Na Warszawskim Starym Mokotowie mieści się tajemnicze laboratorium Humoko Cosmetics (brzmi to trochę jak z bajki) - no może nie do końca takie tajemnicze, bowiem można zajrzeć do niego przez szybę - wprost z ulicy i podejrzeć panią w białym kitlu i robiącą Humokowe mikstury.
Generalnie projekt Humoko Cosmetics to coś, czego nie było jeszcze na polskim rynku kosmetycznym - stworzone przez Panią Agnieszkę Huszczyńską to nowatorskie podejście nie tylko do samego kosmetyku ale głównie do jego użytkowniczki. Bowiem po raz pierwszy mamy tutaj do czynienia z kremem tworzonym w 100% "pod klientkę".
Na czym polega cała tajemnica kremów od Humoko? Umawiamy się na wizytę aby poddać się badaniu skóry twarzy za pomocą najnowocześniejszego sprzętu - pomiar parametrów skóry wykonywany jest za pomocą urządzenia Multi Skin Test Center MC 1000 firmy Courage & Khazaka.
- nawilżenie skóry (za pomocą korneometru)
- elastyczności
- poziomu sebum (za pomocą sebumetru)
- tekstura skóry, rozszerzone naczynia krwionośne za pomocą kamery Visioscope PC 35
- złuszczanie naskórka oraz wydzielanie sebum za pomocą folii corneofix i sebufix
- pomiar pigmentacji i rumienia
Następnie prowadzony jest wywiad z klientką - odpowiadałam m.in na pytania dotyczące przebytych chorób, rodzajów alergii ale także miałam powiedzieć czego oczekuję od swojego kremu, jaką chcę konsystencję, jaki zapach - które z tych czynników są dla mnie ważne a które nie. Z uwagi na to, że w moim kremie miał się znaleźć olej tamanu posiadający specyficzny zapach... rosołu to postanowiłam, że zapach kremu będzie sprawą drugorzędną - postawiłam na działanie.
Oto jak prezentuje się diagnoza mojej skóry, generalnie uważam, że jak na moje (jeszcze) 37 lat to nie jest wcale tak źle:
Na podstawie przeprowadzonej analizy skóry oraz wywiadu, po kilku dniach otrzymałam mailem swoje wyniki a także propozycję i opis składników, które znajdą się w moim kremie na noc. Nie ukrywam, że o kliku z nich min. o oleju tamanu słyszałam po raz pierwszy a to on ma wybić moje pryszcze i spłycić blizny po trądziku.
Krem przygotowywany jest na miejscu w przeciągu 4-5 dni od diagnozy w specjalnym laboratorium, które jednak widzi każda klientka oraz przechodnie z ulicy, bowiem w oknie jest prześwit - zauważyłam wiele ciekawskich osób wpatrujących się w to, co dzieje się za szybą.
Przed odbiorem przez klientkę, krem poddawany jest również szeregowi testów wymaganych przez prawo:
- mikrobiologiczne
- challenge testy (testy konserwacji)
- testy stabilności
- badania fizykochemiczne
Skład INCI mojego kremu to:
AQUA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETEARYL ALCOHOL, CALOPHYLLUM INOPHYLLUM SEED OIL, ISOPROPYL PALMITATE, GLYCERIN, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, HEPTYL UNDECYLENATE, FARNESYL ACETATE, ASCORBYL TETRAISOPALMITATE, CETEARYL GLUCOSIDE, PANTHENYL TRIACETATE, TOCOPHERYL ACETATE, ECTOIN, PANTHENOL, PROPANEDIOL, PHENOXYETHANOL, ALCOHOL, FRAGRANCE, PEG- 8, DISODIUM EDTA, TOCOPHEROL, TROMETHAMINE, USNEA BARBATA (LICHEN) EXTRACT, ETHYLHEXYLGLYCERIN, LECITHIN, PISTACIA LENTISCUS GUM, SODIUM HYALURONATE, ASCORBYL PALMITATE, TETRASODIUM GLUTAMATE DIACETATE, HIALURONIC ACID, ASCORBIC ACID, CITRIC ACID, SODIUM HYDROXIDE
CYTRONELLOL, LINALOL
I tak po tygodniu mam już swój krem na noc od Humoko Cosmetics i zabieram się do testowania. A pokładam w nim dużo nadziei, może w końcu pozwoli mi się uporać z problematyczną cerą.
