Zimą nasza skóra potrzebuje wyjątkowej pielęgnacji oraz solidnej dawki nawilżenia i rozświetlenia. Smagający skórę wiatr, szkodliwe czynniki znajdujące się w atmosferze powodują, że skóra robi się szara i ziemista. Na ratunek z pewnością przyjdą nam najnowsze kosmetyki od Origins z serii Three Part Harmony.
Krem pod oczy na noc i na dzień w jednym słoiczku? To właśnie rewolucja Origins. Three Part Harmony na dzień i na noc to dwa luksusowe kremy pod oczy zamknięte w jednym, eleganckim opakowaniu. Ten idealny zestaw dwóch kremów zapewnia troskliwą opiekę najdelikatniejszej części twarzy, pozostawiając ją promienną i świeżą. Dla ułatwienia - na plastikowym wieczku mamy narysowane słoneczki oraz księżyc - aby nie zapomnieć, który z kremów jest na noc a który na dzień.
Lekka, bezolejowa formuła na dzień w odcieniu lawendowego różu - regeneruje i wygładza widoczne zmarszczki. Formuła na noc natomiast zapewnia intensywne nawilżenie podczas snu oraz wygładzenie linii mimicznych. Skóra pod oczami nabiera pełnego energii wyglądu i zdrowego blasku. Krem na dzień i na noc zawiera bulwę narcyza, która pobudza i odmładza skórę, ekstrakt ze świetlika, który koi i zwalcza oznaki starzenia oraz kaktus kwitnący nocą, który intensywnie nawilża naszą skórę.
Krem na noc jest bogaty w swojej konsystencji i dosłownie otula okolice naszych oczu delikatną pierzynką. Dobrze się wchłania i nie podrażnia oczu - co dla mnie jest niezwykle ważne. Ale totalna magia to rozświetlający okolice oczu krem na dzień w odcieniu lawendowego różu - nadaje okolicy oczu delikatny glow, który sprawia, że skóra jest nie tylko nawilżona ale i upiększona. Zastosowany pod podkład wyraźnie rozświetli i odmłodzi nasze spojrzenie.
Wszystkie dobrze wiemy, że pierwszy krok pielęgnacji jest jednym z najważniejszych. Jest punktem
wyjściowym dla twojej skóry, przygotowuje ją bowiem do przyswojenia właściwości kolejnych kosmetyków. Marka Origins stworzyła wielozadaniową emulsję o potrójnym działaniu przeciw matowej i suchej skórze.
Po delikatnym wstrząśnięciu pastelowe warstwy Origins Three Part Harmony Tri-Phase Essence Lotion tworzą jedwabiście gładki płyn, który łączy w sobie właściwości trzech warstw. Skóra jest odnowiona dzięki różowej warstwie. Regenerację nawilżenia przynosi żółta warstwa. Blask przywraca środkowa, połyskująca warstwa o właściwościach nawilżających.
Główny składnik Three Part Harmony - bulwa narcyza - zajmuje centralne miejsce w emulsji wspomagającej odnowę, regenerację i blask. Nawilżenie wpływa na odbudowę i odżywienie skóry, podczas gdy wyjątkowa, trzywarstwowa formuła przygotowuje ją na kolejne zabiegi. Skóra jest odżywiona i odświeżona, a jej młodzieńczy blask odzyskany.
Główny składnik Three Part Harmony - bulwa narcyza - zajmuje centralne miejsce w emulsji wspomagającej odnowę, regenerację i blask. Nawilżenie wpływa na odbudowę i odżywienie skóry, podczas gdy wyjątkowa, trzywarstwowa formuła przygotowuje ją na kolejne zabiegi. Skóra jest odżywiona i odświeżona, a jej młodzieńczy blask odzyskany.
Emulsję stosuję codziennie rano na dobrze oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Delikatnie potrząsam buteleczką, aby wszystkie fazy dokładnie się połączyły i wylewam niewielką ilość na płatek kosmetyczny. Przecieram nim skórę i pozostawiam lotion do wchłonięcia. Teraz moja skóra jest idealnie przygotowana do wykonania makijażu.
Seria Origins Three Part Harmony rzeczywiście idealnie współgra z każdą skórą - nawet tą najbardziej wymagającą. Jeśli szukacie bogatych konsystencji oraz solidnej dawki nawilżenia i rozświetlenia skóry, to z pewnością jest to seria godna Waszej uwagi.
Seria Origins Three Part Harmony rzeczywiście idealnie współgra z każdą skórą - nawet tą najbardziej wymagającą. Jeśli szukacie bogatych konsystencji oraz solidnej dawki nawilżenia i rozświetlenia skóry, to z pewnością jest to seria godna Waszej uwagi.
Warto wspomnieć, że produkty firmy Origins nie zawierają parabenów, ftalanów, glikolu propylenowego, oleju mineralnego, PABA, wazeliny, parafiny, DEA oraz składników pochodzenia zwierzęcego (z wyjątkiem miodu i wosku pszczelego, których pozyskiwanie nie jest związane z okrucieństwem wobec zwierząt). Firma Origins testuje swoje produkty w ramach paneli dla wolontariuszy.
najlepszy krem pod oczy dobry krem pod oczy kosmetyki przeciwzmarszczkowe
Podoba mi się rozwiązanie zamknięcia w jednym słoiczku kremu na dzień i na noc :) Ciekawa jestem jak ta seria by się u mnie spisała :)
OdpowiedzUsuńto świetny pomysł. Kremy pod oczy od Originsa są genialne.
UsuńLubię tę serię :) dobrze się u mnie sprawdza!
OdpowiedzUsuńu mnie tak samo. Strasznie pozytywny też różowy kolorek
UsuńDla mnie bomba! uwielbiam zarówno kremiki pod oczy jak i emulsję :)
OdpowiedzUsuńKremy do oczu rozwaliły system - ten rozświetlający jest boooski
UsuńWow! Spodobał mi się ten słoiczek! Idealne rozwiązanie kiedy nie chcemy mieć na toaletce kilku słoiczków!
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie :)
uważam to za genialny pomysł, chociaż jednak płacimy jak za dwa kremy :)
UsuńPodoba mi się ten "przedziałek" w kremie:D Świetne rozwiązanie:D
OdpowiedzUsuńchyba nikt wcześniej na to nie wpadł
UsuńŚlicznie prezentują się te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńbo sa różowe a to do nas przemawia :) przynajmniej do mnie bo kocham róż!!!
UsuńKuracja pod oczy bardzo mnie zainteresowala :D
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie jest godna uwagi
UsuńAle kusisz tymi kosmetykami! :))
OdpowiedzUsuń