać z naszego niezwykłego aplikatora, który dba o to, by ilość pobieranego kosmetyku była optymalna! W naszym podkładzie 2 w 1 najbardziej cenię to, że zapewnia nam poziom krycia idealnie dostosowany do naszych indywidualnych potrzeb. Zacznij od nałożenia niewielkiej ilości, którą zwiększaj stopniowo aż do uzyskania poziomu krycia, który Cię satysfakcjonuje.”
No własnie - aplikator - nie jest wcale wygodny, jeśli podkładu chcemy użyć jako podkładu a nie korektora. Pacynka wydobywa niewielką ilość podkładu i zgodnie z tym, co mówi Clinique to własnie za jej pomocą mamy nakładać podkład na całą twarz - rezygnując z pędzla czy beauty blendera. Ten "trick" kompletnie się nie sprawdza. Ten gęsty, bardzo tępy podkład najlepiej aplikować na bardzo dobrze przygotowana skórę za pomocą beauty blendera. Wszystkie inne sposoby, jak dla mnie, kończyły się fiaskiem.


Owszem - podkład rewelacyjnie kryje ale niestety pozostaje bardzo widoczny na skórze i daje okropny efekt maski. Jedyny sposób, to stosować go miejscowo, jako dobrze kryjący korektor. Ale wyobraźcie sobie pokrycie korektorem całej twarzy - oj nie - buzia wygada nienaturalnie i mam wrażenie, że nie ma jak oddychać. Okay - utrzymuje się na twarzy bardzo długo, ale ja po godzinie mam wrażenie, że moje pory są jakby zapchane kitem. Matuje? Owszem ale przez tę grubą szpachlę wysusza skórę. 

Wiem, że na powyższym zdjęciu podkład prezentuje się idealnie, ale to zasługa dobrego światła. Teraz wyobraźcie sobie, że ten nieskazitelny efekt - w rzeczywistości to gruba warstwa teatralnego makijażu. Tak - to definitywnie super kryjący podkład, ale nawet cienka warstwa daje wrażenie niezłej "szpachli" na twarzy co podkreśla dosłownie wszystkie, nawet najmniejsze niedoskonałości i powoduje, że wyglądamy jak w masce. Czy chcecie tego? Chyba nie. Ja temu podkładowi mówię definitywne NIE! Cena tego bubla to 159 zł - jak dla mnie, nie jest wart ani grosza!

A oto moje ulubione podkłady (klikajcie, aby przenieść się do recenzji)
Sprytne serum czyli Clinique SMART Custom Repair Serum

piątek, lutego 27, 2015

Sprytne serum czyli Clinique SMART Custom Repair Serum

Czy kosmetyk może być inteligentny? Okazuje się, że tak - Clinique SMART Custom Repair Serum to właśnie inteligentne serum naprawcze - Twój własny dermatolog zamknięty w srebrnej buteleczce.


Clinique SMART Custom Repair Serum rozumie przeszłość skóry, aby odmienić jej przyszłość. Naprawia zarówno widoczne jak i niewidoczne uszkodzenia skóry. Działa w ukierunkowany sposób dobrany do indywidualnych potrzeb skóry – działa jak trzeba i tam gdzie potrzeba.

Działa na następujące uszkodzenia skóry:

< zmniejsza głębokość linii i zmarszczek,
< przywraca jędrność i owal twarzy,
< wyrównuje koloryt skóry, nadaje skórze blasku,
< zmniejsza przebarwienia
< nawilża – przynosząc błyskawiczne ukojenie

To serum, które zawiera unikalną opatentowaną technologię, która ma w sobie trzy kluczowe kompleksy składników działających na przebarwienia, linie i zmarszczki oraz jędrność skóry, które pozostają w uśpieniu dopóki technologia nie odbierze specyficznego sygnału, który wysyła uszkodzona skóra. Jednocześnie zawiera w sobie składniki łagodzące i kojące skórę.


