Sekret winorośli czyli w świecie piękna Caudalie

czwartek, marca 29, 2018

Sekret winorośli czyli w świecie piękna Caudalie

Historia marki Caudalie rozpoczęła się w Bordeaux - w rodzinnej posiadłości - pośród winorośli. To naturalne, niespotykanie piękne środowisko zainspirowało założycielkę marki Mathilde Thomas. W winoroślach i w winogronach kryją się bowiem wyjątkowe możliwości, które Mathilde wykorzystała do pielęgnacji skóry.


W 1993 roku, podczas winobrania, Mathilde spotkała się z profesorem Josephem Vercauterenem, który powiedział do niej "Czy wie pani, że właśnie wyrzuca pani skarby?" To zdanie odmieniło jej życie. Dwa lata później, po uzyskaniu patentu na ekstrakcję i stabilizację polifenoli z pestek winogron, Mathilde razem z mężem stworzyła markę Caudalie.


Co to jest jedno caudalie? Jedno caudalie [kodali] to jednostka pomiaru długości utrzymywania się aromatu wina w ustach po jego spożyciu. Wina najlepszych gatunków i marek rozpoznaje się po wysokiej liczbie caudalie. W winnicach mawia się, że gdy winorośl płacze, twarz kobiety się rozświetla. Bowiem co roku winorośl odradza się po długiej zimie a z jej pędów wypływa cenny sok.  I takie też są wyjątkowe kosmetyki Caudalie stworzone z tego, czym obdarowuje nas sama natura.


Od dziewięciu lat linia pielęgnacyjna Premier Cru wykorzystuje najlepsze składniki pochodzące z winorośli. Po pięciu latach badań prowadzonych we współpracy z Dr. Davidem Sinclairem z Harvard Medical School, marka Caudalie wprowadziła do linii Serum Premier Cru
Serum Caudalie Premier Cru to ogromny krok naprzód w walce ze starzeniem. Zawiera ultraskoncentrowany kwas hialuronowy. To jedyny produkt z serii zawierający nowy kompleks Vinergy®. To wyjątkowa formuła, zwiększająca skuteczność działania. Serum nie tylko odżywia skórę, korygując wszystkie oznaki starzenia, ale także wspomaga działanie przeciwzmarszczkowego kremu Premier Cru.


Serum ma rzadką konsystencję, która przypomina mi słynne serum Estee Lauder Advanced Night Repair. Doskonale się wchłania i przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Dzięki niemu, z kazdym dniem skóra staje się lepiej odżywiona, bardziej promienna i jędrna. Dla wzmocnienia efektu, nakładam na nie krem z tej samej serii. 


Krem o bogatej konsystencji Premier Cru to krem nad kremy dla skóry suchej. Ten wyjątkowy krem zapewnia wszechstronne działanie przeciwstarzeniowe odmładzając w sposób widoczny skórę. Intensywnie ją odżywia i pozostawia zregenerowaną i ujędrnioną. Zmarszczki są wygładzone, skóra bardziej sprężysta, a kontur twarzy podkreślony. Cera jest rozświetlona a jej koloryt zostaje ujednolicony. Bogata konsystencja pozostawia skórę z uczuciem natychmiastowego i trwałego komfortu - lekko matuje ale i doskonale nawilża.


Aby nasza przeciwstarzeniowa pielęgnacja była w pełni kompletna - potrzeba nam jeszcze bogatego kremu pod oczy. Premier Cru The Eye Cream to wyjątkowo skuteczny, bardzo bogaty oraz gęsty krem, który kompleksowo odmładza skórę i natychmiast podkreśla jej piękno. Dzięki niemu, skóra pod oczami zostaje wygładzona i ujędrniona. Cienie i worki pod oczami stopniowo zmniejszają się, a nasze spojrzenie znowu napełnia się młodością. Krem idealnie nadaje się do wrażliwych oczu, jest bezzapachowy. Nie zawiera silikonów oraz parabenów.

Kosmetyki Caudalie to nieskończone bogactwo czerpane z winorośli. To również marka, która jest zaangażowana nie tylko w piękno naszej skóry ale i środowiska naturalnego. Caudalie jest członkiem stowarzyszenia 1% for the Planet i przelewa 1% swojego światowego obrotu stowarzyszeniom zajmującym się ochroną środowiska naturalnego. Od dziś do 2020 roku, dzięki marce Caudalie, zostanie posadzonych 6 milionów drzew na całym świecie.


