Pokazywanie postów oznaczonych etykietą IsaDora. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą IsaDora. Pokaż wszystkie posty
IsaDora Multi Vitamin Gloss czyli żelowa fuksja Rasberry

poniedziałek, grudnia 09, 2013

IsaDora Multi Vitamin Gloss czyli żelowa fuksja Rasberry

O IsaDora Multi Vitamin Gloss w kolorze Mandarine pisałam już jakiś czas temu. Teraz do mojej kolekcji dołączył kolor, który uwielbiam, czyli śliczna półprzezroczysta fuksja. Tym razem nie będę bardzo rozpisywać się na temat samych błyszczyków Multi Vitamin Gloss, bowiem temat wyczerpałam w poprzednim poście ale dodam tylko, iż są to moje ulubione mazidła kiedy mam spieczone usta a chcę wyglądać ładnie i delikatnie. 


Odcień Rasberry (No 32) to nowy kolor w gamie tych błyszczyków i uważam, że dla miłośniczek delikatnego różowego kolorytu na ustach będzie jak znalazł. Seria Multi Vitamin Gloss to żelowe błyszczyki zawierające aż 90% witamin - A, C, E i koenzym Q10 oraz antyoksydanty - te wszystkie składniki maja za zadanie poprawić kondycję naszych ust - nawilżyć je i wygładzić. Na zimę będą jak znalazł. Cena błyszczyka jest niestety dość wysoka, bowiem kosztuje ok. 55 zł. 


Bo IsaDora Multi Vitamin Gloss to nie tylko sam kolor - tutaj głównie chodzi o pielęgnację ust i mega nawilżenie. Soczysty kolor to już tylko miły dodatek w zależności od naszych upodobań kolorystycznych. To jedyny błyszczyk, który stosuję kiedy mam przesuszone usta i pomadki źle się trzymają.

Mnóstwo jesiennych nowości i łupów czyli chwalę się

wtorek, października 22, 2013

Mnóstwo jesiennych nowości i łupów czyli chwalę się

Jesień to oczywiście miesiąc nowości na rynku kosmetycznym - marki raczą nas niezłymi smakołykami no i zestawami na Gwiazdkę (chociaż to dopiero październik).


Oto garstka nowości, jaka trafiła w przeciągu ostatniego tygodnia w moje łapki a ja już nie mogę doczekać się aby napisać Wam o nich coś więcej - oczywiście zestawy i balsamy powędrują na prezenty dla bliskich, bowiem ja mam już swoich ulubieńców. 

Po pierwsze Douglas - jak już pewnie wyczytałyście na innych blogach, MAC zawitał nam do Douglas'ów w całej Polsce, dodatkowo ruszył sklep internetowy, gdzie te z Was, które nie mają możliwości kupienia tych kosmetyków stacjonarnie mogą w końcu nabyć MAC'owe rarytaski online.

Jesienne nowości Douglasa - to oczywiście nowa kolorystyka serii Absolute Nails, Lips oraz Eyes - piękne metaliczne cienie, lakiery i błyszczki - można oślinić monitor.


Zestawy świąteczne i nowe marki w Douglas to J.S. Douglas Sohne, Body Farm, Boutique, Vivian Gray oraz seria kosmetyczek Batycki ze słynnym bursztynem.


Nowości od IsaDora - podkład Wake Up oraz nowe kolory błyszczyków Multi Vitamin Gloss (ja posiadam odcień 32 Rasberry) i lakierów Waonder Nail (mój ma kolor 772 Purple Reign).


Coś malutkiego od NYX - baza do cieni w pacynce oraz cień.


Jesienna kolorystyka od MAC - cień w kolorze Trax oraz pomadka nawilżająca Sheen Supreme w kolorze Quite the Thing łącząca w sobie zalety pomadki i błyszczyka.


Mamy też nową odsłonę kosmetyków od Dermablend (nowa szata graficzna podkładów oraz dwie super nowości) - podkład kamuflujący w kompakcie, podkład kamuflujący do ciała, fix utrwalający - dostępne już od listopada - wszystkie odcienie są w moim posiadaniu. Szkoda, że podkład w kompakcie występuje jedynie w kolorze 25 Nude oraz 35 Sand.


Nowości od Bielenda - seria Trądzik - czyli coś dla mojej kapryśnej cery.


No i na sam koniec rarytas jakich mało, czyli wysoka półka w pielęgnacji - kosmetyki od Eisenberg - maseczka oczyszczająca do cery mieszanej Masque Purifiant i żel-krem Hydra Lifting.

IsaDora Multi Vitamin Gloss upiększa i pięlęgnuje

piątek, maja 17, 2013

IsaDora Multi Vitamin Gloss upiększa i pięlęgnuje

Z firmą IsaDora mam styczność po raz pierwszy. I od razu polubiłam się z tym produktem, chociaż efekt, jaki daje jest niezwykle subtelny. Mowa o nowości - Multi Vitamin Gloss


Seria Multi Vitamin Gloss to 4 odcienie zawierające aż 90% witamin - A, C, E i koenzym Q10 oraz  antyoksydanty - te wszystkie składniki maja za zadanie poprawić kondycję naszych ust - nawilżyć je i wygładzić. Dodatkowo dają bardzo lekki kolorek na ustach i piękny lustrzany połysk. 


Mój odcień, to kolor 05 Mandarine - to raczej taki delikatny koral z maleńkimi praktycznie niewidocznymi drobinkami. Błyszczyk ślicznie pachnie owocami, ma bardzo wygodny - lekko spłaszczony i niesamowicie elastyczny pędzelek (pacynka) - dzięki temu świetnie dopasowuje się do ust i jest wygodny w aplikacji. Po raz pierwszy spotkałam się z taką pacynką i uważam, że jest rewelacyjna. 


Plusy:
  • mocne nawilżenie przez długi czas - ja stosuję go zamiast pomadki ochronnej na spierzchnięte usta bo nie cierpię pomadek ochronnych w ciągu dnia;
  • trzyma się na ustach ok. 3 godzin, nawet jak się wytrze lub "zje" to nawilżenie nadal jest wyczuwalne;
  • śliczny efekt lustrzanych usteczek;
  • świetny aplikator - najlepszy do tej pory;
  • nie skleja ust;
  • słodki zapach i miły smak jak obliżemy usta.
Minusy:
  • za słabo widoczny kolor, pomimo tego, że w opakowaniu i na łapce kolorek jest dość widoczny.
  • dość wysoka cena (55 zł)

Moja ocena 4/5 

Reasumując - bardzo go lubię na co dzień - kiedy zjem już swoją poranną pomadkę to od razu maluję nim usta - w ten sposób mam zadbane i niespierzchnięte usta a z tym ostatnio miałam trochę problem (przeziębienie).