Po ogromnej fascynacji pudrami mineralnymi od Lily Lolo, które nie do końca są wygodne w codziennym stosowaniu, bowiem aplikacja sypkiej konsystencji zajmuje mi rano zbyt wiele czasu, trafiłam na puder mineralny w kamieniu od SO'BiO étic.
SO BIO etic wykorzystuje bioróżnorodność w służbie najpiękniejszej wśród wszystkich kreacji – kobiecie. W przeciwieństwie do środków chemicznych, natura szanuje i służy integralności ludzkiego ciała. SO BIO étic projektuje i produkuje swoje certyfikowane organiczne kosmetyki i produkty do higieny czyniąc dary natury dostępnymi dla wszystkich, w etyczny sposób. Wszystkie te produkty posiadają delikatny, naturalny zapach. Mają miękką i delikatną strukturę odpowiednią do wszystkich typów skóry i łatwe w użyciu opakowania oraz składy przyjazne środowisku. Produkty SO’BiO étic® są ceryfikowane przez ECOCERT, spełniają również wymogi karty Cosmebio.
Puder zamknięty jest w estetycznej puderniczce, co prawda bez gąbeczki i lusterka - ale nabieram go pędzlem kabuki, więc nie są one dla mnie niezbędne. Oko przyciąga również sympatyczne tłoczenie na jego powierzchni.
Ma bardzo twardą i zwartą konsystencję i nie oprósza się podczas nabierania pędzlem - bardzo lubię takie twarde pudry w kamieniu bowiem nie brudzimy nic dookoła. Puder nie posiada kompletnie żadnego zapachu. Pozostawia skórę na długi czas matową, świetnie kryje i ślicznie wyrównuje koloryt skóry - zresztą widać to świetnie na zdjęciach. Nie widać go na twarzy po przypudrowaniu buzi - to dla mnie ogromny plus bowiem mam z tym spory problem. Podczas 9 godzin w pracy nie waży się, nie spływa z buzi no i najważniejsze- nie zapycha. Może spokojnie być stosowany przez osoby z problematyczną cerą.
Mój kolor to odcień 02 Beige Dore - mam wrażenie, że jest ciut za ciemny ale kiedy moja skóra nabierze w końcu lekkiej opalenizny - będzie idealny. Gdybym miała wybierać pomiędzy sypkimi Lily Lolo a tym od SO'BiO étic, to definitywnie postawiłabym na ten puder bowiem jest bardziej wygodny w aplikacji i możemy go schować do naszej kosmetyczki.
Cena pudru to 62,90 zł - m.in do kupienia w sklepie Matique.
O tak, aplikacja takich pudrów jest o nieba lepsza od sypkich. Twój daje fajny naturalny efekt na buziaku :) a o marce słyszę pierwszy raz, czas nadrobić zaległości
OdpowiedzUsuńtak to prawda - nie widac go na twarzy no poza tym, ze jest ciut za ciemny :) markę SO BIO już znam - miałam świetny micel do buźki
Usuńfaktycznie wydaje się jednak za ciemny, ale jestem pod wrażeniem krycia i wyrównania koloru :)
OdpowiedzUsuńakurat slicznie przykrył przebarwienia
UsuńTeż pierwszy raz słyszę o marce... wygląda ładnie, ale fakt jest ciut za ciemny..... chociaż latem jak się opali powinien już pasować :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak sądzę :) musi chwile poczekac jak buźka nabierze kolorytu
UsuńOoo, bardzo lubię tą markę, mam kayal SoBio i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńja mam micelek i jest genialny
UsuńŚwietny efekt ;)
OdpowiedzUsuńmi tez się podoba
UsuńPierwszy raz widzę ten produkt,fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńprodukty SO BIO sa godne uwagi - przynajmniej nie kładziemy chemii na twarz
Usuńpierwsze widzę,ale zapowiada się świetnie!
OdpowiedzUsuńw sumie mogłam wziąc jasniejszy ale nie mam na lato o ton ciemniejszego to ten będzie jak znalazł
Usuńdo lata już blisko :)
Usuńo no i w takim opakowaniu mogłabym mieć puder mineralny!
OdpowiedzUsuńopakowanie jest super :) sypańce nie do końca sa praktyczne
UsuńNa skórze wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńoj jest o ton za ciemny :)
UsuńNie położyłabym tego na twarz, za długi skład, za dużo głupot i ten talc.. Zapychadło pospolite. Wierna prawdziwym minerałkom aczkolwiek puder wygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńmnie nie zapycha a mam bardzo skłonna do wysypu skórę. To prawda - skład Lily Lolo ma dużo krótszy i lepszy ale ten krzywdy mi nie zrobił.
Usuńale ma certyfikat Ecocert - dlatego się go nie boję
UsuńCiekawy produkt :) Jak na puder to mocno kryje!
OdpowiedzUsuńto prawda - specjalnie nałożyłam go na słabo kryjący podkład
Usuńnie pokazuj mi takich rzeczy bo chcę bardzo, no i jeszcze minerał! <3
OdpowiedzUsuńhłe hłe :) a Ty nie pokazuj Collistara!!!
UsuńOjej te tłoczenia mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńkażdy kosmetyk z tłoczeniem mnie bierze
UsuńPierwszy raz widzę ten puder, a efekt jest naprawdę fajny:-). Kiedyś używałam minerałów ale tylko sypkich.
OdpowiedzUsuńja mam sypkie od Lily Lolo ale czasem to za dużo zabawy rano przed pracą :)
UsuńOd kilku lat jestem wierna kompaktowi z Sephory, i już nie eksperymentuję - zmieniam tylko odcienie. Niestety pudry z talkiem działają fatalnie na moją skórę… Ale tłoczenie jakie fajniusie ma :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za ciemny jeszcze :D trochę przeraża mnie cena ;O na razie kupiłam tańszy z Ingrid mineral coś tam i jestem zadowolona ;) a ten niestety u nas i tak bym go nie dostała :)
OdpowiedzUsuńTalc w takim pudrze... dziwne..
OdpowiedzUsuń