Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Laura Mercier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Laura Mercier. Pokaż wszystkie posty
Miłość od pierwszego wejrzenia czyli Laura Mercier Face Illuminator

czwartek, września 15, 2016

Miłość od pierwszego wejrzenia czyli Laura Mercier Face Illuminator

Są takie kosmetyki, w których zakochujemy się od pierwszego wejrzenia - przepiękne tłoczenia dosłownie mówią do nas "pomaluj się mną - będziesz wyglądać bosko!". Takie są własnie najnowsze pudry rozświetlające od Laura Mercier Face Illuminators. Cztery cudowne odcienie - każdy dający inny efekt na skórze. 


Laura Mercier Face Illuminators to niezwykle aksamitne pudry o wyjątkowo miękkiej i kremowej konsystencji. Zapewniają piękny makijaż przez cały dzień. Nadają się idealnie do rozświetlenia twarzy oraz ciała a dodatkowo mogą być stosowane jako cienie. Pozwalają delikatnie rozświetlić wybrane partie twarzy lub stworzyć mocny makijaż z efektem strobingu. 


Cztery odcienie - Indiscretion (Niedyskrecja), Seduction (Uwodzenie), Devotion (Poświęcenie), Addiction (Uzależnienie) to dosłownie cztery różne wymiary makijażu. Zamknięte w eleganckiej puderniczce z lusterkiem przywołują nas swoimi falistymi tłoczeniami imitującymi efekt układającego się jedwabiu. Są tak miękkie, że aż milutkie w dotyku i no i oczywiście cudownie napigmentowane. Aplikacja takiego niezwykłego kosmetyku to czysta przyjemności zakrawające na mistyczne doznanie. 


Mój kolor to Indiscretion - złotawo brązowy odcień nadający skórze cudowny glow oraz możliwość podkreślenia kości policzkowych muśniętych taflą wody. Idealnie nabiera się mięciutkim pędzlem do różu i nawet, gdy przesadzimy z jego ilością to i tak wyglądamy dobrze - to wielka zaleta tego kosmetyku - mam bowiem do niego ogromną słabość i uwielbiam efekt, jaki daje na moich kościach policzkowych. 


Laura Mercier to marka bardzo ekskluzywna i dostępna wyłącznie w drogeriach Douglas. Face Illuminators kosztują 250 zł a mój był cudownym prezentem na urodziny! Uwielbiam dostawać takie prezenty nie tylko na urodziny :) 

Moja wakacyjna kosmetyczka czyli co jedzie ze mną na wakacje do Słonecznego Brzegu?

piątek, sierpnia 19, 2016

Moja wakacyjna kosmetyczka czyli co jedzie ze mną na wakacje do Słonecznego Brzegu?

Walizka już spakowana - jutro o 6 rano wyruszam na wyczekiwane tak długo wakacje. Nowa praca, nowe obowiązki, pisanie bloga nocami sprawiły, że jestem zmęczona i potrzebuję relaksu. W tym roku jadę do mojej ukochanej Bułgarii do Słonecznego Brzegu, który znam jak własną kieszeń. Słoneczny Brzeg to taki mój Sopot - miejsce, gdzie można zabawić się, wypocząć i doskonale zjeść a pogodę mamy gwarantowaną. Ciepłe Morze Czarne i biały gorący piasek sprawiają, że wracam tam bardzo często i czuje się jak u siebie. Oczywiście ogromną część mojej walizki zajmują kosmetyki, które będą umilać mi wakacyjne życie. Co zatem zabieram ze sobą?


Oczywiście kremy z filtrem - mam tutaj aż 3 kremy koloryzujące z filtrami - krem BB - od Kiehl's z SPF 50, tonujący krem od Avene z SPF 50 oraz od Laura Mercier z SPF 20. Zabieram też ze sobą krem miejski od Shiseido z SPF 50 (miałam go ze sobą w Kalifornii) oraz krem Shiseido z SPF 50, który można stosować również na ciało. Pielęgnacja przeciwzmarszczkowa z SPF 50 od Yonelle to podstawa dojrzałej skóry jak moja. 