Cennik:
- diagnoza 120 zł - oczywiście przy zakupie kremu jest ona bezpłatna
- krem na dzień 380 zł
- krem na noc 410 zł
- krem pod oczy 160 zł
- krem specjalistyczny na blizny 170 zł
Co myślicie o takim pomyśle na spersonalizowany krem?
wpadnę i pooglądam przez szybkę ;)
OdpowiedzUsuńale super pomysł :-) powinnam też w końcu udać się na jakąs diagnozę mojej skóry :)
OdpowiedzUsuńolejku tamanu z tego co pamiętam używa się już od jakiegoś czasu do produkcji ampułki przeciwtrądziwkowej Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńz Pat & Rum miałam tylko pielęgnację do ciała i ampułkę pod oczy która okazała się niewypałem. Czyli jednak ten olej ma coś w sobie skoro i P&R stosuje go na trądzik...
Usuńolej tamanu znany jest ze swych znakomitych właściwości, bardziej chodziło mi o ten zapisek, że nie stosowano go jak do tej pory w kosmetykach dostępnych na rynku polskim :)
UsuńCeny są troszkę wysokie jak za krem na pierwszy rzut oka, ale moim zdaniem - pomysł świetny! Kto nie chciałby mieć kremu idealnie pod potrzeby swojej skóry? Ja bym chciała :D Przy okazji, to dobry pomysł na prezent dla mamy czy babci, taka wizyta i spersonalizowany krem :)
OdpowiedzUsuńteraz modne są karnety do SPA w ramach prezentu - ja uważam że to doskonały pomysł aby komuś podarować wizytę w Humoko :)
UsuńTakie badanie skóry to świetna sprawa, jak tylko mam okazję to z niego korzystam przy okazji jakiś dermokonsultacji. Szkoda, że dawno nie miałam okazji. Taki spersonalizowany krem to świetna opcja i sama bym z takiego z chęcią skorzystała! :)
OdpowiedzUsuńja miałam zupełnie inne wyobrazenie o swojej skórze - teraz, dzięki analizie już wiem że wcale nie jest z nią tak źle - konieczna jest tylko właściwa pielęgnacja.
Usuńrewelacyjny pomysł z tworzeniem kosmetyków pod klienta. sama z chęcią bym też zainwestowała w taki krem, bo mam wyjątkowo problematyczną cerę, która mimo braku problemów trądzikowych, męczy mnie suchością i reakcjami alergicznymi na różne kremy. cena faktycznie wysoka, ale jakby policzyć moje wydane na nietrafione kremy pieniądze to może by i wystarczyło na taki idealny ;)
OdpowiedzUsuńo tym samym poyślałam :) ile kasy wtapia się w nietrafione specyfiki. Mój krem ma bardzo treściwą konsystencję i czuję że starczy mi spokojnie na 3-4 miesiące.
UsuńPomysł genialny, ale myślę że póki co nie każdego na to stać. Ogromne ceny!
OdpowiedzUsuńco ciekawe jest popyt na te kosmetyki, inaczej Humoko by nie powstało - jeśli kobieta ma wydać 300-400 zł za krem od Diora czy Estee Lauder bo ją stać na to (a wbrew pozorom takich kobiet jednak jest sporo) to może wybrac sie do Humoko. Mnie na chwile obecną nie jest stac na taki krem ale kto wie co przyniesie przyszłośc.... może jakąs dobrą pracę i wtedy nie miałabym oporów, jeśli ten krem rzeczywiście zadziala jak powinien
Usuńwow, faktycznie świetny pomysł, mam nadzieję, że za jakiś czas takie salony pojawią się w kilku innych miejscach w Polsce :)
OdpowiedzUsuńtakie jest założenie na przyszłośc - bo pytałam :)
Usuńsama bym się poddała takiej analizie skóry, ceny kremów trochę wysokie, ale na pewno warto, wszystkie te kremy mają pojemność 50 ml?
OdpowiedzUsuńkremy na dzień i na noc mają po 50 ml, krem pod oczy i krem na blizny- 15 ml.