Serum ma dość treściwą konsystencję i podczas nakładania na twarz odnoszę wrażenie jakbym smarowała twarz olejkiem z tamanu - nawet zapachem przypomina ów olejek bowiem pachnie... rosołem :) Jest to osobliwy zapach, który nie każdemu się spodoba. Jednak olej tamanu nie znajduje się w składzie serum a szkoda bowiem jest on słynny ze swoich antybakteryjnych właściwości. Co ciekawe producent pisze, że jest to serum bezzapachowe - a gdzie tam, ja definitywnie czuję rosołek :)


Nie mniej jednak serum jest niesamowicie wydajne i rzeczywiście po pół roku stosowania zauważyłam znaczne wyrównanie kolorytu skóry - piegi i drobne przebarwienia są jaśniejsze chociaż nie znikają całkowicie. Nawilżenie skóry jest odczuwalne natychmiast po jego aplikacji i utrzymuje się przez dłuży czas. Serum jest idealne na noc - pod ulubiony krem lub solo - bowiem jest treściwe i w sumie nic więcej nie musimy nakładać. Dobrze się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu - można spokojnie stosować je również pod makijaż - podkład nie rolkuje się na nim ani nie waży.

Skóra przy regularnym stosowaniu staje się jakby bardziej gęsta - zwarta i mniej zwiotczała- uelastycznią ją niwelując drobne zmarszczki. Nie ma właściwości liftingujących - nie ściąga skóry ale poprzez ujędrnienie jej powoduje, że owal twarzy jest jakby lekko wysmuklony a skóra z tendencją to "obwisania" z wiekiem jest bardziej elastyczna i uniesiona do góry. 

A Wy znacie inne inteligentne kosmetyki?

Odrobina koloru i nawilżenie czyli Clinique Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm

czwartek, listopada 06, 2014

Odrobina koloru i nawilżenie czyli Clinique Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm

Clinique Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm to kolekcja balsamów do ust w czterech radosnych odcieniach obejmujących pomarańcz, róż, czerwień i fiolet podaruje każdej kobiecie niepowtarzalny, spersonalizowany kolor i podkreśli naturalne piękno jej ust.


Każdy z wchodzących w skład kolekcji odcieni doskonale dopełni naturalną barwę ust, gdyż prezentuje się inaczej na każdej użytkowniczce. Nałożony na usta, balsam wydziela odpowiednią dozę koloru idealnie dostosowaną do potrzeb naszych ust.

Efekt ten, przypominający rozkwitający kwiat, znalazł odzwierciedlenie w nazwach poszczególnych odcieni: Poppin’ Poppy (Kiełkujący Mak), Coming Up Rosy (Wschodząca Róża), Budding Blossom (Pączkujący Kwiat), Flowering Fressia (Rozkwitająca Frezja).

budding blossom
Nasycona witaminą C, masłem shea, masłem z nasion mango oraz olejkiem jojoba formuła zapewnia ustom potężny zastrzyk nawilżania, sprawiając, że stają się miękkie i elastyczne. Nowy balsam Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm został umieszczony w wygodnych w użyciu, przezroczystych opakowaniach w kształcie kredki eksponujących przejrzystość barw produktu. Produkt przetestowany alergologicznie. W 100% bezzapachowy. W sprzedaży od września - cena 79 zł.

poppin' poppy
Na kłopoty z cerą czyli nowość od Clinique - puder Anti-Blemish Solutions Powder Makeup

wtorek, października 14, 2014

Na kłopoty z cerą czyli nowość od Clinique - puder Anti-Blemish Solutions Powder Makeup

Podkład w pudrze Anti-Blemish Solutions Powder Makeup od Clinique, kontroluje poziom produkcji łoju w ciągu dnia, jednocześnie maskując wypryski. Efekt? Świeżo i naturalnie wyglądająca cera. Umieszczony w poręcznym kompakcie Anti-Blemish Solutions Powder Makeup błyskawicznie i bez problemu ukryje zaczerwienienia i podrażnienia na Twojej twarzy, zapewniając skórze poczucie komfortu, kontrolując produkcję sebum oraz poziom nabłyszczenia cery przez cały dzień.