Pielęgnacja włosów - tutaj postawiłam na produkty od Organics Beauty czyli szampon Goji Berry, odżywkę Purple Rose, maskę jogurtową O'right oraz lakier do włosów w ekologicznym opakowaniu, które nie powiększa dziury ozonowej od Natulique. 


Do ciała zabieram ze sobą mgiełkę nawilżającą od Yver Rocher oraz żel pod prysznic z najnowszej linii Almond Cherry (www.natural-products.pl).


Kiehl's to aktualnie podstawa mojej pielęgnacji twarzy. Zabieram ze sobą serum na przebarwienia, serum nawilżające, punktowy krem na wypryski oraz miniaturę kremu oczyszczającego twarz. Pod oczy będę nakładać krem od Shiseido.


Kuracja odmładzająca na noc to Perle Bleue Active Retention Age - krem i serum Clotho Gen, które dodajemy do porcji kremu. Na dzień stosuję również krem Perle Bleue Visage Care Moisturise w bliźniaczym opakowaniu. 


Kawiorowe serum rozświetlające od Skin Chemists uwielbiam za efekt jaki daje na mojej twarzy a kiedy skóra jest delikatnie opalona wygląda na niej po prostu bosko. Złote drobinki odbijają światło i nadają skórze cudowny glow. 


Nowość od PUPA z serii Sun Care to do spray do ciała z SPF 15 oraz aktywator opalenizny Super tan Activator 3 w 1. Aktywator stosowany przed opalaniem – przygotowuje skórę do ekspozycji słonecznej. Stosowany w trakcie – przyspiesza proces pojawienia się opalenizny oraz pogłębia brązowy kolor skóry. A po – przedłuża efekt opalenizny. Zawiera innowacyjny kompleks składników Sun Booster, który zwiększa produkcję melaniny i wspomaga jej gromadzenie w skórze – działa nawet bez słońca. Może być stosowany na twarz i ciało. Odpowiedni dla wszystkich typów skóry, nawet bardzo jasnej i skłonnej do zaczerwienienia i poparzeń.


GLOV Travel Set to niezbędnik do zmywania makijażu na wakacjach - w idealnej na wakacje poręcznej kosmetyczce GLOV Travel Set znajdują się cztery produkty, które pozwolą zachować czystą skórę w każdej sytuacji. Produkt jest idealny pod względem podróży - dzięki GLOV nie potrzebne są płyny i mleczka do demakijażu, a wygodna przewiewna kosmetyczka zapewni optymalne przechowanie rękawiczki w bagażu.


AQUA – NANO WODA z Kliniki La Pera stanowi podstawę wszystkich kosmetyków BEAUTY BOX BY KLINIKA LA PERLA. Dzięki uporządkowanej strukturze cząsteczek wody idealnie nawilża i doskonale sprawdza się podczas codziennej pielęgnacji każdego typu cery.

AQUA – NANO WODA posiada unikalną strukturę krystaliczną za sprawą oddziaływania rezonansu plazmowego na poziomie cząsteczkowym. Dzięki temu przenika bez przeszkód do każdej komórki skóry, głęboko nawilża, stymuluje regenerację zniszczonych tkanek, wzmacnia naturalne mechanizmy obronne organizmu oraz łagodzi podrażnienia. AQUA – NANO WODA jest doskonałą alternatywą dla toniku, szczególnie w przypadku cery wrażliwej, a wygodna w użyciu buteleczka z atomizerem pozwala na rozpylenie delikatnej mgiełki.


Mój ulubiony letni zapach to Liu Jo - niewielka 30 ml buteleczka zmieści się nawet do podręcznej kosmetyczki. ten zapach często ze mną podróżuje - miałam go ze sobą w Los Angeles i  chociaż Bułgaria to nie LA, to chociaż pozwoli przypomnieć mi miłe chwile spędzone w Kalifornii. 


