Gwiazda na firmamencie czyli poznajcie Sothys

niedziela, grudnia 03, 2017

Gwiazda na firmamencie czyli poznajcie Sothys

Egipska legenda opowiada o olśniewającej, rozpromienionej gwieździe zwanej Sothys. Gwiazda ta była tak piękna, że przyćmiła swoim blaskiem Wenus. Gwiazda Sothys stała się inspiracją dla marki, która obecnie nosi jej imię oraz reprezentuje dążenie do piękna i doskonałości. Nieprzerwanie, od 1946 roku Sothys oferuje ekskluzywne, wyjątkowe zabiegi i produkty, jest darzony zaufaniem przez kobiety na całym świecie. Podobnie jak wszystkie legendy, marka Sothys jest nieśmiertelna ...

Bo życie jest piękne z Lancôme La vie est belle L’Éclat

czwartek, listopada 30, 2017

Bo życie jest piękne z Lancôme La vie est belle L’Éclat

Zapach, obok którego nikt nie przechodzi obojętnie to właśnie Lancôme La vie est belle L’Éclat „Życie jest piękne” to filozofia szczęścia oraz uniwersalna deklaracja umiłowania życia. Na serce L’Éclat de Parfum składają się najszlachetniejsze naturalne składniki takie jak absolut kwiatu pomarańczy, absolut jaśminu Sambac i esencja bergamotki, a podkreślone są uroczymi nutami owoców. 


Od momentu narodzin La vie est belle w 2012 roku, zapach ukazał się w kolejnych wariacjach, których motywem przewodnim jest szczęście. Dwoje wybitnych kreatorów zapachów - Dominique Ropion i Anne Flipo, będących autorami pierwotnej kompozycji, ponownie i z taką samą pieczołowitością dobrało każdy aspekt, uwieczniając niezwykle intensywne i najgłębsze uczucie towarzyszące człowiekowi.


La vie est belle L’Éclat Eau de Parfum zaskakuje kwiatową świeżością oraz uzależniającymi cytrusowymi nutami gourmand. Wielowymiarowy kwiat pomarańczy wnosi wspomnienie słońca i rozgrzanego, letniego powietrza. Jednocześnie delikatnie budzi zmysły cudowną, głęboką świeżością. Absolut kwiatu pomarańczy sprawia, że kwiatowy bukiet róży i jaśminu zyskuje nowy wymiar. Wyrafinowana bergamotka i nieco cierpka mandarynka prezentują się niezwykle szykownie w otoczeniu akordu frezji. Bazą La vie est belle jest jedyny w swoim rodzaju akord gourmand. W nowej interpretacji Dominique Roupion oscyluje wokół waniliowych łupin, ambroksanu i drzewa sandałowego.


Pragnąc w pełni wyrazić wszechogarniające, przepełniające serce szczęścia, Catherine Krunas zaprojektowała nową wielowymiarową wizję oryginalnego flakonu. Tym razem „kryształowy uśmiech” przybrał postać świetlnego kalejdoskopu, powielającego w nieskończoność każdy promień.


Twarzą tej niezwykłej kampanii jest olśniewająca Julia Roberts. Fotograf Josh Ollins uwiecznił Julię, która, siedząc wśród tłumu, emanuje promiennym, majestatycznym blaskiem. Alexandre Vauthier raz jeszcze zaprojektował na potrzeby reklamy błyszczącą suknię pokrytą tysiącami kryształków.


Co mnie zaskoczyło poza samym niebiańskim zapachem? Fakt, iż kartonikowe opakowanie Lancôme La vie est belle L’Éclat jest opatrzone nazwą napisaną alfabetem Braille’a, tak aby mogły ją przeczytać osoby niewidome i niedowidzące. 


Życie z pewnością staje się piękniejsze dzięki Lancôme La vie est belle L’Éclat. Ja, otulona tym zapachem, czuje się kobieco, seksownie i bardzo intrygująco. jeśli jesteście miłośniczkami słodyczy w zapachach oraz lubicie perfumy z nutami gourmand to Lancôme La vie est belle L’Éclat zdecydowanie jest zapachem stworzonym dla was. 
Powiedz stop wypadającym włosom z Serum Fortesse

wtorek, listopada 28, 2017

Powiedz stop wypadającym włosom z Serum Fortesse

Wypadające, kruszące się włosy a do tego łupież potrafią być zmorą niejednej kobiety. Moje krótkie włosy wypadają notorycznie cały rok - to oczywiście wpływ stresu na mój organizm. Nadmiar środków do stylizacji - zwłaszcza lakieru do włosów - ufundowało mi również tak znienawidzony przeze mnie łupież, który na niedawno przyciemnionych włosach stał się jeszcze bardziej widoczny. Stosowanie tradycyjnych szamponów przeciwłupieżowych nie przyniosło efektów poza tym, że tylko ściągnęły kolor farby. 



