Jeśli lubisz poszaleć z włosami, w tym sezonie koniecznie postaw na pastelowe i delikatne refleksy - jak ja. Wella Professionals wprowadziła właśnie koloryzację włosów na zupełnie inny poziom. Totalna nowość w linii farb demipermanentnych – Color Touch Instamatic pozwala osiągnąć niesamowite efekty w zaskakującej palecie odcieni. Pastelowe, mieniące się refleksy doskonale podkreślają urodę oraz dodają świeżości i lekkości włosom.
Marka Wella Professionals, wyznaczająca od lat trendy we fryzjerstwie wprowadziła na rynek nowość – koloryzację Matte Gloss z użyciem produktów z gamy Color Touch Instamatic. Instamatic to gama odcieni różu, fioletu, błękitu, zieleni i szarości, które inspirują do przekraczania granic w koloryzacji.
Połączenie modnych odcieni i zaawansowanych technologii jest zasługą współpracy ekspertów Wella Professionals – globalnego dyrektora w zakresie koloru, Josha Wooda oraz Eugene’a Souleimana, globalnego dyrektora w zakresie pielęgnacji i stylizacji.
Usługa koloryzacji Matte Gloss z użyciem odcieni Instamatic oraz cztery pozostałe profesjonalne zabiegi – Crystal Gloss, Soft Ombre, Hidden Twist oraz Matter Red, dostępne są wyłącznie w profesjonalnych salonach fryzjerskich.
Od razu zamarzyłam sobie aby wypróbować koloryzację Instamatic na swoich włosach. Z natychmiastową pomocą przyszła Agnieszka Płusa - stylistka włosów, którą poznałam przy okazji eventów Wella. Już po tygodniu miałam umówioną wizytę w nowym salonie Agnieszki, który już niedługo zostanie otwarty w Warszawie, przy ul. Duchnickiej 3. Agnieszka powiedziała, że moje włosy idealnie nadają się do koloryzacji Instamatic a ja zaufałam jej fachowej opinii.
Na pierwszy rzut poszła dekoloryzacja - trzeba było mocno rozjaśnić włosy, aby farbą Wella Color Touch Instamatic w odcieniu Smokey Amthyst nadać im lekko fioletowy glow.
Technologia Color Touch Instamatic opiera się na perfekcyjnym połączeniu cząsteczek koloru, które stopniowo wnikają w łuski włosów. Wynikiem jest koloryzacja, wzbogacona o delikatnie matowy połysk i stonowany blask. Efekt końcowy Matte Gloss to unikalny kolor włosów, którego intensywność zależy od bazowego odcienia, na jaki aplikowany jest produkt. Dzięki niskiej zawartości amoniaku, Color Touch Instamatic od Wella Professionals pomaga utrzymać kolor na powierzchni włosa, tworząc rozproszony i stonowany efekt.
Po dość długiej dekoloryzacji, Agnieszka rozrobiła farbę Smokey Amethyst i nałożyła ją bardzo szybko na moje włosy. Farba chwyta błyskawicznie - od 10 do 20 minut, dając na włosach pastelowe refleksy - różowe, miętowe,błękitne czy też jagodowo-fioletowe. Pastele w tym sezonie to hit nie tylko w makijażu.
Po dosłownie 10 minutach należało zmyć dokładnie farbę. Włosy pokryły się delikatnymi refleksami w odcieniu przydymionego fioletu - widać uśmiech na mojej twarzy - wyszło genialnie!!!
Tutaj Agnieszka potargała mi włosy nadając im trochę nieładu w iście rockowym stylu - nigdy sama się tak nie czeszę ale przyznam że ten zadziorny kolor idealnie pasuje do zadziornej fryzurki - koniecznie muszę popróbować.
A to zdjęcia zrobione dosłownie na drugi dzień po koloryzacji - uczesana już jestem, co prawda - po swojemu - ale kolor to dla mnie marzenie. Co prawda nie wszystkim się podoba, bo to oczywiście kwestia gustu, ale najważniejsze, że ja czuję się w nim doskonale. Instamatic jest stworzone dla mnie i chyba mam ochotę wypróbować różowy :)
Fajne te kolory tylko szkoda ze wszytkei widoczne raczej na blond wlosach. :(
OdpowiedzUsuńno niestety na ciemnych włosach nie ma tak spektakularnego efetku chociaz nie jest źle
UsuńJa mam pół włosów w odcieniu soczystej fuksji ♥ Twój odcień też piękny!
OdpowiedzUsuńgdybym była młodsza i nie pracowała w korpo też bym sobie takie zrobiła ha ha niestety teraz muszę raczej zachowawczo sie farbować.
UsuńFajnie, tak dla odmiany, chociaz uwazam, ze w poprzednim koloze tobie ladniej.
OdpowiedzUsuńw tamtym też się sobie podobam ale ten to taka wiosenna odmiana - pewnie wrócę do starego ale na razie się strasznie jaram nowym kolorem
UsuńI w takim sytuacjach żałuję że jestem brunetką :). Fryzura śliczna, Elfica jak malowana :) to Ci już mówiłam. Powiem Ci że dobrze mieć kolor, który nie każdemu się podoba ;).
OdpowiedzUsuńW jednym z pastelowych odcieni właśnie się zakochałam...
OdpowiedzUsuńKlaudia - mów w którym!!!!
