Nowe mascary od Smashbox zostały stworzone w studio Smashbox w L.A w trakcie sesji zdjęciowych. Nowa kolekcja maskar to aż 3 tusze - X-Rated, Indecent Exposure i Full Exposure - wszystkie z nich dają efekt unikalnych rzęs, wydłużonych i zagęszczonych dzięki specjalnym formułom i wyjątkowym szczoteczkom. Od dramatycznych i zaakcentowanych do podkreślonych i zagęszczonych - rzęsa po rzęsie, nigdy sklejone i grudkowate.
Mascara Smashbox Indecent Exposure. Nie daj się nabrać na jej szczupłą szczoteczkę . Dzięki spiralnemu i falistemu kroju włosia, szczoteczka Zoom Out daje idealną separację rzęs, zapewniając długie, obfite rzęsy z odpowiednią ilością efektu drama. Mikro końcówka ułatwia uchwycenie nawet najmniejszych wewnętrznych rzęs, a zakrzywione włókna przylegają do każdej rzęsy nadając niekończące się wydłużenie.
W Indecent Exposure od razu w oczy rzuca się przepiękne opakowanie tuszu zakończone pluszem, który idealnie przylega do naszych dłoni - koniec z wyślizgiwaniem się szczoteczki podczas malowania. Po drugie szczoteczka - według mnie wcale nie jest taka mała - jest w sam raz! Falisto ułożone włosie dobrze chwyta rzęsy u samej nasady nadając nawet tak prostym jak moje rzęsom objętość, wydłużenie i podkręcenie.
Dodatkowo, dużym plusem jest to, że tusz nie odbija się na górnej powiece a w moim przypadku - przy mieszanej cerze to już standard. Rzęsy przez cały czas są elastyczne i efekt można stopniować ale wtedy trzeba uważać aby rzęsy nie posklejały się. Dlatego ja standardowo nakładam jedną warstwę tuszu Indecent Exposure.
Jeśli szukacie dobrej mascary z wyższej półki, to postawcie na Smashbox Indecent Exposure. Można ją kupić w drogerii Sephora już od lutego za 99 zł.
Widac, że ten tusz ładnie podkręca rzęsy :) Ja na maskary dużo nie wydaje, bo super sprawdza mi się ta żółta z Lovely, a kosztuje tylko 9zł :D
OdpowiedzUsuńno proszę - czyli można trafić swój ideał wśród tanich kosmetyków - brawo!
UsuńJa też bardzo lubię Lovely :D Efekt mi się podoba ale nie wydam na tusz 99 zł :D A przynajmniej nie jako studentka ^^
UsuńJeszcze żadnego kosmetyku ze Smashbox nie miałam.
OdpowiedzUsuńTeraz zachwycam się tuszem Sensique Long Lasting za niespełna 6 zł ;) cudowny i idealny pod każdym względem
a ja wszystkie tusze od Sensique oddałam - no niech mnie!!!
UsuńEfekt naprawdę zaskakujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
no jest diametralna różnica
Usuńlubię lubię i jeszcze raz lubię ! łapka w górę dla maskary :)
OdpowiedzUsuńcmoczek <3
UsuńTeż chcę takie pudełko! ;D Ja mam mini full exposure ale cholera nie jest dla mnie więc nie wiem czy bym z tą spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńno z tuszami jest zawsze ryzyko - pozostałych jeszcze nie używałam
UsuńFaktycznie ładnie wydłuża. A szczoteczka szczerze mówiąc dość niepozorna...
OdpowiedzUsuńw sumie jest taka bardzo normalna tylko ma włosie rzeczywiście tak fajnie ułożone, że podkręca spiralnie rzęsy
UsuńNigdy nie słyszałam o tuszach z Smashbox :), chyba muszę przyjrzeć się im z bliska.
OdpowiedzUsuńbo jednak Smashbox najbardziej znane jest z podkładów
UsuńMożna kupić, można;) a teraz jeszcze dni Vip, masakra;) Ja kupiłam bazę Smashoxa pod makijaż i dziś pierwszy raz użyłam - daje radę, niezła jest;)
OdpowiedzUsuńU mnie również sprawdza się maskara z Lovely za 9 zł, a ogólnie lubię tusze marki L'Oreal :)
OdpowiedzUsuńśliczne rzęski :P
OdpowiedzUsuńRzęsy do nieba :)
OdpowiedzUsuńEfekt WOW ! Różnicę widać gołym okiem, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuń