Acne Camouflage czyli idealny sposób na pryszcza

środa, stycznia 25, 2012

Acne Camouflage czyli idealny sposób na pryszcza

Dzięki długofalowej współpracy z serwisem dla kobiet, który zapewne wszystkie już znacie - Uroda i Zdrowie - zostałam wybrana z grona blogerek to przetestowania kilku interesujących kosmetyków oferowanych przez internetowy sklep Ciao.pl.

Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem zakupu korektora kamuflującego Acne Camouflage - zachęcona recenzją na jednym z blogów a teraz stałam się jego oficjalną testerką. Ogromnie się ucieszyłam, że otrzymałam do testów właśnie ten kosmetyk, bowiem byłam bardzo ciekawa jego efektów.


Oto, co możemy przeczytać na jego temat na stronie sklepu:

Acne Camouflage to profesjonalny korektor leczniczy do skóry trądzikowej. Wyjątkowo skuteczna mieszanka roślinnych składników antybakteryjnych przyspiesza gojenie niedoskonałości, a dodatkowe właściwości kryjące pozwalają znacznie poprawić wygląd cery. Kosmetyk nie zatyka porów i w żaden sposób nie przyczynia się do zaostrzenia zmian.

Polecany dla: wszystkich, którzy cierpią na trądzik i chcieliby połączyć działanie lecznicze z makijażem kamuflującym.

Sposób użycia: niewielką ilość kosmetyku nanieść na zmiany trądzikowe, delikatnie wklepać i rozetrzeć granicę między zmianami a zdrową skórą.






RECENZJA:

Opakowanie - plastikowy słoiczek o pojemności 8 ml - wydaje się maleńki,ale kosmetyk jest bardzo wydajny.

Konsystencja - raczej gęsta - przypomina trochę maść - wydaje się lekko tłustawa ale to złudzenie.

Zapach - tutaj przychodzi mi na myśl maść Tormentiol lub maść Ichtiolowa- nie jestem fanką tego zapachu ale jeśli dodamy do tego jego magiczne właściwości - zapach uchodzi w niepamięć. 

Aplikacja - nakładam korektor punktowo - po nałożeniu podkładu - korektor bardzo dobrze kamufluje wypryski i drobne przebarwienia. Nakładam go specjalnym pędzelkiem do korektora - bowiem palcem, ze słoiczka dość trudno się go wydobywa. Stosuję go też kiedy nie wychodzę z domu, jeśli jakiś nieprzyjaciel pojawi się na mojej twarzy - teraz zdarza się to dużo rzadziej dzięki regularnemu stosowaniu kuracji OCM, ale niestety są takie dni, gdy niespodziewanie coś mi wyrośnie na buźce. 

Efekt/Działanie - tak jak pisałam, korektor bardzo dobrze kryje i maskuje krostki i przebarwienia. Pomimo lekko tłustej konsystencji, na twarzy utrzymuje się jak tradycyjny korektor - nie spływa z niej i świetnie współgra z makijażem. O dziwo, kiedy otworzyłam słoiczek i zobaczyłam jego kolor - pomyślałam, ze będzie za ciemny, ale moje obawy znikły, gdy go nałożyłam - doskonale stopił się z moją dość bladą skórą i idealnie wtopił się w makijaż. Kolor jest beżowy, zimny bez odcienia różu czy brzoskwini i myślę, że będzie pasował praktycznie każdej z nas. W ciągu jednego dnia rozprawia się z krostkami - nie tylko je zakrywa - ostatnio na moim nosie pojawiły się czerwone krostki - potraktowałam je punktowo korektorem i po przyjściu z pracy nie było po nich ani śladu. To znak - że korektor nie tylko kamufluje ale rzeczywiście leczy. Jego ogromnym plusem jest to, że nie zatyka porów i nie podkreśla suchych skórek - leczy nie wysuszając krostek - one się po prostu rozpływają :) To już od teraz mój KWC - nie straszny mi jego zapach bowiem jego zadaniem ma być - leczenie i doskonały kamuflaż - a w tym jest rzeczywiście idealny. 


