O matowych pomadkach piszę często, bo to one nalezą do moich ulubionych. Podczas ostatniej wizyty w Hebe wyczaiłam nowość Revlon - matową kredkę do ust Colorburst Matte Balm. I jak nie na Siouxie przystało - zamarzyłam sobie kolor 230 Complex - nudziakowy, nie różowy :) Bo przecież ile można mieć różowych mazideł do ust...
Do tej pory znałam pomadki w kredce od Revlon dzięki Just Bitten Kissable Stain (na blogu pokazywałam już Cherish Devotion oraz Darling Cherie) a teraz mam mat w kolorze nude czyli 230 Complex.
Pomadki te są bliźniaczo podobne do Just Bitten (mają lekki mentolowy zapach i dają delikatne uczucie chłodzenia na ustach) jednak różni ich wykończenie - piękny aksamitny mat. Dodatkowo, potrójnie pielęgnująca formuła na bazie masła shea, kokosowego oraz mango, odżywia i pielęgnuje usta.
To mat, który nie wysusza naszych ust ale je dodatkowo pielęgnuje. Po raz pierwszy nałożyłam pomadkę tuż po wizycie u dentysty, kiedy moje usta były niesamowicie suche i rzeczywiście pomadka matuje ale i działa jak delikatny balsam - nie wysuszyła ust, idealnie trzymała się przez kilka godzin i delikatnie je nawilżyła.
Revlon Colorburst Matte Balm występuje w 5 wariantach kolorystycznych od nudziakowego beżu poprzez odcienie różu, malinę aż do fioletu śliwki. Nie mamy tutaj tradycyjnej czerwieni - ot taka ciekawostka.
Cena pomadki to ok. 50 zł ale oczywiście w promocji możemy ją kupić dużo taniej. Jak Wam się podobam w mało tradycyjnej dla mnie (bo nie różowej) odsłonie?
Piękny kolor w opakowaniu, jednak sama dodałabym do niej błyszczyk, nie przepadam za matami, zwłaszcza w takich tonacjach, bo po prostu nie wygląda to zdrowo :)
OdpowiedzUsuńcałkiem niezły pomysł ale ja kocham mat :)
UsuńTen kolor idealnie Ci pasuje. Dla mnie tego typu odcienie są zakazane. Wyglądam w nich jakbym była chora. Mam za to Unapologetic i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńczasami w takich nudziakach wygląda się na truposzka
UsuńBardzo mi się podoba odcień ;) Generalnie byłam bardzo ciekawa tych balsamów, ale jak w Hebe zobaczyłam cenę 59,90 to złapałam się za głowę i uciekłam w popłochu.
OdpowiedzUsuńno nie są tanie ale ja zawsze poluję na promocję
UsuńChyba wolę Cię z mocniejszym akcentem na usta, ale tez nie mogę napisać, że wygląda źle - bardzo ładnie, dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńdzięki Magda :) ja nawet sie sobie podobam w takim kolorze a to sukces
UsuńW zależności jakiego efektu końcowego oczekujemy po wykonanym makijażu. Jeśli ma być to makijaż typu make up - no make up to sprawdzi się idealnie. Tak właśnie wygląda u Ciebie - świeżo, delikatnie i młodzieńczo :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to ujęłaś - generalnie jasne kolory odejmują lat
UsuńUwielbiam Ciebie jednak w mocniejszych kolorach, które sprawiają, że cała twarz ożywa.
OdpowiedzUsuńale do pracy najlepsze sa takie - mocniej maluję się na wyjścia :) dzięki
UsuńMi się podoba lubie takie nudziaki na co dzień :)
OdpowiedzUsuńdokładnie - na co dzień sa idealne i nie robią krzywdy
Usuńwolę Cię w różu :)
OdpowiedzUsuńno wiem wiem kochana
UsuńRóż jest dla Ciebie stworzony ale powiem Ci, że w nudziakach z podbiciem brzoskwiniowym wyglądasz kwitnąco! :)))) Bardzo na TAK :D
OdpowiedzUsuńdzięki Mistrzuniu :) Twoja opinie wiele dla mnie znaczy
UsuńDo twarzy Ci, ale taki mało Siouxie'owy :P
OdpowiedzUsuńbo Siouxie'owy to różowy i wszyscy to wiedzą <3
Usuńu Ciebie ładnie wygląda, ciekawe jak by się u mnie sprawdził taki kolor... tych grubych kredek z Revlon jeszcze nie próbowała ale serie just bitten bardzo lubie u mnie bardzo długo się trzyma.
