Posiadaczki problematycznej cery powinny regularnie poddawać się zabiegowi peelingu kawitacyjnego - u kosmetyczki lub w domu za pomocą urządzenia Skin Cleaner KD-8000.
Aparat do peelingu kawitacyjnego – Skin Cleaner – stworzony został dla kobiet, które chcą mieć piękną, zdrową skórę, poświęcając jedynie kilka minut dziennie na jej pielęgnację w domowym zaciszu. Kiedy skóra jest zanieczyszczona, zmęczona, niedotleniona, źle odżywiona, pozbawiona blasku urządzenie Skin Cleaner doskonale radzi sobie z zanieczyszczanymi porami i zaskórnikami.
Skin Cleaner KD-8000 to w pełni profesjonalne urządzenie, które skutecznie spełnia swoją funkcję także w salonach kosmetycznych i SPA – dzięki zastosowaniu procesora o dużej częstotliwości, urządzenie ma bardzo dużą moc działania.
Dla kogo jest Skin Cleaner KD-8000?
< dla kobiet w każdym wieku
< dla osób ze skórą normalną, tłustą, suchą, wrażliwą, dojrzałą
< dla osób chcących zadbać o swoją skórę na wiele sposobów, uzyskując doskonałe efekty
< dla Pań ze skórą tłustą, której pory zostaną zamknięte, a naskórek odnowiony
Łatwa obsługa urządzenia powoduje, że zabieg peelingu kawitacyjnego w domowym zaciszu to przyjemność - ja stosuję go od dwóch miesięcy i jakoś nie zrobiłam sobie krzywdy ale należy postępować ściśle z instrukcją obsługi.
Najważniejsze jest aby aby przed każdym zabiegiem pamiętać o sterylizacji urządzenia - najlepiej spirytusem salicylowym. Twarz powinna być bardzo dokładnie oczyszczona z makijażu a zmiany skórne nie powinny byc ropne czy też zaognione. Do zabiegu stosuję płyn micelarny lub wodę termalną - zwilżamy bowiem skórę za pomocą wacika lub jeśli jest to woda termalna w spray to psikam sobie bezpośrednio na buzię.
Sam zabieg polega na wtłaczaniu bąbelków wodnych do skóry, więc skóra musi być cały czas wilgotna. Łopatką skierowaną ku dołowi pod kątem 45 stopni zaczynamy oczyszczanie twarzy przesuwając ją po skórze "do środka" twarzy. Łopatka zeskrobuje ze skóry zanieczyszczenia, szkodliwe substancje i usuwa martwy naskórek.
Jeśli chcemy dokonać wtłaczania (sonofrezy lub ultradźwięków) - należy odwrócić łopatkę tak aby przyciski były skierowane w przeciwną stronę niż nasza buzia. Przed rozpoczęciem sonofrezy należy nałożyć środek aktywny - np. serum które chcemy aby zostało wchłonięte przez skórę.
UWAGA - zabieg nie może trwać dłużej niż 10 minut - bowiem dłuższe użytkowanie może spowodować nadmierną reakcję skóry i rumień. Nie wolno też przytrzymywać łopatki w jednym miejscu dłużej niż 4 sekundy. Po skończonym zabiegu należy dokładnie oczyścić i wysuszyć łopatkę urządzenia i schować je do "walizeczki".
Po dwumiesięcznym stosowaniu raz w tygodniu - nie należy zabiegu wykonywać częściej mogę spokojnie powiedzieć, że uzyskane efekty są dokładnie takie same jakie uzyskiwałam płacąc od 60-80 zł za zabieg w gabinecie kosmetycznym (czyli urządzenie zwraca nam się dosłownie po 3 użyciach). Skóra bezpośrednio po zabiegu jest delikatnie zaczerwieniona ale ten delikatny rumień utrzymuje się dosłownie przez jakieś 10-15 minut. Skóra rzeczywiście jest idealnie oczyszczona a krem nałożony po kawitacji lepiej się wchłania i z pewnością lepiej działa. Na drugi dzień podkład lepiej utrzymuje się na skórze a skóra jest gładsza i ma mniejszą tendencję to przetłuszczania się, zwłaszcza w strefie T. Owszem, nadal mam problemy z pojawiającymi się na twarzy pryszczami ale przynajmniej pozbyłam się paskudnych zaskórników a struktura skóry jest bardziej wyrównana i gładsza.
Urządzenie jest łatwe w użyciu i chociaż miałam obawy do stosowania go na mokrą skórę, bowiem jest podłączone do kontaktu, to jednak ani nie "kopnął" mnie prąd (dłonie podczas zabiegu powinny być suche) ani nie zauważyłam skutków ubocznych. Mam nadzieję, że przy jeszcze dłuższym i regularnym stosowaniu, rozjaśnię przebarwienia i może w końcu raz na zawsze pozbędę się pryszczy.
Cena urządzenia Skin Cleaner KD-8000 w sklepie Your SPA to 180 zł, więc spokojnie tyle możemy zainwestować w lepszą kondycję naszej skóry.
Urządzenie poleciła mi Małgosia z portalu Uroda i Zdrowie i bardzo jej za to dziękuję. A możecie je kupić u dystrybutora YourSPA <TUTAJ>
Mam i też stosuję. Fajny, prosty zabieg, który świetnie poprawia wygląd skóry. Sonoferezy co prawda jeszcze nie robiłam, ale oczyszczanie sobie chwalę bardzo. Warto zainwestować moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńja też jeszcze nie robiłam sonofrezy ale kawitacja wychodzi obłędnie
Usuńcena nie jest taka wysoka i faktycznie, jeśli ktoś regularnie wykonuje taki zabieg u kosmetyczki, to lepiej, jeśli sam sobie zafunduje taki sprzęt, ja miałam robiony raz taki peeling i nie byłam jakoś szczególnie zadowolona...
OdpowiedzUsuńja kawitację robiłam regularnie raz w miesiącu - teraz oszczędzam :)
UsuńKocham kawitacje. Pieknie radzi sobie z wagrami na nosie. Uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńja akurat wągrów już nie mam ale inne niespodzianki. Skóra jest jak nowa po jednym razie
UsuńDobrze wiedzieć że taki sprzęcik istnieje :) Póki co nie zainwestuje ale w przyszłości kto wie ;) Cena faktycznie nie jest wysoka.
OdpowiedzUsuńJA znając życie bymn jak zawsze przedobrzyła i coś sobie zrobiła,w więc wole korzystać z tego typu wynalazków pod okiem fachowca heheh! Rzetelna recenzja!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/03/naszyjnik-i-kolczyki-z-otiencom.html
rozumiem Twoją obawę bo ja na początku też się go bałam ale teraz idzie jak po masełku
UsuńSonoforeza też jest fajna :) Od pewnego czasu chodzi mi po głowie zakup urządzenia, ale na razie musi poczekać ze względu na inne wydatki.
OdpowiedzUsuńja od dawna bardzo chciałam je mieć - to dobra inwestycja w naszą skórę
Usuńod dawna czaję się na to urządzenie, jestem gadżeciarą, uwielbiam takie domowe zabiegi i muszę koniecznie mieć to urządzonko, myślałam, żeby kupić w salonie Yasumi, ale to jest tańsze i działanie pewnie takie samo, niedługo będzie moje :)
OdpowiedzUsuńja też jestem gadzeciarą :) pewnie te urządzenia działają identycznie - ta wersja sprawdza się idealnie - Monia, gwarantuję że Ci się sprawdzi
UsuńRobiłam oczyszczanie kawitacyjne w gabinecie kosmetycznym. Niestety na mojej skłonnej do zaskórników i niedoskonałości cerze zabieg przynosi krótkotrwały efekt, zwłaszcza jeśli jednorazowo musiałam zapłacić 100zł. Na początku owszem, cera jak pupcia niemowlaczka, niestety trwa to góra trzy dni, potem i produkcja sebum i inne cuda wracają. Taki efekt to ja glinkami za parę złotych osiągam. Myślę, że zabieg będzie świetny dla mniej problematycznych i mniej tłustych cer.