Usuńzupełnie inaczej. ale pink dream to mi się podoba O.o :) I małpy na ścianie i nie mówię o Tobie :P :*
OdpowiedzUsuńhihihi małpeczki są najlepsze
UsuńSuper kolor :)
OdpowiedzUsuńinny niż mój dotychczasowy
UsuńZostanę przy rudości ;d ale Tobie każdy kolorek pasuje - nawet taki 'siwowaty' ;)
OdpowiedzUsuńno on jest siwowaty ale kurczaki patrzę na te foty i go uwielbiam - podobno wyglądam jak elfica
UsuńOj, chciałabym chciała, ale na moich ciemnych to ja sobie mogę ;c
OdpowiedzUsuńno niby można ale efektu takiego nie będzie
UsuńPiękny ten kolor wyszedł. Gdybym była blondynką właśnie taki odcień chciałabym mieć.
OdpowiedzUsuńPoza tym chciałam dać upust swojej wielkiej zazdrości nad tym, że (jako na jedyną osobę na świecie chyba) czas działa na Twoją korzyść, wyglądasz coraz młodziej, coraz piękniej. Czy Ty się nie starzejesz? Podpisałaś jakiś pakt z diabłem? ;)
wiesz jak mi się cieplutko na serduszku zrobiło jak to przeczytałam? ha ha pakt z diabłem albo pakt z dystrybutorami dobrych kosmetyków :) dzięki wielkie jest mi niezmiernie miło że tak mnie postrzegacie chociaz kiedy patrzę w lusterko nie narzekam :) cmoook
UsuńHmmmm.... Nie wiem. Niby jest mega, ale jakos z drugiej strony cos mi nie pasi
OdpowiedzUsuńAczkolwiek Aga, wyglądasz bosko :)
Jak zwykle :*
Aga, bo jest kompletnie inaczej :) znasz mnie osobiście i widziałaś mnie w zupełnie innym "normalnym" kolorze ten jest total extravaganza :) ja go kocham to najważniejsze
UsuńKoniecznie zrób rozowy! Bedziesz fenomenalnie wyglądać!
OdpowiedzUsuńAga - chyba się skusze :) strasznie mi się podoba ta koloryzacja
UsuńW truskawkowym blondzie było Ci zdecydowanie ładniej moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podobał ale ja chyba jednak wolę ten jest meeega ekstrawagancki a ja lubię wyglądac inaczej niż wszyscy
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńoj taaaak :) Sylwia - rózowy!!
UsuńIdealnie na wiosnę, w końcu pastele w modzie! :) Śliczne, chłodne odcienie. :)
OdpowiedzUsuńjak powiedziała Ania Orłowska najlepiej mi w pastelach i zastosowałam się do tego ha ha
UsuńWyglądasz bosko
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie
UsuńNie na moje brazowe wlosy. Efekt jest intresujacy...;)
OdpowiedzUsuńno jest niecodzienny w każdym razie
UsuńWow! Bardzo mi się podoba efekt. Idealny pomysł, żeby trochę odświeżyć fryzurę na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek i super efekt na Twoich wlosach,taki świeży i inny.Ale myślę,ze te kolorki fajnie będą wyglądały tylko na krótkich fryzurkach,takich jak Twoja.Jakoś tafli dlugich włosów w kolorze np mięty sobie nie wyobrazam..:)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie wyobrażam je sobie na tafli włosów - tyle że jako pasemka a nie całość
UsuńCo na Ciebie patrze gdy jesteś u fryzjera też marzy mi się jasny... blond... a dopiero mi dorosły włosy :D super wygladasz.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :) Z pazurem ;) Jakbym była blondyneczką pewnie z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńGenialnie to wygląda:) Genialnie, bo to Ty jesteś genialna:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :) mnie bardzo podobają się te błękity, ale jak myślę o rozjaśnianiu moich niemal czarnych włosów, to chyba mi się odechciewa :(
OdpowiedzUsuńHmm jak dla mnie masz bardziej szare niż fioletowe włosy, ale pewnie to zależy od ustawień ekranu itd ;) Aczkolwiek sama bym chętnie zrobiła sobie pastelowe włosy.... ale mam za ciemno do tego ;/
OdpowiedzUsuńOj taki efekt zdecydowanie nie dla mnie :( Postarza bardzo...
OdpowiedzUsuńno masz trochę racji ale mi to kompletnie nie przeszkadza
UsuńNiestety ja tego fioletu tam nie widzę, raczej siwy bardziej więc nie do końca do mnie przemawia. Spodziewałam się nieco bardziej widocznego efektu aby faktycznie można było dojrzeć dany kolor. Dobrze, że Ty się w nim dobrze czujesz to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńbo przydymiony fiolet to tylko taki glow - widac go pod odpowiednim kątem. Rzeczywiście kolor jest siwy - ale według mnie ma coś w sobie no i w końcu wyglądam inaczej a o to mi chdziło
UsuńNajważniejsze, że tobie się podoba. Do mnie nie przemawia efekt widoczny na zdjęciach od tyłu. Wygląda jakbyś była lekko łaciata :) Szczerze wydaje mi się że w różu było by Ci bardziej do twarzy.
OdpowiedzUsuńKolor jest faktycznie dość trudny do lubienia, ale wyglądasz naprawdę przyjemnie :) Jestem ciekawa kolejnych kroków w koloryzacji :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja od września śmigam z tym kolorem :-) uwielbiam go! U mnie utrzymuje siekiery ok 1,6 miesiaca :)
OdpowiedzUsuńchętnie wróciłabym do niego
Usuń