W 2006 roku marka wycofała ze swoich kosmetyków parabeny. Caudalie ogranicza też do minimum użycie konserwantów (te stosowane, posiadają certyfikat Ecocert). Marka dba również o to, by nie używać kontrowersyjnych składników syntetycznych oraz Fenoksyetanolu, olejów mineralnych (wazelina, parafina itp.), Sodium laureth sulfate, Ftalanów oraz substancji pochodzenia zwierzęcego. W produktach Caudalie znajdziecie zatem naturalne składniki oraz takie, które nie mają negatywnego wpływu na nasze środowisko. Kosmetyki Caudalie możecie kupić przez internet oraz w wybranych aptekach <TUTAJ>.
Guerlain Météorites CC Glow Highlighter

wtorek, marca 27, 2018

Guerlain Météorites CC Glow Highlighter

Nadeszła wiosna i marka Guerlain skupia się na radosnym uwodzeniu, które pozwala ukazać promienną twarz. Pozwól się uwieść makijażowi „Glow with Love”, w którym Guerlain przedstawia swoje ujęcie romantycznego blasku. Odkryj technikę tone-touring dzięki nowemu tercetowi korektorów z gamy Météorites, która od 1987 roku pozostaje ekspertem blasku.


Te trzy korektory oferują cerze odmładzający i promienny makijaż. Zabawne, lecz skuteczne, współpracują ze sobą, aby wydobywać blask i eliminować drobne niedoskonałości. Jednym pociągnięciem flamastra precyzyjnie korygują koloryt i zapewniają efekt odmładzający.


Do chwili obecnej korektory we flamastrze kamuflowały niedoskonałości, lecz skóra nadal często pozostawała matowa, a cera wyglądała ciężko. Dzięki płynnej konsystencji wzbogaconej o kompleks
Precious Rejuvenating Effect skóra jest jednolita i emanuje pięknym blaskiem. 
 

Metoda tone-touring to połączenie konturowania i korekty koloru, dzięki której identyfikuje się te partie twarz, które wymagają troski, cera jest skorygowana i bardziej zrównoważona,a niedoskonałości są eliminowane.


Opierając się na zasadzie kolorymetrii - dwie barwy dopełniające stają się achromatyczne, gdy nakładają się na siebie - Guerlain opracował 3 korektory cery skutecznie neutralizujące niewielkie niedoskonałości kolorytu: cienie pod oczami, przebarwienia lub zaczerwienienia. Każdy kolor koryguje coś innego: zielony pomaga zneutralizować zaczerwienienia, różowy tuszuje poszarzałą cerę, a brzoskwiniowy redukuje strefy cienia i zasinienia, aby skutecznie ukryć cienie pod oczami.

Zielony, różowy i morelowy: trzy kolory pozwalają uzyskać promienną twarz. Flamastry Guerlain Météorites CC Glow Highlighter działają na wybrane partie twarzy, aby rozświetlać cerę i korygować drobne skazy. Nakładaj różowy produkt CC Glow na grzbiet nosa, brodę, nad brwiami i wzdłuż kości policzkowych, by uzyskać efekt ożywienia. Aby wyeliminować zaczerwienienia, wystarczy nanieść akcenty zieleni CC Glow na skrzydełka nosa i policzki. Chcąc zminimalizować przebarwienia pigmentacyjne, zacienione partie i cienie wokół oczu, nakładamy odcień morelowy na kontur oczu i kąciki ust.


Prócz korektorów, w najnowszej kolekcji Guerlain znajdziemy również cudowną paletkę Météorites Heart Shape oraz pomadki KissKiss LoveLove - w kształcie serca. Bo cała ta kolekcja ma za zadanie sprawić, że wiosną nasza cera będzie świeża, promienna i bez skazy.
Sparkles are sexy czyli GlamGlow Gravitymud #GLITTERMASK

czwartek, marca 22, 2018

Sparkles are sexy czyli GlamGlow Gravitymud #GLITTERMASK

Maski GlamGlow z pewnością zasłużyły juz na miano kultowych. Odkąd pojawiły się w sprzedaży - mają gotową odpowiedź na wszelkie bolączki naszej skóry. Trądzik? Z pomocą przyjdzie nam GlamGlow SuperMud Clearing Treatment. Przebarwienia? GlamGlow Flashmud Brightening Treatment rozjaśni naszą skórę. Przesuszona skóra? Zawołajmy zatem GlamGlow Thirstymud! Ale jeszcze żadna z maseczek GlamGlow nie była tak efektowna jak Glittermask - maseczka, która dosłownie olśni każdego. Dzięki niej karnawał trwa cały rok bo przecież "sparkles are sexy!"