Anti-Blemish Solutions Powder Makeup gwarantuje komfortowe, nie zbrylające się krycie. Lekka konsystencja podkładu jest wynikiem procesu mikronizacji, polegającego na produkcji udoskonalonego, gładszego pudru pozostawiającego na skórze uczucie komfortu. Trwały podkład w pudrze tworzy tuż po nałożeniu ultragładki, nieskazitelny efekt i błyskawicznie wyrównuje koloryt cery, maskując zaczerwienienia i przebarwienia spowodowane trądzikiem. Wodoodporna oraz odporna na pot formuła tego niezasychającego, nie pozostawiającego smug podkładu utrzymuje się na skórze przez cały dzień i jest przeznaczona szczególnie dla kobiet prowadzących dynamiczny, aktywny tryb życia.


Umieszczony w wygodnym, poręcznym kompakcie Anti-Blemish Solutions Powder Makeup został wyposażony w duże lusterko oraz aplikator w gąbce zabezpieczony przed ryzykiem przenoszenia bakterii i podrażnienia istniejących zmian trądzikowych. Przeciwbakteryjna gąbka zapewnia równy, regulowany stopień krycia, co sprawia, że podkład Anti-Blemish Solutions Powder Makeup idealnie nadaje się do poprawiania makijażu w warunkach poza domem. Produkt przetestowany alergologicznie, dermatologicznie i okulistycznie. W 100% bezzapachowy. Cena to 139 zł.

Anti-Blemish Solutions Powder Makeup jest dostępny w 5 odcieniach - mój kolor to Neutral, niestety jest stosunkowo dość ciemny i stosowałam go wyłącznie, kiedy moja skóra była opalona podczas wakacji w Grecji. Ale dzięki niemu świetnie wyrównałam przebarwienia na skórze, która przez cały dzień była idealnie matowa. Nałożony na twarz daje dość mocne krycie ale pozostaje niewidoczny na skórze - nie robi tzw. tapety i gdybym tylko miała jaśniejszy odcień to pewnie nie rozstawałabym się z nim przez cały rok. 

Jesienne nowości, podarunki, zakupy...

czwartek, września 11, 2014

Jesienne nowości, podarunki, zakupy...

Nadchodząca wielkimi krokami jesień niesie ze sobą wiele nowości. Uwielbiam ten okres, bowiem to właśnie jesienią marki kosmetyczne wypuszczają wiele interesujących linii jeśli chodzi o pielęgnację oraz przepiękną "kolorówkę". Oto, co znalazłam wśród swoich jesiennych nowinek:

Estee Lauder to nowe odcienie Pure Color Envy Sculpting Lipstick podkreślającej usta głęboko nasyconym kolorem. Odcienie wchodzące na stałe do oferty: Pure Color Envy Eccentric, Pure Color Envy Brazen, Pure Color Envy Discreet, Pure Color Envy Fierce, Pure Color Envy Carnal. Odcienie limitowane wchodzące tylko do kolekcji jesiennej: Pure Color Envy Jealous,Pure Color Envy Alluring. Na zdjęciu są kolory Discreet (po lewej) oraz Eccentric. Cena pomadki 135 zł.

Nowa paleta cieni Pure Color Envy Sculpting Eyeshadow 5-Color Palette. Zachwycający, utrzymany w charakterystycznej dla Estée Lauder granatowej kolorystyce kompakt z wbudowanym lusterkiem zdobią eleganckie złocenia oraz wytłoczone logo marki. Innowacyjne, magnetyczne wspomaganie zamykania szczelnie domyka opakowanie stanowiące wyraz glamour w najlepszym wydaniu. Na zdjęciu Fiery Saffron (z prawej) oraz Infamous Sky (z lewej). Cena palety 230 zł.

Jest też przepiękny matowy (!!!) lakier do paznokci Pure Color w odcieniu Heart Beet, który idealnie będzie komponować się z jesienną garderobą.


Clinique to soczyste kolorowe balsamy do ust Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm kolekcja balsamów do ust w czterech radosnych odcieniach. Nałożony na usta balsam wydziela odpowiednią dozę koloru idealnie dostosowaną do potrzeb każdych ust. Efekt ten, przypominający rozkwitający kwiat, znalazł odzwierciedlenie w nazwach poszczególnych odcieni: Poppin’ Poppy (Kiełkujący Mak), Coming Up Rosy (Wschodząca Róża), Budding Blossom (Pączkujący Kwiat), Flowering Fressia (Rozkwitająca Frezja). Cena 79 zł. 

