Brak blasku stanowi jeden z 10 głównych problemów w zakresie pielęgnacji skóry u kobiet na całym świecie. Przyczyny ziemistości skóry są różne: Ekspozycja na promienie UV, brak nawilżenia, spowolniona wymiana komórkowa, brak snu oraz naturalny proces starzenia. Przez lata jednym ze sposobów zwalczania tych problemów było codzienne złuszczanie skóry. Jednak wiele kobiet o suchej lub wrażliwej skórze niechętnie stosuje zabieg złuszczania, obawiając się nadmiernego przesuszenia skóry.
Jakie jest więc rozwiązanie problemu związanego ze złuszczaniem skóry? Nowy krem marki Clinique – Turnaround Overnight Radiance Moisturizer, który został opracowany z myślą o dostarczaniu nowych, udoskonalonych korzyści – delikatnego, a jednocześnie skutecznego złuszczania oraz nawilżania.
Naturalny proces odnowy komórkowej pomaga zapewnić skórze zdrowy i promienny wygląd. Jednak w miarę postępowania naturalnego procesu starzenia oraz w wyniku szkodliwego działania czynników środowiskowych, proces ten ulega zaburzeniu, sprawiając, że skóra traci swój blask, a jej faktura ulega pogorszeniu. Krem Turnaround Overnight Radiance Moisturizer wspomaga naturalny proces złuszczania skóry za sprawą silnej mieszanki składników.
- Kwas salicylowy zawarty w systemie nośników Salisome zapewniających jego stopniowe uwalnianie – działa zarówno natychmiast, jak i przez całą noc, „denaturując” desmosomy (wiązania białek), które łączą ze sobą komórki naskórka (keratynocyty), powodując złuszczanie naskórka.
- Ekstrakt z nasion kasztanowca – pobudza enzymy złuszczające występujące w górnych warstwach skóry, wspomagając naturalny proces złuszczania, bez podrażniania skóry.
- Fragmenty RNA – ta opatentowana technologia pobudza naturalny proces odnowy komórkowej zachodzący w nocy. Micrococcus Lysate – nocna regeneracja wspomagana jest przez ten ekstrakt z silnych enzymów zamkniętych w specjalnych molekułach przenikających w głąb skóry.
Krem ma lekką żelowo-kremową konsystencję i najpiękniejszy zapach marcepanu jaki miałam okazję wąchać w postaci kosmetyku (co ciekawe, producent pisze, że jest w 100% bezzapachowy - to akurat kłamstewko bowiem jak napisałam zapach jest i to cudowny). Świetnie się wchłania, nie pozostawia lepkiego filmu na buzi i nie przyklejamy się do poduszki. Można go stosować na dzień pod makijaż - skóra jest wtedy doskonale nawilżona i przygotowana do nałożeniu ulubionego podkładu (nie rolkuje się podczas nakładania podkładu). Krem nie zapycha porów, chociaż przez kilka dni po jego stosowaniu wyskoczyło mi kilka niepożądanych krostek ale to był znak, że skóra złuszcza się i oczyszcza. Kiedy już nowa skóra zaczyna się pojawiać na skutek delikatnego złuszczania, jest odświeżona, rozświetlona i pozbawiona ziemistości. Działa jak kompres - znikają zaczerwienienia, drobne plamki po trądziku a stany zapalne są niwelowane. Odkąd go stosuję - nie wiem co to suche skórki na twarzy.
Jeśli gustujemy w kosmetykach z wysokiej półki, szukamy czegoś co nawilży i rozpromieni naszą skórę przez sen to Clinique Turnaround Overnight Radiance Moisturizer jest produktem godnym wypróbowania.
coś dla mnie !
OdpowiedzUsuńszczerze polecam
UsuńMnie po tego typu kremach zawsze mocno piecze i swędzi skóra niestety:( Mogę używac tylko naturalnych kosmetyków. Moją buzię ładnie rozświetla lekki krem rokitnikowy z Sylveco, ma deliktany pomarańczowy kolor, który nadaje blask:)
OdpowiedzUsuńja niestety nie mogę używac Sylveco bo mam wrażenie że się smaruję smalcem - one sa dla mnie za bogate i za ciężkie
UsuńCiekawe czy sprawdziłby się u mnie :D
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że sprawdziłby się u kazdego a zwłaszcza na mieszanej cerze ze skłonnością do niedoskonalości
Usuńjeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne clinique to miałam dwie mini kosmetyczki 3 kroków i jakoś nie byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też 3 kroki się nie sprawdziły :) myślę że sa przereklamowane
Usuńcoś dla mnie! jak tylko przekonam męża skuszę się na niego:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie Betty - naciągnij go :)
UsuńUwielbiam go jak i całą serię Turnaround :)
OdpowiedzUsuńja pozostałych kosmetyków z tej serii nie znam ale ten krem jest genialny to prawda
Usuńja na pewno kiedyś się w zestaw pielegnacyjny od clinique skuszę. No i krem idealny dla mnie<3
OdpowiedzUsuńon jest i dla młodej i dla dojrzałej cery
UsuńFaktycznie jest to jeden z lepszych kremów z tej póki cenowej i ma bardzo przystępny skład!
OdpowiedzUsuńwidzisz ja niespecjalnie znam się na składach więc dobrze, że o tym mówisz
UsuńZłuszczanie fajna rzecz. Jeszcze jak jest delikatne i w duecie z nawilżeniem, to rzeczywiście duża korzyść dla cery.
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście rzadkość bo kremy złuszczające czasami wysuszają skórę na wiór
UsuńJuż wyobrażam sobie jego cenę ;) marcepan <3
OdpowiedzUsuńno cena jak to Clinique - nie jest niska
UsuńJak skoncze olejek z TBS na noc to moze wyprobuje
OdpowiedzUsuńKurcze, krem wart uwagi
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kremów (większych próbek) z Clinique i niestety w większości wywołały one podrażnienia.
OdpowiedzUsuńniestety, ale kremy z wyższej póki są poza moim zasięgiem ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda, choć mam jeden krem Clinique i zachwycona nim nie jestem niestety...:(
OdpowiedzUsuń