wtorek, listopada 26, 2013

Cienie od Kobo Professional i makijaż, który chyba mi się udał

Wiele z Was jest mistrzyniami makijażu - podziwiam Wasz talent, zacięcie i szanuję czas jaki poświęcacie na stworzenie makijaży, którymi się zachwycam. Ja talentu nie posiadam, ale cienie od Kobo Professional tak mnie zauroczyły, że i ja w końcu zrobiłam coś, co po raz pierwszy mi się podoba. 


Po pierwsze cienie, których użyłam to - 201 IRIDESCENT PINK, 202 PALE VIOLET, 203 RASPBERRY PINK z metalicznej serii Fashion Eye Shadow - są mocno napigmentowane, wyjątkowo trwałe nawet bez bazy, świetnie się blendują (ja mam z tym odwieczny problem) a dodatkowo bogata formuła zawiera korzystne dla skóry makro i mikroelementy. Cena pojedynczego cienia to 17,99 zł, ale cienie dostępne są również w formie zapasów do samodzielnego komponowania palety ulubionych kolorów - wtedy ich cena wynosi 13,99 zł.


Do wykonania makijażu użyłam również podkładu Kobo Professional Smoothing Make Up w kolorze 502 light beige (o nim będzie odrębny post) oraz pomadki Fashion Colour w odcieniu Fuchsia, która również doczeka się swojej własnej notki.