Kiedy miałam długie włosy, często sięgałam po olejki do włosów, bowiem były tak zniszczone, że tylko one dawały mi pożądaną dawkę nawilżenia. Od ponad 2 lat mam króciutkie włosy i nie używam tradycyjnych olejków do włosów, bowiem je bardzo obciążają i przetłuszczają. Ale w końcu trafiłam na niezwykle pachnące olejki w spray'u, które są w postaci delikatnej mgiełki. To preparaty od Schwarzkopf Professional z serii BC Miracle Oil.
Róża to znany od wieków kwiat, który jest symbolem miłości i piękna sprawdza się nie tylko wtedy, kiedy chcemy wyrazić uczucie drugiej osobie. Z płatków róży, bo o niej mowa, powstaje jeden z najcenniejszych olejków eterycznych na świecie. Teraz został on wykorzystany w BC Miracle Oil od Schwarzkopf Professional.
Olejek różany wytwarzany jest z płatków róży, które żeby nie straciły swojego aromatu, należy zbierać o świcie. Aby móc wyprodukować 1 litr olejku potrzeba, aż 5 ton płatków! Nie dziwi więc fakt, że jest on jednym z najcenniejszych i jednocześnie najdroższych olejków na świecie. Cudowne właściwości olejku zostały teraz wykorzystane w nowej linii kosmetyków Schwarzkopf Professional - BC Miracle Oil.
BC Oil Miracle Oil Mist to suche, nietłuste i niezawierające silikonu mgiełki olejkowe, które powstały z myślą o pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów – w zależności od wariantu - wersja o zapachu róży jest przeznaczona do włosów normalnych i grubych natomiast wersja... waniliowa (och tak co za zapach) jest przeznaczona do włosów cienkich i normalnych.
BC Oil Miracle Oil Mist do włosów cienkich i normalnych z cennym, roślinnym olejkiem z maruli dzięki równomiernemu rozprowadzeniu błyskawicznie odbudowuje płaszcz lipidowy na włosach. Poza tym intensywnie odżywia włosy, wygładza je, nadaje sprężystość oraz wyjątkowy połysk. Substancja ułatwiająca rozprowadzenie kosmetyku na włosach odparowuje zaraz po aplikacji i sprawia, że nanoszenie olejku na włosy jest bardzo proste.
Z kolei BC Oil Miracle Oil Mist do włosów grubych i normalnych opiera się na działaniu formuły z cennym olejkiem arganowym, który intensywnie odżywia włosy, dogłębnie odbudowuje uszkodzone i szorstkie pasma, a także skutecznie je wygładza i nadaje im sprężystość. Substancja ułatwiająca rozprowadzenie kosmetyku na włosach odparowuje zaraz po aplikacji, by włosy nie były przeciążone.
Te magiczne mgiełki - olejki są bardzo lekkie i co najważniejsze - nie obciążają moich krótkich włosów. Spryskuję włosy tuż po umyciu i gładko zaczesuję - nie susze ich suszarką tylko pozostawiam do całkowitego wyschnięcia. Rano delikatnie nadaję kształt fryzurze za pomocą szczotki i lokówko-suszarki. Włosy są bardzo sprężyste, podatne na układanie, błyszczące a co najważniejsze nadal lekkie ale się nie puszą. Przez dwa dni mam idealnie proste i gładkie włosy. Dodatkowym atutem tych olejków jest niebiański zapach - różowy pachnie jak świeżo zerwane płatki róży a żółty pachnie jak lody waniliowe. Dzięki nim moje włosy pachną przez cały dzień. Można się od nich uzależnić.
100 ml olejku, który starcza mi na wiele wiele miesięcy kosztuje ok. 109 zł. Powiecie, że to dość wysoka cena ale przecież czego się nie robi dla doskonałej kondycji naszych włosów, które mają dodawać nam urody i dawać dobre samopoczucie na cały dzień.
Cena niby wysoka ale biorąc pod uwagę wydajność to wcale taka straszna się nie wydaje ;)
OdpowiedzUsuńużywam ich naprzemiennie od jakiś 5 miesięcy i jeszcze ani jednego nie skończyłam - są mega wydajne
Usuńcena jest rzeczywiscie troche wysoka...
OdpowiedzUsuńbo to jednak profesjonalna pielęgnacja - ceny tych produktów sa jednak wyższe niż normalny Schwarzkopf z drogerii
Usuńjak pięknie się prezentują, cuda :)
OdpowiedzUsuńopakowania mają słodkie a i słodkie zapachy
UsuńPrezentują się obłędnie! ;)
OdpowiedzUsuńZapisuję :)
OdpowiedzUsuńJusti - z ręką na sercu warto - to jedyne olejki, które nie obciązają włosów i można je psikac po całej długości.
UsuńCena na końcu mnie lekko przystopowała, bo już chciałam kupować, ale biorąc pod uwagę wydajność wpisuję na listę zakupów
OdpowiedzUsuńmyślę, że nawet przy długich włosach butelka starczy spokojnie na jakieś 6 miesięcy.
UsuńLubię jak włosy pachną. A jak jeszcze przez cały dzień, to lubię bardzo. Fajne te mgiełki :)
OdpowiedzUsuńw tych zapachach można się zatracić - wole wanilię:)
UsuńPiękny opis. Lubię takie kosmetyki. Trzymanie maski na włosach i potem jej spłukiwanie zdecydowania działa ujemnie na moją cierpliwość. Fajną odżywką w sprayu jest Montibel.lo Smatr Touch 12w1.
OdpowiedzUsuńjejku ja mam tak samo - maskę najdłużej trzymam jakies 2-3 minuty - zdecydowanie jestem za szybką pielęgnacją
UsuńMnie wkurza takie bezproduktywne siedzenie i czekanie :-) A przekonałam się, że odżywki w spray-u są świetnym rozwiązaniem. Miałam kilka lat temu fantastyczny produkt, który dawał włosom jedwabistą konsystencje i blask. Jak to w życiu bywa, produkt, chyba został wycofany ze sprzedaży, bo choć nie pamiętam nazwy to cały czas mam przed oczami opakowanie i nigdzie nic podobnego nie znalazłam.
UsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNa allegro te olejki można kupić już za ok. 40-50 zł. Warto też poszukać w hurtowniach fryzjerskich. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale czad :) dobrze wiedzieć
UsuńZaciekawił mnie ten do grubych włosów. Co prawda mam swój ulubiony olejek do włosów z Isany i jestem z niego niesamowicie zadowolona, ale ten produkt brzmi ciekawie :))
OdpowiedzUsuńHm cena faktycznie niezła, ale biorąc pod uwagę wydajność to się opłaca. Mnie przede wszystkim zachęca podatność na układanie włosów po nim, ale ja mam o wiele dłuższe włosy, więc cóż... poszło by więcej olejku na jeden raz i wydajność na pewno będzie mniejsza niż u ciebie ;/
OdpowiedzUsuńto prawda - ja mam króciutkie włosy ale spryskuję je zacnie :)
UsuńJak widzę "różane" w temacie to lecę jak pszczoła do miodu, używam wielu profesjonalnych kosmetyków do włosów, ale na te nigdy nie trafiłam nawet oczami :) z przyjemnością zrobię rozeznanie w temacie :)
OdpowiedzUsuńja tak samo uwielbiam różane kosmetyki
Usuńcena sroga ale jak działa to cóż trzeba się poświęcić:D
OdpowiedzUsuń