Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Top Estetic. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Top Estetic. Pokaż wszystkie posty
W stronę słońca czyli bezpieczne opalanie z Cell Fusion C

wtorek, lipca 04, 2023

W stronę słońca czyli bezpieczne opalanie z Cell Fusion C

Zarówno kobiety, jak i mężczyźni dbają ze starannością o skórę i z uwagą dobierają kosmetyki do jej pielęgnacji. Dlaczego zatem mielibyśmy być mniej wybredni w stosunku do produktów przeciwsłonecznych? Filtry przeciwsłoneczne powinniśmy stosować przez cały rok. Bowiem przez czas - niezależnie od pory roku jesteśmy poddawani działaniom promieniowania UVA - nawet w pochmurne dni.


Promieniowanie przenika przez chmury (a także przez okna w naszych domach czy samochodach) i stanowi aż 95% promieniowana ultrafioletowego, które dociera do powierzchni Ziemi. Promienie wnikają w głębokie warstwy naszej skóry i są odpowiedzialne są za jej fotostarzenie się, alergie, przebarwienia i plamy na skórze, a także przyczyniają się do rozwoju nowotworów skóry.

Tuż przed wyjazdem do Grecji, eksperci ze sklepu www.topestetic.pl zarekomendowali mi dwa produkty ochronne od Cell Fusion C - marki, którą znam od lat i cenię wielce za skuteczność oraz nowatorskie formuły. Te produkty, to krem Aquatica Sunscreen 100 SPF 50+/PA+++ oraz tonujący krem upiększający skórę z filtrem Toning Sun Cushion SPF 50+/PA+++.


Cell Fusion C Toning Sun Cushion SPF 50+ / PA ++++ to poręczny i kompaktowy krem tonujący z filtrem przeciwsłonecznym. Nie tylko delikatnie upiększa naszą skórę wyrównując jej koloryt i dając świetlisty glow, ale dodatkowo chroni za pomocą stabilnego i wysokiego filtra przeciwsłonecznego. 

Kosmetyki typu cushion, są zamknięte w opakowaniu z lusterkiem oraz gąbeczką niczym poduszeczka, z której po naciśnięciu wydobywa się produkt. Takie kosmetyki wywodzą się z azjatyckiej pielęgnacji i są niezwykle poręczne i wygodne w stosowaniu. Można je nakładać na skórę bezpośrednio palcami, lub za pomocą dołączonego aplikatora.


Ten kompaktowy preparat przeciwsłoneczny od Cell Fucion C posiada potrójną funkcję: działanie fotoprotekcyjne, działanie rozjaśniające oraz działanie przeciwstarzeniowe 

Zawarte w nim składniki aktywne, takie jak: Vitation, czyli kompleks składający się z kombinacji 12 witamin i glutationu zapewnia intensywny efekt tonujący na skórze. Alfa-bisabolol to substancja pozyskiwana z rumianku. Ma zatem działanie przeciwbakteryjne i łagodzące. A Trehaloza odpowiada za długotrwałe nawilżenie skóry. Jest bowiem naturalnym dwucukrem, który posiada zdolność magazynowania wody i stopniowego jej uwalniania.

Na skórze, krem jest niezwykle komfortowy, lekki i faktycznie daje wysoką ochronę, bowiem podczas jego stosowania - nie udało mi się przez tydzień opalić twarzy. Dodatkowo, to urocze, różowe opakowanie możemy miec zawsze przy sobie. 


Drugi z produktów, czyli Aquatica Sunscreen 100 SPF 50+/PA+++ stosowałam na pozostałe partie ciała - zwłaszcza na dekolt, ramiona, stopy i ręce, które zazwyczaj opalają się najszybciej. I tutaj pojawiła się wielka i pozytywna niespodzianka - w tym roku - ani razu nie spaliłam sobie tych partii ciała i nie schodziła mi potem skóra. 