Cena - regularna 29,90zł, teraz w promocji - 19,90zł (kupujcie dziewczyny bo rzeczywiście warto)

Pragnę podziękować sklepowi Ciao.pl oraz serwisowi Uroda i Zdrowie za przekazane do testowania produkty, zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat przetestowanych kosmetyków. 
Siquens i pryszcze z głowy

czwartek, stycznia 19, 2012

Siquens i pryszcze z głowy

Jeszcze w ubiegłym roku kupiłam sobie na Grouponie kupon uprawniający do zakupu kremu Siquens za 15zł - wybrałam krem przeciw niedoskonałościom skóry i muszę przyznać,  że to chyba najlepszy krem na pryszcze, z jakim miałam od dawna do czynienia. Nic nie rozprawia się bowiem z nieprzyjacielem w tak szybki i bezbolesny sposób. 


Co możemy przeczytać o kremie Siquens na stronie jego producenta:

Likwiduje przyczyny powstawania niedoskonałości oraz redukuje już istniejące. Poprawia wygląd skóry zapewniając jej odpowiednie nawilżenie, jednocześnie matując błyszczące partie.
  • Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie
  • Normalizuje wydzielanie sebum i matuje
  • Zwęża pory i redukuje zaskórniki
  • Wyrównuje koloryt skóry i poprawia jej ogólny wygląd
  • Nawilża i regeneruje
  • Nie podrażnia i nie wysusza
  • Doskonały jako baza pod makijaż.

Siquens MedExpert krem przeciwko niedoskonałościom, dzięki zawartości NDGA, kwasu oleanolowego oraz ekstraktu roślinnego bogatego w protoberberyny, a także właściwościom osmotycznym i hamującym aktywność 5 - alfa – reduktazy, wszechstronnie walczy z niedoskonałościami skóry, likwidując przyczyny ich powstawania oraz redukując już istniejące.

Krem działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie*, normalizuje wydzielanie sebum, zwęża pory, redukuje zaskórniki i krostki. Dzięki kompleksowi minerałów (Ca, Cu, Mg, Zn) poprawia wygląd skóry, zapewnia jej odpowiednie nawilżenie i przyspiesza regenerację. Nie podrażnia i nie wysusza.

Zawiera formułę DermoSekwencyjną ™ umożliwiającą stopniowe uwalnianie substancji czynnych i aktywne działanie kremu przez cały dzień lub noc. Nie zawiera parabenów ani parafiny. Przebadany dermatologicznie.


Działanie składników aktywnych potwierdzone badaniami klinicznymi in vitro:
- inaktywacja bakterii Propionibacterium Acnes i Acinetobacter Calcoaceticu 100%
- działanie przeciwzapalne 72%
- hamowanie 5 – alfa – reduktazy o 68%
- hamowanie rozwoju keratynocytów o 54%

oraz in vivo:
- redukcja łojotoku o 44%
- redukcja zaskórników o 35%
- redukcja krostek o 32%
- redukcja efektu błyszczenia o 21%
- zmniejszenie porów o 16%

Efekt/Działanie - tu muszę przyznać, że obietnice producenta w 100% zostały spełnione - to co napisałam powyżej rzeczywiście zaobserwowałam na własnej skórze, a mianowicie:
  1. ograniczenie łojotoku w bardzo dużym stopniu - teraz moja cera nie jest już trądzikowa - oczywiście od czasu do czasu pojawi się coś nieoczekiwanie, ale są to już odosobnione przypadki;
  2. ograniczenie wydzielenia sebum - już nie świece po jakiejś godzinie tylko po 4 godzinach - wtedy z pomocą idzie mi bibułka matująca i po kłopocie,
  3. nie mam już zanieczyszczonych i rozszerzonych porów, choć to może być też zasługa regularnego OCM
  4. krostki występują dużo rzadziej - praktycznie raz na kilka tygodni, a jeśli już coś wyskoczy to potraktowane punktowo w ciągu jednej nocy znika precz.
  5. nie zostawia tłustego filmu na twarzy przez co doskonale nadaje się pod makijaż. 
  6. Doskonale się wchłania, jest praktycznie bezzapachowy i ma delikatną żelowo-kremową konsystencję.
Reasumując to najlepszy preparat jakiego używałam w okresie ostatnich kilku lat. W dodatku jest bardzo wydajny - po unormowaniu mojej cery stosuję go wyłącznie punktowo.

