piątek, lipca 10, 2015

Perfekcyjny żuczek czyli cień od Urban Decay w odcieniu Lounge

Najnowsze pojedyncze cienie od Urban Decay to nie lada gratka dla miłośniczek opalizujących duo-chromatycznych odcieni na powiekach. Ale i wielbicielki klasycznych matów również znajdą coś dla siebie w tej nowej kolekcji. 


Pięć najnowszych pojedynczych odcieni Urban Decay to trzy dające podwójny efekt kolorystyczny - w odcieniach - niebieskim (Dive Bar), ceglanym (Lounge) i bordowym (Backfire). To również dwa uniwersalne maty w neutralnych kolorach - Riff oraz Beware. 

Akcenty i refleksy nowych cieni mają wysoką jakość - cienie te z pewnością staną się kultowymi kosmetykami Urban Decay jak paleta Naked czy baza do cieni. opakowanie cieni to oczywiście klasyczna stylistyka "urban glam" Urban Decay - szara kasetka jest inspirowana żetonami nowojorskiego metra. 


Cienie zawierają opatentowany Pigment Infusion System. Ich formuła jest niesamowicie gładka i aksamitna dając niebywale wyrazisty kolor. Co to oznacza? Efekt, który bardzo długo utrzymuje się na powiekach bez konieczności stosowania bazy do cieni. Aksamitna gładkość zamszu i piękny kolor - ja już czuję, że te cienie podbiją świat makijażu. Cena cienia to 85 zł.

Macie podobne żuczki w swojej kolekcji?