Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maseczka relaksująca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maseczka relaksująca. Pokaż wszystkie posty
Ekstremalne nawilżenie czyli KLAPP X-TREME Skin Renovator Mask

czwartek, kwietnia 16, 2015

Ekstremalne nawilżenie czyli KLAPP X-TREME Skin Renovator Mask

Często sięgam po kosmetyki profesjonalne. Ich działanie jest często dużo mocniejsze niż kosmetyków, które są dostępne na naszych półkach sklepowych. Także efekty, jakie uzyskujemy za ich pomocą są zbliżone do uzyskiwanych w gabinetach kosmetycznych - dodatkowo efekty te uzyskujemy szybciej i na dłużej.  Takie są właśnie profesjonalne kosmetyki niemieckiej marki z tradycjami KLAPP Cosmetics


KLAPP Cosmetics to producent bardzo wysokiej jakości produktów dla gabinetów, salonów i instytutów kosmetycznych oraz SPA. Na terenie Niemiec KLAPP Cosmetics posiada ok. 3500 zadowolonych klientów, a na całym świecie z firmą współpracuje ok. 12.000 profesjonalnych salonów oraz instytutów kosmetycznych z 64 krajów. Na dzień dzisiejszy, firma posiada ugruntowaną pozycję na większości lokalnych rynków europejskich. Udział w innych rejonach, w tym Azji, Ameryce, Afryce i Australii systematycznie rośnie. 


Kosmetyki KLAPP poznałam ponad rok temu podczas prezentacji. Już wtedy byłam zachwycona natychmiastowymi efektami jakie dały podczas zabiegów "na modelce" a od jakiegoś czasu mam okazję sama ich używać. Pierwszym kosmetykiem, który zrobił na mojej skórze ekstremalne wrażenie jest maska z serii X-TREME. 

X-TREME to ekstremalna ochrona dla każdego typu skóry. W stworzeniu serii X-TREME firma KLAPP wykorzystała najważniejsze wnioski odnośnie mechanizmów prowadzących do starzenia się skóry.


Skin Renovator Mask to delikatna kremowa maska, która odżywia, uelastycznia i nadaje niezwykłą gładkość skórze zestresowanej, wymagającej regeneracji oraz słabo nawilżonej. Powstrzymuje oznaki starzenia, wygładzając rysy twarzy poprzez obecność substancji aktywnych. Skóra w wyczuwalny sposób staje się bardziej napięta, delikatniejsza. Przywrócona zostaje naturalna równowaga pH skóry (posiada pH 6,0 - 7,0). Maska może być używana jako preparat do wykonania masażu twarzy, szyi i dekoltu.

Po zimie moja skóra jest sucha jak wiór - mróz, ogrzewanie, wiatr zrobiły swoje - skóra błaga o mocną dawkę nawilżenia. I taka jest właśnie maska Skin Renovator Mask - w 15 minut daje skórze ekstremalne nawilżenie na bardzo długi czas a pozostawiona na dłużej (ja zostawiam ją nawet na godzinę) powoduje, że skóra jest mięciutka i delikatna w dotyku, wygładzona i zrelaksowana. Nałożona pod oczy działa jak kompres - delikatna skóra w tym miejscu uwielbia mocne nawilżenie a właśnie tego jej dostarcza ta maska. Jeśli mamy drobne zmarszczki wokół ust, to stosowanie tej maski również je zniweluje.  


Maska ma praktycznie niewyczuwalny zapach - taki lekko kremowy i bardzo neutralny. Nawet najbardziej wrażliwe na zapachy nosy powinny być zadowolone - zapach nie drażni naszego nosa. Ma delikatną kremowa konsystencję - trochę jak mus - świetnie się rozprowadza po twarzy, szyi i dekolcie ale nie wchłania całkowicie. Nadmiar można usunąć chusteczka i nałożyć ulubiony krem na noc. Wtedy uzyskamy najlepszy efekt. Przy regularnym stosowaniu 2-3 razy w tygodniu mamy gwarancję, że nasza skóra już nigdy nie będzie przesuszona. Podobny efekt uzyskiwałam za pomocą słynnej błękitnej maski GlamGlow, ale maska od KLAPP Cosmetics jest tańsza, bowiem za 50 ml słoiczek zapłacimy 197 zł. Kosmetyki KLAPP są dostepne w salonach, gabinetach i SPA ale również i w sklepie internetowym <KLIK>

Maska Skin Renovator Mask to bez wątpienia jedna z najlepiej nawilżających maseczek jakich do tej pory używałam, a fakt, iż jest ona przeznaczona do użytku profesjonalnego dodatkowo sprawia, że pożądany efekt uzyskujemy w krótkim czasie. To maska z gwarantowanym efektem "tu i teraz" a nie "po trzech miesiącach stosowania". 

