czwartek, grudnia 12, 2013

Zakrywamy i niwelujemy niedoskonałości czyli korektor Treat&Cover od IsaDora

Treat&Cover - od dawna bardzo chciałam mieć ten korektor - coś, co nie tylko będzie kamuflowało ale i leczyło pojawiające się na mojej twarzy niespodzianki. Bo nie sztuką jest dobrze zaklajstrować pryszcza - sztuką jest dać mu oddychać i pozbyć się go precz.


Precyzyjny korektor z wysuwanym sztyftem. Idealnie pokrywa wszelkie niedoskonałości skóry. Ma działanie antybakteryjne. Idealny dla cery normalnej i tłustej. Dzięki specjalnemu, wysuwanemu sztyftowi używanie korektora jest wyjątkowo higieniczne. Dodatkowo korektor jest wodoodporny. Nieperfumowany. Testowany klinicznie. Występuje w 3 odcieniach - Ivory, Neutral, Almond.


Rzeczywiście to w chwili obecnej mój ulubieniec, chociaż kolor 20 Ivory jest chyba ciut za jasny dla mnie. Kiedy chodzę bez makijażu a coś pojawi się na mojej skórze - pokrywam go cienką warstwą korektora i czuję się bezpiecznie - wiem, że pryszcza nie widać a dodatkowo zawarte w nim składniki powoli ale jednak skutecznie pozbywają się niechcianego osobnika z twarzy. Korektor dobrze kryje, nie ściera się i utrzymuje na twarzy bardzo długo. Można nim kamuflować nie tylko niespodzianki ale i lekkie przebarwienia czy też pieprzyki. 

To rzeczywiście nie tylko kosmetyk do makijażu ale też i świetny nieprzyjaciel każdego pryszcza - dla osób, które tak jak i ja borykają się z niechcianymi osobnikami - to definitywnie produkt "must have". Cena 37,90 zł - do nabycia w Drogerii Douglas.