Krem cudownie się wchłania, ma przyjemną, lekka konsystencję i możemy, a nawet powinnismy nakładać go co kilka godzin. Krem ten jest dedykowany dla skóry wrażliwej i naczyniowej. Posiada wyjątkowo lekką konsystencję, natychmiast nawilża i koi podrażnioną skórę docierając do jej głębszych warstw. Co ważne, jego lekka formuła nie pozostawia białych smug na skórze. 

Dodatkowo, stosując ten krem - dbamy o rafy koralowe, bowiem jest on przyjazny środowisku – zawiera filtry chemiczne, które nie zagrażają rafom koralowym (tzw. 100% reef-safe).


Jeśli szukacie dobrych kremów z filtrem o lekkich formułach, które nie powodują, że nasza skóra się lepi i błyszczy, to postawcie koniecznie na chociaż jeden z tych dwóch produktów. Marka Cell Fusion C, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, a ekspertom ze sklepu www.topestetic.pl dziękuję za ich rekomendację. 

/post powstał we współpracy z www.topestetic.pl/
Nie taki ślimak straszny czyli kosmetyki z ekstraktem ze śluzu ślimaka

wtorek, kwietnia 11, 2023

Nie taki ślimak straszny czyli kosmetyki z ekstraktem ze śluzu ślimaka

Dermomedica Cosmeceuticals to specjalistyczna marka, która powstała z myślą o wspomaganiu terapii dermatologicznych. Zaawansowane receptury preparatów zostały opracowane tak, aby zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry i stymulować fizjologiczne procesy odnowy. W ofercie marki znajdują się również produkty, które znacząco wpływają na pozytywny przebieg kuracji przeciwtrądzikowych. Takimi preparatami są m.in kosmetyki zawierające w swoim składzie ekstrakt ze śluzu ślimaka - pianka do mycia twarzy oraz serum. 


Co prawda jestem już po przeciwtrądzikowej kuracji Izotekiem, ale wspomagam się nadal delikatnymi produktami, które nie pozwolą na nawrót trądziku. 

Moimi ulubionymi preparatami do mycia skóry twarzy są właśnie pianki, a ta jest wyjątkowo delikatna dla skóry. Podczas dozowania cudownie się pieni i doskonale oczyszcza skórę z makijażu, usuwa nadmiar sebum i wycisza skórę po całym dniu. 


Pianka Dermomedica Cosmeceuticals Snail Foam Cleanser doskonale oczyszcza skórę bez wywoływania odwodnienia, dodatkowo działa przeciwzapalnie i kojąco. Jako, że śluz ze ślimaka wykazuje silne właściwości wygładzające i stymulujące, jest źródłem alantoiny, naturalnego kolagenu, witamin i alfa-hydroksykwasów - pobudza tym samym procesy naprawcze, regeneruje skórę w jej głębszych warstwach, pozostawiając ją jędrną i pełną blasku. Dodatkowo, warto wiedzieć, że śluz ślimaka jest naturalnym antybiotykiem.

Jako, że śluz ze ślimaka działa przeciwzapalnie i jest naturalnym antybiotykiem, pianka polecana jest dla skór bardzo wrażliwych, silnie unaczynionych z tendencją do rumienia i przy kuracjach dermatologicznych. Kosmeceutyk dodatkowo zawiera prowitaminę B5 i beta-glukan, aby natychmiastowo nawilżać skórę i działać przeciwzapalnie.

Piankę możecie kupić w 2 pojemnościach - 60ml oraz 150ml. 


Po dokładnym oczyszczeniu skóry - czas na Snail B3 Serum od Dermomedica Cosmeceuticals, które ma dość rzadką, lekko żelową konsystencję, którą dozujemy za pomocą pipety. Serum oprócz ekstraktu ze śluzu ślimaka, w swoim składzie ma niacynamid, czyli witaminę B3.