Clinique Pop Lip Shadow cushion matte lip powder

niedziela, listopada 26, 2017

Clinique Pop Lip Shadow cushion matte lip powder

Clinique właśnie rozsuwa kurtynę, aby naszym oczom ukazał się najlepiej strzeżony sekret wizażystów i całkiem nowe wcielenie matowego wykończenia. Matowy puder do ust Clinique Pop Lip Shadow cushion matte lip powder to istna rewolucja w makijażu ust. 


Trik prosto z pokazów mody, aby stworzyć niepowtarzalne, przypominające aksamit matowe wykończenie ust, wizażyści często nakładają na szminkę prasowany puder. Inspirowany tym trendem nowy puder do ust Clinique Pop Lip Shadow cushion matte lip powder to solidny zastrzyk matowego, aksamitnego koloru oraz ciekawej tekstury.

Zapach luksusu czyli Tiffany & Co.

piątek, listopada 24, 2017

Zapach luksusu czyli Tiffany & Co.

Zapach Tiffany & Co. będzie już kojarzył mi się z jednym - wycieczką do czeskiej Pragi z Kasią z bloga Obsessionbeauty. Tam, w dwupiętrowym butiku marki Tiffany & Co. mogłyśmy doświadczyć prawdziwego Beakfast at Tiffany's w międzynarodowym towarzystwie influencerek z całej Europy, obejrzeć piękną biżuterię i poznać najnowszy zapach tej luksusowej marki. 


Tiffany & Co. to najbardziej znana i luksusowa marka jubilerska na świecie, a także ikona amerykańskiego designu. Od początku swojego istnienia znajduje się w światowej czołówce twórców współczesnej kultury. W roku 1837 Charles Lewis Tiffany założył w Nowym Jorku niewielki sklep oferujący artykuły luksusowe, który dzięki charakterystycznemu stylowi, doskonałej jakości oraz nowatorskiemu i ponadczasowemu wzornictwu błyskawicznie podbił serca establishmentu, potentatów oraz polityków. Tiffany, zafascynowany urodą diamentów nabył niezwykle rzadki cytrynowożółty kamień, który to nazwano Diamentem Tiffany’ego. W ciągu swej 180-letniej historii, marka Tiffany &Co. ku radości swoich wielbicieli konsekwentnie dbała o rozwój wzornictwa. Dzisiaj biżuterię Tiffany’ego noszą na całym świecie celebryci i arbitrzy mody, a słynne błękitne pudełko jest symbolem doskonałego stylu, wyrafinowania i nowoczesności.


Nowa odsłona zapachu Tiffany &Co. jest odważna, prowokacyjna i zaskakująca: kultowa marka ukazuje swoje najprawdziwsze oblicze w nowoczesnej, emanującej siłą formie. W duchu najbliższym Tiffany’emu nowy mistrzowsko skomponowany zapach odzwierciedla to, co dla marki najważniejsze: nagą skórę, zapach, dyskretną biżuterię i kultowy kolor. Oto doskonały przykład nowoczesnej sztuki perfumeryjnej: przeobrażanie natury poprzez staranne dobieranie nut zapachowych i komponowanie z nich nowej intensywnej esencji.


Tiffany &Co. przedstawia swój nowy zapach: śmiałą kompozycję, którą stworzyła światowej sławy kreatorka perfum - Daniela Andrier z firmy Givaudan. Orzeźwiający kwiatowo-piżmowy zapach stanowi współczesną interpretację klasycznego połączenia najcenniejszych składników używanych w tradycyjnym perfumiarstwie haute perfumery. Nutę głowy określa wibrujący zapach zielonej mandarynki. Głównym składnikiem nuty serca jest szlachetny kwiat irysa. Motyw irysa pojawił się w najstarszych szkicach zgromadzonych w archiwach Tiffany’ego i jest nierozerwalnie wpleciony w DNA marki. W roku 1900 brosza w kształcie irysa wysadzana demantoidami oraz szafirami z Montany zdobyła główną nagrodę na wystawie światowej w Paryżu.


