piątek, lutego 01, 2019

Kiss from a rose czyli KORRES Wild Rose

Najpopularniejsza receptura KORRES jest teraz potężniejsza niż kiedykolwiek i niebawem stanie się legendą. Przez ostatnie 22 lata bestsellerowa linia Wild Rose była synonimem promiennej i jedwabistej skóry, ale wprowadzenie olejku Active Brightening zainspirowało laboratorium KORRES do jej odświeżenia i ponownego aktywowania blasku. Nowa linia Wild Rose naładowana olejkiem z dzikiej róży oraz Super Witaminą C2 - jest to stabilna pochodna witaminy C, która zwiększa wchłanianie witaminy C przez skórę aż o 1000%. To najbardziej zaawansowana pielęgnacja rozświetlająca i redukująca pierwsze zmarszczki jaką kiedykolwiek stworzono. 


Nowe formuły są niezwykle silne, a zarazem bardzo delikatne. Jedwabiste konsystencje łatwo się rozprowadzają i szybko wchłaniają sprawiając, że skóra staje się niezwykle miękka i gładka. Lekki krem na dzień do cery tłustej oraz orzeźwiający krem wodny nowej generacji do skóry normalnej i mieszanej zdecydowanie wyróżniają się na tle innych produktów. Linia została ozdobiona subtelnym i romantycznym kwiatowym zapachem, który wzbogaca pielęgnację Wild Rose. Zgodnie z zasadami KORRES, marka wykorzystuje wyłącznie naturalnie pozyskiwane zapachy, które są wolne od ftalanów. 


KORRES WILD ROSE CLEANSING FOAMING CREAM

To bardzo bogata pianka oczyszczająca do twarzy i oczu, która doskonale usuwa zanieczyszczenia, makijaż oraz maskarę nie wysuszając przy tym skóry. Jej wyjątkowa formuła zawiera olejek z dzikiej róży, kompleks chroniący przed toksynami i zanieczyszczeniami środowiska (wyciąg z flawonoidów cytrusów, ekstrakty z brokułów i aloesu), zawiera także łagodzący nagietek oraz nawilżającą prowitaminę B5. Odświeża i dodaje skórze energii, pozostawia ją jedwabistą i gładką w dotyku bez uczucia ściągnięcia. Ten preparat jest niezwykle delikatny i idealny do codziennego stosowania - nie tylko do demakijażu skóry. Niezwykle ważne jest to, że nie zawiera mydła. Krem zamknięty w dużej dubie, po zetknięciu się w wodą przeistacza się w miłą dla skóry piankę, które idealnie oczyszcza skórę i cudownie pachnie. Nie podrażnia oczu, dlatego też może być spokojnie stosowany do demakijażu oczu.


WILD ROSE EXFOLIATING CLEANSER

To delikatnie złuszczający krem, który oczyszcza, odnawia i rozświetla skórę. Idealny do codziennego stosowania. Zawiera drobinki ryżu i pestek wiśni, które usuwają martwe komórki naskórka, zanieczyszczenia i nadmiar sebum, odkrywając gładką i promienną cerę. Dodatkowo, olejek z dzikiej róży oraz naturalny kompleks z borówki, cukru, pomarańczy i cytryny (bogaty w naturalnie występujące alfa-hydroksykwasy) poprawia strukturę skóry. Nawilżające polisacharydy w połączeniu z ekstraktem z aloesu odżywiają i łagodzą podrażniony naskórek. 


WILD ROSE ADVANCED REPAIR SLEEPING FACIAL

To nocna regeneracja, która rozświetla skórę i poprawia jej strukturę, gdy śpimy. Ta aksamitna kuracja, która natychmiast wtapia się w skórę, zapewnia jej intensywne nawilżenie, rozświetlenie i redukcję pierwszych zmarszczek. Formuła została wzbogacona o olejek z dzikiej róży, stabilizowaną Super Witaminę C, wyciąg z kurkumy i naturalne balsamy dla efektu miękkiej, gładkiej i promiennej skóry już następnego poranka. 


Uwielbiam takie nocne kuracje, bowiem przez sen, skóra absorbuje więcej składników aktywnych zawartych w produkcie. Maska na noc, otula skórę niczym dobroczynny kokon, a z każdą aplikacją na noc, skóra staje się bardziej sprężysta, wyciszona i lepiej nawilżona. Osobiście wolę takie nocne maski od tradycyjnych kremów na noc, bo wiem, że są one bardziej skuteczne. Maska rozjaśnia skórę, która ma bardziej wyrównany koloryt i jest wyciszona. Nie zapycha porów i nie powoduje wyprysków, jeśli mamy do tego tendencję. Rano - skóra wygląda na wypoczętą, nawet jeśli noc nie należała do udanych.