Pokazywanie postów oznaczonych etykietą róż do policzków. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą róż do policzków. Pokaż wszystkie posty
Bo dziewczyny kochają róż czyli Bobbi Brown Retouching Powder i Rich Color Gloss

czwartek, stycznia 19, 2017

Bo dziewczyny kochają róż czyli Bobbi Brown Retouching Powder i Rich Color Gloss

Chyba każda z nas ma w sobie trochę z małej dziewczynki i uwielbia różowy kolor. Ja nigdy nie mam go dość, no może poza różowymi ścianami mojej sypialni. Ale różowe pomadki, błyszczyki i inne kosmetyki do makijażu w tym cukierkowym odcieniu od razu mnie kupują. 


Błyszczyki Bobbi Brown Rich Color Gloss to idealne rozwiązanie nie tylko na zimę. Doskonałe nawilżenie ust i cudowna tafla na ustach to jest właśnie to, co sprawia, że czuję się dziewczęco i świeżo. Rich Color Gloss łączy w sobie bowiem intensywność i trwałość pomadki z miękkim blaskiem błyszczyka oraz pielęgnującymi właściwościami balsamu otulającego nasze usta. 

Bobbi Brown Rich Color Gloss kolor Bright Pink 20 <KLIK> to śliczny i delikatny odcień landrynkowego różu. Idealny nie tylko dla blondynek ale i dla brunetek. W tym kolorze zdecydowanie wyglądamy młodziej. Błyszczyk rzeczywiście długo utrzymuje się jak na błyszczyki. Nie skleja ust i przyjemnie pachnie. Jedyne, co może niektóre z Was drażnić, to delikatne uczucie "mentolnięcia" czyli chłodzenia - po nałożeniu go na usta. 


Różowy, sypki puder Bobbi Brown Retouching Powder to w rzeczywistości wcale nie jest róż, chociaż ja właśnie tak go stosuję. Jest to bowiem puder korygujący występujący w dwóch odcieniach, który pozostawia skórę piękniejszą i jest na niej całkowicie niewidoczny, jeśli tylko nałożymy go niewiele. Nałożony w większej ilości - może z powodzeniem zastąpić nam róż do policzków.


Kolor Pink ukryje bladość charakterystyczną dla cery jasnej i średniej. Yellow zapewnia zdrowy odcień cery o ciemniejszym odcieniu. Ten lekki, odbijający światło puder pozwoli nadać skórze promienny blask i jednocześnie zlikwiduje nadmiar sebum. 

Ja jednak stosuję go jak tradycyjny róż - na kości policzkowe - daje delikatny rumieniec i odmładza skórę a w połączeniu z błyszczykiem sprawia, że nasza twarz wręcz ożywia się i promienieje. Te magiczne pudry możecie kupić TUTAJ.

To the moon and back czyli totalna nowość NARS Sarah Moon Color Collection

poniedziałek, listopada 14, 2016

To the moon and back czyli totalna nowość NARS Sarah Moon Color Collection

Już niebawem odbędzie się wielka premiera kolekcji NARS inspirowanej fotografiami Sarah Moon. Sarah Moon od zawsze łączyła sztukę fotografii z modą - często publikowana w magazynie Vogue, stała się symbolem odzwierciedlenia delikatności, ulotności i ukazywania kobiet niczym nie z tego świata. Jej fotografie przypominają dagerotypy z XIX w. - stare fotografie, które przyprawiają nas dosłownie o dreszcze.


Połączenie talentu Sarah Moon i François Nars, który sam jest również fotografem, zaowocowało piękną, eteryczną kolekcją - od projektów opakowań po kolorystykę kosmetyków inspirowaną filmem Metropolis z 1927 roku oraz jego ideą obrazu na szkle. 


