środa, grudnia 25, 2013

To skandal czyli Rimmelowy bubelek Scandaleyes Thick & Thin

Nie umiem namalować sobie ładnej kreski na powiece i byłam pewna, że tym pisakiem od Rimmel uda mi się to w oka mgnieniu. Niestety tak nie było - Scandaleyes Thick & Thin wyposażony jest w precyzyjny ukośny aplikator 3D, który pozwala na narysowanie nieskazitelnej kreski różnej grubości. Teraz wystarczy jeden produkt, żeby uzyskać retro look lat 60-tych za jednym pociągnięciem. 


Oj chyba się zagalopowali z tym stwierdzeniem - bo własnie ten skośny aplikator psuje całą zabawę z malowaniem kreski. Po pierwsze maże się nierównomiernie jak wyschnięty flamaster a pod drugie jaka wodoodporność?. Na moje nieszczęście zabawiłam się nim przed imprezą i gdy po kilku godzinach zabawy poszłam do łazienki - zobaczyłam okropne odbicie całej kreski na górnej powiece - zmyłam go jakoś chusteczką nasączoną wodą (no właśnie waterproof????) i wróciłam do zabawy. 

Zero trwałości - w tym przypadku Rimmel Scandaleyes to istny skandal :)