Serum działa przeciwstarzeniowo, przeciwzapalnie i naprawczo na naszą skórę. Jak już wcześniej napisałam, śluz ślimaka wykazuje silne właściwości wygładzające i stymulujące naszą skórę. Śluz ze ślimaka i witamina B3 (niacynamid) działają przeciwzapalnie i są nazywane naturalnymi antybiotykami, dlatego serum polecane jest również dla skóry w przebiegu trądziku pospolitego i różowatego. 


Dodatkowo, niacynamid łagodzi stany zapalne, silne zaczerwienienie skóry, zmniejsza widoczność pękniętych naczynek, a także sukcesywnie rozjaśnia przebarwienia. W tym niezwykłym kosmeceutyku zastosowano również niskocząsteczkowy kwas hialuronowy i beta-glukan, aby natychmiastowo nawilżyć skórę, silnie ją uelastycznić i działać przeciwzapalnie. Serum przygotowuje skórę do inwazyjnych zabiegów takich jak laseroterapia, peelingi oraz mezoterapia. Obniża ryzyko powstania blizn potrądzikowych i przebarwień z nimi związanych. 


Serum doskonale się wchłania i może być z powodzeniem stosowane na dzień - pod makijaż oraz na noc, przed nałożeniem ulubionego kremu. Dla mnie - po kuracji Izotekiem - to serum to dosłownie kokon dla przesuszonej skóry - wspaniale nawilża skórę, ujędrnia ją i napina, a dodatkowo ma świetne działanie przeciwzapalne, gdy na mojej skórze zaczyna pojawiać się pojedynczy nieprzyjaciel. 

Kosmetyki Dermomedica Cosmeceuticals - nie tylko te zawierające ekstrakt ze śluzu ślimaka - kupicie w sklepie online topestetic. Ja, osobiście polecam tę linię osobom borykającym się z suchością tkliwością i uwrażliwieniem skóry oraz tym, które zamierzaj się poddać mezoterapii. Nic nie wycisza skóry po mikronakłuwaniu - jak Snail B3 Serum od Dermomedica Cosmeceuticals.


/materiał powstał we współpracy z topestetic/
Makijaż + ochrona przeciwsłoneczna w jednym czyli poznajcie Colorescience

sobota, stycznia 21, 2023

Makijaż + ochrona przeciwsłoneczna w jednym czyli poznajcie Colorescience

Podczas kuracji Izotekiem, skóra wymaga nie tylko specjalnej pielęgnacji, ale i wysokiej ochrony przeciwsłonecznej. Z uwagi na liczne efekty uboczne Izoteku - jak m.in. bardzo sucha skóry - zwłaszcza twarzy, dłoni i ust - należy unikać słońca nie tylko przez cały czas trwania kuracji, ale i po jej zakończeniu. Ja, w czasie kuracji stosuję kremy z filtrem SPF50 wiosną i latem, a jesienią i zimą - SPF30. Ale co z makijażem podczas brania Izoteku, gdy nasza skóra jest nadmiernie przesuszona i każdy podkład wygląda na niej nieestetycznie?


Ja sięgam po pudry prasowane lub w kamieniu i nakładam je bezpośrednio na skórę delikatnie stemplując - nie stosując już uprzednio podkładu. Mało osób wie, że istnieją kosmetyki do makijażu, które maja za zadanie nie tylko upiększać nasza skórę ale i chronić ją przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. 

Marka Colorescience, którą kupicie w sklepie online www.topestetic.pl to przede wszystkim kosmetyki mineralne, które chronią zarówno przed wolnymi rodnikami, jak i słońcem. W ofercie Colorescience znajdziemy szeroką gamę mineralnych kosmetyków, nie tylko tych do makijażu, których wspólnym mianownikiem są filtry przeciwsłoneczne o wysokim stopniu ochrony.


Colorescience to amerykańska marka, która powstała w Kalifornii w 2000 roku. Kosmetyki te są cenione przez lekarzy dermatologów, lekarzy  medycyny estetycznej oraz wizażystów. Marka jest też uwielbiana przez gwiazdy Hollywood. 