Jesteście ciekawe pozostałych kosmetyków od KLAPP Cosmetics? To zaglądajcie na bloga. Już niedługo podam się zabiegowi złuszczania ASA Peel w jednym z warszawskich salonów urody. Niektóre kosmetyki KLAPP, jak zabieg za pomocą ASA Peel, powinny być jednak wykonywane wyłącznie w gabinetach kosmetycznych. 
W różanym ogrodzie czyli KORRES Advanced Repair Sleeping Facial Mask

piątek, marca 20, 2015

W różanym ogrodzie czyli KORRES Advanced Repair Sleeping Facial Mask

Z greckimi kosmetykami naturalnymi KORRES zaprzyjaźniłam się podczas wakacji w Grecji bowiem są one dostępne w każdej aptece. Tak tak - KORRES jest obecny w 6500 greckich aptek - to świadczy o wielkiej popularności tej marki.
 

Jestem ogromną fanką tzw. "sleeping masks" czyli maseczek do stosowania na całą noc - zamiast ulubionego kremu. A maska Wild Rose od KORRES posiada w sobie ogromną moc - prosto z płatków róży.

Maska KORRES Advanced Repair Sleeping Mask Wild Rose wchodzi w skład serii intensywnej kuracji Dark Spot Correcting Treatment. Opierając się na klinicznych korzyściach działania olejku z dzikiej róży, nowa linia KORRES wyrównuje koloryt skóry, oraz niweluje ciemne plamy i widoczne oznaki starzenia, odsłaniając świeżą i promienną twarz, nawet po jednej aplikacji. 


KORRES WILD ROSE - Olejek z dzikiej róży o flagowy składnik produktów KORRES oraz jeden z synonimów greckiej historii pielęgnacji skóry. To też składnik pierwszego, kultowego kremu KORRES - Wild Rose 24-Hour Moisturising and Brightening Cream. Olejek z dzikiej róży wykazuje działanie antyoksydacyjne, nawilżające i zmiękczające. W połączeniu z witaminą C działa naprawczo na zmarszczki i przebarwienia - poprawiając strukturę skóry. 

Maseczka-krem do twarzy KORRES Advanced Repair Sleeping Facial Mask Wild Rose do stosowania podczas snu. Poprawa tekstury skóry, intensywne nawilżenie oraz rozświetlenie podczas, gdy śpimy. Olejek z dzikiej róży, naturalne źródło witaminy C, przywraca skórze naturalny blask i wyrównuje koloryt. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego o wysokiej masie cząsteczkowej oraz wyciągu z aloesu i olejku z jojoba, stymuluje syntezę kolagenu pozostawiając skórę głęboko nawilżoną, gładką i promienną. Polecana do każdego rodzaju skóry. Wild Rose Advanced Repair Sleeping Facial jest niezwykle popularnym kosmetykiem w USA. W przeciągu pierwszych kilku miesięcy od wprowadzenia kremu na rynek firma osiągnęła wzrost ze sprzedaży wysokości 1,5 mln $.


Maska ma gęstą i dość zwartą konsystencję - jak masło wyciągnięte z lodówki. Dlatego z zestawie mamy do niej szpatułkę, którą wygodnie możemy sobie wydłubać niewielką jej ilość. Zapach maseczki to czysta esencja płatków róży - świeży, mocny ale nienachalny. Istna rozkosz dla nozdrzy. Nakładam ją dwa razy w tygodniu na dobrze oczyszczoną z makijażu buzię i zostawiam na całą noc. Maska delikatnie się wchłania i co ciekawe nie zostawia na twarzy lepkiej, mokrego filmu - otula naszą skórę mięciutką pierzynką bo pomimo treściwej konsystencji ma po nałożeniu ma lekką formułę, która stapia się ze skórą - nadchodzi czas na nocne cuda. 

To więcej niż maska, to więcej niż krem na noc - rano budzimy się z bardzo wypoczętą i zrelaksowaną skórą - nawet pomimo niezbyt dobrze przespanej nocy, na twarzy nie widać oznak zmęczenia.. Skóra jest jest rozświetlona, rozjaśniona i delikatna jak... płatek róży. Stosowana regularnie rozjaśnia skórę na dłuższy czas a przebarwienia stają się mniej widoczne. Skóra jest odprężona jak nigdy a wszelkie podrażnienia znikają po jednej nocy w maseczce. Uwielbiam ją za wszechstronne działanie, za cudowny zapach - to po prostu różany kompres dla zmęczonej i poszarzałej po zimie skóry. 

