Clinique Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm to kolekcja balsamów do ust w czterech radosnych odcieniach obejmujących pomarańcz, róż, czerwień i fiolet podaruje każdej kobiecie niepowtarzalny, spersonalizowany kolor i podkreśli naturalne piękno jej ust.
Każdy z wchodzących w skład kolekcji odcieni doskonale dopełni naturalną barwę ust, gdyż prezentuje się inaczej na każdej użytkowniczce. Nałożony na usta, balsam wydziela odpowiednią dozę koloru idealnie dostosowaną do potrzeb naszych ust.
Efekt ten, przypominający rozkwitający kwiat, znalazł odzwierciedlenie w nazwach poszczególnych odcieni: Poppin’ Poppy (Kiełkujący Mak), Coming Up Rosy (Wschodząca Róża), Budding Blossom (Pączkujący Kwiat), Flowering Fressia (Rozkwitająca Frezja).
Efekt ten, przypominający rozkwitający kwiat, znalazł odzwierciedlenie w nazwach poszczególnych odcieni: Poppin’ Poppy (Kiełkujący Mak), Coming Up Rosy (Wschodząca Róża), Budding Blossom (Pączkujący Kwiat), Flowering Fressia (Rozkwitająca Frezja).
![]() |
budding blossom |
Nasycona witaminą C, masłem shea, masłem z nasion mango oraz olejkiem jojoba formuła zapewnia ustom potężny zastrzyk nawilżania, sprawiając, że stają się miękkie i elastyczne. Nowy balsam Chubby Stick Baby Tint Moisturizing Lip Colour Balm został umieszczony w wygodnych w użyciu, przezroczystych opakowaniach w kształcie kredki eksponujących przejrzystość barw produktu. Produkt przetestowany alergologicznie. W 100% bezzapachowy. W sprzedaży od września - cena 79 zł.
![]() |
poppin' poppy |
Śliczne kolorki !
OdpowiedzUsuńdla każdego
UsuńJej, Disqus poszedł w odstawkę :D Śliczny jest ten drugi kolor :)
OdpowiedzUsuńbo byś mi nie skomentowała hihihihi
UsuńNo więc od teraz obiecuję komentować bardziej regularnie :))
Usuńmiodek dla moich uszu :)
UsuńBudding blossom mi się nie podoba, jakbyś nic nie miała na ustach :P
OdpowiedzUsuńAle drugi jest rewelacyjny! :)
Podpisuje sie pod wypowiedzia aGwer :)
Usuńbudding blossom jest baaaaardzo delikatny ale to jego najczęsciej używam - kocham róż i już
UsuńMi się oba podobają <3
OdpowiedzUsuńmi tez :)
Usuńświetne są te kolory, jednak obawiam się, że nie będą one widoczne na ciemnych ustach jakie mam ja. Wiesz jak one się prezentują na nieco ciemniejszych ustach?
OdpowiedzUsuńniestety nie mam pojęcia ale tak jak jest napisane w poście one mogą inaczej wyglądac na każdej kobiecie bo się utleniają w zalezności od naszego organizmu :) ot taki bajerek
Usuńbardzo lubię chubby z clinique, uważam, że są jednmi z lepszych kredek tego typu na rynku :)
OdpowiedzUsuńTak sie kończy pisanie z tabletu, ktory wie lepiej co ma napisać : p miałam na myśli ze za mało intensywne jak dla mnie : p a nie ze zbyt intensywne xd
OdpowiedzUsuńJakiego użyłaś podkładu? Wygląda przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńostatnio stosuję Diorskin STAR :) jest genialny
UsuńO ja Cię... a teraz w Sephorze jest -15% na wszystko.
UsuńZbankrutuję.
oooo nawet nie wiedziałam - to marsz po chubby sticks!!!
Usuńbudding blossom to kolor stworzony dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kredeczki, chociaż patrząc na cenę szybko ich nie kupię :D Pięknie wyglądasz w kolorze budding blossom i pewnie ten też wybrałabym dla siebie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A