Formuła kosmetyków Colorescience oparta jest na dwutlenku tytanu, tlenkach żelaza i cynku, beta-karotenie, sproszkowanych perłach, roślinnych składnikach takich jak wyciąg z ogórka, kaktusa, pietruszki oraz mączce ryżowej. 


Moja skóra zaprzyjaźniła się z dwoma produktami do makijażu od Colorescience, które są dostępne w sklepie topestetic. Są to puder prasowany Natural Finish Pressed Foundation SPF 20 oraz Sunforgettable Brush-on-Shield SPF30

Mineralny puder w kompakcie to mega lekki puder o średnim poziomie krycia, które oczywiście można stopniowo budować. Ja, nakładam go na twarz - bez stosowania podkładu, bowiem podczas kuracji Izotekiem, podkłady za bardzo uwydatniają suchość mojej skóry. Puder Colorescience stapia się nią - dając piękne wykończenie na 10h. Przez cały dzień czuję, że moja skóra oddycha, a formuła pudru dodatkowo wzbogacona o przeciwutleniacze oraz witaminę E pomaga chronić skórę przed szkodliwymi wolnymi rodnikami.

Puder występuje w szerokiej gamie kolorystycznej i gwarantuję, że każda z nas znajdzie dla siebie odpowiedni kolor. Mój kolor to Ivory Butter - przeznaczony dla jasnej, ale nie zbyt bladej karnacji - z lekko beżowymi podtonami.

SKŁADNIKI AKTYWNE:
  • Dwutlenek tytanu (IV): 21,2%
  • Tlenek cynku: 12,1%
SKŁADNIKI SPECJALISTYCZNE:
  • Kompleks ekstraktów pochodzenia roślinnego: pomaga w stworzeniu niepodrażniającej bariery ochronnej na powierzchni skóry dla zapewnienia nawilżonego i młodzieńczego wyglądu cery
  • Olej z nasion marchwi: przeciwutleniacz odżywiający skórę dzięki zawartości kwasów Omega 3-6-9, a także chroniący przed cząsteczkami utleniającymi; pozostawia skórę odmłodzoną i delikatniejszą w dotyku
  • Witamina E: silny antyoksydant wspierający ochronę przed uszkodzeniami wywołanymi wolnymi rodnikami

Z uwagi na poręczne opakowanie, do którego nie trzeba nosić ze sobą odpowiedniego pędzelka do aplikacji - w swojej kosmetyczce zawsze mam przy sobie mineralny puder sypki w pędzlu Sunforgettable Brush-on-Shield SPF30

Zawarta w nim, opatentowana przez markę technologia EnviroScreen® zapewnia ochronę przed szkodliwym działaniem czynników środowiskowych, takich jak promieniowanie UVA/UVB, zanieczyszczenia, światło niebieskie i promieniowanie podczerwone. Dodatkowo, puder zawiera kwas hialuronowy, który nawilża skórę, zapewniając jej elastyczność i sprężystość. 

SKŁADNIKI AKTYWNE:
  • Opatentowany, nie-nanotechnologiczny tlenek cynku 22,5%: Ochrona przed promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami

SKŁADNIKI SPECJALISTYCZNE:
  • Tlenki żelaza: zmikronizowane pigmenty stosowane jako barwniki kosmetyczne. Chronią również skórę przed uszkodzeniami i fotostarzeniem spowodowanym przez niebieskie światło (HEV).
  • Mieszanka antyoksydantów: zapewnia ochronę przed zanieczyszczeniami i wolnymi rodnikami
  • Kwas hialuronowy w proszku: nawilża
  • InfraGuard: chroni przed promieniowaniem podczerwonym.

Puder w pędzlu Sunforgettable Brush-on-Shield SPF30 występuje w 3 wariantach kolorystycznych - Fair, Medium oraz Tan - mój kolor - to odcień Medium. 

Jako ciekawostkę dodam, że jeśli posiadacie skórę tłustą lub mieszaną, to w takim samym poręcznym pędzlu znajdziecie też transparentny puder matujący Sunforgettable® Total Protection™ Sheer Matte SPF 30.