GlamGlow uwielbia błyskotki, a #Glittermask nadaje naszej codziennej pielęgnacji całkiem nowy, seksowny wymiar. Teraz możesz zabłysnąć (i to dosłownie), dzięki innowacyjnej masce GlamGlow Glittermask, która zachowuje wszystkie właściwości oryginalnej, liftingującej maseczki Gravitymud Firming Treatment. Połyskujące cząsteczki zawieszone w żelowej formule nie zatykają porów i zapewniają skórze maksymalną wygodę. Zaschniętą maseczkę można zdjąć bez uszczerbku dla jej opalizującego blasku. Aby zapewnić sobie maksimum połysku i zabawy, pozwól maseczce w pełni zaschnąć na skórze zanim ją zdejmiesz. Oto sekret magii GlamGlow Gravitymud #Glittermask.


GlamGlow Gravitymud #Glittermask zawiera:
  • VIZITIGHT z matrycą ujędrniającą Firming Matrix, algami morskimi i polimerami BioDefine, które sprawiają, że skóra błyskawicznie staje się jędrniejsza w dotyku
  • LUNARLIFT wzbogacony o liposomy izoflawonów sojowych i wyciąg z algi brunatnej, które nadają skórze sprężystość i stonowany koloryt
  • COMISPLEXION z zawartością alg islandzkich, kwasu hialuronowego i bogatej w minerały glinki lodowcowej, które odmładzają skórę
  • KOMPLEKS TEAOXI z liści prawoślazu i lukrecji, które sprawiają, że skóra zyskuje jędrność.


Jak stosować maseczkę GlamGlow Gravitymud #Glittermask? Przed użyciem najpierw dobrze ją wymieszaj za pomocą dołączonego pędzelka. Następnie za jego pomocą nałóż równomierną warstwę maski na oczyszczoną skórę pomijając łuki brwiowe i zatrzymując się na linii włosów. Czas zasychania #Glittermask na skórze zależy od grubości nałożonej warstwy. Im więcej maseczki nałożysz, tym wolniej będzie zasychać. Średni czas zasychania to ok. 20-30 minut, ale jeśli marzysz o idealnym kosmicznym i błyszczącym selfie, zarezerwuj sobie jednak 30-45 minut. Po całkowitym zaschnięciu delikatnie zdejmij maseczkę zaczynając od krawędzi. Pozostałości można spłukać ciepłą wodą. Stosuj dwa razy w tygodniu. Po każdym użyciu umyj pędzel wodą z mydłem i wysusz go.


Ale gdyby było Ci jeszcze za mało tego kosmicznego doznania, sięgnij po GlamGlow Galactic Cleanse Hydrating Jelly Balm Cleanser. Ten zupełnie nowy, nawilżający balsam oczyszczający  to kosmiczna formuła, która zapewnia zmysłom niebiańskie doznania. Galactic Cleanse to przełomowy produkt do oczyszczania skóry o konsystencji galaretki przekształcającej się w mleczko, które migocze niczym gwiazdy.

Odrobina wody aktywuje przemianę z żelowego balsamu w odżywcze mleczko, którego składniki aktywne to mineralne pudry z meteorytów, odżywczy olejek z powoju, detoksykujący węgiel z bambusa oraz formuła TEAOXI pozyskiwana z delikatnych pączków białej herbaty. To połączenie pomaga usunąć codzienny makijaż i zanieczyszczenia pozostawiając skórę niezwykle gładką, jedwabistą, odżywioną i nawilżoną! Skóra dosłownie olśniewa swoim blaskiem!