Cena regularna 30 zł - więc to niezbyt drogi krem .
Robimy loki kosmetykami z marychy czyli HEMPZ

czwartek, stycznia 12, 2012

Robimy loki kosmetykami z marychy czyli HEMPZ

Kosmetyków z marychy chyba przedstawiać już nie muszę, bowiem wielokrotnie o nich pisałam i to w dodatku same dobre rzeczy. Każdy kosmetyk Hempz jaki wpadnie w moje ręce okazuje się strzałem w dziesiątkę - w dodatku jeśli ktoś pyta mnie (jako ekspertkę od kosmetyków, hi hi) które kosmetyki zrobiły na mnie największe wrażenie - bez wahania odpowiadam, że własnie Hempz.  Dlatego bardzo mi przykro było usłyszeć, że niestety prawdopodobnie Hempz w Polsce zamknie swoje podwoje, bowiem zyski ze sprzedaży tych niezwykłych kosmetyków nie są zadowalające. 


Dzięki współpracy z Hempz, kolejnymi niezwykłymi produktami, jakie otrzymałam do testów była Odżywka energizująca do włosów kręconych Curl Booster oraz Preparat Stylizujący Intense Styling Glue. Obydwa te kosmetyki postanowiłam przetestować w Sylwestrowy wieczór - aby sprawdzić ich  moc w przeciągu tej szalonej nocy.


Curl Booster - Odżywka energizująca do włosów kręconych. Intensywna formuła energizująca i zwiększająca skręt włosów. Zapewnia długotrwały połysk, kontrolę i kształt fryzury. Olejek i ekstrakt z konopi indyjskich zapewniają naturalne nawilżenie podczas, gdy proteiny i aminokwasy zwarte w formule Hempz EFA eliminują niekorzystne puszenie. Specjalne polimery z żywicą z konopi utrwalają skręt włosów.
Cena - 66zł


Intense Styling Glue - Preparat stylizujący pozwalający formować absolutnie dowolne kształty. Filtr UV chroni włosy i przeciwdziała blaknięciu koloru. Preparat zapewnia ochronę przed niszczeniem włosów przez wysoką temperaturę.
Cena - 66zł

RECENZJA Curl Booster

Opakowanie - duża 250ml butla z dozownikiem typu spray - bardzo dobrze rozpyla preparat na włosy. Butla w charakterystycznej szacie graficznej Hempz.

Zapach - bardzo delikatny ale ciężki do określenia - jakby lekko kwiatowo-trawiasty.

Konsystencja - płynna

Aplikacja - po umyciu głowy i rozczesaniu włosów na prosto - psikam preparat na całe włosy, następnie ugniatam je tak aby uzyskać pożądany skręt. Następnie tak uzyskane loki utrwalam bardzo niewielką ilością drugiego specyfiku, czyli Intense Styling Glue. Włosy pozostawiam na jakieś 30 minut do wyschnięcia, po czym suszę je "głową w dół" za pomocą suszarki z dyfuzorem.  Jest to ciut pracochłonne - tak więc fale i loki preferuję na imprezy i większe wyjścia - na co dzień prostuję włosy za pomocą Jedwabiu do prostowania włosów również Hempz.

Efekt/Działanie - moje włosy są raczej mocno falowane niż kręcone a uzyskany za pomocą Curl Booster skręt jest dużo mocniejszy niż uzyskiwałam do tej pory przy pomocy spray'u do loków Joanna. Nie było konieczności wzmacniania efektu przy pomocy drugiego preparatu, bowiem już po opryskaniu włosów Curl Booster'em i ugnieceniu ich, efekt był bardzo zadowalający. Ja jednak chciałam, aby fryzura trzymała się całą noc i tak właśnie było. Curl Booster nie tylko uformował loki ale wyraźnie odżywił moje włosy, które są przesuszone nadmiernym farbowaniem - fryzura nie tylko była perfekcyjna ale i błyszcząca oraz bardzo świeża. 

Czy kupiłabym ten produkt ponownie - po raz pierwszy w 100% jestem zadowolona z uzyskanego efektu, więc z pewnością tak i mam nadzieję, że Hempz nie zamknie swojego sklepu w Polsce bo gdzie potem kupię Curl Booster?

RECENZJA Intense Styling Glue

Opakowanie - 125ml produktu zamkniętego w tubie, gdzie za pomocą tłoka wyciskamy go z opakowania. 

Zapach - lekko woskowy, wyczuwalny jest też specyficzny dla kosmetyków Hempz zapach konopi indyjskich - bardzo lubię ten zapach. 

Konsystencja - bardzo gęsta, kremowo-woskowa, lekko lepiąca. 