Warto zapamiętać, że kosmetyki Colorescience zostały skomponowane tak, aby kamuflować i korygować niedoskonałości cery oraz chronić przed szkodliwym wpływem warunków atmosferycznych tj. słońce, wiatr czy mróz. Produkty tej niezwykle przyjaznej skórze marki cechuje bowiem najwyższa jakość, szeroka gama kolorystyczna, niepowtarzalne receptury, a do tego wygodna i łatwa aplikacja.
Zajrzycie do sklepu www.topestetic.pl i wybierzcie dla siebie to, czego potrzebuje Wasza skóra.

***materiał reklamowy***    ***materiał reklamowy***    ***materiał reklamowy***    ***materiał reklamowy***
Dotyk luksusu na skórze czyli Jan Marini Transformation Face Cream

sobota, listopada 19, 2022

Dotyk luksusu na skórze czyli Jan Marini Transformation Face Cream

Weekend to jest właśnie taki czas, który przeznaczam tylko dla siebie. Robię relaksującą kąpiel, a potem przeprowadzam cały rytuał pielęgnacyjny, na który nie mam czasu w tygodniu, gdy zmęczona wracam z pracy. Pamiętanie o potrzebach naszej skóry jest niezwykle ważne - ja swojej skóry dosłownie słucham i aplikuję kosmetyki, których aktualnie potrzebuje. Gdy jest sucha - nawilżam, gdy ma pryszcze - nakładam punktowe preparaty, zawsze pamiętam też o okolicy oka i nie zasnę, póki nie nałożę kremu pod oczy.


Jan Marini Transformation Face Cream został dla mnie specjalnie dobrany przez kosmetologa ze sklepu online topestetic To krem pełny składników aktywnych, który silnie stymuluje skórę do naprawy, działa przeciwzapalnie, poprawia jędrność skóry, intensywnie nawilża i niweluje pierwsze oznaki starzenia się skóry. To dotyk luksusu na skórze podczas mojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej, który idealnie wpisuje się w jesienną pielęgnację.


Nawilżający krem do twarzy marki Jan Marini to kosmetyk o intensywnym działaniu odżywczym i naprawczym, który sprawdzi się w przypadku skóry normalnej i mieszanej, także jako wsparcie podczas stosowania retinolu lub po zabiegach kosmetycznych, czy medycyny estetycznej. 

Swoje działanie przeciwstarzeniowe i nawilżające zawdzięcza formule, w której składzie znajduje się transformujący czynnik wzrostu beta 1, opatentowana przez Jan Marini tymozyna beta 4, kwas hialuronowy i antyoksydanty. Dzięki temu krem do twarzy wykazuje silne działanie przeciwzapalne, nawilżające, poprawiające jędrność skóry i stymulujące ją do naprawy.


Jan Marini Transformation Face Cream zawiera kombinację peptydów, czynników wzrostu i kwasu hialuronowego, które stymulują naprawę skóry. Zapewnia szybkie rezultaty, nawilżając i odbudowując suchą, uszkodzoną skórę po zabiegach laserowych lub peelingach. Najlepiej nadaje się do skóry suchej i mieszanej, bowiem zapewnia głębokie nawilżenie bez uczucia ciężkości i lepkości na skórze. 

Dodatkowo, krem bardzo silnie niweluje wszelkiego rodzaju podrażnienia, zaczerwienienia i stany zapalne. Jest wręcz idealny do stosowania podczas kuracji Izotekiem. Regeneruje skórę i odtwarza na jej powierzchni uszkodzoną warstwę lipidową. 


Jan Marini Skin Research (JMSR) założona w 1994 roku w San Jose (Kalifornia) jest wiodącym producentem produktów do pielęgnacji skóry. Marka zyskała ogromną popularność dzięki stworzeniu przełomowych receptur produktowych i zaawansowanych technologii transportu składników aktywnych. JMSR jest pionierem w stosowaniu kwasu glikolowego w pielęgnacji skóry, ponadto jako pierwsza marka zastosowała stabilną formę lipofilowej witaminy C (palmitynian askorbylu) w produkcie kosmetycznym. 

