Lakiery Essie Double Breasted Jacket i Tuck In My Tux znalazły się w zimowej kolekcji Essie. To moje pierwsze lakiery od Essie po bardzo bardzo długiej essiakowej przerwie i tym bardziej się nimi zachwycam. Odwyk robi jednak swoje.
Zimowa kolekcja Essie była mroźna ale i soczysta - malinowa czerwień, kremowa biel, połyskujące złoto, brzoskwinia i delikatny oranż z pewnością umiliły niejeden zimowy wieczór. Ja postawiłam na klasyczne połączenie czerwieni i bieli Tuck In My Tux.
Jako bazę stosuję preparat Fill The Gap od Essie, który wyrównuje moją pofalowaną płytkę paznokci i w końcu znalazłam coś, co sprawdza się idealnie praktycznie pod każdym lakierem.
Lakiery nie posiadają drobinek, są bardzo kremowe i dwie warstwy wystarczyły do uzyskania efektu na zdjęciach. O dziwo lakiery dość szybko wysychają - moja essiakowa przerwa wynikała m.in z tego, że dotychczas posiadane przeze mnie kolory za długo wysychały. Przez ten czas Essie musiało poprawić formułę, bowiem teraz jestem zadowolona z wysychania. Nie jest idealnie ale nie jest też źle.
Zero smug, zeru prześwitów i zero pofalowanej płytki paznokci - manicure idealny bez dwóch zdań. A połączenie malinowej czerwieni i kremowej bieli jest połączaniem chociaż oczywistym, to jednak przepięknym.
Piękne kolorki;)
OdpowiedzUsuńCzwarty dzień mam na paznokciach tą czerwień, jest genialna! Chyba najładniejszy lakierowy czerwony jaki miałam :) A i ta złamana biel jest boska, zresztą każdy kolor z zimowej kostki mi się podobał, ale chyba właśnie Double Breasted Jacket wygrywa :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię czerwieni na paznokciach ale tej nie mogłam się oprzeć jest przecudowna no i masz rację że to chyba najładniejszy odcień czerwieni jaki i ja widziałam
Usuńświetny manicure, kolorki boskie!
OdpowiedzUsuńCzerwień świetna ;) jednak to połączenie nie do końca do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńbo wyszła Polska flaga?
UsuńA mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńuffff :) znowu trafiłam
UsuńUwielbiam czerwienie na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńja akurat niezbyt ale ta jest obłędna
UsuńJa uwielbiam czerwone lakiery! Masz piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńteraz są już dużo dłuższe bo tutaj na zdjęciach są jeszcze krótkie i chyba do nich powrócę. Dzięki
UsuńJa uwielbiam czerwone lakiery! Masz piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam czerwone lakiery! Masz piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za czerwieniami ale ten jest cudowny: )
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. Oba. Faktycznie Esiaki mogłyby szybciej schnąć,ale cóż zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te kolorki :) a czerwienie uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńczerwień jest piękna!
OdpowiedzUsuńSkoro Essiaki szybko schną, to zastanowię się nad zakupem lakieru tej firmy. Wysuszacze kompletnie się u mnie nie sprawdzają. Wprawdzie robią swoje, ale przy tym okrutnie wysuszają moje paznokcie. W związku z tym zaczęłam stawiać na dobre jakościowo lakiery:)
OdpowiedzUsuńale ja tak czy siak kryję topem wysuszającym od Sally Hansen bo wtedy chyba lepiej lakier się trzyma. Wiesz, to jednak zależy też od koloru bo pomalowałam brzoskwiniowym z tej samej serii i już tak szybko nie wysychał
UsuńCzerwień piękna, świetnie wygląda na paznokciach :) Ten jaśniejszy kolor nie do końca mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
czerwień jest obłędna a jasny widzę latem przy opalonej dłoni
UsuńDo białych paznokci nie jestem przekonana, ale czerwień uwielbiam w każdej wersji :)
OdpowiedzUsuńja lubię takie jaśniutkie kolory latem
Usuńfajne kolorki, też zaczęłam przygodę z Essiakami, są ok, nawet bardzo ok :)
OdpowiedzUsuńja się znowu zaczynam przekonywać chociaż mam wrażenie że każdy kolor ma inną formulę i inaczej wysycha
UsuńJak patriotycznie! :D Ładnie wyszło Ci krycie tym jasnym kolorkiem, u mnie (miałam bardzo jasny, pudrowy róż) były niezłe problemy z zaciekami. :(
OdpowiedzUsuńbo wyjątkowo ten jasny kolor nie smuży a to sa tylko 2 warstwy. Widziałam nałożone 3 i krycie było 100% bez smug i zacieków - super kolor taka przelamana biel
UsuńOba kolory bardzo chętnie widziałabym w swojej kolekcji, śliczne!
OdpowiedzUsuńHaha, jaka patriotyczna :P ^^ Niemniej jednak kolorki mi się podobają, ale nie w tym połączeniu :P
OdpowiedzUsuńnajbardziej przypadł mi do gustu ten mleczny:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Essiaki wiec te równiez mi sie podobaja <3
OdpowiedzUsuń