Aplikacja - bardzo ale to bardzo niewielką ilość produktu nakładamy by utrwalić naszą fryzurę w dowolny sposób. Dlaczego tak mało - bowiem jest to tak mocny preparat, że możemy po prostu sobie posklejać włosy ale jeśli umiejętnie zrobimy tak jak napisałam i nie przesadzimy z jego ilością - z pewnością uzyskamy pożądany i niesamowity efekt. 

Efekt/Działanie - jak już napisałam powyżej - jest to mega mocy preparat do stylizacji włosów i nie na darmo nazywają go "glue" czyli klej. Ma bardzo ciężką, gęstą konsystencję i już rozsmarowany na dłoniach lekko się lepi - ja stosuję go do bardzo mocnego utrwalenia swoich loków - tak aby fryzura była nieskazitelna przez długi czas - bowiem moje liki pod wpływem czasu i nocnych szaleństw maja tendencję do prostowania. Przy pomocy tego kleju - nie ma o tym mowy - a bawiłam się w Sylwestra az do 8.00 rano :) Jest to jednak lekko zdradliwy preparat - jeśli użyjemy go za dużo - tylko popsujemy sobie fryzurę, dlatego należy go stosować bardzo umiejętnie i w małej ilości - wtedy starczy nam na bardzo długi czas. 

Czy kupiłabym ten produkt ponownie - raczej nie, bowiem jak na mój gust to zbyt mocny preparat - chociaż doskonale sprawdza się w ekstremalnych sytuacjach i z pewnością będę go używać przed wyjściem na jakąś długą imprezę. Do tej pory nigdy nie miałam do czynienia z preparatami do stylizacji jak woski, gumy i kleje - a przecież firmy specjalizujące się w produkcji preparatów do włosów mają je w swojej ofercie. Nie mam zatem możliwości porównania - czy to tylko Hempz jest taki mega mocny czy to już specyfika takich środków do stylizacji włosów. 

No a tutaj możecie podziwiać ostateczny efekt jaki uzyskałam przy pomocy tych dwóch preparatów do stylizacji. 



Pragnę podziękować firmie Hempz  za przekazane do testowania produkty, zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat przetestowanych kosmetyków. 
W magicznym świecie Pixie odsłona trzecia - Immediate Beauty Powder Brightened Beauty

środa, stycznia 11, 2012

W magicznym świecie Pixie odsłona trzecia - Immediate Beauty Powder Brightened Beauty

We wczorajszym poście mogłyście przeczytać o korektorze kamuflującym Pixie - a dzisiaj trzecia odsłona magicznego świata Pixie czyli Immediate Beauty Powder w wersji Brightened Beauty.


Immediate Beauty Powder - to puder wykończeniowy, zawierający unikalne wielowarstwowe składniki mineralne, które nadają wielowymiarowość naszej twarzy i cudownie ją modelują. Zawiera w sobie bardzo unikalne składniki, które pozwalają na znakomite odświeżenie cery i nadanie twarzy wielowymiarowości. Nałożony na twarz, bardzo delikatnie modeluje, podkreśla kontury, a przez to makijaż przestaje wyglądać płasko. Kosmetyk ten znakomicie odświeża cerę, nadając jej zdrowego blasku. Pomaga ukryć zmęczenie i sprawia, że twarz wygląda naprawdę pięknie.

SKŁAD: MICA, SILICA, SODIUM STEARYL FUMARATE, TRIHYDROXYSTEARIN, ISOAMYL LAURATE, ZEA MAYS (CORN) STARCH, HYDROGENATED LECITHIN, HYDROGENATED MEADOWFOAM SEED OIL, SQUALANE, SODIUM HYALURONATE [+/- (MAY CONTAIN): TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499)]

RECENZJA

Opakowanie - przepięknie zaprojektowana puderniczka (7g produktu) z lustrzanym wizerunkiem wróżki Pixie, w środku na posiada specjalną siateczkę do wysypywania odpowiedniej ilości pudru - wersja w pudrze Pixie jest chyba najlepszą z jaką się do tej pory spotkałam - prześwity są tak małe, że puder wysypuje się w bardzo subtelny sposób i nie przesadzimy nawet jeśli zbyt mocna potrząśniemy opakowaniem. 


Zapach - nie posiada

Konsystencja - to najdrobniejszy puder z jakim do tej pory miałam do czynienia. Jest tak delikatny i miałki jak pyłek.