W kolorowym świecie Real Techniques

wtorek, marca 20, 2018

W kolorowym świecie Real Techniques

Chyba każda kobieta, która interesuje się makijażem i wyznaczanymi trendami zna siostry Chapman, które w internecie występują jako duet PIXIWOO. Jedna z nich - Samantha, stworzyła własna markę pędzli do makijażu, na punkcie których zwariował świat. Real Techniques to najszybciej rozwijająca się marka pędzli do makijażu w Stanach Zjednoczonych. Jest też najbardziej popularną marką pędzli w Wielkiej Brytanii, gdzie zestawy makijażowe RT są najczęściej sprzedawanymi zestawami na rynku. 


Już teraz i Wy możecie kupić te fantastyczne pędzle oraz inne akcesoria do makijażu, bowiem całkiem właśnie ruszył pierwszy polski oficjalny sklep internetowy Real Techniques www.real-techniques.pl


Wszystkie pędzle Real Techniques zostały wykonane z syntetycznego, dwukolorowego włosia TAKLON, ręcznie przyciętego do odpowiedniego kształtu i długości. Włosie charakteryzuje się niezwykłą miękkością, nie wypada i jest wyjątkowo trwałe.


Trzonki pędzli posiadają wygodne, antypoślizgowe tworzywo, dzięki któremu nie wyślizgują się z dłoni podczas wykonywania makijażu. Specjalnie wyprofilowany spód trzonka pozwala na postawienie pędzli, co zdecydowanie wyróżnia je na rynku, spośród innych pędzli. 


Marka rozsławia swe produkty poprzez współpracę z wizażystą Kim Kardashian - Mario Dedivanovicem. Makijażysta umieścił je na Instagramie aż 3 razy, co widziało prawie 6 milionów użytkowników. Zaraz później produkty Real Techniques trafiły w ręce wizażysty Kylie Kardashian - Ariela Tejady. Cudowna gąbka pojawiła się w aplikacji Kylie app, a Pędzel do konturowania został pokazany w amerykańskim reality show "Z kamerą u Kardashianów".


Do tej pory korzystałam najczęściej z gąbeczek beautyblener, po drodze "zdradzając" je z tańszymi produktami, które kompletnie nie spełniły moich oczekiwań. Do gąbeczki od Real Techniques podchodziłam zatem "jak do jeża", ale jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że ta mała, śmieszna gąbeczka jest wprost niewiarygodna.


Gąbka od RT po wyciśnięciu jest nadal delikatnie wilgotna i genialnie nadaje się do nakładania każdego podkładu - nie pochłaniając go jak beautyblender. Dodatkowo, po zastosowaniu jest nadal czysta a nie "uświniona" podkładem jak BB. To niewiarygodne! A w dodatku, te niezwykłe gąbeczki kosztują połowę tego, ile wydawałam co kilka miesięcy na nowy beautyblender.


W sklepie Real Techniques znajdziecie dosłownie wszystko i uważajcie, aby nie dostać oczopląsu. Fikuśne pędzle - pojedyncze i w zestawach, kolorowe gąbki do nakładania makijażu, silikonowe myjki do czyszczenia naszych pędzli - to po prostu kolorowy świat Real Techniques.

Ja, z pewnością właśnie tam będę zaglądać, gdy będę chciała dokupić nowy pędzel lub gąbeczkę. Bo dobre pędzle to przecież, oprócz kosmetyków, połowa idealnego makijażu. Zapamiętacie zatem dobrze ten adres www.real-techniques.pl

GIVENCHY Couture Outlines Spring 2018

niedziela, marca 18, 2018

GIVENCHY Couture Outlines Spring 2018

Każda kolekcja to inna opowieść. Jedna z tych małych opowieści, które razem składają się na wielką historię. Wspólnie podtrzymują jedną wspólną wizję - tożsamość. Opowieści tka się i haftuje. Życie wielkiego domu mody Givenchy wykrawa się i zszywa. Podstawą jest atelier, niczym filar świątyni: tam rodzą się wszystkie kreacje. To tutaj projektant marzy i eksploruje pomysły, puszczając wodze fantazji - pozwala jej wędrować bez oceniania czy stawiania granic.


Następnie cały zespół stara się przełożyć ideę na rzeczywistość. Wspólna energia daje życie wyjątkowemu pomysłowi, który wyróżnia markę spośród innych. Atelier modowe. Atelier perfumeryjne. Historia Givenchy toczy się dalej wraz z kolekcją wiosenną 2018.


