poniedziałek, stycznia 11, 2016

Mądre Dziewczyny Mają Więcej czyli makijaż ze Smart Girls Get More

Smart Girls Get More to nowa marka kosmetyków, która pojawiła się jakiś czas temu w drogeriach Natura. Za tą długą i tajemniczą nazwą kryją się trzy przyjaciółki z Polski i Chorwacji, które postanowiły razem stworzyć kosmetyki, które poza niską ceną będą charakteryzowały się dobrą jakością. Dziewczyny chciały przełamać mit, że tani kosmetyk to kiepski kosmetyk - czy rzeczywiście im się udało?


Ja, skusiłam się na kilka lakierów do paznokci, róże, błyszczyki, cień Rollipop, podkład matujący,eyeliner i tusz do rzęs.W pierwszej kolejności zabrałam się oczywiście za róże, błyszczyki i cień Rollipop. Jak zatem wypadły kosmetyki SGGM i jak się prezentują na twarzy?


Błyszczyki bardzo ładnie pachną i mają subtelne - dziewczęce kolory. To idealne kosmetyki dla nastolatek, które delikatnie chcą podkreślić swoją urodę. Za cenę 3,99 zł można spokojnie je wypróbować, bo jak się nie sprawdzą - nie jest żal wyrzucić.


Róże do policzków w odcieniach 04 (brzoskwinia), 05 (opalony), 06 (róż) - posiadają niestety znienawidzony przez wiele z Was...brokat, który całe szczęście (nie wiem jakim cudem) nie jest widoczny na policzkach. Pigmentacja tych kosmetyków jest całkiem porządna i wystarcza muśnięcie aby nasze policzki nabrały rumieńców. Na policzkach prezentują się całkiem nieźle i chociaż daleko im do kosmetyków od KOBO Professional, które również są dostępne w drogeriach Natura, to jednak byłam całkiem pozytywnie zaskoczona ostatecznym efektem.


Miłym zaskoczeniem jest natomiast cień w kulce Rollipop w ślicznym szampańskim odcieniu. Ma ładną i satynową konsystencję, nie oprósza się i fajnie przylega do powiek nawet bez bazy. Ja stosuję go do rozświetlenia wewnętrznego kącika oczu.

Generalnie uważam, że za tak niską cenę nie jest źle. Ceny kosmetyków SGGM kształtują się w granicach od 4,00 zł do 10,00 zł więc to kosmetyki skierowane głownie do dziewczyn, które stawiają swoje pierwsze kroki w makijażu lub nie mają zasobnego portfela aby postawić na droższe produkty. Gdybym miała nastoletnią córkę,która chciałaby się zacząć malować to zapewne kupiłabym jej coś od Smart Girls Get More.