Efekt/Działanie - stosuję go jako pudru rozświetlającego na łuk brwiowy, kości policzkowe, nos i czoło, a na większe wyjścia i imprezy stosuje go na całą twarz. Puder bardzo subtelnie rozświetla ale nie powoduje świecenia skóry - to niesamowity lekko muszelkowy efekt macicy perłowej. Delikatnie kryje ale nie podkreśla ani zmarszczek ani porów - skóra robi się jedwabiście gładka, zdrowsza i bardzo promienna. Nie zapycha i nie powoduje podkreślenia suchych skórek - mogę z pewnością napisać, że nawet lekko matuje. Twarz rozświetlona pudrem Immediate Beauty Powder otrzymuje efekt trójwymiarowości 3D i jest wręcz nieskazitelna. Jest tak lekki, że kompletnie nie czujemy go na twarzy a efekt jest od razu widoczny gołym okiem. Świetnie nada się do wszelkich sesji zdjęciowych np. ślubnych bo z pewnością będzie doskonale odbijał światło dzienne i studyjne. 

Cena - za 7g opakowanie zapłacimy 75zł - to całkiem sporo ale puder jest bardzo wydajny, więc z pewnością będzie nam służył przez długi czas.

To najlepszy rozświetlający puder jakiego do tej pory używałam - żaden bowiem rozświetlacz nie dawał takiego naturalnego efektu i nie był wyczuwalny na skórze. 

Ja już jestem ogromną fanką Pixie, czego życzę i Wam. 

Pragnę podziękować Pani Sylwii Jakubek i PIXIE  za wspaniałą nagrodę i zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat kosmetyków. 
W magicznym świecie Pixie odsłona druga - korektor kamuflujący

wtorek, stycznia 10, 2012

W magicznym świecie Pixie odsłona druga - korektor kamuflujący

Już jakiś czas temu pisałam o niezwykłych kosmetykach mineralnych Pixie stworzonych przez Panią Sylwię Jakubek w oparciu o własne formuły pozbawione szkodliwych i uczulających nasza skórę składników. Wpadłam po uszy w puder Immediate Beauty Powder i nie ma dnia abym go nie stosowała jako brązera do uwydatnienia kości policzkowych. 

Moja recenzja tegoż właśnie pudru została doceniona przez samą Panią Sylwię i jako nagrodę - otrzymałam pozostałe produkty z oferty Pixie - puder Immediate Beauty Powder w wersji rozświetlającej, puder Complexion Perfector w kolorze Ailive 2, korektor kamuflujący w odcieniu beżu oraz pędzel do aplikacji tych wspaniałości. 





A zacznę od kamuflującego korektora, który zastąpił do tej pory moje ukochane korektory Shiseido. 

korektor kamuflujący (2,4 ml), oparty tylko i wyłącznie na naturalnych składnikach, bez udziału parabenów i innych konwencjonalnych konserwantów, sztucznych substancji zapachowych, sztucznych barwników, parafiny i innych produktów destylacji ropy naftowej, olejów silikonowych, glikoli polietylenowych (PEG) i glikoli polipropylenowych (PPG) oraz wszelkich innych substancji, które mogą negatywny wpływ na naszą cerę i zdrowie zdrowie.

Bogata formuła korektorów zawiera wysokiej jakości naturalne oleje roślinne. 

Korektor ma dość "zwartą" i twardą konsystencję (dzięki czemu jest bardzo wydajny i kryjący), ale po zetknięciu się z pędzelkiem czy palcem staje się niezwykle miękki i kremowy. Jest to konsystencja podobna do niektórych błyszczyków w słoiczkach. 

Kosmetyk, nawet przy codziennej aplikacji, starczy na wiele miesięcy.

Korektory kremowe są lepsze od korektorów proszkowych dla osób ze zmarszczkami i/lub suchą skórą, gdyż oprócz kryjących pigmentów zawierają w sobie składniki pielęgnujące, nawilżające. Korektor jest całkowicie wodoodporny, dzięki formule opartej na dwutlenku tytanu i tlenku żelaza. Stanowi więc też doskonałą ochronę przed promieniami słonecznymi. Jako że nie zawiera w sobie silikonów i olejów mineralnych, a tylko oleje roślinne,pozwala skórze oddychać. Dzięki gęstej konsystencji jest bardzo wydajny.