Po opalaniu będę stosować wodę termalną od Avene, mgiełkę After Sun od AA oraz balsam po opalaniu - pod prysznic - od DAX SUN. Kąpiele słoneczne w tym roku nie będą mi groźne - jestem ubezpieczona i zabezpieczona. 


Do codziennego mycia ząbków aby były krystalicznie białe zabieram ze sobą nowość - pastę do zębów Biała Perła Krystaliczna Biel. Pasta do wybielania zębów Biała Perła® KRYSTALICZNA BIEL odpowiada na wysokie oczekiwania estetyczne. Produkt łączy działanie wybielające zęby z efektownym połyskiem zębów po każdym użyciu. Formuła enzymatyczno-pigmentowa wybiela usuwając zanieczyszczenia zawarte w szkliwie oraz nadaje połysk pokrywając szkliwo drobinami krystalicznej bieli.


Życzcie mi udanego wypoczynku, pięknej opalenizny oraz błogiego lenistwa w Hotelu Chaika Beach w Słonecznym Brzegu. Do przeczytania po moim powrocie. 


Bazy pod podkład do każdej cery czyli Laura Mercier Foundation Primers

niedziela, czerwca 12, 2016

Bazy pod podkład do każdej cery czyli Laura Mercier Foundation Primers

Przyznam szczerze, że nie lubię baz pod makijaż. Do tej pory pod podkład stosowałam krem  - najczęściej nawilżający. Tradycyjne bazy zawierają bowiem masę silikonu, który chociaż daje niezły "poślizg" podkładowi to jednak mam wrażenie, że przez to moje pory są po prostu zaszpachlowane i nie mają jak oddychać. Jako posiadaczka cery z niedoskonałościami - bliska jest mi filozofia marki Laura Mercier, której założycielka borykała się z podobnymi do moich problemami. 


Dzięki swoim problemom, Laura Mercier stworzyła własną marką kosmetyków do makijażu i pielęgnacji: Laura Mercier™. Laura osobiście opracowała gamę produktów opartych na klasycznej, zawsze aktualnej palecie barw, której zadaniem jest eksponowanie naturalnego piękna każdej kobiety. Laura stworzyła koncept „Flawless Face” – opierający się na przekonaniu, iż w sztuce wizażu najważniejsze jest zadbać o nieskazitelny wygląd skóry. To właśnie ten aspekt urody gwarantuje, że kobieta zawsze będzie wyglądać pięknie. Każdy produkt Flawless Face został opracowany, by umożliwić kobietom osiągnięcie efektu niewiarygodnie gładkiej, jednolitej i naturalnie wyglądającej cery. 


Najnowszy produkt w gamie kosmetyków Laura Mercier to baza pod podkład Blemish-Less przeznaczona do cery problematycznej i z niedoskonałościami. Baza Blemish-Less tworzy doskonałe „płótno” do nakładania makijażu oraz przedłuża jego trwałość. Jej lekka, żelowa formuła stworzona na bazie wody nie wysusza skóry, pozostawia ją gładką i świeżą. Baza natychmiast minimalizuje widoczność porów oraz kontroluje świecenie w ciągu dnia. Przy długotrwałym stosowaniu poprawia wygląd cery.


GŁÓWNE SKŁADNIKI:
  • połączenie kwasu salicylowego, ksylitolu oraz drobinek odbijających światło: poprawiają wygląd cery, zmniejszają widoczność niedoskonałości oraz kontrolują przetłuszczanie się skóry
  • krzemionka oraz cząsteczki silikonu nie zatykające porów: zmniejszają widoczność porów oraz poprawiają stan skóry
  • witamina E: odżywia skórę oraz chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
  • aloes: łagodzi podrażnioną skórę oraz zmniejsza zaczerwienienia


Nakładam niewielką ilość bazy na cała twarz - szybko się wchłania pozostawiając skórę zmatowioną ale i nawilżona. Baza idealnie nadaje się pod podkłady nawilżające, rozświetlające i takie, które nie są "tępe" w aplikacji. Te podkłady, które same w sobie dobrze matują skórę jak np. EISENBERG Niewidoczy Podkład Korygujący czy tez Smashbox Studio Skin będą się na niej trudniej rozprowadzały ale za to tak wykonany makijaż będzie utrzymywał się na twarzy bite 12 godzin bez poprawek i konieczności stosowania bibułek. 

