Sucha skóra, zwłaszcza zimą potrzebuje mocnej dawki nawilżenia i ukojenia. Wtedy z pomocą przychodzą maseczki, które swoje niezwykłe właściwości ujawniają wtedy, gdy śpimy. "Sleeping maska" to domena azjatyckiej pielęgnacji a zdecydowanie najlepszą maseczką "na dobranoc" jest Erborian Sleeping BB Mask.
Maseczka na noc Erborian Sleeping BB Mask to po prostu „kokon”, który działa podczas snu i zmienia wygląd naszej skóry,
gdy śpimy. W rezultacie, po przebudzeniu, skóra staje się miękka i aksamitna i doskonale nawilżona.
Niespotykana formuła Erborian Sleeping BB Mask została stworzona w oparciu o zaawansowaną koreańską technologię, jest kremowa, bardzo bogata ale co najważniejsze - nietłusta. Efekt? Rano nasza skóra jest aksamitna niczym „skóra niemowlęcia”, perfekcyjna w dotyku, zrewitalizowana i uspokojona - jeśli mamy skórę wrażliwą i przemęczoną.
Erborian, czyli „Zioła Orientu”, to marka stworzona przez dwie kobiety pełne pasji, Hojung Lee, koreańską badaczkę i Katalin Berenyi, prawdziwą globtroterkę piękna. Podzielą one to samo marzenie: przekazać reszcie świata sekrety koreańskiego piękna. „Stworzenie Erborian z Hojung to była oczywistość. Kobiety na całym świecie mają jedną wspólną cechę: unikalne, niekłamane i naturalne piękno.”
Maseczka Erborian Sleeping BB Mask to rzeczywiście kokon dla naszej skóry. Ideał wśród maseczek na noc a stosowałam ich wiele. Zdeklasowała zdecydowanie moją ulubioną "sleeping mask" od Shiseido zarówno działaniem, jak i dużo niższą ceną. Jeśli lubicie azjatyckie kosmetyki, to marka Erborian zdecydowanie jest marką godną uwagi. Kupicie ją na wyłączność w drogerii Sephora.
ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki "nasenne"
UsuńEfekt skóry niemowlęcia mnie przekonuje:)
OdpowiedzUsuńmaseczki na noc - zwłaszcza ta - rzeczywiście zmiękczają i uspokajają nawet mocno podrażnioną skórę. Co ważne - nie wysypuje mnie po niej
UsuńAle cudeńko, muszę sobie zamówić :)
OdpowiedzUsuńa my kochamy maseczki na noc :) myślałam że ta od Shiseido jest najlepsza a tu taka niespodzianka
UsuńBardzo lubie takie maseczki. Drink Up od Origins jest moim faworytem juz kilka miesiecy :D
OdpowiedzUsuńo niej kompletnie zapomniałam :) to powiem Ci, że one są porównywalne, tylko Drink Up ma mocny grejpfrutowy zapach i słabiej się wchłania.
UsuńKiedyś próbowałam maski tego typu, ale po przebudzeniu czekała mnie niemiła niespodzianka na twarzy eh... Może ta by mi tego nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńja mam skórę ze skłonnością do niedoskonałości i ta maseczka wyjątkowo mnie nie zapycha
UsuńJestem ostatnio uzależniona od maseczek więc jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńja tak samo jestem uzależniona od maseczek a te na noc kocham
UsuńPiątka :D
Usuń<3
UsuńUwielbiam Erborian coraz bardziej z każdym kolejnym kosmetykiem, jaki poznaję 😍
OdpowiedzUsuńTa maseczka jest przegenialna - może spokojnie wyeliminować kremy na noc.
Usuń