Kosmetyk dostępny jest w czterech kolorach:
01 - żółty 
02 - zielony 
03 - różowy
04 - beżowy
05 - jasnobeżowy

RECENZJA

Opakowanie - malutki plastikowy słoiczek zawierający 2,4 g produktu - wydaje się to bardzo mało, ale nic mylnego - produkt jest niesamowicie wydajny i chociaż stosuję go codziennie, nie zauważyłam jeszcze widocznego ubytku. 

Konsystencja - bardzo delikatna, kremowo-musowa po zetknięciu z palcem lub pędzlem.

Zapach - lekko pudrowy ale spokojnie można napisać, że nie posiada - jest praktycznie niewyczuwalny. 

Aplikacja - korektor możemy nanosić palcem, chociaż ja akurat nakładam go malutkim pędzelkiem do korektorów z mojej paletki Shiseido. Nakładam go pod oczy - świetnie kamufluje cienie oraz na lekkie przebarwienia i pryszcze - tutaj też doskonale się sprawdza. 

Efekt/Działanie - korektor jest mocno kryjący, ale co ciekawe praktycznie nie widać go na skórze - doskonale stapia się z nią niwelując wszelkie zaczerwienienia, sińce oraz wypryski. Nie załamuje się w zmarszczkach i delikatnie rozświetla skórę w miejscu aplikacji powodując, że zmiany są jeszcze mniej widoczne. Korektor rzeczywiście musi być wodoodporny, bowiem jeśli wydzielanie sebum przez naszą skórę jest dość mocne - jak u mnie - korektor pozostaje na swoim  miejscu - nie spływa i nie waży się na skórze. Pozwala skórze oddychać a wszelkie zmiany skórne nie ulegają spotęgowaniu. 

Czy kupiłabym ten produkt ponownie - z pewnością tak - bo to nie tylko bardzo wydajny korektor ale i kosmetyk, który w istocie poprawia wygląd naszej twarzy. 


Cena - ok. 30 zł

Pragnę podziękować Pani Sylwii Jakubek i PIXIE  za wspaniałą nagrodę i zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat kosmetyków. 
Peeling pomarańczowy Fridge by yDe seria profesjonalna

poniedziałek, stycznia 09, 2012

Peeling pomarańczowy Fridge by yDe seria profesjonalna

Kiedy otrzymałam do testów od portalu Uroda i Zdrowie, z którym współpracuję już od dłuższego czasu - profesjonalny peeling do twarzy ekskluzywnej polskiej marki Fridge by yDe - byłam w niebo wzięta. Do tej pory wyłącznie czytałam o tej firmie i nie ukrywam, ze bardzo mnie zaciekawiły kosmetyki, które są produkowane wyłącznie ze świeżych składników i które należy trzymać w lodówce przez okres 2,5 miesiąca.


Powody, dla których pokochamy Fridge:
  • produkty Fridge nie zawierają ani jednej substancji syntetycznej oraz alkoholu a okres ich przydatności to 2,5 miesiąca;
  • produkty Fridge zawierają niespotykaną ilość aktywnych substancji o potężnej wartości biologicznej - pełnych cząsteczek budulcowych - łatwo przyswajalnych przez skórę;
  • składniki produktów Fridge wnikają głęboko przez warstwę rogową naskórka do skóry właściwej i docierają do krwiobiegu - co zapewnia wydalanie toksyn, prawidłowe odżywienie tkanek, stymuluje naturalny proces odnowy komórkowej;
  • dzięki Fridge - nasza skóra oddycha;
  • wszystkie składniki roślinne pochodzą z ekologicznych upraw;
  • ceny olejków eterycznych stosowane w produktach Fridge - dorównują wartości złota;
  • Fridge nie stosuje konserwantów, alkoholi i tym samym wyznacza najostrzejsze kryteria swoim produktom;
  • każde pojedyncze opakowanie jest napełniane ręcznie a krem jest sygnowany datą i podpisem osoby odpowiedzialnej;
  • ekologiczne uprawy Fridge prowadzą program wymiany opakowań, nie stosują nawozów;
Produkty Fridge by yDe to m.in kremy dla kobiet, mężczyzn, dzieci oraz produkty do pielęgnacji ciała - krem do stóp, balsamy a także do demakijażu twarzy - toniki oraz mleczka. Ciekawostką są też perfumy - min. wyprodukowane pod flagą projektantów Paprocki&Brzozowski. To także seria profesjonalna, gdzie znajdziemy serum do twarzy, peelingi oraz maskę i masło do pielęgnacji skóry twarzy. 