Przez lata firma opracowała szerokie portfolio formuł kosmetycznych, które odzwierciedlają ciągłe zaangażowanie w bycie czołowym twórcą produktów do pielęgnacji skóry, które dają wymierne wyniki kliniczne i korzyści. 


Po dziś dzień Jan Marini, założycielka marki jest szanowanym międzynarodowym autorytetem w dziedzinie pielęgnacji skóry. Wielokrotnie była prelegentką na międzynarodowych targach i konferencjach medycznych, głównie poświęconych innowacjom technologicznym w pielęgnacji skóry, jak również wielokrotnie występowała w roli eksperta w telewizji, radiu i innych mediach.

Wszystkie kosmetyki marki Jan Marini - możecie kupić w sklepie online topestetic. Post powstał we współpracy z topestetic
Nie tylko na lato czyli Epionce Daily Shield Lotion Tinted SPF 50

poniedziałek, sierpnia 22, 2022

Nie tylko na lato czyli Epionce Daily Shield Lotion Tinted SPF 50

Lubicie kosmetyki, które nie tylko chronią ale i upiększają skórę? Ja uwielbiam, bo dzięki nim skóra ma wyrównany koloryt i jest odporna na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Emulsja ochronna z SPF50 od Epionce posiada uniwersalny kolor, który dostosowuje się do naszej karnacji, jest wodoodporna oraz bogata w antyoksydanty i składniki przeciwzapalne. To połączenie pielęgnacji oraz makijażu w jednym - idealnie sprawdzi się nam przez cały rok - nie tylko latem.


Emulsja ochronna SPF50 od Epionce jest lekkim, szybko wchłaniającym się filtrem ochronnym stworzonym do codziennego stosowania, zapewniającym szerokie spektrum ochrony przeciw szkodliwemu promieniowaniu UVA i UVB.

Zapewnia szerokie spektrum ochrony, wyrównując koloryt skóry, jednocześnie zapewniając naturalny wygląd zdrowego blasku. Jest wręcz idealna dla wszystkich rodzajów skóry - nawet tej wrażliwej - a jej formuła o dużej wodoodporności została wzbogacona o składniki roślinne, które działają przeciwutleniająco. 


Epionce Daily Shield SPF 50 zapewnia najwyższą ochronę w odpowiednim kolorze, aby skóra wyglądała na zdrową, jest idealna do codziennego stosowania w monoterapii lub pod makijażem, aby zapewnić optymalną ochronę przed promieniowaniem UV. Jeden odcień idealnie łączy się z kolorem skóry, dzięki czemu nadaje się do większości rodzajów i odcieni skóry.



Daily Shield Tinted SPF 50 jest rekomendowany przez Skin Cancer Foundation jako skuteczny krem ​​przeciwsłoneczny o szerokim spektrum działania i został nagrodzony „Best Under Makeup” przez magazyn Shape Shape 2017 Sun Awards.

A gdy nasza skóra pod oczami jest podatna na zasinienia oraz drobne linie, warto poznać bliżej Epionce Renewal Eye Cream, który rozjaśnia, ujędrnia i wygładza skórę wokół oczu - zmniejszając opuchliznę, cienie i oznaki starzenia się skóry. 


Ten krem można z powodzeniem stosować również na dzień, bowiem technologia soft-focus rozprasza światło widzialne, aby zredukować cienie pod oczami i rozświetlić spojrzenie.

Kosmetyki od Epionce i nie tylko, możecie kupić w sklepie online topestetic. Jeśli bliska jest Tobie bezpieczna dla skóry profesjonalna pielęgnacja, to warto pamiętać o marce Epionce. I pamiętajcie, że eksperci ze sklepu topestetic doskonale doradzą, które kosmetyki z oferty będą dla Ciebie idealne.

