Zapach Tiffany & Co. będzie już kojarzył mi się z jednym - wycieczką do czeskiej Pragi z Kasią z bloga Obsessionbeauty. Tam, w dwupiętrowym butiku marki Tiffany & Co. mogłyśmy doświadczyć prawdziwego Beakfast at Tiffany's w międzynarodowym towarzystwie influencerek z całej Europy, obejrzeć piękną biżuterię i poznać najnowszy zapach tej luksusowej marki.
Tiffany & Co. to najbardziej znana i luksusowa marka jubilerska na świecie, a także ikona amerykańskiego designu. Od początku swojego istnienia znajduje się w światowej czołówce twórców współczesnej kultury. W roku 1837 Charles Lewis Tiffany założył w Nowym Jorku niewielki sklep oferujący artykuły luksusowe, który dzięki charakterystycznemu stylowi, doskonałej jakości oraz nowatorskiemu i ponadczasowemu wzornictwu błyskawicznie podbił serca establishmentu, potentatów oraz polityków. Tiffany, zafascynowany urodą diamentów nabył niezwykle rzadki cytrynowożółty kamień, który to nazwano Diamentem Tiffany’ego. W ciągu swej 180-letniej historii, marka Tiffany &Co. ku radości swoich wielbicieli konsekwentnie dbała o rozwój wzornictwa. Dzisiaj biżuterię Tiffany’ego noszą na całym świecie celebryci i arbitrzy mody, a słynne błękitne pudełko jest symbolem doskonałego stylu, wyrafinowania i nowoczesności.
Nowa odsłona zapachu Tiffany &Co. jest odważna, prowokacyjna i zaskakująca: kultowa marka ukazuje swoje najprawdziwsze oblicze w nowoczesnej, emanującej siłą formie. W duchu najbliższym Tiffany’emu nowy mistrzowsko skomponowany zapach odzwierciedla to, co dla marki najważniejsze: nagą skórę, zapach, dyskretną biżuterię i kultowy kolor. Oto doskonały przykład nowoczesnej sztuki perfumeryjnej: przeobrażanie natury poprzez staranne dobieranie nut zapachowych i komponowanie z nich nowej intensywnej esencji.
Tiffany &Co. przedstawia swój nowy zapach: śmiałą kompozycję, którą stworzyła światowej sławy kreatorka perfum - Daniela Andrier z firmy Givaudan. Orzeźwiający kwiatowo-piżmowy zapach stanowi współczesną interpretację klasycznego połączenia najcenniejszych składników używanych w tradycyjnym perfumiarstwie haute perfumery. Nutę głowy określa wibrujący zapach zielonej mandarynki. Głównym składnikiem nuty serca jest szlachetny kwiat irysa. Motyw irysa pojawił się w najstarszych szkicach zgromadzonych w archiwach Tiffany’ego i jest nierozerwalnie wpleciony w DNA marki. W roku 1900 brosza w kształcie irysa wysadzana demantoidami oraz szafirami z Montany zdobyła główną nagrodę na wystawie światowej w Paryżu.
Olejek z irysa, zwany „masłem irysowym”, pozyskuje się z kłączy rośliny zbieranych we Francji w lipcu i sierpniu. Kłącza poddaje się destylacji parą wodną według unikatowej metody, która umożliwia otrzymanie czystej, intensywnej, trwałej i bogatej nuty końcowej. Ów charakterystyczny dla marki składnik wzmacnia kompozycję, dodaje jej kobiecości i wyrafinowania. Bazowa nuta paczuli, spowita aromatem piżma, nadaje skórze zmysłową woń. Finalna struktura to zaskakujący i ponadczasowy zapach w najbardziej żywiołowej postaci.
Szklany flakon perfum Tiffany & Co. zaprojektowano, czerpiąc inspirację z najsłynniejszych brylantowych szlifów marki. Kunsztowne fasetowanie podstawy nawiązuje do ważącego 128,54 karatów Diamentu Tiffany’ego - prawdopodobnie najrzadszego na świecie żółtego brylantu o 82 fasetach, natomiast geometryczne linie górnej części flakonu naśladują szlif Lucida®, charakterystyczny dla pierścionków zaręczynowych firmy.