Przy regularnym - codziennym stosowaniu baza rzeczywiście ma zbawienny wpływ na pojawiające się na mojej twarzy pryszcze - szybciej znikają, stają się mniej zaognione a pory dużo mniej widoczne. Bazę można nałożyć na cała twarz lub wybrane jej partie - np. strefę T, która wymaga zmatowienia lub tam, gdzie mamy niedoskonałości. 


Dla skóry, suchej, która potrzebuje dawki nawilżenia - dedykowana jest baza uniwersalna Foundation Primer. Posiada delikatnie różowy odcień, który wyrównuje koloryt cery, nawilża skórę i doskonale przygotowuje skórę na nałożenie makijażu, zwłaszcza podkładów, które ciężej się aplikują. Składniki odbijające światło zapewniają efekt miękkich konturów, dzięki czemu wyraźnie minimalizują widoczność drobnych linii i niedoskonałości skóry. Dedykowana jest do wszystkich rodzajów skóry, ale uważam, że najlepiej sprawdzi się na skórze suchej. Zawiera - lawendę, pomarańczę, jaśmin, geranium kiwi, które odświeżają i łagodzą podrażnioną skórę. Witaminy A,C i E - chronią skórę przed szkodliwymi czynnikami środowiska a zawarty w niej aloes koi skórę.


Na lato, doskonałym rozwiązaniem jest też Krem koloryzujący Laura Mercier Tinted Moisturizer SPF20 UVB/UVA. To taki BB krem - dający delikatne krycie naszej skórze. Jego nawilżająca formuła nawadnia skórę oraz wygładza drobne linie, które powstają na skutek przesuszenia skóry. Delikatnie kryje, zapewnia bardzo naturalne wykończenie ale i długotrwały efekt. Jest przeznaczony do skóry normalnej i mieszanej. 


Krem koloryzujący Laura Mercier Tinted Moisturizer SPF20 UVB/UVA występuje w jednym odcieniu, który posiada żółte podcienie - dla bladolicych będzie niestety za ciemny. Można go zastosować również jako bazę pod podkład, bowiem zawiera filtr SPF20 ale latem, kiedy chcemy uzyskać make up "no make up" polecam stosować go solo. 


Kosmetyki Laura Mercier to panaceum dla skóry z niedoskonałościami. I chociaż nie należą do najtańszych to jednak pomyślmy o tym, że w końcu bazy pod podkład czy też pudry i podkłady są na naszej skórze przez cały dzień. Więc dbajmy o to, aby nasza skóra otrzymywała od nas to, co jest dla niej najlepsze. Kosmetyki Laura Mercier są dostępne w drogerii Douglas. 
Jak skóra czyli podkład Laura Mercier Candleglow Soft Luminous Foundation oraz soczyste nowości

wtorek, maja 03, 2016

Jak skóra czyli podkład Laura Mercier Candleglow Soft Luminous Foundation oraz soczyste nowości

Mojej skórze daleko do doskonałości. Jest mieszana, z rozszerzonymi porami i bliznami po trądziku. Do tej pory nadal męczą mnie wypryski oraz przebarwienia. Nie lubię swojej skóry ale muszę z nią żyć. Dobry podkład to jest to, czego od zawsze szukam. Kiedyś stawiałam na mocno kryjące podkłady. Ale one często były widoczne na mojej skórze podkreślając jej niedoskonałości. Teraz szukam lżejszych raczej rozświetlających podkładów i nie stawiam już na mega krycie. Dlaczego? Bo tona makijażu wcale nie wygląda dobrze na mojej buzi. 


