Wiosenna linia kosmetyków do makijażu marki ARTDECO została zainspirowana najnowszą kolekcją duetu projektantów Johnny'ego Talbota oraz Adriana Runhofa zaprezentowaną podczas Paris Fashion Week.
Inspiracją do stworzenia kolekcji była włoska ikona stylu - Marella Agnelli. Jej dostojna elegancja i umiłowanie do kwiatowych kompozycji oraz form architektonicznych jest odzwierciedlona w kolekcji dla ARTDECO. Dlatego też duet projektantów postawił w kolekcji dla ARTDECO na kolorowe wzory oraz połączenia pasków i kwiatów.
Cudowne kwiatowe tłoczenia znajdujące się na różu do policzków to kwintesencja włoskiego szyku. Brzoskwinia, róż i mauve to kolory tej wiosny - doskonale napigmentowany róż może być używany również jako cień do oczu i ja własnie też tak go stosuję. Cena różu to 89 zł.
Pogrubiający tusz do rzęs również posiada piękne opakowanie odpowiadające całej stylistyce kolekcji. Duża i wygodna silikonowa szczoteczka dobrze rozczesuje rzęsy, pogrubia je i podkręca nie sklejając rzęs. Cena tuszu to 63 zł.
Adrian RUNHOF - urodził się w 1963 roku w Mainz, studiował zarządzanie i dorastał w rodzinie związanej z branżą modową. Bardzo szybko stworzył własną markę i pracował jako konsultant dla krajowych i zagranicznych firm odzieżowych. To on stworzył styl marki i zajmuje się jej zarządzaniem.
Johnny TALBOT - urodzony w 1964 roku w Stanach Zjednoczonych w Nashville, studiował elektrotechnikę. Początkowo pracował jako programista dla amerykańskiego rządu, a następnie dla Radia Wolna Europa w Monachium. Po spotkaniu z Adrianem Runhofem postanowił zacząć od zera i poświęcić się pasji projektowania. Johnny z matematyczną precyzją konstruuje sukienki Talbot Runhof.
Kolekcja Talbot Runhof dla ARTDECO to jednak nie tylko cudowna paletka różu czy tusz. To również mineralna kredka do oczu, mineralna konturówka do ust, magnetyczne cienie w soczystych kolorach i błyszczyki powiększające usta.
Ja jednak postawiłam na róż i tusz do rzęs. Róż urzeka nas nie tylko swoim pięknym metalicznym opakowaniem ale przede wszystkim niezwykłymi tłoczeniami, które każdą z nas przyprawiają o szybsze bicie serca. Róż jest bardzo mocno napigemntowany i musimy uważać, aby nie nałożyć go zbyt dużo bo wtedy mamy katastrofę. jeśli tak się stanie - wystarczy dobrze go rozetrzeć. Tych samych odcieni możemy również użyć na powiekach uzyskując tym samym bardzo spójny makijaż.
Tusz do rzęs rzeczywiście świetnie sobie poradził z moimi krótkimi i prostymi jak drut rzęsami - pogrubił je, wydłużył i lekko podkręcił. A wygodna w stosowaniu silikonowa szczoteczka idealnie chwyta rzęsy już u samej nasady. Kosmetyczna kolekcja Talbot Runhof dla ARTDECO dostępna jest już od lutego w drogeriach Douglas. Gwarantuję, że z nią od razu poczujemy wiosnę.
Absolutnie uwielbiam ten róż:). Ależ Ci dobrze w ciemniejszych ustach!
OdpowiedzUsuńale na co dzień takich nie noszę
UsuńRóż jest przepiękny... i te urocze kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńcudowne są :)
UsuńWow! that lipstick looks amazing on you, Siouxsie. You look super glam. Love the cute packaging. Happy Sunday, doll.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Thanks Lenya - u really made my day :)
UsuńGenialne tłoczenie! :) aż szkoda używać:)
OdpowiedzUsuńkocham takie nietuzinkowe limitki
UsuńNie no....ten róż jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńmistrzostwo świata - to perełka w mojej kosmetyczce
UsuńMam róż:) kupiłam spontanicznie, ale jestem
OdpowiedzUsuńz niego baaardzo zadowolona :)
limitowane kolekcje od ARTDECO zawsze czymś nas zaskakują
UsuńRóż jest boski <3
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Artdeco i ta kolekcja też mnie ujęła :)
OdpowiedzUsuńjak ich wszystkie limitki
UsuńRóżu to szkoda używać!
OdpowiedzUsuńno w koncu się przełamałam :)
UsuńJak widzę takie róże do twarzy, to mi serce szybciej bije... :D Chyba zacznę je kupować tylko dla ozdoby i będę wieszać na ścianie. ;D
OdpowiedzUsuńmam dokładnie to samo - takie z nas kosmetyczne sroki :)
UsuńBardzo lubię cienie tej marki :)
OdpowiedzUsuńja lubię tusze od ARTDECO no i pomadki - ubóstwiam
UsuńRóż wygląda pięknie, ale cena ewidentnie z kosmosu ;)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem - są dużo droższe kosmetyki na rynku - ARTDECO to dobra marka
UsuńTe kwiatuszki skradły mi serce :) Aczkolwiek trochę się obawiam takich mozaik, że nierówno nałożę kolor z jednej i drugiej strony...
OdpowiedzUsuńdoskonale Cię rozumiem - ja tez zawsze mam takie obawy ale trochę treningu i się uczę jak nakładać
Usuńbardzo lubię produkty Artdeco, mam kilka w domu, uroczo wygląda ten róż i na buzi i w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńRóż jest gwiazdą tej kolekcji- zdecydowanie;)
OdpowiedzUsuńRÓż jest przepiękny, ale usta również :) Super Ci w takim kolorku :)
OdpowiedzUsuńto akurat pomadka od Misslyn akurat ja bardzo lubię
Usuń