OdpowiedzUsuńdlatego opłaca się zainwestować w takie urządzenie - uzyskujemy taki sam efekt co u kosmetyczki a jest bardzo łatwy w użyciu i prawidłowo używany nie robi krzywdy. Dlatego trzeba robić go regularnie - nawet raz w tygodniu
Usuńja nie wiem czy to te same urządzenia, co w gabinetach kosmetycznych, ale z tego co pamiętam kosmetyczka zalecała mi taki zabieg maksymalnie trzy razy w roku, jedna kuracja to były trzy-cztery zabiegi. Co tydzień to chyba zbyt często, no chyba ze tak jak pisałam wcześniej to są inne urządzenia:)
Usuńja myślę że te do użytku domowego maja dużo mniejszą moc bo inaczej byśmy rzeczywiście sobie zrobiły krzywdę - ja mam grubą odporną skórę - robię raz w tygodniu i jest super
UsuńCiekawe urządzenie :) I wcale nie jest drogie :)
OdpowiedzUsuńMam swoje urzadzenie na użytek domowy i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńoooo no proszę czyli takie urządzenia staja się bardziej popularne
UsuńPosiadam podobne urządzenie i również jestem bardzo zadowolona z efektów, ale trzeba wspomnieć, że nie jest to urządzenie dla osób, które posiadają metalowe elementy w skórze, np. aparat ortodontyczny, należy zdjąć także biżuterię.
OdpowiedzUsuńo kurczaki - tego nie wiedziałam :) ale numer - dzięki za info
Usuńuwielbiam peeling kawitacyjny! własnie ostatnio przymierzam sie do kupna :D
OdpowiedzUsuńnic tak nie oczyszcza skóry jak dobra kawitacja
UsuńCiekawy produkt, a i cena mega przystępna;)))
OdpowiedzUsuńcena bardzo przystępna i zwraca się dosłownie po 2 użyciach
UsuńJa chodzę do kosmetyczki na peeling kawitacyjny, ale rzeczywiście takie urządzenie zdecydowanie lepiej się opłaca :)
OdpowiedzUsuńno opłaca się bardzo bo efekt jest identyczny
UsuńPrzydałby mi się taki gadżet, tym bardziej,że moja cera, pomimo, iż na nią chucham i dmucham, pozostawia wiele do życzenia :-(
OdpowiedzUsuńUwielbiam peeling kawitacyjny! To jest jeden z najczęstszych zabiegów jakie polecam każdemu :)
OdpowiedzUsuńZabieg wykonujemy od zewnętrznej części twarzy do wewnątrz
OdpowiedzUsuńdokładnie tak to napisałam tylko inaczej to ujęłam i dlatego źle zrozumiałaś :)
UsuńMożliwe, że źle zrozimialam, w takim razie przepraszam za uwagę :)
Usuńbo to trochę niefortunne sformułowanie " od wnętrza ku zewnątrz twarzy" - już to zmienię bo to jakoś nie po "polskiemu" hahahaha
UsuńWłaśnie się wahałam czy nie wykupić groupnu na kawitację, a tu proszę mogę kupić urządzenie i wyjdzie taniej :) Dzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńpoleciłam to urządzenie kolezance - kupiła i jest baaaaaardzo zadowolona
UsuńNo to kupuję :D
UsuńA ja nie wiem jak go używać. Cleasing to na wodę i to oczyszczanie, a permeation? To na serum i odwrotną stroną? A jak wezmę serum i cleasing to co mi się stanie?
OdpowiedzUsuńw środku jest przecież dokładna instrukcja. Bąbelki wody podczas kawitacji robimy jedną stroną a sonoforezę z serum drugą stroną. Nie mozna robić oczyszczania z serum bo to inne fale i muszą byc stosowane ma mokra skórę
UsuńCzy symbol fali to oczyszczanie, a PAD wtłaczanie substancji aktywnych? W mojej instrukcji nie jest to w ogóle opisane. Pozdrawiam Miłka
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że urządzenie oddałam przyjaciółce - jego miejsce zastąpiło podobne ale bezprzewodowe od YONELLE. Nie pamiętam co oznaczają te nazwy. Przykro mi
Usuń