Chubby Stick Cheek Colour Balm dostępny jest w czterech odcieniach: Amp’d up Apple, Robust Rhubarb, Roly Poly Rosy i Plumped up Peony. Aby nałożyć róż wystarczy przekręcić sztyft i przeciągnąć aplikatorem po policzkach, a następnie rozprowadzić go dokładniej pędzlem do podkładu, gąbką lub opuszkami palców. Cena 115 zł.

Anti-Blemish Solutions Powder Makeup to podkład w pudrze Anti-Blemish Solutions Powder Makeup, który kontroluje poziom produkcji łoju w ciągu dnia, jednocześnie maskując wypryski. Cena 139 zł.

SMART Custom Repair Serum – to inteligentne serum naprawcze, które rozumie przeszłość skóry, aby odmienić jej przyszłość, naprawia zarówno widoczne jak i niewidoczne uszkodzenia skóry, działa w ukierunkowany sposób dobrany do indywidualnych potrzeb skóry – działa jak trzeba i tam gdzie potrzeba. Cena serum 285 zł za buteleczkę 30 ml oraz 395 zł za buteleczkę 50 ml. 


Donna Karan - najnowszy zapach DKNY MY NY <3 cudowne serduszko, które jest następcą słynnego jabłka - osobiście dużo bardziej podoba mi się słodki lekko truskawkowy zapach serduszka.


Shiseido to nowości w pielęgnacji oraz kolorówce i zapachu. Rewolucyjny produkt Ultimune to innowacyjne serum naprawcze przeznaczone dosłownie dla każdego, Sheer & Perfect Compact to kamuflujący niedoskonałości i ujednolicający tonację skóry, Lacquer Rouge to pomadka w płynie, która nadaje lustrzany blask i delikatny kolor naszym ustom. Luminizing Satin Eye Color Trio to wyjątkowa kombinacja trzech odcieni i konsystencji dająca szerokie możliwości tworzenia makijażu oczu a najnowszy zapach ZEN MOON ESSENCE to kwintesencja drzewno-kwiatowej woni inspirowanej księżycem w pełni.


Organique jesienią uraczyło nas nowością w mojej ukochanej serii Pumpkin Line - mamy zatem specjalistyczny krem pod oczy a najnowsza luksusowa linia uzupełniająca szeroką gamę kosmetyków ORGANIQUE NATURALS, polecana szczególnie do pielęgnacji suchej, wrażliwej i matowej skóry oraz zniszczonych włosów. Inspiracją do jej powstania był olej arganowy – płynne złota Maroka – jeden z najcenniejszych i najmniej dostępnych olei na świecie. W zależności od przeznaczenia, kosmetyki wzbogacone zostały odpowiednio wyselekcjonowanymi surowcami aktywnymi pochodzenia naturalnego.


Mary Kay wprowadziło do sprzedaży nową, limitowaną wersję słynnego zestawu do pielęgnacji dłoni Satin Hands® - o uroczym zapachu Honeydew oraz czterema smakowitymi balsamami koloryzującymi z serii martkayatplay oraz czterema cudownymi eye-linerami.


A moje skromne greckie zakupy to Korres - marka wszechobecna w Grecji w każdej aptece (co ciekawe w Polsce można ją nabyć wyłącznie w drogerii Sephora) - załapałam się na promocję i za 5 Euro kupiłam dwa żele pod prysznic. Mydełka są dla Saurii i Blackdresses bo od nich tez zawsze dostaję kosmetyczne gifty z podróży. A lakiery nieznanej mi greckiej marki Lovie dla mnie :)


Benefit zgotował nam iście kolorowe i pachnące zakończenie lata. Mamy tutaj kolorowe i pachnące błyszczyki bene balm, cha cha balm, lolli balm, posie balm, róż do policzków Majorette oraz seksowną mgiełkę do ciała o ślicznym i subtelnym zapachu konwalii Bathina, która z każdej z nas zrobi pin-up girl.


A na koniec smakołyki od My Secret dostępne w Drogerii Natura czyli cudowne, niesamowite jeszcze letnie kolory 27 lakierów, w tym do zdobienia. Na prezentację na paznokciach musicie poczekać, bo połamały mi się na wakacjach wszystkie paznokcie u lewej blogerskiej łapki :(