Sam Nars powiedział o Moon "pracuje w bardzo specyficznym świecie - pełnym intymności, delikatności i piękna - świecie niczym ze snu".  I chociaż tych dwoje nigdy wcześniej nie spotkało się osobiście, to dzięki wspólnym znajomym w końcu doszło do tej fantastycznej kolaboracji. François Nars przyznaje, że Sarah Moon to jego bohaterka "Miałem na jej punkcie obsesję - gdy byłem mały, stale oglądałem magazyny z jej pracami starając się odkryć jak zostały w nich wykorzystane makijaż oraz światło". 


Kolekcja NARS Sarah Moon Color Collection zawiera w sobie wszystko to, co potrzebne jest do stworzenia trochę teatralnego ale i jednocześnie romantycznego makijażu - matowe kredki do oczu, palety do oczu i policzków w odcieniach przydymionego różu, sztuczne rzęsy i pomadki w najróżniejszych kolorach - w tym również matowe. A przepiękne opakowanie tej limitowanej kolekcji - ciężka szkatułka, na której zdejmowanym wieczku widnieje fotografia autorstwa Sarah Moon - to istne dzieło sztuki. 


Sarah Moon tak określiła proces pracy nad kolekcją z François Nars "Rozmawialiśmy o pomyśle pewnego rodzaju mgły wokół oczu i tego właśnie zaczęliśmy. Nic zbyt oczywistego ale i nic zbyt natarczywego. Po prostu chcieliśmy wydobyć i wzmocnić naturalne cechy kobiety. Chcieliśmy opowiedzieć historię kobiety autentycznej - pokazać, że makijaż nie musi być maską. Rzeczywiście współpracowaliśmy, aby odnaleźć kobietę, która jest delikatna a jednocześnie mocna i zawsze bardzo nowoczesna."


Zainspirowana fotografiami Sarah Moon postanowiłam stworzyć własną wersję makijażu i zdjęć stylizowanych tak aby oddać hołd tej wspaniałej artystce, które widzi kobiety takimi jakie są - ulotnymi, eterycznymi ale jednocześnie intrygującymi i zmysłowymi. A kolekcja NARS Sarah Moon Color Collection jest do tego stworzona. 


Get Real Lip & Eye Set to zestaw zawierający dwie pomadki - Bette i Leslie oraz tusz do rzęs Black Moon Audacious Mascara. Zamknięty jest w ozdobnym puzderku, które później może służyć nam za szkatułkę do przechowywania biżuterii. Takie cacuszko z pewnością dopełni naszą toaletkę. 


Pomadka Bette w głębokim odcieniu szkarłatu to kwintesencja kobiety z lat 20-tych - seksowna, prowokująca a przy tym niesamowicie kremowa i nadająca ustom lustrzanego blasku. Bogactwo pigmentu oraz nawilżenie to czysta perfekcja wśród pomadek. 


Pomadka Leslie to ceglasta czerwień również charakterystyczna dla lat 20-tych - czaruje i uwodzi ale jest przy tym niezwykle kobieca i zmysłowa. Kolor i blask na ustach to własnie to, czego pragną kobiety. 


Limitowana pomadka Moon Matte Lipstick w odcieniu Improbable to piękna kremowa ale jednocześnie matowa czerwień dająca naszym ustom cudownie aksamitne wykończenie. Bogata, oryginalna, nieziemska. Żywcem wyjęta z fotografii Sarah Moon. 


Jej nowoczesna, matowa formuła o wysokiej pigmentacji zawiera innowacyjny "soft-matte powder" wypełniony kwasem hialuronowym oraz witaminą E aby zapewnić jedwabisty mat oraz nawilżenie naszym ustom. Sunie po ustach niczym tradycyjna kremowa pomadka - nie jest tępa w aplikacji i od razu pokrywa usta mocnym odcieniem. W takim kolorze z pewnością nie pozostaniemy niezauważone. 


Duo Eyeshadow - Quai Des Brumes - to podwójne cienie w odcieniach szarości i grafitu, które są wręcz idealne do stworzenia smokey eye. Można z nich tworzyć nowoczesne, unikalne, czasem nieoczekiwane kombinacje. Do nas należy decyzja jaki efekt chcemy osiągnąć. 


