Po raz kolejny marka Benefit kusi nas przepięknymi opakowaniami swojej najnowszej kolekcji Core Color. Kolekcja inspirowana jest design'em mostu Golden Gate Bridge znajdującego się w San Francisco (CA) czyli w mieście, gdzie narodziła się marka Benefit. Pastelowe kartonikowe opakowania kryją istne bene cuda - cienie w kamieniu - Longwear Powder Shadow, kremie - Creaseless Cream Shadow oraz błyszczyki - Ultra Plush Lip Gloss.
W moim posiadaniu znalazły się następujące kolorki cieni:
- Pause For Applause
- Call My Buff
- Pinky Swear
- Always A Bridesmaid
Błyszczyk w kolorze Kiss You czyli piękna lawenda:
A teraz czas na swatche:
pinky swear bardzo fajny kolorek
OdpowiedzUsuńja dzisiaj jestem umalowana tą kremową lawendą - jestem w szoku bo jest 14 a cień nie zważył się ani na jotę. hmmmmm do tej pory kremowe cienie omijałam...
Usuńopakowania mega urocze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne mają te opakowania:)
OdpowiedzUsuńPINKY SWEAR - najlepszy jak dla mnie;)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się fajnie
OdpowiedzUsuńopakowania fajne i chyba tylko one mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńNie moje kolory, ale i tak mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńblady róż i lawenda podobają mi się ;)
OdpowiedzUsuńSame cuda:)
OdpowiedzUsuńten jasniutki cien jest uroczy, reszta mnie nie pociaga na swatchach
OdpowiedzUsuńten lawendowy jest śliczny
OdpowiedzUsuńkolorki przepiękne, a opakowania zachęcają do zakupu zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńCieni nie używam, więc to nie gadżet dla mnie, ale mają ładne, pastelowe odcienie-idealne do delikatnego, dziennego makijażu :)
Bardzo ładne kolory. Delikatne :)
OdpowiedzUsuńPiękne, bardzo kobiece opakowania.
OdpowiedzUsuńBenefit ma tak piękne opakowania, że na dzień dobry chcę wszystko. Nie jestem w stanie obojętnie przejść obok nich obojętnie :) Ciebie w kamieniu bardzo mi się podobają (wszystkie), mają piękne, pastelowe odcienie, moje ulubione. Chociaż kremowa lawenda też jest niezwykle kusząca :D
OdpowiedzUsuńPiękne cienie!
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolory!!! :)
OdpowiedzUsuńTen fiolecik w kremie podbił moje serce :)
OdpowiedzUsuń