Witamina C czyli kwas asorbinowy od niedawna jest bardzo mocno lansowana w kosmetyce. Jest również polecana przez dermatologów, jednak sama witamina szybko się utlenia i nie ma możliwości wnikania w lipidowe struktury warstwy rogowej naskórka, a tym bardziej na syntezę kolagenu w skórze właściwej.
Jedną z marek, która wprowadziła do swojej oferty krem z witaminą C jest niemiecka marka z tradycjami KLAPP Cosmetics. KLAPP to profesjonalne kosmetyki, które w Niemczech są niezwykle popularne.
KLAPP Cream Complete to bogaty krem pielęgnujący do skóry wymagającej i suchej o zwiększonej koncentracji witaminy C, intensywnie działa przeciw procesowi starzenia się skóry, wiążąc wolne rodniki. Zwiększa wilgotność i elastyczność naskórka, napina skórę. Stanowi zastrzyk energii dla zmęczonej i suchej skóry. Nadaje się jako 24-godzinna pielęgnacja. Jest idealnym podkładem pod makijaż.
KLAPP Cream Complete zamknięty jest w 40 ml butelce typu airless (ja posiadam krem w 50 ml buteleczce, bowiem marka zmieniła niedawno szatę opakowań) i dosłownie jedna doza wystarcza nam do posmarowania całej twarzy. Krem ma bardzo przyjemny - lekko cytrusowy zapach i szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Nadaje się również na dzień - pod makijaż, bowiem pomimo dość treściwej konsystencji - po wchłonięciu jest praktycznie niewyczuwalny.
Posiada pH 7,0 oraz zawiera aloes, witaminy: C, E, panthenol, sorbitol, algi, olej jojoba, olej migdałowy, proteiny mleczne, masło shea, Hydrolite®, gliceryna, osmocyty, olejek z ostu.
Posiada pH 7,0 oraz zawiera aloes, witaminy: C, E, panthenol, sorbitol, algi, olej jojoba, olej migdałowy, proteiny mleczne, masło shea, Hydrolite®, gliceryna, osmocyty, olejek z ostu.
Krem rzeczywiście doskonale nawilża nawet najbardziej odwodnioną skórę - po wchłonięciu czujemy jakby nasza twarz była wilgotna ale to tylko nasze odczucie, bowiem krem wchłania się znakomicie - po prostu tak mocno wyczuwamy natychmiastowe nawilżenie naszej skóry. Krem lekko napina skórę i delikatnie wygładza drobne zmarszczki a zawarty w nim aloes i panthenol koją podrażnienia. Dodatkowo krem posiada właściwości antybakteryjne, co ma zbawienny wpływ na pojawiające się na mojej twarzy niespodzianki w postaci krostek. Dodatkowo, zawarty w nim pomarańczowy pigment ładnie wyrównuje koloryt naszej skóry.
Co prawda krem KLAPP Cream Complete zawiera podwyższoną dawkę witaminy C, to jednak po rozmowie z moim dermatologiem jestem pewna, że kremy "z witaminą C" to tylko taki chwyt marketingowy. Aby witamina C miała bowiem okazję zadziałać musi być w przynajmniej 15% stężeniu serum lub znajdować się w nośnikach jak liposomy lub nanodyski.
Nie mniej jednak to dobry krem dla kobiet po 30 roku życia borykających z niedoskonałościami skóry. Takich kremów na rynku nie ma zbyt wiele, dlatego też, tym bardziej KLAPP Cream Complete jest godny naszej uwagi.
Co prawda krem KLAPP Cream Complete zawiera podwyższoną dawkę witaminy C, to jednak po rozmowie z moim dermatologiem jestem pewna, że kremy "z witaminą C" to tylko taki chwyt marketingowy. Aby witamina C miała bowiem okazję zadziałać musi być w przynajmniej 15% stężeniu serum lub znajdować się w nośnikach jak liposomy lub nanodyski.
Nie mniej jednak to dobry krem dla kobiet po 30 roku życia borykających z niedoskonałościami skóry. Takich kremów na rynku nie ma zbyt wiele, dlatego też, tym bardziej KLAPP Cream Complete jest godny naszej uwagi.