Dokładnie taką samą skórę jak ja, posiada sama Laura Mercier i dlatego też kosmetyki przez nią stworzone są wręcz idealne dla mojej niedoskonałej cery.  Dla takich pechowców Laura stworzyła koncept „Flawless Face” – opierający się na przekonaniu, iż w sztuce wizażu najważniejsze jest zadbać o nieskazitelny wygląd skóry. To właśnie ten aspekt urody gwarantuje, że kobieta zawsze będzie wyglądać pięknie. Każdy produkt Flawless Face został opracowany, by umożliwić kobietom osiągnięcie efektu niewiarygodnie gładkiej, jednolitej i naturalnie wyglądającej cery.
Nawilżająca, długotrwała formuła nowego podkładu Candleglow Soft Luminous zapewnia naturalne, świetliste wykończenie makijażu , które przypomina romantyczny efekt światła świec o każdej porze dnia i nocy. Dodatkowo niezwykle łatwo rozprowadza się i pięknie wygładza skórę.

Podkład zapewnia miękkie, świetliste wykończenie odtwarza ciepły blask świec w każdym świetle. Gwarantuje skórze skórze podwójną dawkę nawilżenia. Nie jest to podkład super kryjący - poziom krycia określam jako średni, ale oczywiście możemy stopniować jego krycie nakładając koleją warstwę, bowiem podkład nie jest widoczny na skórze. Poprawia wyglad cery z niedoskonałościami nie dając efektu maski, a rozświetlające drobinki optycznie wygładzają nierówności i zmarszczki. Jest całkowicie bezzapachowy. Nie zawiera talku, silikonu oraz siarczanów. Dostępne kolory w Polsce to Creme, Vanille, Ivory, Cashew, Linen, Macadamia, Buff oraz Dusk. 


Najpierw postawiłam na odcień Vanilla - jaśniutki i porcelanowy ale okazało się, że jest dla mnie duuuużo za jasny. Tym razem udałam się do drogerii Douglas i pani konsultantka dobrała mi odcień Linen - to był strzał w dziesiątkę. To doskonały podkład dla tych z Was, które po podkładzie oczekują lekkości, delikatnego rozświetlenia i wyrównania skóry. Jeśli oczekujecie porządnego krycia, to wybierzcie inny podkład, bo ten nie ukrywa wszystkich niedoskonałości - ja stosuję wtedy korektor. Wolę miejscowe ukrycie niedoskonałości i zero tapety na twarzy. Laura Mercier Candleglow Soft Luminous Foundation nie należy do najtańszych - kosztuje bowiem 219 zł. 


GŁÓW NE SKŁADNIKI:
  • Błyszczące drobinki miki po maga ją ukryć niedoskonałości oraz nada ją skórze piękny odcień.
  • Specjalne mikropigmenty odda ją prawdziwy kolor zapewniając naturalne wykończenie makijażu.
  • Podwójny system zapewnia skórze podwójną dawkę nawilżenia.
  • Orzeźwiająca, oczyszczona woda to zastrzyk nawilżenia dla skóry, sprawia, że podkład łatwo się rozprowadza, zapewnia długotrwałe wygładzenie oraz naturalny blask. 
  • Połączenie lekkich, zmiękczających olejków oraz gliceryny chroni przed utratą wody, przywraca równo wagę skórze, zmiękczając ją/
  • Pochodne witaminy C i E chronią przed wolnym i rodnikami i działają przeciwstarzeniowo.


