Czy wiecie, że producentem kosmetyków marki Lovely jest Wibo? Niestety w moim Rossmannie jest wyłącznie szafa z kosmetykami Wibo i nigedy wcześniej nie miałam okazji stosować mazidełek od Lovely. Jako Ambasadorka Wibo dostaję je jednak w Wibo Boxie a własnie w ostatni znalazłam trzy błyszczykowe pomadki od Lovely.
Lovely to niedroga linia kosmetyków - stać na nią nawet te z nas, które nie mają pokaźnego portfela. Kolory błyszczykowych pomadek są bardzo soczyste a jest ich 8. Ja otrzymałam kolor 02, 03, 07.
Kolor 02 to ceglasta czerwień, kolor 03 to taki lekki brąz - bardzo jesienny i trochę smutny kolor, natomiast 07 to bardzo perłowy przybrudzony róż - i chyba właśnie ta podoba mi się najbardziej.
Pomadki mają śliczny zapach - lekko owocowy coś pomiędzy bananem i mango - bardzo mi się to podoba, a jak pisze producent:
Nowość Lovely! Nawilżająca pomadka błyszczykowa o 8 odcieniach dla każdej z nas. Klasyczne kolory dla dziewczyn lubiących stonowany makijaż a także krzykliwe odcienie dla imprezowiczek. Lekka i przyjemna konsystencja delikatnie nawilża usta, pozostawiając na nich delikatne refleksy mieniące się w blasku słońca. Utrzymuje się na ustach dłużej niż błyszczyk. Lekka i delikatna formuła nawilży Twoje usta gwarantując przyjemny zapach podczas aplikacji.
Co ja sądzę o pomadkach błyszczykowych Lovely? Tak - mają ładny zapach, tak świetnie się prezentują po wysunięciu - kolory są soczyste i przyciągają oko. Makijaż ust jest jednak subtelny - nie są bardzo mocno napigmentowane i aby pokazać Wam np. kolor czerwony musiałam nieźle nią pomazać po ustach aby coś było widać. Dobrze nawilżają usta, ale słabo się na nich utrzymują. Po odciśnięciu chusteczki aby zebrać nadmiar pomadki - kolor na ustach nie jest już widoczny. To raczej pomadka dla młodych dziewczyn, które nie lubią być za bardzo wymalowane - dla osób bardziej wymagających - nie sprawdzą się jako produkt do perfekcyjnego makijażu ust.
Fajne, takie transparentne:)
OdpowiedzUsuńChyba jednak skłaniałabym się bardziej ku Wibo :)
OdpowiedzUsuńW tej kategorii chyba aktualnym niekwestionowanym zwycięzcą pozostaje wciąż Celia :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście Wibo troszkę lepsze :) chociaż ja mam taki rozrzut po tych pomadkach, że pewnie kiedyś sięgnę i po tą :)
OdpowiedzUsuńdo mnie nie przemawiają ;(
OdpowiedzUsuńMam tę pomadkę. Fajnie nawilża i jest kremowa,jednak krótko się trzyma
OdpowiedzUsuńCzerwień i ten brudny róż (?) mi się podoba, ten brąz już nie :)
OdpowiedzUsuńKolorki fajne, ale faktycznie nie są mocno napigmentowane!
OdpowiedzUsuńMnie nie podobają się wcale.
OdpowiedzUsuńPodobne do WIbo no nie? :)
OdpowiedzUsuńW sumie myślałam, że efekt będzie ciekawszy, nie powaliły mnie one na kolana.
OdpowiedzUsuńJakoś nie kuszą mnie te pomadki..wolę delikatne podkreślenie ust. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam jedną i jestem z niej zadowolona, ale ja lubię takie lekkie pomadki:)
OdpowiedzUsuńsliczne szminki :) hihi najbardziej podoba mi sie druga :):)
OdpowiedzUsuńu mnie recenzja wlosich mydelek zapraszam bo jest to super produkt na prezencik pod choinke :)
Fajna pomadka. Ja nie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy.
OdpowiedzUsuńz tej firmy mam lakier,który odpryskuje na maksa i...skutecznie mnie zniechęcił do zainteresowania się pozostałymi swoimi przyjaciółmi:(
OdpowiedzUsuńŁadne odcienie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezentację kolorków. Chyba Ci podkradnę ;P
OdpowiedzUsuńW moj gust nei trafiaja neistety.
OdpowiedzUsuńDla mnie są za słabo napigmentowane... Mam co nieco do przykrycia. Przebarwienia na ustach muszą być zatuszowane, więc te pomadki u mnie odpadają...
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi, w tej kategorii wygrywa wibo.
OdpowiedzUsuń