Cena tego magicznego kosmetyku to 155 zł za słoiczek 50 ml. 
Czas na relaks czyli Relaxing Creamy Mask od Eisenberg

środa, sierpnia 13, 2014

Czas na relaks czyli Relaxing Creamy Mask od Eisenberg

Eisenberg to marka kosmetyków ekskluzywnych dostępnych w Drogerii Sephora - kosmetyki te nie są na każdą kieszeń i tym bardziej cenię sobie to, że mam okazję ich używać. Musze też przyznać, że co raz częściej w tzw. "słowach kluczowych" pojawiają się zapytania o kosmetyki Eisenberg, więc wiem, że jednak warto o nich pisać. 


MASQUE CRÈME RELAXANT EISENBERG - Intensywnie nawilżająca kremowa maseczka, już od pierwszego zastosowania przywraca nadzwyczajnie rozświetlenie cery! Bisabolol oraz Olej z Dzikiej Róży niwelują napięcia twarzy, Witamina E zapewnia działanie przeciwstarzeniowe, podczas gdy wyciąg z kwiatów Stokrotki Pospolitej i Witamina C widocznie zmniejszają przebarwienia i ujednolicają koloryt. Nie zawiera ani perfum ani barwników. Przywraca rozświetlenie cery i przeciwdziała powstawaniu brązowych plam. Szara cera wyraża zmęczenie i nie prezentuje się dobrze. Ten niezwykły kosmetyk pomaga przywrócić rozświetlenie cery i przeciwdziałać powstawaniu brązowych plam. Skutecznie współdziałające składniki aktywne razem z formułą Trio-Moléculaire® ujednolicają koloryt cery i walczą ze wszystkimi przebarwieniami. Wszystkie produkty PURE WHITE są testowane dermatologicznie, także na cerze azjatyckiej. Tubka 75 ml – 359 zł


  • Bisabolol - łagodzi podrażnienia skóry, chroni przed powstawaniem zaczerwienień i uczuleń, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych
  • Olej z Dzikiej Róży - działanie nawilżające, zmiękczające i wygładzające skórę jest efektem głównie organicznych kwasów owocowych. Przyczyniają się one do rozluźnienia komórek naskórka, głównie w niższych rzędach warstwy rogowej, połączonych z warstwą ziarnistą, nie wywołują zaś wpływu na komórki leżące zewnętrznie. Powstająca z karotenu witamina A wspólnie z kwasem askorbinowym stanowią czynniki przeciwpiegowe – rozjaśniają skórę i zapobiegają powstawaniu plam pigmentacyjnych. 


Maska zamknięta jest w dużej 75 ml tubie charakterystycznej dla estetyki całej linii Pure White. Ma gęstą i treściwą konsystencję i bardzo subtelny kwiatowy zapach. Stosuję ją dwa - trzy razy w tygodniu po powrocie z pracy, gdy moja skóra po całym dniu w makijażu jest zmęczona, lekko zaczerwieniona i wymaga szczególnej troski. Nakładam ją na całą twarz - jest bardzo wydajna i nie musimy paćkać jej na gęsto - wystarczy niewielka ilość aby pokryć buzię.

Maska wchłania się praktycznie całkowicie nie pozostawiając tłustej i lepkiej warstwy. Raz na dwa tygodnie nakładam ją na całą noc zamiast kremu - rano budzę się z promienną, rozświetloną skórą - jakbym wróciła z tygodniowych wakacji. Maseczka nie zapycha porów, nie powoduje podrażnień ani na skórze twarzy ani pod oczami. Odkąd stosuję kosmetyki z linii Pure White nie pogłębiają się moje przebarwienia, chociaż te istniejące nie znikają, chociaż mam wrażenie, że są jaśniejsze. Przy regularnym stosowaniu skóra odzyskuje zdrowy koloryt i nie wygląda już na zmęczoną. Stosowanie tej maseczki daje nie tylko ukojenie skórze ale dzięki jej zapachowi możemy się zrelaksować - dla mnie to takie moje domowe luksusowe SPA.


Jeśli macie zasobny portfel, lubicie kosmetyki ekskluzywne i chcecie wyglądać promiennie oraz na wypoczęte to ta maska jest z pewnością dla Was. Eisenberg to rzeczywiście firma, które może nam podarować dotyk luksusu.