A teraz czas na nowości, które już niebawem u Laury Mercier. Miesiąc temu miałam okazję uczestniczyć w warsztatach makijażu poprowadzonymi przez dwóch wyjątkowych mężczyzn - Chrisa Howellsa oraz Tomka Kozaka. Chris jest przyjacielem i wieloletnim współpracownikiem samej Laury Mercier a Tomek głównym makijażystą marki Laura Mercier w Polsce. To było niezwykłe doświadczenie móc porozmawiać z Chrisem o jego pasji, jaką jest makijaż i posłuchać niezwykłych historii związanych z Laurą Mercier, która stoi za wizerunkiem moich idolek - Madonny, Sarah Jessica Parker oraz Julii Roberts. Jeśli kojarzycie wideoklip do piosenki Frozen Madonny to ten mroczny i gotycki "look" wymyśliła właśnie sama Laura Mercier. 

Chris Howells & Laura Mercier

Chris dobrał do mojej skóry kilka kosmetyków i podzielił się trickami, które od tamtej pory stosuję w swoim makijażu. Ale oczywiście najlepszą częścią spotkania była prezentacja nowości Laura Mercier. Mam nadzieję, że niebawem dołączą one do mojej "laurkowej" kolekcji.   


Laura Mercier™ to innowacyjne produkty z wysokiej półki i legendarny kunszt makijażu. Dzięki kosmetykom tej marki każda kobieta zyskuje pewność siebie i możliwość wykreowania doskonałego makijażu zapewniającego efekt nieskazitelnej cery. Ja z pewnością odzyskałam pewność siebie odkąd sięgam po kosmetyki Laura Mercier. I jeśli tak jak ja i Laura jesteście posiadaczkami cery z niedoskonałościami to mogę je Wam polecić z ręką na sercu.


Army of Lovers czyli pomadki Laura Mercier Velour Lovers idealne na Walentynki

niedziela, lutego 14, 2016

Army of Lovers czyli pomadki Laura Mercier Velour Lovers idealne na Walentynki

Nie masz pary w dzisiejsze Walentynki? To zakochaj się w wyjątkowej, matującej pomadce Laura Mercier, której rewolucyjna formuła łączy w sobie delikatne pudry matujące z nawilżającym i właściwości am i masła z mango. A jeśli masz już parę to pamiętaj, że wyjątkowo żywe kolory Velour Lovers oprą się nawet najbardziej namiętnym pocałunkom - to może być niebezpieczne. 


Po aplikacji nasze usta stają się gładkie, kremowe i nawilżone – w przeciwieństwie do wielu innych matowych pomadek, pomadki Velour Lovers nie wysuszają naszych ust. Ich czyste, żywe kolory są uzyskane dzięki bardzo wysokiej koncentracji pigmentów. Lekka formuła pozwala rozprowadzić ultra cienką warstwę pomadki, która nie obciąża ust i sprawia, że jest niemal niewyczuwalna, natomiast długotrwała, wodoodporna formuła odporna na ścieranie – nie blaknie i nie rozmazuje się w ciągu dnia a usta pozostają miękkie przez cały dzień


  • Specjalnie dobrane emolienty oraz pudry matujące sprawiają, że pomadka ma aksamitną konsystencję
  • Mieszanka wosków oraz olejek jojoba wygładzają usta oraz zatrzymują wodę w skórze
  • Kwas hialuronowy wygładza i zmiękcza usta oraz dostarcza im intensywnego nawilżenia
  • Masło z mango jeszcze mocniej nawilża usta 
  • Nie zawierają: talku, silikonów, parabenów oraz siarczanów


Pomadki występują aż w 9 kochliwych kolorach: Sensual, Boudoir, Fantasy, French Kiss, Inf tuation, Foreplay, Coquette, Temptation, Mon Cheri.



W mojej kolekcji znajdują się dwa odcienie Coquette - to taki typowy Mauve oraz Infatuation - piękna i soczysta brzoskwinia lekko wpadająca w róż. 


Rzeczywiście, to nie są zwykłe matowe pomadki - nie wysuszają ust, mają konsystencję masełka i delikatnie suną po ustach. Nawilżają je i są nie do zdarcia - im rzeczywiście oprą się nawet najgorętsze walentynkowe pocałunki. Kosmetyki Laura Mercier są dostępne w drogeriach Douglas a pomadka Velour Lovers kosztuje 154 zł.