OdpowiedzUsuńja pokochałam bittenki - ogólnie przemawiają do mnie pomadki w kredce
UsuńŁadny! no ale ładnemu we wszystkim ładnie ;)
OdpowiedzUsuńoż Ty :) ha ha humor lepszy dzięki Tobie mam
UsuńFajny jest ten nude:)
OdpowiedzUsuńbo nie wszystkie nudziaki sa fajne - niedługo pokaże nudziakową pomadkę od Avon i wygladam jak trupek
Usuńbardzo przyjemny kolorek, idealny na co dzień :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się
UsuńAle ładny odcień ;) Nudziak, ale niezwykle twarzowy ;) Mam po jednej kredce z tej standardowej kolekcji i z tej lakierowej, więc muszę dorwac tez jakąs matową ;)
OdpowiedzUsuńja maty biorę w każdym wydaniu a to jest niezwykle wygodne w aplikacji no i ten efekt mentolnięcia :)
UsuńPodoba mi sie! Aaaa zapragnęłam jakas ta kredke matowa <3
OdpowiedzUsuńkusze kusze jak zwykle
UsuńJak to ile można mieć różowych mazideł do ust? Całe mnóstwo! Przecież każde z nich jest choć trochę inne:) A tak poważnie, odcień bardzo ładny, taki brzoskwiniowy:) Ładnie pasuje, do Twojej delikatnej urody:)
OdpowiedzUsuńAniu masz rację można miec całe mnóstwo i ja mam :) ale w tej się zakochałam od pierwszego maźnięcia
UsuńW tym kolorze jest Ci o wiele lepiej niż w różu. Ja miałam ochotę na ten pomarańczowawy kolor jednak zniechęciła mnie cena.
OdpowiedzUsuńja mam ten pomarańczowy ale nie w matowej wersji :) Dzięki bo to ciekawe co napisałaś że jest mi lepiej niż w różu
Usuńno ładny jest :P
OdpowiedzUsuńno jest jest :) taki trochę inny nudziak
UsuńChyba lubimy zupelnie rozne kolory, tzn na tobie super wyglada, ale mi zupelnie nie pasuje.
OdpowiedzUsuńTobie jest dobrze w czerwieni!!!
UsuńLubię nudziaki. A jak są matowe to jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz.
dzięki wielkie - to pierwszy nudziak, w którym dobrze wyglądam
UsuńBardzo ładny ciepły kolor nudziaka, który nie wygląda jak korektor i nie wymywa ust.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko jakoś wolę Cię mocniejszych kolorach :)
właśnie - tego okreslenia mi brakowało - masz rację czasem nudziaki wygladają jak korektor :)
UsuńBleh, totalnie nie mój kolor ;P
OdpowiedzUsuńbleh no wiem ha ha
UsuńSuper, naprawdę!
OdpowiedzUsuńSama zwróciłam uwagę ostatnio w Rossmanie na te pomadki, ale w oko wpadły mi róże i fuksje ;)
mi zazwyczaj tez wpadają róże i fuksje ale obok niego nie mogłam przejsc obojetnie
UsuńWspaniale pasuje ci taki nudziakowy mat! :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) tez mi się podoba
UsuńA ja pomarudzę, za bardzo pomarańczowy jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńwedług mnie to akurat jest jego zaleta bo wtedy wygladałby jak napisała Avida - korektor
UsuńAlez ladny losos :D
OdpowiedzUsuńta nuda bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńKocham te pomadki Revlona.. Są idealne do codziennego używania i mają takie piękne naturalne kolory...
OdpowiedzUsuńto prawda - nawet lusterka nie potrzeba tak dobrze się nimi maluje
Usuńładnie Ci!!!! nude <3 mat <3 ale muszę mieć wtedy dość mocarnie zrobione oczy, żeby nie prezentować się niczym truposz w kasztanowej obwolucie ;) pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńa ja chyba lepiej wyglądam z nieumalowanymi oczami - inaczej jestem jakaś nieproporcjonalnie umalowana
Usuńno nie wiem jak jest z proporcjami - ale tak jak jest, jest OK - Ty chyba ogólnie wyglądasz najlepiej kiedy masz delikatnie zrobione oczy, a usta wiadomo - różnie. U mnie występują duże oczy i pełne usta :( jakkolwiek się pomaluję i tak jest źle ;) ale jednocześnie mogę/powinnam zaznaczać mocniej tylko jeden z tych 'elementów'
Usuńtez uważam że należy stawiac na swoje atuty - ja mam i małe oczy i małe usta :) generalnie nie lubię za bardzo się malowac bo wyglądam na zmalowaną :) ale fajna pomadka zawsze jest pożądana
UsuńBardzo ładny kolorek :) Akurat na lato, bo jest taki lekki :)
OdpowiedzUsuń