wtorek, sierpnia 14, 2012

Welcome to Miami czyli Essence Miami Roller Girl mam i ja

Cała kolekcję Essence Miami Roller Girl pewnie znacie - jako limitka dostępna była również w Drogerii Rossmann. Właśnie stamtąd wróciłam, ale skusiłam się jedynie na "słynny" już trójkolorowy (gradientowy) róż do policzków oraz nudziakowo-opalizujacy cień. 


Za cień zapłaciłam 5,99 zł a za róż 11,99 zł.

Oto swatche:


A Wy macie już coś z tej serii?
Na waszą prośbę prezentuję jak róż wygląda na policzkach (pomadka Kryolan dla GlossyBox, na oczach liner Peggy Sage oraz ten delikatny cień Essence Roller Girl, tusz - Eveline)