Olejek z irysa, zwany „masłem irysowym”, pozyskuje się z kłączy rośliny zbieranych we Francji w lipcu i sierpniu. Kłącza poddaje się destylacji parą wodną według unikatowej metody, która umożliwia otrzymanie czystej, intensywnej, trwałej i bogatej nuty końcowej. Ów charakterystyczny dla marki składnik wzmacnia kompozycję, dodaje jej kobiecości i wyrafinowania. Bazowa nuta paczuli, spowita aromatem piżma, nadaje skórze zmysłową woń. Finalna struktura to zaskakujący i ponadczasowy zapach w najbardziej żywiołowej postaci.


Szklany flakon perfum Tiffany & Co. zaprojektowano, czerpiąc inspirację z najsłynniejszych brylantowych szlifów marki. Kunsztowne fasetowanie podstawy nawiązuje do ważącego 128,54 karatów Diamentu Tiffany’ego - prawdopodobnie najrzadszego na świecie żółtego brylantu o 82 fasetach, natomiast geometryczne linie górnej części flakonu naśladują szlif Lucida®, charakterystyczny dla pierścionków zaręczynowych firmy.


Na kołnierzu flakonu pojawia się akcent błękitnego odcienia Tiffany’ego (Tiffany Blue) w postaci charakterystycznej dla marki litery T. Pod korkiem znajduje się metalowa płytka z grawerunkiem znaku marki: Tiffany & Co. Subtelnie niebieski płyn zapachu podkreśla precyzję szlifów flakonu. Zapach, podobnie jak wszystkie kreacje jubilera, zapakowano w słynne błęktne pudełko -Tiffany Blue Box, rozpoznawalny na całym świecie symbol znamiennego stylu i wyrafinowania.


Twórcą kampanii reklamowej jest dyrektor artystyczny marki Tiffany - Reed Krakoff. Do urzeczywistnienia jego wizji zaangażowano legendarnego fotografa - Stevena Meisela, oraz cztery nowoczesne kobiety, które reprezentują różne aspekty ducha marki - modelki: Vittorię Ceretti, Julię Nobis, Achok Majak i Georginę Grenville.


W obiektywie Meisela wszystko jest uproszczone i ascetyczne. Fotograf utrwalił na zdjęciach wyłącznie motywy najbardziej reprezentatywne dla marki: kolor Tiffany Blue, brylanty, skórę i perfumy. Aby wzbudzić w odbiorcach doznania zmysłowe wywoływane przez zapach, fotograf kieruje obiektyw aparatu na miejsca, w których pulsuje krew: szyję, nadgarstki i skórę za uszami. W ten sposób wyczarowuje wrażenia towarzyszące zetknięciu perfum z nagą skórą. Kryształowy flakon z lśniącą błękitną zawartością przywodzi na myśl kultowe klejnoty Tiffany’ego i przekonuje, że wszystko czego potrzebujemy, to kolor niebieski.


Motywy zaczerpnięte z przyrody to temat, który nieustannie przewija się w historii wzornictwa Tiffany’ego. Kwiat irysa pojawia się szczególnie często na archiwalnych ilustracjach przedstawiających biżuterię i naczynia stołowe z XIX wieku.

Słynne błękitne pudełko, w którym wydawano zakupioną biżuterię, weszło na rynek w 1853 roku i wywołało tak ogromną sensację, że klienci przychodzili do salonów, próbując je nabyć bez cennej zawartości. Charakterystyczny jasnoniebieski odcień w kolorze jaj drozda nazwany został „błękitem Tiffany’ego” (Tiffany Blue).


Jeśli szukacie zapachu, który rzeczywiście jest luksusowy, delikatny ale bardzo uwodzicielski, to koniecznie zapoznajcie się z najnowszym zapachem marki Tiffany & Co. Zapach jest dostępny wyłącznie w drogeriach Sephora. 
W harmonii ze skórą czyli Origins Three Part Harmony

środa, listopada 22, 2017

W harmonii ze skórą czyli Origins Three Part Harmony

Zimą nasza skóra potrzebuje wyjątkowej pielęgnacji oraz solidnej dawki nawilżenia i rozświetlenia. Smagający skórę wiatr, szkodliwe czynniki znajdujące się w atmosferze powodują, że skóra robi się szara i ziemista. Na ratunek z pewnością przyjdą nam najnowsze kosmetyki od Origins z serii Three Part Harmony. 