KLAPP Cosmetics to pielęgnacja profesjonalna z wyższej półki, dlatego też krem nie jest na każdą kieszeń - 40 ml opakowanie kosztuje bowiem 257 zł.
A ja własnie "biegam" po internatach w poszukiwaniu serum z wit.C pod filtr, a tu proszę u Ciebie akurat o tej witamince ;) No, ale cena zwaliła mnie z nóg :( Kremik na pewno boski, wygląda jak budyń morelowy ;)
OdpowiedzUsuńAniu ale nie kupisz taniego kremu z witaminą C - niestety te dobre są drogie jak KLAPP czy Yonelle. The Body Shop ma serię z witaminą C ale to akurat tak jak piszę - chwyt marketingowy
UsuńWiem, wiem..Miałam Caudalie serum 15% z wit C i było rewelacyjne,ale cena też powyżej 150 zł :-( No i jedyne co znalazłam i pewnie na sobie przetestuję to serum 15% z wit C z Dermo-Pharma, ale ma niewiele opinii, choć te co czytam są pozytywne. Zobaczymy.Jeszcze można ukręcić samemu, ale mi się nie chce :-P
UsuńAniu - Obagi ma świetne serum z 15% witaminą C i Yonelle - chociaż z 5% to jednak zawarte w kosmetykach Yonelle nanodyski lepiej przenoszą witaminę niż te w serum innych marek. Ja teraz stosuję serum Yonelle i widze jak mi się przebarwienia rozjaśniają
UsuńWszystko ładnie pięknie,o Obagi czytałam, o Yonelle też, tyle,że ja muszę pozostać przy średniej półce cenowej :-( Przynajmniej na razie, życie...
UsuńNo niestety za jakość się płaci, uwielbiam wszystko co ma w składzie witaminę C a tu dodatkowo tak wysokie stężenie, super produkt!
OdpowiedzUsuńMonia - to zainwestuj w serum z witaminą C od Yonelle - ja już się od niego uzalezniłam
Usuńwygląda fajnie :P
OdpowiedzUsuńMoja skóra lubi witaminę C w kosmetykach :) Choć, jak piszesz, w większości to chwyt marketingowy, ale widzę, że jest taka bardziej... żywa po kosmetykach z wit. C. Ten jeszcze nie dla mnie, ani dla mojego portfela, ale fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńgeneralnie każda skóra lubi witaminę C,bo jeśli nawet nie jest wysoko stężona to te kremy rzeczywiście fajnie rozpromieniają skórę.
UsuńJestem dopiero po 20 więc to krem nie dla mnie, poza tym nie mam wielkiego problemu z wypryskami... Cena trochę kosmiczna :(
OdpowiedzUsuńJak będziesz w moim wieku i o o kilka zer więcej na koncie to taka cena będzie raczej normalna. Jak miałam 20 lat też mnie nie było stac na takie kosmetyki :)
UsuńJestem strasznie ciekawa ich kosmetyków, bo zawsze na targach maja takie profesjonalne stanowisko. Jednak ceny mnie zabijają :( a co do witaminy c to fakt trudno by działała w kremach. Najlepsza jest w proszku, która trzeba rozrabiac i od razu nakładać na twarz :)
OdpowiedzUsuńmiałam taką w proszku ale była w jasnej fiolce i dermatolog ją na wstępie zdyskwalifikowała bo aby wit w proszku była stabilna musi być w ciemnym opakowaniu
UsuńAby witamina C mogla cokolwiek zdzialac, to pH kremu powinno byc zblizone do pH naszej skory. Czyli w okolicach od 5 do 6.
OdpowiedzUsuńPrzy pH 7 vitamina C to tylko chwyt marketingowy.
tak też właśnie napisałam że to chwyt marketingowy ale o pH nigdzie nie czytałam - zapytam dermatologa
UsuńJeśli chodzi o kosmetyki z witaminą C, to polecam serum Auriga Flavo-C :)
OdpowiedzUsuńno i trafiłam na kosmetyk dla mnie, nie dość, że ma witaminkę C to jeszcze porządnie nawilża i redukuje niedoskonałości. super :-)
OdpowiedzUsuńzainspirowana Twoimi wpisami wybrałam się na zabieg klapp na twarz z kwasami i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Było to dla mnie pierwsze (ale nie ostatnie) spotkanie z tą marką.
OdpowiedzUsuń