Jeśli jesteście stałymi bywalczyniami blogów kosmetycznych pewnie już widziałyście makijaże wykonane pierwszymi kosmetykami do makijażu, jakie na rynek wypuściła Dr Irena Eris. Ale ale... pomadki chyba jeszcze nie było. Dlatego też przedstawiam Wam matową (a jakże) pomadkę Real Matt Lipstick.
Real Matte Lipstick to pomadka matująca z wysoką koncentracją pigmentów dla zapewnienia głębokich, trwałych odcieni, które utrzymują się przez min.5 godzin. Formuła odporna na ścieranie i rozmazywanie bez wysuszania ust. Duża zawartość składników odżywczych i nawilżających zapewnia ustom właściwą pielęgnację i ochronę. Kremowe, matowe wykończenie makijażu, mocne krycie.
Najpierw poszłam do Instytutu Dr Irena Eris aby sprawdzić kolory, bo swojego czasu tylko tam dostępna była kolorówka. Teraz kosmetyki do makijażu spod znaku Dr Irena Eris są dostępne w Drogeriach Rossmann i Super - Pharm. Od razu zakochałam się w słodkim i dziewczęcym kolorze 602 - to taki mocny i cukierkowy róż.
Design opakowań to rzeczywiście coś co przykuwa nasze oko - jest estetyczny, nowoczesny i trochę przypomina znane zagraniczne marki. Ale wróćmy do pomadki. Jest rzeczywiście super matowa i super kryjąca - już jedno pociągniecie nadaje ustom piękny kremowy i matowy odcień. Jak na matowe pomadki przystało jest również trwała - jemy, pijemy a ona nadal jest na miejscu. Dodatkowo nie wysusza ust i nie podkreśla suchych skórek jak słynne matowe pomadki Rimmel Kate Moss.
Cieszy mnie to, że z kolorowej oferty Dr Irena Eris wybrałam właśnie pomadkę bo chociaż opinie na temat tych kosmetyków u moich koleżanek blogerek były podzielone to według mnie pomadka zasługuje na wysoką notę. Niestety ma też dość prowokującą cenę bowiem kosztuje 65 zł, ale pamiętajcie, że marka Dr Irena Eris to nasza najwyższa półka.
Też jest piękna, ale wcześniej wyglądała na brzoskwinkę :( A może to sobie wyobraziłam, bo marzy mi się teraz [tak, na jesień] brzoskwinka...? A cena, no cóż... idzie listopad ;)
OdpowiedzUsuńto jest taki oczojebny róż
UsuńMeh. Taki już mam... ;)
UsuńHm hm chyba już wiem na jaki odcień się skuszę :D
OdpowiedzUsuńhihi wiedziałam jak go pokażę to będzie szał :)
UsuńPiękny kolor! <3
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta Eriskowa kolekcja, ale akurat ten kolor jest chyba dla mnie za jasny :(
OdpowiedzUsuńale sa tez ciemniejsze ale to ten od razu wpadł mi w oko
UsuńPomadki w porównaniu do reszty są chyba najbardziej kuszące, ale kolory nie moje ;<
OdpowiedzUsuńmam jeszcze puder w kamieniu i tez jest super - reszta mnie nie kusi
Usuńładnie wygląda na ustach, ja na pewno wybrałabym inny kolor. mocniejszy
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :) Ale na sezon wiosenno-letni
OdpowiedzUsuńno zima go sobie nie wyobrażam
Usuńo jaa, kolorek świetny! ;)
OdpowiedzUsuńbajeczny kolorek, bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńciekawy efekt... z jednej strony delikatność, ale kryjąca pod głębszą warstwą coś magicznego... i przyciągającego..
OdpowiedzUsuńale ładnie to podsumowałaś :)
Usuńprzyjemna, ładnie Ci w niej ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym ją zakupiła, ale ta cena.....
no cena nie jest jak drogeryjnych pomadek
Usuńśliczny kolor, ale zanim zdecyduję się na te provokujące szminki na pewno przeczytam milion opinii na ich temat, bo cena skłania do dobrego przemyślenia zakupu ;)))
OdpowiedzUsuńz tego co wiem mało blogerek ma pomadki :)
UsuńKolor zdecydowanie mój :)
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie :)
nam blondynkom dobrze w takich odcieniach
Usuńchyba zresztą już to kiedyś napisałam pod Twoim komentarzem :)
UsuńUwielbiam takie kolory! Zresztą posiadam niemal identyczny, matowy odcień z firmy MUA :)
OdpowiedzUsuńoooo to ciekawe - musze sie mu przyjrzec
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńZupelnie nie moj kolor, ale do ciebie super pasuje.
OdpowiedzUsuńkolor jest specyficzny a mi w takich dziwakach dobrze :)
UsuńKolor jest piękny, a skoro nie wysusza ust to moim zdaniem jest już ideał :)
OdpowiedzUsuńto prawda - bardzo ja lubię
UsuńCena wcale nie taka wysoka skóro np, Ingrid za swoje liczy sobie do 15 zł ;)
OdpowiedzUsuńno widzisz :) Dr Irena Eris to jednak firma która się ceni Lirene ma tanie kosmetyki ale nie ma pomadek :)
Usuńskoro * ;)
OdpowiedzUsuńKolor ma przepiękny :)
OdpowiedzUsuńjest trochę inny niz wszystkie różowe pomadki
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńCudo! :D
OdpowiedzUsuńwiem, że niby eris to ta wyższa półka, ale szminka mogłaby być trochę tańsza ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym, kolejny kolor w którym wyglądasz świetnie!
no ceny tak jak to Eris :) no i dzięki za przemiły komplement - ja taka różowa panterka jestem :)
UsuńOglądałam filmik z prezentacją tych kosmetyków u Maxinczeki. Większość jakoś nie zachęciła mnie do zakupu.
OdpowiedzUsuńdlatego też postawiłam na pomadkę :)
UsuńOpakowanie przepiekne!
OdpowiedzUsuńto prawda - szata opakowań Provoke jest obłędna
Usuńpiękny odcień:)
OdpowiedzUsuńLubię dr Eris, ale nie wszystkie kosmetyki ma idealne. Ja z Jej kosmetyków uwielbiam właśnie tą pomadkę co prezentujesz oraz podkład z linii Provoke Radiance jest bardzo wydajny, idealny dla skóry suchej lub bardzo suchej. Cenię dr Eris, że jako pierwsza Kobieta w Polsce osiągnęła tak duży i niepowtarzalny sukces w branży kosmetycznej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Patrycja.
zgadzam się z Tobą w 100%. Pomadki sa super ale cienie sa jednak słabe. Jednak opakowania ProVoke sa genialne
Usuń