Cienie posiadają aksamitną teksturę, która jest mocno napigmentowana, długotrwała i odporna na rozmazywanie. Kolor sunie gładko po powiece bez efektu oprószania. Za ich pomocą można uzyskać subtelny lub przydymiony efekt - nasze możliwości są nieograniczone.


Róż Isadora daje nam autentyczną władzę nad naszym rumieńcem. Róże NARS należą już do kultowych a limitowana Isadora chociaż jest trochę zbliżona do koloru Orgasm, to jednak nie daje takiego efektu glow na policzkach - jest bardziej matowa. 


Isadora nadaje świeżości naszym policzkom i tym samym bardzo ożywia naszą twarz. Posiada bardzo aksamitną konsystencję i chociaż w swojej teksturze zawiera rozpraszające światło drobinki, to jednak są one praktycznie niewidoczne na skórze. 


Jak Wam się podoba kolekcja NARS w kolaboracji z fotografką Sarah Moon i oczywiście jak Wam się podobam ja w tym dość nietypowym wydaniu?

Ta kolekcja z pewnością nie jest nudna - koniecznie zajrzyjcie do drogerii Sephora, bowiem wielka premiera NARS Sarah Moon Color Collection planowana jest na 22 listopada. 


Love is in the air czyli Marc Jacobs Air Blush

czwartek, listopada 10, 2016

Love is in the air czyli Marc Jacobs Air Blush

Kosmetyki Marc Jacobs przyprawiają mnie o szybsze bicie serca. Piękne, spójne i eleganckie opakowania, śliczne tłoczenia i świetnie napigmentowane kolory to ich wielka zaleta - aż miło na nie popatrzeć i jeszcze milej pomalować się nimi. Nowością wśród kosmetyków do makijażu jest róż do policzków Marc Jacobs Air Blush


Ten dwukolorowy róż jest lekki jak mgiełka - posiada delikatny glow, który jest subtelnie widoczny na skórze. Jego wyjątkowa, lekka formuła nasycona pigmentami wtapia się w skórę, dając długotrwały i promienny efekt. Zainspirowany technikami jednego z pierwszych makijażystów gwiazd Way'a Bandy'ego, Air Blush jest idealnym kosmetykiem, aby wykonać perfekcyjny draping lansowany własnie przez Marca Jacobsa tej jesieni. Wystarczy kilka muśnięć kolorem a nasza twarz jest perfekcyjnie wykonturowana ale i pełna blasku. 


Draping w wykonaniu Marca Jacobsa to zmiana konturu twarzy poprzez odpowiednie naniesienie... różu. Efekt ten uzyskuje się za sprawą głębokiego odcienia rumieńca, czy jaśniejszej tonacji różu na górnej części kości policzkowej.


Marc Jacobs Air Blush to kosmetyk idealny do wykonania drapingu i chociaż ja dopiero się uczę tej sztuki konturowania, to sam kosmetyk jest po prostu przepiękny. Delikatny róż Kink & Kisses nadaje twarzy zdrowego rumieńca a skóra wydaje się pełna blasku - odmłodzona i odświeżona. 


Róż Marc Jacobs występuje w 4 wariantach kolorystycznych - Kink & Kisses, Flesh & Fantasy, Lines & Last Night oraz Lush & Libido. Możecie go kupić w drogerii Sephora a kosztuje 189 zł. 
Welcome to smashing LA czyli Smashbox L.A. Lights Blush & Highlighter

poniedziałek, sierpnia 29, 2016

Welcome to smashing LA czyli Smashbox L.A. Lights Blush & Highlighter

Nowa paleta L.A. Lights Blush & Highlighter Smashbox Cosmetics łączy w sobie dwa odcienie różu w różnych tonacjach – jednym realistycznym i jednym nasyconym – z idealnie dopasowanym rozświetlaczem, by odtworzyć magię Los Angeles. W Los Angeles byłam i doskonale wiem, jak wygląda zachód słońca nad Oceanem w Venice Beach czy Laguna Beach a ta paleta to istna kwintesencja zachodzącego słońca w LA.


