Ostatnio moim ulubieńcem stał się wypiekany cień do oczu od Kobo Professional w kolorze 322 Copper. To bardzo zimny brudny róż z metalicznym wykończeniem. Ja stosuję go zarówno na policzki jako róż oraz na powieki jako cień.
Kiedy tylko zaczęłam podkreślać nim policzki, ciągle słyszałam pytanie "co takiego używam?". Kiedy odpowiadałam, że to cień do oczu - widziałam zdziwienie na twarzach moich koleżanek. Cień wypiekany od Kobo kosztuje 19,99 zł za sztukę - to dość dużo za pojedynczy cień, ale kiedy stosujemy go również jako różu do policzków - cena już nie wydaje się być taka wysoka. Na policzkach sprawdza się idealnie - nie wyciera, nie blaknie, pięknie rozświetla i nadaje koloru ale z uwagi na bardzo mocną pigmentację musimy go wyczuć aby nie przesadzić z kolorkami.
Ja uważam, że uzyskany efekt jest śliczny - powieki i policzki dokładnie w tym samym kolorze to sposób na szybki i idealny makijaż, kiedy pod ręką mamy tylko jeden produkt.
Lubię takie niespodziewajki ;) Niby tylko cień do powiek ale można wykorzystać również w innym celu niż malunek oka :) Wtedy cena już nie jest tak przerażająca bo kosmetyk zmienia się w wielofunkcyjny :)
OdpowiedzUsuńotóż to :)
UsuńSuper pomysł.... bardzo fajnie wygląda na policzkach a razem z oczami ciekawy zestaw :)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam, że duo udane
UsuńMyślałam, że cooper będzie bardziej pomarańczowy a u ciebie wygląda na śliczny róż!
OdpowiedzUsuńto Pink jest taki słoneczny róż i nie bardzo nadaje się na policzki ale ten jest boski
UsuńAh, to ten cudak co mi się tak podobał <3
OdpowiedzUsuńdokładnie ten co macałaś :)
UsuńLubię wypiekane kosmetyki, a cień rzeczywiście ma ładny i uniwersalny kolor :)
OdpowiedzUsuńja miałam do tej pory wypiekane pudry - to moje pierwsze cienie ale bardzo udane
UsuńPodzielam zdanie- bardzo udany produkt jak i makijaż :)
OdpowiedzUsuńdziękuję - starałam się aby jak najlepiej oddac jego urok
Usuńświetny kolor i jak widać uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńto własnie w nim lubię - wszyscy się zachwycaja Aubergine a ten jest moim ulubiencem
UsuńSlicznie wyglada na policzkach. Nie mialam nic z kobo
OdpowiedzUsuńjak już raz wpadłam na to aby go tak użyc to teraz ciagle sie tak maluje :)
UsuńBardzo mi się podoba! Śliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdzięki Anetka - sto razy fotografowałam przez kilka dni az wyszło idealnie
UsuńPrezentuje się bardzo ładnie zarówno na fotkach, jak i na żywo:)
OdpowiedzUsuńno tak tak Ty widziałaś na własne oczy :) buziak
UsuńMam ten cień i jako cień mi się nie widzi, ale może spróbuję go użyć jako róż, dzięki za pomysła :D
OdpowiedzUsuńno widzisz Joasiu, chociaż raz ja będe Twoją inspiracją
UsuńNaprawdę śliczny jest :-)
OdpowiedzUsuńjest zupełnie inny od wszystkich znanych mi kolorów
Usuńja uwielbiam jako róże paletke sleeka good girl ! : ) ale ten kolor jest genialny !
OdpowiedzUsuńjest po prostu mało spotykany i dlatego taki niesamowity
UsuńBardzo ładnie się prezentuje na policzkach, nie pomyślałabym, że tak fajnie moze wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńja tak samo, póki pierwszy raz nie spróbowałam
UsuńSuper się prezentuje! Bardzo ładnie, naturalnie i... zdrowo? :)
OdpowiedzUsuńzdrowo zdrowo no i nie podkreśla tak bardzo moich niedoskonałości
UsuńCzyli strzał w dziesiątkę. ;)
Usuńoj tak :) uwielbiam go
UsuńTy wiesz...ja byłam cały czas przekonana , że ja też mam róż z KOBO, a ostatnio jak się wzięłam za zdjęcia to czytam..wypiekany cień:P a ciągle używałam jako różu hahah :D
OdpowiedzUsuńha ha :) mistrzyni makijażu nie czyta nalepek na opakowaniach - no ładnie ale sama przyznasz, ze jako róz on jest geeeenialny
Usuńno rewelacja! ja mam odcień misty rose i tak cudownie wygląda , że w życiu bym nie pomyślała , że ktoś taki brudny róż na oko może kłać więc od razu bez czytania uznałam go za róż :D
Usuńna oku nawet solo wyglada fajnie do mojej urody :)
Usuńno ten Twoj tak ..mój wygląda totalnie jak róż ;)
Usuńto musze go obczaic...
Usuńświetny kolor, super wygląda i na powiekach i na policzkach :)
OdpowiedzUsuńto prawda :) uwielbiam go za to 2 w 1
UsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńjest inny niż wszystkie
UsuńMoim zdaniem dużo lepiej prezentuje się na policzkach. :)
OdpowiedzUsuńczyli KOBO powinno wypuścic go jako róż :)
OdpowiedzUsuńNo nieee, nie kuś mnie do kolejnych zakupów! Mam ze 4 róże i nigdy ich nie zużyjęęęęę!
OdpowiedzUsuńja mam w tej chwili z 6 w użytku :) stosuję na przemian a co - wolno nam
UsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńthx bardzo;)
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
<3
UsuńO nim w roli różu w życiu bym nie pomyślała :D Ale jako cień to jeden z moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńno widzisz Pawiku :) mrugasz do mnie ciagle tym swoim oczkiem - nałóż go na poliki
Usuńjest świetny!
OdpowiedzUsuńHah robię dokładnie tak samo! Jak tylko go zobaczyłam pomyślałam "co za piękny odcień... różu". Na oczach też mi się podoba ale na policzkach jeszcze bardziej:D
OdpowiedzUsuńczasem trzeba pokombinowac :)
UsuńFajnie podbija twoją tęczówkę oka :-) ja się ostatnio zakochałam w ich pigmentach :-)
OdpowiedzUsuńja nie umiem malowac się pigmentami, damn!!!
UsuńZrobienie takich samych powiek jak policzki mi się akurat nie podoba,
OdpowiedzUsuńaczkolwiek i tu i tu faktycznie cień wygląda świetnie, chociaż chyba podbił moje serce na policzkach :)
A moje na oczach ;)
Usuńja już sama nie wiem gdzie mi się bardziej podoba - i tu i tu :)
UsuńNie rozumiem popularności tych cieni w blogosferze... Totalnie mnie do siebie nie przekonują... :(
OdpowiedzUsuńto wypróbuj - najłatwiejszy sposób. Ja wczesniej nie miałam wypiekanców a te kolory akurat podobaja mi się bardzo
UsuńKolorek bardzo ładny i całkiem "mój", chociaż zdecydowanie na powiekach ;)
OdpowiedzUsuńRównież mam ten cień i wcześniej używałam go tylko na powiekę. Gdy zobaczyłam Twój post to olśniło mnie żeby również spróbować go na policzki :D Wygląda obłędnie!!!
OdpowiedzUsuń