Couture Oulines podsuwa narzędzia, które każdy może swobodnie wykorzystać. Formy, kolory, faktury i intensywność nabiorą kształtu dopiero w naszych rękach. Punktem wyjścia tej niezwykłej kolekcji był manekin krawiecki. Anonimowa, dyskretna muza, która ugina się łagodnie, ale nie poddaje się woli projektanta, wymuszając wyjątkowy kompromis: taką formę sztuki, która będzie pasowała do rzeczywistości.


Fakturę, która będzie jedwabista, aksamitna, kremowa... a nawet będzie się mienić. Nie bój się kroić, rzeźbić, przecinać po skosie - spruć wszystkie szwy i zacząć od nowa. Nadaj swemu dziełu kształt i moc. Musisz się tylko odważyć.


MAT & BLUR TOUCH - Matująca baza w sztyfcie 
Edycja limitowana
Nie ma prawdziwej kreacji bez wyraźnie zakreślonego, neutralnego i czystego pola do działania. Napiętego płótna. Tła nieokreślonej płci, które będzie pasowało zarówno do kobiecych, jak i do męskich kształtów. Nowy sztyft matujący nadaje się doskonale do poprawek makijażu w ciągu dnia. 


Jego konsystencja jest miękka i aksamitna, w kolorze uniwersalnego różu. Jako baza pod makijaż wyrównuje koloryt skóry i nadaje cerze promienność. Można go też stosować przez cały dzień na makijaż, żeby wyeliminować błyszczenie się skóry, nie dodając dodatkowej warstwy. 


MISTER LIGHT GLOW - Korektor Golden Glow 
Edycja limitowana
Krawiectwo modowe to również, a może przede wszystkim, szczypta blasku, który niczym cenny haft nadaje życie całej kreacji. Aby dodać Twojemu makijażowi wyrafinowanego szyku, złoto-perłowy odcień nowego korektora Mister Light Glow rozświetli wewnętrzne kąciki oczu, jak również szczyty kości policzkowych, miejsca nad brwiami i nad łukiem Kupidyna. 


KHOL COUTURE WATERPROOF - Wodoodporny eyeliner z wysuwanym sztyftem 
Edycja limitowana
W kolekcji Couture Outlines eyliner ma jeden kolor, ale za to jaki - No 7 Light Gold to przepiękny szampański odcień, którego od dawna poszukiwałam. Można nim rozświetlić kąciki oczu dodając im delikatnego blasku, a także można nim obrysować zarys ust subtelnie je powiększając. 

W kolekcji Couture Outlines chodzi o obfitość, wybór, różnorodność... Propozycje Givenchy, wraz z siedmioma nowymi katalogowymi odcieniami pomadki Le Rouge Mat, pozwolą ci bawić się, szukać kontrastów i oczywiście przyciągać uwagę. Mój odcień pomadki Le Rouge mat to No 216 Rose Graphique - cudownie matowy i aksamitny róż - idealnie komponuje się z jasną cerą i delikatnie podkreśla urodę.


Marka, kolekcja to linia: nadająca kierunek i strukturę, oś poszukiwań, pchająca kreatywność w odpowiednią stronę. Można podążać za linią lub ją nakreślić. Harmonia między czterema charakterystycznymi kolorami krawieckiego manekina w kolekcji GIVENCHY Couture Outlines Spring 2018 tworzy cztery uzupełniające się efekty, które znajdziemy w edycji limitowanej palety matowych cieni do oczu COUTURE ATELIER PALETTE.



  • Brąz odwołujący się do pierwotnej drewnianej konstrukcji manekina, doskonale podkreśla oko i wzmacnia zarys brwi.
  • Czerwono-pomarańczowy odcień nawiązujący do poziomych linii kreślonych na torsie manekina; ożywia spojrzenie.
  • Ciemny błękit nawiązujący do pionowych linii kreślonych na torsie manekina to kobiecy kolor, który łatwo nosić i z którym łatwo pracować.
  • Biel odwołująca się do tkaniny, tak matowa i intensywna, daje oszałamiający kontur, który podkreśla spojrzenie.