Trwałe i bezpieczne w użyciu róże Smashbox nigdy nie tworzą smug ani nie blakną. Zachwycający kolor zawdzięczają intensywnym pigmentom. Teraz dzięki tej paletce możemy osiągnąć idealny kolor różu na swojej skórze – od subtelnie rozświetlającej brzoskwini po spektakularny koralowy róż. 


Paleta Smashbox L.A. Lights Blush & Highlighter występuje w dwóch wariantach kolorystycznych - Pacific Coast Pink oraz posiadany przeze mnie Culver City Coral. Rozjaśniacz uwydatnia kości policzkowe i nadaje skórze naturalnego blasku, a dwa odcienie różu stworzą promienny, czarujący kolor na policzkach. 


A jeśli nakładanie różu sprawia nam kłopot? Możemy skorzystać z dołączonego przewodnika #SHAPEMATTERS zawierającego krok po kroku wskazówki profesjonalnego artysty odnośnie nakładania kosmetyku z uwzględnieniem pięciu kształtów twarzy.


Paletki Smashbox L.A. Lights Blush & Highlighter kosztują 149 zł i mozna je kupić oczywiście w drogeriach Sephora. Dzięki nim możemy poczuć się jak prawdziwe California Girls!

Lato w stylu Pop Art czyli kolekcja Misslyn Summer Pop Art

piątek, lipca 15, 2016

Lato w stylu Pop Art czyli kolekcja Misslyn Summer Pop Art

Summer Pop Art to najnowsza letnia kolekcja kosmetyków do makijażu marki Misslyn. W tych uroczych, oryginalnych i fantazyjnych opakowaniach inspirowanych artystycznym nurtem Pop-Art zapoczątkowanym przez amerykańskiego artystę Andy Warhola kryją się fantastyczne i letnie kosmetyki. Pop Art Lipstick, Pop Art Blush oraz Pop Art Bronzer to idealne trio aby latem podkreślić naszą urodę w subtelny sposób. 


Cudowne tekturowe opakowania z fantastyczną komiksową grafika od razu przywodzą nam na myśl letnią przygodę. Pomadka Pop Art występuje w trzech soczystszych odcieniach sheer - pomarańczy (Pop WOW), czerwieni (Red My Lips) oraz fuksji (POP Artist). Oczywiście moja jest różowa - a jakżeby inaczej. Cena pomadki to 28,99 zł.


Róż Pop Blush Artist to dwa odcienie - Let Me Be Your Peach Babe - lekko błyszcząca brzoskwinka oraz matowy róż - You Make me Blush. Cena różu to 24,99 zł.


Dwa matowe bronzery idealne do konturowania twarzy lub podkreślania kości policzkowych to Hi From Hawaii oraz Barbados Babe. Ich cena to również 24,99 zł. 


Bronzer Barbados Babe ma zimny odcień i wcale nie jest taki ciemny jak w opakowaniu. Cudownie się aplikuje i można stopniować jego moc. Tym bronzerem nie sposób sobie zrobić krzywdę, Delikatna opalenizna, konturowanie czy też podkreślenie kości policzkowych - to kosmetyk multifunkcyjny. 


Cudowna różowa pomadka POP Artist ma kremową konsystencję i nadaje ustom śliczny połysk. Do tego słodko pachnie i nieźle utrzymuje się na ustach. To taki iście letni kolorek ten POP Artist. A że artystka ze mnie niezła, to jestem zakochana w tym delikatny kolorze w wykończeniu sheer. 


Matowy róż na policzkach wygląda natomiast subtelnie i dziewczęco. W takim makijażu można wystąpić nawet na plaży, chociaż ja tego nie rekomenduję. A Wy - czujecie już wakacje? Z kolekcją Misslyn Summer Pop Art nawet, jeśli spędzimy je w domu z pewnością nie będziemy się nudzić.