Na kołnierzu flakonu pojawia się akcent błękitnego odcienia Tiffany’ego (Tiffany Blue) w postaci charakterystycznej dla marki litery T. Pod korkiem znajduje się metalowa płytka z grawerunkiem znaku marki: Tiffany & Co. Subtelnie niebieski płyn zapachu podkreśla precyzję szlifów flakonu. Zapach, podobnie jak wszystkie kreacje jubilera, zapakowano w słynne błęktne pudełko -Tiffany Blue Box, rozpoznawalny na całym świecie symbol znamiennego stylu i wyrafinowania.
Twórcą kampanii reklamowej jest dyrektor artystyczny marki Tiffany - Reed Krakoff. Do urzeczywistnienia jego wizji zaangażowano legendarnego fotografa - Stevena Meisela, oraz cztery nowoczesne kobiety, które reprezentują różne aspekty ducha marki - modelki: Vittorię Ceretti, Julię Nobis, Achok Majak i Georginę Grenville.
W obiektywie Meisela wszystko jest uproszczone i ascetyczne. Fotograf utrwalił na zdjęciach wyłącznie motywy najbardziej reprezentatywne dla marki: kolor Tiffany Blue, brylanty, skórę i perfumy. Aby wzbudzić w odbiorcach doznania zmysłowe wywoływane przez zapach, fotograf kieruje obiektyw aparatu na miejsca, w których pulsuje krew: szyję, nadgarstki i skórę za uszami. W ten sposób wyczarowuje wrażenia towarzyszące zetknięciu perfum z nagą skórą. Kryształowy flakon z lśniącą błękitną zawartością przywodzi na myśl kultowe klejnoty Tiffany’ego i przekonuje, że wszystko czego potrzebujemy, to kolor niebieski.
Motywy zaczerpnięte z przyrody to temat, który nieustannie przewija się w historii wzornictwa Tiffany’ego. Kwiat irysa pojawia się szczególnie często na archiwalnych ilustracjach przedstawiających biżuterię i naczynia stołowe z XIX wieku.
Słynne błękitne pudełko, w którym wydawano zakupioną biżuterię, weszło na rynek w 1853 roku i wywołało tak ogromną sensację, że klienci przychodzili do salonów, próbując je nabyć bez cennej zawartości. Charakterystyczny jasnoniebieski odcień w kolorze jaj drozda nazwany został „błękitem Tiffany’ego” (Tiffany Blue).
Jeśli szukacie zapachu, który rzeczywiście jest luksusowy, delikatny ale bardzo uwodzicielski, to koniecznie zapoznajcie się z najnowszym zapachem marki Tiffany & Co. Zapach jest dostępny wyłącznie w drogeriach Sephora.
Zazdroszcze Eventu! Praga jest magicznym miastem w dodatku Tiffany , hmmm ... niczym z Hollywood ;)
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy raz w Pradze - genialnie że w tak doborowym towarzystwie - Kasi no i na takim evencie. W Hollywood juz byłam :)
UsuńMiejsce wyglada po prostu magicznie *.*
OdpowiedzUsuńPraga jest faktycznie magicznym miastem
UsuńByło bosko <3 Oby więcej taki okazji i wspólnych wypadzików :)
OdpowiedzUsuńWypadziki już zaliczyłyśmy 2 sztuki - oby więcej :)
UsuńPiękne miejsce i fascynujący zapach.
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona Pragą, świetnym jedzeniem i genialnym piwkiem :) Z zapach rzeczywiście jest godny uwagi
UsuńW Pradze zakochałam się kilkanaście lat temu i za każdym razem jej magia mnie zachwyca. Co do wydarzenia to pozostaje mi tylko zazdrościć, ale to jest taka "zdrowa zazdrość" ;)
OdpowiedzUsuńoj to miło, że to zdrowa zazdrość - dla mnie to było niesamowite doświadczenie, które na długo zapamiętam
UsuńMiło jest się znaleźć w takim magicznym miejscu wśród pięknych zapachów, pozazdrościć takiej wycieczki :) Pięknie obie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten flakonik wygląda bardzo niepozornie. Pewnie bym nie zwróciła na niego uwagi, ale opis zapachu brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńFlakonik jest bardzo prosty ale piękny - dostałam swój z wygrawerowanymi moimi inicjałami :)
UsuńNice post!! Your blog is interesting!!
OdpowiedzUsuńGreat pictures!!
I follow you.
http://asweetwoorld.blogspot.com/
Thank you very much :)
UsuńPRzepiękny butik....
OdpowiedzUsuń