Peeling do twarzy pomarańcze to profesjonalne oczyszczanie twarzy własnie w 2.5 miesiąca - bo tyle jest ważny nasz peeling. 

KORZYŚCI: Delikatne złuszczenie naskórka i efektywne oszczyszczenie skóry
DOKŁADNY OPIS DZIAŁANIA: Preparat o nowoczesnej formule zapewniającej delikatne złuszczanie naskórka i efektywne oczyszczanie skóry. Zawarta w nim bardzo drobna krzemionka dokładnie usuwa martwe komórki naskórka dotleniając i rewitalizując skórę twarzy. Ekstrakt z zielonej herbaty poprawia mikrokrążnie skóry i działa antyoksydacyjnie. Wzbogacony w pomarańczowy olejek eteryczny działa aromaterapeutycznie: uspokaja i pobudza do życia

SPOSÓB STOSOWANIA:
Cera tłusta i mieszana: stosuj jako kurację codziennie przez 2 tygodnie. 
Cera sucha i wrażliwa: stosuj 2 razy w tygodniu. 

  • Zwilż twarz, szyję i dekolt wodą. 
  • Na tak przygotowaną skórę nanieś “peeling do twarzy - pomarańcze” ( wielkość 1- 2 orzechów laskowych ). 
  • Następnie okrężnymi, masującymi ruchami rozprowadź produkt na skórze przez 5 – 8 min. 
  • Peeling zmyj bardzo dokładnie letnią, przegotowaną wodą - dobra będzie mała bawełniana myjka. 
  • Zastosuj krem do twarzy, maskę lub serum.
INGREDIENTS: Water (Aqua), Disodium Lauryl Sulfosuccinat and Sodium Cocoyl Isothionate and Zea Mays (corn) starch and Cetearyl alcohol and Hydrogenated Castor Oil and Cocoamidopropyl Betaine, Camelia Sinensis ( Green Tea) Leaf Extract, Glycerin, Silicas, Panthenol, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Citrus aurantium L. (Orange Bitter) Oil, Citrus sinensis L. (Orange Sweet) Oil, Xsantan gum, Hippophae Rhamnoides, Limonen.

RECENZJA 

Opakowanie - plastikowy słoiczek 50g - napełniony ręcznie i przewiązany czarną wstążką - rzeczywiście - na opakowaniu widnieje data jego napełnienia oraz podpis osoby za to odpowiedzialnej. 



Konsystencja - peeling jest bardzo delikatny, kremowy, w pierwszej chwili praktycznie nie wyczuwamy drobinek.

Zapach - przepiękny - realistycznie pomarańczowy i bardzo soczysty. Posiada tez lekko pomarańczowy kolor. 


Aplikacja - całkiem sporą ilość peelingu nadkładam na lekko zwilżona twarz i bardzo długo masuję - w pierwszej chwili odnosimy wrażenie, że produkt lekko pieni się ale im dłużej wykonujemy masaż twarzy, to uczucie zanika, drobinki są bardziej wyczuwalne a skóra robi się lekko zaróżowiona - ale nie jest czerwona jak przy stosowaniu innych peelingów. Niestety nie mam cierpliwości aby masaż wykonywać aż 5-8 minut jak to jest zalecane, ale pomimo tego uważam, że pożądany efekt i tak zostaje osiągnięty jeśli stosujemy ten peeling regularnie czyli - codziennie. 

Efekt/Działanie - przy regularnym stosowaniu peelingu - czyli codziennie przez dłuży okres czasu np. 2 tygodnie efekty są widoczne gołym okiem - tekstura skóry jest porządnie wygładzona i wyrównana, pory wyraźnie zmniejszone, a niewielkie zmarszczki wygładzone praktycznie do zera.  Jako posiadaczka cery mieszanej - zauważyłam dużo mniejsze wydzielanie sebum, a krem nałożony na twarz po tak dokładnym peelingu idealnie wnika w skórę - w tempie ekspresowym. Ponadto zawarte w nim olejki pomarańczowe uspokajają nas już podczas wykonywania peelingu a skóra jest nie tylko gładsza, ale i jędrniejsza. Peeling ten należy raczej do słabszych ścieraków - dlatego spokojnie możemy go wykonywać codziennie - nie podrażnia skóry i nie powoduje jej nadmiernego łuszczenia i wysuszenia czy tez ściągnięcia.