#paczkaPR

Pielęgnacja delikatnej i wrażliwej skóry czyli kosmetyki Paula's Choice

czwartek, kwietnia 28, 2022

Pielęgnacja delikatnej i wrażliwej skóry czyli kosmetyki Paula's Choice

Długo wyczekiwana wiosna nadeszła niespodziewanie. Ale czy nasza skóra jest przygotowana na ciepłe i słoneczne dni po wielu miesiącach chłodu, wiatru i okresu grzewczego w domach? Eksperci ze sklepu online topestetic umieją znaleźć rozwiązanie na każdy problem naszej skóry. Idąc za potrzebami mojej cery, zarekomendowali zestaw kosmetyków Paula's Choice stanowiący trzy kroki w pielęgnacji odwodnionej, suchej i wrażliwej po zimie skóry. W moim przypadku - jak już wiecie, skóra dodatkowo jest przesuszona od kuracji Izotekiem.


Pierwszy krok to mega delikatne oczyszczanie za pomocą Paula's Choice Omega+ Complex Cleansing Balm, który zawiera odbudowujący barierę kompleks kwasów tłuszczowych pielęgnujących skórę, Ten balsam o aksamitnej teksturze, łącząc się z wodą zamienia się w delikatny olejek i dogłębnie oczyszcza skórę - jednocześnie zapobiegając utracie wilgoci. Balsam Omega+ Complex Cleansing Balm znajdziecie w sklepie topestetic TUTAJ


Paula's Choice Omega+ Complex Cleansing Balm ma bardzo teściową konsystencję i idealnie zmywa makijaż pozostawiając skórę doskonale oczyszczoną i jednocześnie świetnie nawilżoną. Skóra delikatna, wrażliwa i przesuszona potrzebuje komfortu podczas mycia, a ten produkt sprawia, że mycie nim to wielka przyjemność. 


Drugi krok to ultra nawilżenie za pomocą Paula's Choice Omega+ Complex Moisturizer - kremu na noc, który naturalnie przywraca blask odwodnionej skórze i wzmacnia barierę wilgoci. Jego delikatna, kremowa konsystencja przypominająca chmurkę - dosłownie otula skórę mięciutkim kokonem.


Krem ma faktycznie konsystencję gęstej pianki, która doskonale rozprowadza się po skórze dając jej przez sen - zastrzyk nawilżenia. Dla mojej skóry suchej od efektów ubocznych brania Izoteku ten krem to plasterek z opatrunkiem, który łagodzi, koi i nawilża. Krem Omega+ Complex Moisturizer na stronie sklepu topestetic znajdziecie TUTAJ


Trzeci krok to nawilżenie i ochrona przeciwsłoneczna w ciągu dnia, o której należy bezwzględnie pamiętać przez cały rok. Youth-Extending Daily Hydrating Fluid SPF 50 o lekkiej konsystencji niczym kropla wody - idealnie stapia się ze skórą nie pozostawiając na niej białego czy tłustego filmu. Fluid idealnie nadaje się pod makijaż - nie obciąża skóry i posiada szerokie spektrum ochrony UV.


Niezwykle mi odpowiada lekka, przypominająca lotion konsystencja, która idealnie stapia się ze skórą zaraz po jego aplikacji. Fluid świetnie nadaje się pod makijaż i nie będzie go obciążał. Nie bieli skóry, jak niektóre tradycyjne kremy z filtrem i pozostawia ją idealnie nawilżoną, gładką i gotową do wyjścia na słońce. Fluid ochronny Pauls's Choice Youth-Extending Daily Hydrating znajdziecie na stronie topestetic TUTAJ

To nie jest moje pierwsze spotkanie z produktami Paula's Choice. Używałam ich już kilka lat temu i do tej pory mam do nich wielki sentyment. To marka, którą zdecydowanie warto poznać i z którą warto się zaprzyjaźnić.