UsuńChętnie poznałabym swoją skórę bliżej :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że cena jest taka wysoka, no ale z drugiej strony dzięki temu dostajemy krem idealnie dopasowany dla swoich potrzeb :)
też tak uważam - w dodatku 1/3 kremu to rówiniez diagnoza
Usuńgdybym miała na zbyciu 4-5 stówek ,to czemu nie? zakładam, że po zużyciu słoiczka trzeba zgłosić się na ponowną diagnozę i opracować nowy krem ? :)
OdpowiedzUsuńjeśli krem będzie odpowiadł, to mogą po raz drugi zrobic taki sam bez diagnozy ale ja na przykład umówiłam sie na ponowną diagnozę aby sprawdzic jak krem zadziałał na moje problemy - wtedy ten drugi może juz się różnic - coś mogą dodac a coś odjąc... generalnie fajna sprawa gdyby nie wysoka cena..
UsuńBardzo ciekawa sprawa. Może się umówię na diagnozę, kto wie :)
OdpowiedzUsuńjest to ciekawa opcja taka diagnoza - dużo się dowiedziałam.
UsuńOlej tamanu uwielbiam i stosuję zwykle na noc, na twarz. Do zapachu można się przyzwyczaić, ważne jest działanie. Generalnie bardzo fajny pomysł, szczególnie taka analiza skóry za pomocą profesjonalnego sprzętu. Jak otworzą się w Katowicach, to wpadnę, żeby pooglądać panią przez szybę ;)
OdpowiedzUsuńCeny za wysokie,ale znając mnie kiedyś się skuszę-czego się robi dla piękna.Buziaki Kochana
OdpowiedzUsuńtrzeba i cierpiec czasami i puszczac dużo kasy hehehe
UsuńJakby bylo mnie stac to na pewno bym sie skusila.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, podoba mi się. Sama poddałabym się takiemu badaniu. Natomiast co do kremu to uważam, że trochę nie fair jest płacić kilka stówek za krem oparty na tróglicerydach :/ Prosta baza kremowa a składniki aktywne dużo dalej. Mimo to mam nadzieję, że się sprawdzi. Koniecznie daj znać :)
OdpowiedzUsuńJakże bym chciała mieć wykonane takie badanie!
OdpowiedzUsuńAle Ci niesamowicie zazdroszczę takiego miejsca w Warszawie! Z pewnością odwiedziłabym ich gdyby byli we Wrocławiu. Jeżeli skuteczność tych kremów będzie rzeczywiście taka dobra, to warto te parę stówek zainwestować. Jestem bardzo ciekawa jak przypadną Ci one do gustu :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny tylko cena trochę zwala z nóg, ale z drugiej strony, jeśli ma zdziałać cuda na twarzy to warto :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :) Myślę, że mógłby to być idealny prezent dla kogoś - taki bon :D
OdpowiedzUsuńech, te ceny..
OdpowiedzUsuńZawsze mi się marzył taki krem "uszyty na miarę". Może kiedyś się skuszę, tylko musieliby otworzyć filię we Wrocławiu :)
OdpowiedzUsuńjeśli mieliby otwierać gdzieś salon poza Warszawą to obstawiam właśnie Wrocław
UsuńCzyżby obniżyli ceny:
OdpowiedzUsuń- krem na dzień 280 zł
- krem na noc 340 zł
- krem pod oczy 120 zł
- diagnoza 80 zł
Ceny ze strony internetowej
jak widac może to jakieś ceny specjalne w danym miesiącu - w grudniu tez były podobne...
UsuńNo niestety to nie są aktualne ceny. Nie zostały zmienione od otwarcia bo to były specjalne ceny na otwarcie. Szkoda, bo ceny zachęcające. A z drugiej strony to trochę wstyd, że firma nie dopilnowała i na stronie są złe ceny
UsuńByłam, diagnozę przeszłam i czekam na moje 3 kremiki :)
OdpowiedzUsuńMimo wysokiej ceny sama chętnie bym się skusiła na taki krem.
OdpowiedzUsuńJednak do Warszawy raczej nieprędko się wybiorę... ;-)
Taki krem to moje marzenie, ale cena dość wysoka. Chyba poczekam na jakąś okazję, żeby sobie go sprawić.
OdpowiedzUsuń