Krem pod oczy na noc i na dzień w jednym słoiczku? To właśnie rewolucja Origins. Three Part Harmony na dzień i na noc to dwa luksusowe kremy pod oczy zamknięte w jednym, eleganckim opakowaniu. Ten idealny zestaw dwóch kremów zapewnia troskliwą opiekę najdelikatniejszej części twarzy, pozostawiając ją promienną i świeżą. Dla ułatwienia - na plastikowym wieczku mamy narysowane słoneczki oraz księżyc - aby nie zapomnieć, który z kremów jest na noc a który na dzień. 


Lekka, bezolejowa formuła na dzień w odcieniu lawendowego różu - regeneruje i wygładza widoczne zmarszczki. Formuła na noc natomiast zapewnia intensywne nawilżenie podczas snu oraz wygładzenie linii mimicznych. Skóra pod oczami nabiera pełnego energii wyglądu i zdrowego blasku. Krem na dzień i na noc zawiera bulwę narcyza, która pobudza i odmładza skórę, ekstrakt ze świetlika, który koi i zwalcza oznaki starzenia oraz kaktus kwitnący nocą, który intensywnie nawilża naszą skórę. 


Krem na noc jest bogaty w swojej konsystencji i dosłownie otula okolice naszych oczu delikatną pierzynką. Dobrze się wchłania i nie podrażnia oczu - co dla mnie jest niezwykle ważne. Ale totalna magia to rozświetlający okolice oczu krem na dzień w odcieniu lawendowego różu - nadaje okolicy oczu delikatny glow, który sprawia, że skóra jest nie tylko nawilżona ale i upiększona. Zastosowany pod podkład wyraźnie rozświetli i odmłodzi nasze spojrzenie. 


Wszystkie dobrze wiemy, że pierwszy krok pielęgnacji jest jednym z najważniejszych. Jest punktem
wyjściowym dla twojej skóry, przygotowuje ją bowiem do przyswojenia właściwości kolejnych kosmetyków. Marka Origins stworzyła wielozadaniową emulsję o potrójnym działaniu przeciw matowej i suchej skórze.


Po delikatnym wstrząśnięciu pastelowe warstwy Origins Three Part Harmony Tri-Phase Essence Lotion tworzą jedwabiście gładki płyn, który łączy w sobie właściwości trzech warstw. Skóra jest odnowiona dzięki różowej warstwie. Regenerację nawilżenia przynosi żółta warstwa. Blask przywraca środkowa, połyskująca warstwa o właściwościach nawilżających.

Główny składnik Three Part Harmony - bulwa narcyza - zajmuje centralne miejsce w emulsji wspomagającej odnowę, regenerację i blask. Nawilżenie wpływa na odbudowę i odżywienie skóry, podczas gdy wyjątkowa, trzywarstwowa formuła przygotowuje ją na kolejne zabiegi. Skóra jest odżywiona i odświeżona, a jej młodzieńczy blask odzyskany.


Emulsję stosuję codziennie rano na dobrze oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Delikatnie potrząsam buteleczką, aby wszystkie fazy dokładnie się połączyły i wylewam niewielką ilość na płatek kosmetyczny. Przecieram nim skórę i pozostawiam lotion do wchłonięcia. Teraz moja skóra jest idealnie przygotowana do wykonania makijażu.

Seria Origins Three Part Harmony rzeczywiście idealnie współgra z każdą skórą - nawet tą najbardziej wymagającą. Jeśli szukacie bogatych konsystencji oraz solidnej dawki nawilżenia i rozświetlenia skóry, to z pewnością jest to seria godna Waszej uwagi.


Warto wspomnieć, że produkty firmy Origins nie zawierają parabenów, ftalanów, glikolu propylenowego, oleju mineralnego, PABA, wazeliny, parafiny, DEA oraz składników pochodzenia zwierzęcego (z wyjątkiem miodu i wosku pszczelego, których pozyskiwanie nie jest  związane z okrucieństwem wobec zwierząt). Firma Origins testuje swoje produkty w ramach paneli dla wolontariuszy.
najlepszy krem pod oczy dobry krem pod oczy kosmetyki przeciwzmarszczkowe