Aplikator z pianki przybiera innowacyjny kształt kredy używanej przez krawcowe. Pozwala to wygodnie nabierać każdy z czterech kolorów, czystym, pewnym ruchem, koniecznym w tej precyzyjnej sztuce.


GIVENCHY Couture Outlines Spring 2018 to kolekcja, która zdecydowanie stawia na mocne akcenty w makijażu oczu i subtelne rozświetlenie spojrzenia oraz naszej cery. Tej wiosny będziemy olśniewać nieskazitelną cera pełną blasku oraz świetlistym spojrzeniem. A mocny makijaż oczu oraz ust będzie wyłącznie dopełnieniem tego wiosennego "looku".
Chloé Nomade czyli wędrówka w nieznane

piątek, marca 16, 2018

Chloé Nomade czyli wędrówka w nieznane

Kobieta Chloé celebruje swoją wolność i naturalną elegancję. Jest pewna siebie i inspirująca, rozkwita dzięki zdobywanym doświadczeniom zawsze dobitnie zaznaczając, kim jest. Jej wewnętrzna siła wiedzie ją do poszukiwania tego, co nowe. Jej spojrzenie kieruje się na nieznane dotąd horyzonty, a jej niespożyta energia popycha ją ku nowym ludziom. Kobieta Chloé pozostawia za sobą zapach, który ją definiuje - wszędzie, gdzie tylko się udaje. Ten zapach jest zgodny z jej wizerunkiem wiecznego wędrowca. Chloé Nomade to właśnie Ona.


Perfumy odzwierciedlają ducha swobodnej elegancji, pewności siebie połączonej z wolnością, która definiuje charakter Chloé. Nowy zapach wyraża pragnienie wolności i potrzebę ucieczki. Kreśli zarys kobiety, której przeznaczenie każe wyruszać w nieskończoną podróż. Świeże spojrzenie i nowe perspektywy nasycają ten zapach i rozświetlają czarujący wizerunek kobiety poszukującej i odkrywającej.


Chloé Nomade to połączenie łagodności i siły - fasetki tej intensywnej, kwiatowo-szyprowej kompozycji powiewają niczym wiatr wolności. Intensywny, mineralny charakter mchu dębowego spowija ponętna słodycz śliwki mirabelki. Z owej świeżości wyłania się doznanie świetlistej woni frezji. Naturalne składniki połączone zostały przez Quentina Bischa. Ich harmonie przywodzą na myśl uczucie ucieczki, do którego inspirują.


Krągłe kształty, litera-oko Chloé ukazują łagodność, która kontrastuje z graficznymi liniami kołnierza. Flakon wyraża wizję dalekiej podróży. Przeźroczyste szkło sprawia, że przenika przezeń różowo-beżowe światło. Korek zapieczętowany jest różowym węzłem a różowe opakowanie zewnętrzne, niczym cenne etui, ma złote wykończenie.


 
Francuska aktorka Ariane Labed urodziła się w Atenach i mieszka obecnie z Londynie. Jest uosobieniem kobiety-wędrowca, poszukiwaczki przygód odkrywającej nowe horyzonty. Zdjęcia reklamowe wykonał w Radżastanie artysta Ryan McGinley a film wyreżyserowała, również w Radżastanie - Fleur Fortuné.


Włosy aktorki rozwiewa wiatr, jej twarz skąpana jest w promieniach wschodzącego słońca. Jej kroki animuje poczucie wolności. Gdziekolwiek zmierza, porywa ją rytm obecnej chwili. Ta kobieta o tożsamości wędrowca postrzega siebie sama oczami świata.


Chloé Nomade  to zapach bardzo kobiecy, zwiewny ale mocny i trwały. Z początku słodki, chociaż lekko kwiatowy - wyczuwamy w nim wyraźnie soczystą mirabelkę i delikatność frezji. Po chwili, niczym wiatr, pojawia się woń mchu dębowego, aby otulić swoim ciepłem i osnuć nasze ciało przepięknym woalem przygody. Jeśli jesteś kobietą, która kocha podróżować, która szuka nietuzinkowego i trwałego zapachu w pięknym flakonie, to koniecznie odnajdź na półce Sephory zapach Chloé Nomade. Gwarantuję Ci wspaniałą olfaktoryczną przygodę.